Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Emocje nie sięgnęły zenitu, takie bardzie wyluzowane Gran Derbi. Mimo wszystko ładny mecz, sporo okazji, Barca marnowała, ale obie ekipy nie pokazały maksa. Bale oczywiście bohaterem meczu, w którym poza nim nikt nie miał wiele okazji do popisu. Daleko mu do regularności Cristiano, ale ma dopiero 24 lata. Wydaje mi się, że z ostatnich 10 meczów tak z 5 było świetnych w jego wykonaniu. Po przyjściu do nowej ligi dopiero ma okazję nauczyć się wielu rzeczy, których w Anglii nie potrzebował, żeby częściej korzystać ze swoich atutów. Di Maria - niby nie umie strzelać, ale ile razy wychodzi na prawej flance, to prędzej czy później coś strzeli. Brak Cristiano nieco osłabia drużynę, ale czasem może działać i na korzyść. Messi się zaciął. Podobno jest zmęczony. Daawno nie miał tak słabego okresu. Jeszcze z Realem zagrał ostatni mecz na swoim typowym poziomie (boskim), ale od tego czasu miesza występy słabe z co najwyżej niezłymi. Innymi słowy, to już sześć meczów na niskim poziomie, Barca może zacząć się martwić. Ten zespół czasem gra tak, że nawet bez boskości Messiego wygra mecz... ale raczej rzadko, i raczej za słabymi rywalami. Jeśli się szybko nie poprawią, bez wątpienia skończą sezon na trzecim miejscu. A wtedy wiecie, jakie będą nagłówki... że to KONIEC BARCY. To nadal bardzo dobra ekipa i dzisiaj to było widać, ale przykład Atletico najlepiej pokazuje, że konkurencja rozwija się dynamiczniej. Wiadomo, że w futbolu generalnie trudno jest długo utrzymać poziom jednej ekipie, jednemu trenerowi. Z napływu nowych pomysłów i zderzenia ze starymi często wyłaniają się skuteczniejsze rozwiązania taktyczne. Jeśli Real coś wygra w tym sezonie, to będzie najlepszy dowód, że czasem nawet po udanym sezonie może być warto wiele pozmieniać.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Remis z Sunderlandem u siebie - tak się traci mistrzostwa. City na razie nawet w razie zwycięstwa w zaległym meczu z Aston Villą (dopiero w maju, tuż przed ostatnią kolejką) zajmuje 3. miejsce... tracąc 3 pkt. do Liverpoolu. Ale mają najlepszy bilans goli, więc nadal nie są skreśleni. Na pewno hicior, wręcz "finał" ligi za tydzień w niedzielę, na razie zostaje każdemu nie stracić punktów w tej kolejce co będzie. Liverpool zdecydowanie wygląda najsolidniej, mając na koncie 10 zwycięstw z rzędu. To mistrzowski finisz, a drużyna wygląda bardzo pewnie w obecnym stanie, mając nad bramkami taką kontrolę, jaką mają Barca i Real czy Bayern i Dortmund w swoich ligach. Oczywiście, jak pokazał mecz z City, rywale w tej lidze pozwalają na więcej, strzelać im gole jest nieco łatwiej, ale nadal Liverpool jest bardzo dobrą drużyną, nadrabiając braki organizacji gry chyba najniebezpieczniejszymi na świecie stałymi fragmentami. Bez nich raczej walczyliby o czwarte miejsce w tym momencie, ale przecież w futbolu chodzi o zdobywanie goli, każdemu wolno swoją metodą. Ładny styl - to było już w zeszłym sezonie, prawdziwa różnica to w tym momencie już 17 goli więcej ze stałych fragmentów (w zeszłym 16, teraz - powalające 33).
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Karas odpowiedź w temacie w Ogólne
    Edge: "Fusion to niewłaściwa nazwa. Próbuje mieszać FMX, quady i bardziej tradycyjną akcję z Trialsów, ale nowe elementy nie współgrają ze starymi. W serii zawsze chodziło o precyzję i umiejętności - cechy przytępione lub zakrywane przez napęd na cztery koła czy kapryśne sterowanie. A braki w dopracowaniu gry sugerują, że nawet z pomocą Ubi równoczesny start na wielu platformach był zbyt ambitny. Ale kiedy Fusion robi coś dobrze, to w sposób, który tylko Trials potrafią, zacierając granicę między graczem a motorem. Kiedy po trudnym skoku lądujesz idealnie albo kończysz trudną trasę z tylko 200, a nie 300 błędami, jest jasne, że pomimo okazjonalnych zachwiań formy, niepodrabialna magia Trialsów pozostaje nienaruszona". Eurogamer: "jest potencjał na przyszłość. Szkoda tylko, że gra wygląda jak kompromis ze stworzeniem podwalin pod przyszłą działalność. To nadal wielce przyjemna gra, ale nie podejmuje zbyt wielu ryzyk, trzymając się tego, co działało w Evolution. To pewnie musiało się stać po grze tak kompletnej jak Evolution. Nadal spędziłem dziesiątki godzin ciesząc się wszystkim, co ma do pokazania Fusion, i nie wyobrażam sobie, by mieć z czymkolwiek większy problem. Ale liczę, że RedLynx następnym razem okaże więcej brawury. Seria potrzebuje teraz rewolucji".
