Treść opublikowana przez Sebas
- Motywacja
-
Oceńcie moje FBW
Trening obwodowy to nie to samo co FBW Zakładam, że inactive nie ma zamiaru ćwiczyć obwodowo bo to by była zupełna strata czasu
-
Oceńcie moje FBW
Ja tam nie wiem jak na waszych specjalistycznych forach piszą ale rippetoe to właśnie FBW zorganizowane w konkretny program. Jest świetny, robiłem coś podobnego z trójboistami na mojej siłowni i mogę z czystym sumieniem polecić.
-
Oceńcie moje FBW
Na masę split, siła FBW. U mnie to tak działa.
-
Oceńcie moje FBW
FBW na masę jest dobre tylko jeżeli zaczynasz dopiero ćwiczyć. Nie pozwala wystarczająco strenować mięsień więc to nie jest urozmaicenie tylko spłycenie. Split jest zawsze lepszy. No ale jak koniecznie chcesz to zastosuj się do tego co Ci fazzeer zaleca. Daruj sobie linki wyciągu bo to padaka przy takim treningu. Na bica weź najlepiej uginanie sztangi a na triceps francuskie łamaną. Im bardziej kompleksowe ćwiczenie tym lepiej więc martwy to mus tylko ucz się techniki od początku bo sobie krzywdę zrobisz.
-
Oceńcie moje FBW
suwnica jest imo bardziej szkodliwa na stawy niż sztanga - mięsień nie walczy o stabilizacje = słabiej stabilizuje kolana jak zwiększysz w końcu ciężary. Nie rozumiesz hajpu na martwego Coś się tak uparł na fbw?
-
Przenieś Znajomych Do Play I Odbierz Playstation 3 Za 1 Zł !
Co ja z tego będę miał anonimowy nicku? :potter:
- Motywacja
-
Pomoc
Do progresu potrzebne jest różnicowanie intensywności treningu. Jeżeli ciągle trenujecie tak, że wywołuje to zakwasy to się do tego nie stosujecie Potem konieczna jest np tygodniowa przerwa od sportu w ogóle. Znam kilku zawodników (także naturalnych) i żaden nie robi takich przerw, 2-3 dni maks. Może np zamiast żreć gainera czy pyzy i płakać jak ciężko wam się robi masę warto się nad tym chwilę zastanowić. Z mojej strony koniec dyskusji
-
Pomoc
. Nie wszystkie treningi powinny się kończyć zakwasami, więc słabo to uznać za wyznacznik dobrego treningu EDIT: Ja mam najlepsze przyrosty siły i suchej masy jak czuję taką charakterystyczną sztywność mięśnia po dobrym spompowaniu na treningu ale nie powoduje ona bólu. Zakwasy mam tylko jak chwilowo zwiększam intensywność ale stosowanie takich treningów na okrągło zakłóca proces regeneracji.
- Pomoc
-
Pomoc
To raczej Ty powinieneś wyjaśnić co jest takiego pozytywnego w tym, że Twój organizm notorycznie, po każdym treningu nie radzi sobie z usunięciem zalegającego w mięśniach kwasu mlekowego. Oznacza to, że mięśnie były słabo dotlenione podczas ćwiczeń. Zakwasy mogą być również wywołane przez niedobór witamin. Moim zdaniem słabiutko dbasz o regenerację i mógłbyś osiągać lepsze wyniki niż teraz. Jeżeli masz zakwasy po każdym jednym treningu to źle.
- Pomoc
-
Mięsień Piwny
Polecam artykulik, szczególnie endomorfikom: Get Big Not Fat Tak przy okazji, bardzo dobra strona. Każdy znajdzie coś dla siebie.
-
Mięsień Piwny
Ćwiczenie w grubszym ubraniu zwiększa ilość spalanych kalorii. Siedząc bezczynnie w saunie wiele nie zdziałasz ale ćwicząc w większej temperaturze zwiększamy intensywność. Z tego co pamiętam ok 3/4 energii zużywanej do przebiegnięcia z punktu A do B idzie na termoregulację, jest to więc dość skuteczna metoda. Warto zaznaczyć, że większa intensywność nie zawsze oznacza więcej spalonego tłuszczu. Oczywiście miejscowe spalanie za pomocą samego pasa neoprenowego nie działa.
- Motywacja
- Motywacja
- Pomoc
- Pomoc
- Pomoc
-
Pomoc
To ćwiczenie głównie na podcięcie klatki od dołu a domyślam się, że pisząc o zapadniętej klacie miał na myśli bardziej słabą górę. Ja dołożyłem do treningu sztangę na skosie, chwyt na szerokość barków i wyciskanie sztangielek chwytem młotkowym, również skos. Oba skutecznie pobudzają górę i środek klatki piersiowej. Rozpiętki też ok.
- Pomoc
-
Odżywki, Gainery itp.
PO treningu? Nie bardzo.
-
Odżywki, Gainery itp.
Braki czego? EDIT: Moim zdaniem powinno być dokładnie odwrotnie do tego co napisałeś, Powerade w trakcie, carbo po.
-
bieganie
Ciekawy dobór słów biorąc pod uwagę fakt, że przed edycją posta sugerowałeś, że jestem ograniczony. Fakt, że " dzikusi " o których wspomniałem jedzą bardzo dużo węglowodanów w żadnym stopniu nie podważa stwierdzenia, że człowiek ewolucyjnie jest przystosowany do biegów długodystansowych (bo ewidentnie jest, porównując do takich zwierząt jak choćby gepard). Chcesz prowadzić dalej dyskusje, pisz sam. Twoja forma kopiuj-wklej z jakichś publikacji do tego w innych językach utrudnia prowadzenie jakiegokolwiek sporu . Wiedziałem, że się doczepisz do ilości więc zaznaczyłem Ci specjalnie te najważniejsze zdania, ale powiedz to też mam (pipi)ć bo kilka zdań to już o kilka zdań za dużo? Jak nie podważa, to, że te plemię je od "(pipi)a" węgli to przecież skrajność na skalę całego świata, dzięki temu na pewno mają też zmiany w budowie ciała jak np. indianie, którzy mają np. znacznie szersze stopy. Więc jest to ewenemt na skalę światową i już każdym innym rejonie ludzie by poumierali (dosłownie) stosując się do stylu życia tego wyjątkowego plemienia. Nie chcij bym dał tonę materiałów dot. złego wpływu zdrowotnego na bieganie długodystansowe człowieka bo zawalu dostaniesz. Sugerujesz, że od węgli rosną stopy? Oczywiście, że chciałbyś mi dać tonę materiałów bo jak tylko zaczynasz się posługiwać własną głową pojawiają się takie kwiatki. Jesteś królem internetu. Co do ewolucyjnego przystosowania do długich dystansów to najważniejszą kwestią jest termoregulacja przez wydzielanie potu a nie duże stopy. Węgle zapewniają energię na długich dystansach a nie zmieniają anatomii dlatego od początku ten argument nie ma sensu.