Sebas

Był tam już podczas SM Incident

PO+ to tylko dodatek do multi. Nie ma trybu fabularnego.

Sam widziałem jedynie cały gameplay na yt od początku do końca i takiej informacji nie uświadczyłem. Możliwe, że jest to przekazane w jakiejś opcjonalnej rozmowie przez codec, nie wiem. Szczerze bym się nie zdziwił, w grach HK wszystkie mastermindy mają wszystko doskonale zaplanowane pięć pokoleń do przodu i bezbłędnie przewidują co się stanie mimo wielu zmiennych. Też bym tak chciał

no wlasnie chyba nie bardzo. yeti pytal czemu Grey Fox odciol Ocelotowi reke powiedzieliscie tylko ze ninja pracowal dla ocelota. ale DLACZEGO UCIOL MU LAPE ????? Miałem na myśli to w jaki sposób powstał twór Liquid-Ocelot (swoją drogą najgłupszy pomysł Kojimy). A dlaczego to wystarczy odrobinkę pomyśleć. Udawanie opętania przez Blondasa umożliwiło Ocelotowi spiskowanie przeciw Patriotom przy jednoczesnym zachowaniu roli ich agenta podczas wydarzeń przedstawionych w MGS2.

Ale przepraszam dlaczego nie był doskonałym żołnierzem? Ocelot dowodził własnej grupie należącej do Spetznas. Może i podczas misji SE się nie popisał ale to był młody szczyl. Kwestia ręki została definitywnie wyjaśniona i nie ma co dywagować. I nie rozumiem co masz na myśli pisząc o fizyczności i wytrzymałości porównując Snake'a mającego napady kaszlu i krzywiącego się z powodu bólu pleców z co prawda starym ale BARDZIEJ doświadczonym i zdrowym Ocelotem

Już w końcówce MGS3 Ocelot doskonale naśladuje BB w technice CQC, nie widzę więc problemu. Osobiście wolałbym wyjaśnienie w stylu, że odziedziczył w pewnym stopniu zdolności do komunikowania się ze zmarłymi po swoim ojcu, który jak wiadomo rozmawiał z żołnierzami poległymi na polach bitwy. HK niepotrzebnie się silił na naciągane wydarzenia.

scena srania w beczce z pewnością ich nawróci. amen

Akiba unikał zastrzyków z nanomaszynami. Beznadziejne jest to, że nagle przestał mieć srake xD Zakończenie jest do bani, Snake powinien zginąć, ślub to najgłupszy motyw na jaki Kojima mógł wpaść a pojawienie się BB jest naciągane do granic możliwości (od kiedy podczas śpiączki ciało się nie starzeje?).

Jeżeli ktoś chce po prostu mniej ważyć to dieta z niewielką ilością ruchu wystarczy ale żeby dobrze wyglądać to jeszcze troszkę mięcha by pasowało wyhodować czy też oszczędzić podczas odchudzania. Tutaj już jakiś sport (najlepiej taki, który nas zainteresuje) jest konieczny

Chodziło mi o to jak to jest dokładnie w oryginale, po angielsku ale dzięki wielkie. Jak komuś się będzie chciało to wszystko przepisać to byłoby fajnie Ale i tak naciągane fpyte xD

Mógłbyś to zacytować, lub ktoś inny kto jest akurat w tym momencie?

No wiadomo ale czuję, że brakuje mi troszku koordynacji. Nie wiem jak to określić. Chciałbym mieć lepszą kontrolę nad kończynami

taa... dzięki. Any1?

Absolutnie nie. Należy przechodzić w takiej kolejności w jakiej gry się ukazywały. Raz, że będą go wkurzały archaizmy w MGS po zagraniu w MGS3, dwa że Kojima parę faktów zmieniał na przestrzeni tych paru lat, żeby mu się ta bajeczka jako tako poukładała, trzy że jest wiele odniesień w każdej kolejnej części do tych poprzednich (już nawet w MGS jest bardzo dużo motywów z MG2) Można ewentualnie pominąć MG1 i MG2.

Od 2 tygodni chodzę na boks no i się jakoś tak ociężale czuję na tych zajęciach. Jak można nabrać trochę gibkości? Jakieś poranne rozciąganie czy coś?