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bayern wzmacnia się wcześnie. Potwierdzono, o czym pisałem dawno: latem dołączy do nich Sebastian Rode. Inna sprawa, czy ten zawodnik jest wystarczająco dobry, by grać w Bayernie, ja tego nie widzę, ale kto wie, może go przemianują na stopera czy coś. Kontrakt podpisze też 19-letni bramkarz z Austrii, Ivan Lucić. Aha, pamiętacie świetnego stopera Holgera Badstubera? Jak się okazuje, jeszcze istnieje i wraca do treningów.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    "Mad Men" zachowuje niezrównaną głębię narracji, chociaż ten sezon otwiera się wyjątkowo mało... ekscytująco. Klimat jest tak oschły, że mam wrażenie, jakby bohaterowie umarli i teraz wspominali przez mgłę jakieś pozbawione znaczenia fragmenty. Podręczniki pisania scenariuszy mają prosty podstawowy schemat: A->B. Coś ma się zmienić - wtedy historia jest ciekawa, czujemy że coś się dzieje. Oczywiście nie ma sensu wierzyć, że "Mad Men" da nam coś takiego. Poprzednie sezony zazwyczaj wrzucały nas w wir: wow, ile się zmieniło. Teraz odwrotnie. Jakbyśmy się niemal cofnęli w czasie, za wyjątkiem paru nowych ciuszków. W skrócie mówiąc, bohaterowie zrobili w ostatnim sezonie sporo. Don, by zrzucić kostium i maskę i być zadowolonym z siebie. Peggy i Joan, by udowodnić swoje kompetencje. Sterling... nie wiem, jak w skrócie nazwać to, do czego dąży w życiu Sterling. I co im to dało? Chyba nic. Wydaje się, że tylko są teraz dodatkowo sfrustrowani, że dla świata dalej są takimi osobami, tylko nieco bardziej skompromitowanymi. Ale to znacznie bardziej kompleksowe, niż tutaj opisuję. Widzimy, że faktycznie żyją inaczej. Brakuje tylko jakichś fanfar, zadowolenia. Trudny do omówienia odcinek. Piękna scena na koniec, gdy Don nie może domknąć drzwi, więc postanawia po prostu siedzieć na dworze. Skoczy? Nie, będzie tylko siedzieć i płakać. Metafora prosta, ale mówi wszystko.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Mikes odpowiedź w temacie w PC
    Mocne uogólnienie. Tak naprawdę raczej mała część wszystkich twórców indie to robi. Fakt, że mainstream nie robi tego w ogóle, wyłączając Japończyków. Taki rynek. Hm, kiedy wyjdzie Tearaway na stacjonarkę? Jeszcze Ubi czasem próbuje, głównie w małych gierkach.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Pierwszą połowę kończy Lewandowski golem na 2-0. Pokazuje podkoszulek z napisem "100" - sporo tych goli w Dortmundzie zdobył. Kończy się okres, którego nie miał chyba w światowej piłce żaden polski piłkarz. W sumie dyskusja dotyczy tylko Bońka, ale on nie był tak regularnie kluczowym graczem dla swojej ekipy. Jest 2-0, można już powoli mówić, co dalej. Wszystko wskazuje na to, że ostatnim meczem Lewandowskiego w barwach BVB będzie finał pucharu Niemiec z Bayernem. Pamiętamy, kto był gwiazdą takiego finału dwa lata temu...