Ruch i dieta owszem, lecz: - należy zjeść ostatni posiłek na 3h przed snem, wieczorami spada metabolizm i należy go podtrzymywać "dorzucając do pieca" - sauna pomaga wypocić JEDYNIE wodę z toksynami ale również z cennymi składnikami mineralnymi absolutnie nie jesteśmy w stanie "wypocić tłuszcz" w ten sposób - spalacze zawierające efedrynę mogą być BARDZO niebezpieczne, szczególnie dla osoby będącej wcześniej na bakier ze sportem Wystarczy, że dzięki diecie obniży się dzienne spożycie kalorii o 400-500 i zwiększy zapotrzebowanie o kolejne 300-400 poprzez ruch. Żadne spalacze nie są wymagane. Początkowo efekty będą tak czy siak praktycznie identyczne. Przypominam, że nie powinno się chudnąć więcej niż 1-1,5kg na tydzień.

Solid już zna CQC od czasów MGS z PSX. Wtedy to nazywali CQB, a nie wyglądało tak jak teraz z powodu ograniczeń sprzętowych. Nieprawda. CQC jest oparte o nóż, którego Solid jak sam twierdzi nienawidzi. Kojima mógł się pokusić o jakieś wyjaśnienie.

Do osób które grają. Jest jakoś wyjaśnione skąd Solid zna CQC?

będzie jak zawsze

Tłuszcz się spala poprzez wprowadzenie deficytu kalorycznego odpowiednią dietą i zwiększeniem aktywności fizycznej. Masując wałki tłuszczu gó.wno zdziałasz xD.

Sam jestem ciekaw co powiedzą osoby, które ukończą grę. Z pewnością jak zawsze zdania będą podzielone i, jak było również w przypadku MGS3, słowa krytyki będą narastać raczej z czasem gdy fani ochłoną i spojrzą na grę nieco inaczej. Tak czy siak I'm looking forward

Ty masz swoje racje ja mam swoje. Kamera 3d była w MGS3:S, celowanie znad ramienia w grze, która opiera się na unikaniu wroga to ciekawostka (choć tutaj ma być spory wybór co mi osobiście nie pasuje), widok fpp jest raczej zbędny i dodany na siłę, nawet wg recenzentów a obiecany wybór strony konfliktu z czasem zredukował się do wyboru czy pomóc rebeliantom czy to olać. Reszta usprawnień które wymieniłeś to ciekawe pomysły z pewnością usprawniające rozgrywkę (na czele z poprawionym sterowaniem) ale mógłbym spokojnie wymienić równie długą listę rzeczy niezmienionych, jak choćby past-genowa animacja. Jestem jedynie zawiedziony sposobem w jaki zostały rozwiązane wątki fabularne, więcej nie napiszę bo nie chcę psuć zabawy innym. Nie mniej w 4 chętnie kiedyś zagram i z pewnością będę czerpał z tego radość.

Więc dla ciebie każdy kto napisze słowa krytyki w kierunku MGSa za mało wie o tej serii? Czy napisałem coś (poza moim zdaniem na temat części 4) co wskazywałoby na moją niewiedzę nt. jakiejkolwiek części? Bo ja na ten przykład mogę stwierdzić po twoim poście, iż ZA MAŁO wiesz o swoim języku ojczystym.

Więc jesteś na straconej pozycji bo nie bardzo jesteś mi w stanie udowodnić, że się mylę. Uwierz, że sposób w jaki ta saga została zakończona jest po prostu żenujący. To co ty podałeś to drobne szczegóły ja oceniam to jak rozwiązano NAJWAŻNIEJSZE wątki. No bez przesady. Masz na myśli gameplay, który praktycznie nie ulegnie zmianie w stosunku do pozostałych części czy może coś jeszcze? Nie ulegajcie tej całej gorączce bo źle wam to wyjdzie. Na papierze czy nie niedociągnięcia będą takie same, koniec kropka. EDIT: Fanatyka? Ja zawszę myślałem, że fanatyk to ktoś kto jest jeszcze bardziej zapatrzony w coś niż fan i podchodzi do tego jeszcze bardziej bezkrytycznie. Z tymi argumentami to kiepsko trafiłeś bo 3 akurat trzymała poziom co zresztą napisałem. Dżungla i bondowskie klimaty niezwykle mi przypasowały. To właśnie Sons of liberty z niezwykle mdłą miejscówką jaką było Big Shell jest moim zdaniem czarną owcą całej serii