  8. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Każdemu żal Suns. No ale oglądaliśmy ostatnie mecze i cóż, przegrali je wszystkie. Odpadli. Memphis, wspaniały comeback. Sam ich kompletnie skreślałem po kontuzji Gasola. Gasol wrócił dość wcześnie i od tego czasu Grizzlies grają najlepszą obronę na Zachodzie i są jedną z czołowych ekip. To oczywiste, że na ten moment wydają się silniejszą ekipą, niż Dallas, i może nawet z największymi szansami na awans spośród wszystkich nierozstawionych ekip (przynajmniej na Zachodzie - stawiam kasę, że Nets wygrają Wschód). John Hollinger - długo analityk dla ESPN, a obecnie dla Grizzlies - napisał na Twitterze: "jakiś koleś z ESPN napisał algorytm, według którego w połowie grudnia mieliśmy 0,2% szans na playoffy. Nie chciałbym nim być...". Po słabym starcie, końcówka sezonu Grizzlies to bilans 34-13 - czyli wygrane 72%. W całym sezonie tylko Spurs mają tyle... czy to znaczy, że możemy zobaczyć "przedwczesny finał" w pierwszej rundzie? Znamy na ten moment tylko dwie pary. Indiana-Atlanta - w obecnej formie Pacers wszystko jest możliwe. Licząc bilans po All-Star, Pacers zajmują 17. miejsce w lidze. Tylko jedna ekipa playoffowa jest w tej klasyfikacji niżej... Hawks. Rockets-Blazers - Zachód i od razu ciekawiej. Rockets mieli trochę problemów, ale po powrocie Dwighta Howarda znowu wyglądają piekelnie mocno. Tak naprawdę i Dwight, i Harden są moim zdaniem kandydatami na 3. miejsce w głosowaniu MVP (nie zajmą takiego, ale zasługiwaliby nie mniej, niż inni kandydaci). Wrócił też w ostatnim meczu Patrick Beverley. Blazers to dobra ekipa, ale tak naprawdę nadal wiele zależy od ich trójek, jeśli mają wskoczyć na wyższy poziom. Ich wygrana byłaby dla mnie sporą niespodzianką.
  9. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Tak że Suns przegrali te dwa mecze i są na skraju destrukcji. Aż do... jutra, gdy grają z Grizzlies. Na koniec Grizzlies grają z Dallas, co w ogóle jest naprawdę dziwne. Ale Memphis już mają tie-breaka (na razie 3-0 w meczach z Suns), więc szanse Phoenix są niewielkie na ten moment. Szkoda, że ekipa wygrywająca prawie 60% może nie wejść do playoffów. No i, tak, byliby pewnie trzeci, grając na Wschodzie. Jeff Hornacek mimo wszystko ma rzadką szansę na nagrodę trenera roku, gdy nie dostał się do playoffów. Ostatni był chyba Doc Rivers w swoim pierwszym sezonie w Orlando. Jeśli Suns odpadną, może to przesądzić, że nagrodę tę dostanie trzeci raz Greg Popovich, wyrównując osiągnięcie Dona Nelsona. Ale jak widać na przykładzie Nelsona (najwięcej wygranych meczów w historii ligi, ale zero mistrzostw, a nawet finałów), ta nagroda ma swój własny specyficzny klucz. Pop swoją drogą jest jednym z dwóch przypadków przez ostatnie 40 lat, że Trener Roku zdobył pierścień, w roku 2003. No i to w sumie tyle. Grizzlies vs Suns, mniej znaczące nagrody (można też trochę pogadać o dalszych miejscach MVP: dwa pierwsze miejsca oczywiste, ale na miejscach 3-5 widziałem wpisywanych tak różnych graczy, że często nie mogę uwierzyć). I koniec sezonu. Za tydzień weekend już z playoffami.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na erix odpowiedź w temacie w Seriale
    No teraz ma włosy to nie bardzo, ale Freaks and Geeks, kilkanaście lat temu, patrzyłem w lustro. W "Party Down" gra niespełnionego pisarza, który wiecznie próbuje kogoś zachęcić do czytania swojego bloga, ale i tak najbardziej lubię, jak pojawia się na kilka sekund i to ma być żart sam w sobie. Pamiętam, jak w którymś sitcomie (typowy sitcom, wszyscy bohaterowie piękni, popularni, sympatyczni) kobieta mówi: "ja nie oceniam ludzi po wyglądzie. Każdemu facetowi dałabym przynajmniej kwadrans rozmowy, żeby zobaczyć, jaki ma charakter". Facet odpowiada: "każdemu?". Kamera pokazuje, że w kącie siedzi Martin Starr. Gromkie śmiechy z taśmy. Kobieta robi hardą minę i ledwo potrafi wycedzić przez zęby: "oczywiście". Koleś ma na Filmwebie 30 filmów i 20 seriali i jestem dość pewien, że w większości z nich ma rolę tego typu.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Dark_Slide odpowiedź w temacie w Seriale
  12. ogqozo odpowiedział(a) na erix odpowiedź w temacie w Seriale
    Martin Starr, czyli ogqozo Hollywoodu, co czułem już od czasów "Freaks and Geeks". W skrócie mówiąc, czuję z nim więź, wygląda jak ja (po wydorośleniu może już nie aż tak identico) i w każdym filmie i serialu dostaje rolę kompletnego nerda, w stylu "patrzysz na dwie sekundy i już rozumiesz komunikat, że ten koleś to poracha". Ciekawe, czy tu też. Cenię Mike'a Judge'a, jak będzie czas to obczaję i zobaczymy.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    Podoba mi się ten zestaw odcinków do przypomnienia akcji do tej pory wraz z krótkim komentarzem motywów kolejnych sezonów: http://www.vulture.com/2014/04/mad-men-one-episode-per-season.html?mid=twitter_vulture
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Seriale
    No ale Breaking Bad już leciało i widzieliśmy, jak wyszło w kwestii popularności, więc, jakby to skomentować... nie. Osobiście nie mam z tym problemu. Ze słabszym serialem bym może miał, ale "Mad Men" to moje życie. Chcę, żeby ten etap trwał jak najdłużej. Czas wolny zawsze mam jak spożytkować inaczej, ale co mnie wzbogaca myślenie o "Mad Men", to się wsunie w szczeliny pomiędzy. Sześć godzin materiału rocznie to tak naprawdę i tak sporo. Popatrzcie, jak ludzie potrafią żyć "Gwiezdnymi Wojnami", których cała trylogia tyle liczy i była 40 lat temu, albo teraz filmami Marvela, które dają 2-4 godziny materiału rocznie, a przecież porównajcie, jak bogaty w treść jest "Mad Men", a jak te bajeczki z taśmowej produkcji. Nie uważam w ogóle, żeby sześć godzin filmu takiej jakości rocznie to było mało.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Mikes odpowiedź w temacie w PC
    Zręczności nie, zagadek nie, udziwnień nie, to co właściwie jest klasyczną platformówką? Któraś część Mario się łapie? Podaj konkretnie, to coś się pewnie znajdzie. Dla mnie w paltformówkach chodzi o pewien rodzaj relacji z terenem polegający na jego zdobywaniu, na fizycznie rozumianej eksploracji, takie gry nadal powstają, ale idą w różnych kierunkach, dla mnie Spelunky to platformówka, Fez też, Giana Sisters wyszło na peceta (choć nie wiem, czy ich studio się liczy jako indie), tak jak niedawna gierka 10 Second Ninja choćby, jest też sporo małych gierek które próbują różnych rzeczy dokoła tematu.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Gol przypadkowo efektowny, Sterling nie opanował piłki na strzał, więc zaczął ją kleić, wyszło na to, że Kompany i Hart nie zczaili co się dzieje. Suarez tradycyjnie robi własne show, jak ten koleś zawalczy o piłkę z taką agresją to myślisz, że mógłby grać w Borussii Dortmund, ale za chwilę robi coś tak niepotrzebnego, że nie masz wątpliwości, że ma coś z głową. Oczywiście, niezależnie od końcówki sezonu, to bez dwóch zdań gracz sezonu w lidze angielskiej. Kurde Liverpool idzie na mistrza, nadal trudno mi w to uwierzyć. Ale seria 9 zwycięstw i teraz to, trudno lepiej pokazać, że się zasługuje. Mniejsza nawet o bramki (Stevie G. to coraz bardziej gracz, za którego uważano czasem Beckhama, przez 90 minut gra w sumie tak naprawdę średnio, ale ile goli wynika z jego pojedynczych kopnięć, zwłaszcza ze stałych fragmentów, to głowa mała), ale że City prawie nic nie stworzyło przez następne 40 minut, mówi samo za siebie. Nawet specjalnie przed tym sezonem nikogo nie kupili, do jedenastki weszli tylko Mignolet i Sakho, co ma raczej dać zyski długoterminowe, niż natychmiastowe. Fakt, że pierwszy pełny sezon Sturridge'a robi jeszcze większą różnicę. Swoją drogą, wczoraj Tiago Ilori świetny mecz dla Granady,
  17. ogqozo odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Podejmę szalony strzał, że niewolnictwo mas, traktowanych jak przedmioty a nie ludzie, żyjących w fatalnych warunkach i wyżynanych w razie kaprysu, żeby wąska grupka miała spokój, być może dla twórców filmu nie jest idealnym ustrojem i porządkiem. Artyści czasem mają takie odjechane pomysły.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Mikes odpowiedź w temacie w PC
    Nie da się ukryć, że ostatnio wraz z rozwojem grania za małą kasę (pecet, przeglądarki, telefony, Facebook) pojawiły się wyjątkowo proste i ustandaryzowane schematy trzepane wyjątkowo bezczelnie. Nieco na kształt muzyki pop, papierosów, sieciówkowych piw i napojów czy też rynku marek ubraniowych: tysiąc razy prawie to samo, z niemal niedostrzegalnymi, bardzo powierzchownymi różnicami, które ewidentnie nie mogą mieć takiego znaczenia dla sukcesu, jak czysty przypadek i promocja, bo po prostu wiemy, że dokładnie to samo w innym produkcie rok temu nie stało się hitem. Weźmy szerokie dyskusje o tym, ile kasiory (i dlaczego!) zarobiły Candy Crush Saga czy Flappy Bird i kilka innych. Jest różnica dla mnie między np. Drop 7, które łączy kilka powszechnych schematów ale jednak jest to osobna gra, a milionowym match-3, które ma tylko inne ikonki, ale spośród miliona znajdziesz dwieście, które były i w tym elemencie naprawdę, naprawdę podobne. To nie znaczy, że tower defense nie może być dobry. Trochę ich ograłem. Ale nie ukrywajmy, ten gatunek jest eksploatowany po stokroć bardziej, niż by to miało jakikolwiek sens dla gracza. Defense Grida nie znam, obczaję jak będzie okazja.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No że się nie spięli, to fakt dokonany. Dość jednak uderza to co widać, bo przed chwilą mówiłem, słusznie, o graniu najlepszej piłki jaką być może ktokolwiek grał w futbolu, a teraz Bayern zagrał w lidze pod rząd trzy mecze, z których każdy byłby najsłabszym od lat. A w LM? Tylko troszkę lepiej w dwóch meczach z United, troszeczkę, ale nie była to różnica klas... czyli po prostu poziom Bayernu przez prawie każdy mecz ostatnich dwóch lat. Różnica jest za duża, żeby szukać innego powodu niż mentalny, trudno przecież doszukiwać się, czy Augbsurg i Hoffenheim znalazły nagle jakiś sposób na Bawarczyków. Z taką grą Real ich pokona, ale mają jeszcze dwa mecze wcześniej, z cieniasami: drugoligowe Kaiserslautern w pucharku, a potem ostatni w tabeli Brunszwik w lidze. Zwycięstwa z nimi nie zamażą tego, co widzimy teraz, są raczej po prostu obowiązkowym zgaszeniem lekkiego pożaru.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Atletico niby faworytem, ale Real nadal stoi mocno, bo nadal im idzie najłatwiej ze słabszymi ekipami, są niesamowicie solidni w tym sezonie. Jeśli dodamy do tego dołek Bayernu, to Carlo stoi przed złotą okazją, by dać Realowi sezon, na jaki czekają od dawna. Mistrzostwo i Puchar Europy zdobyli tylko dwa razy, w latach 1957 i '58. Dzisiaj nie ma Cristiano, nie ma problemu - zobaczymy, jak z mocniejszym rywalem. Carlo dał odpocząć, komu się dało (siłą rzeczy przez kartki Carvajala i Alonso). Morata to młody skubaniec: od marca zagrał łącznie jakieś 150 minut i zdobył w nich cztery gole. Mecz Barcy był podobnie jednostronny (30 strzałów na bramkę mówi za siebie), ale mało znany bramkarz Granady z Argentyny wyjął, co się dało. Na razie, moja kasa nadal stoi na to, że historię napisze Atletico, które póki co powinno dać sobie radę z Getafe, nie mając daleko. Getafe po niezłym początku sezonu od wielu miesięcy grają słabiutko i w dotychczasowych 5 meczach z Wielką Trójką nie przegrali niżej, niż trzema golami. Można mówić wiele o Atletico, że jesienią łatwiej golili cieniasów (z Getafe 7-0), a teraz częściej się męczą, ale to nie ten rywal.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Drei zero! Dortmund jednak dość "podstawowo", brak tylko Lewego i Piszczka (swoją drogą, to może być pierwszy od lat mecz BVB bez Polaka, ale nie obchodzi mnie to na tyle, żeby szukać). Mimo wszystko, wniosek na ten moment musi być nie tyle taki, że Dortmund to jakaś większa potęga niż jest (choć oczywiście to może być dla nich najmilszy dzień sezonu), ale jednak bardziej tyle, że Bayern dalej jest w dołku po zdobyciu mistrzostwa. Wystarczy zobaczyć postawę obrony przy bramkach. Ekipa, która przegrywa z Augsburgiem i męczy się z United, nie może liczyć na łaskę w starciu ze zmotywowanym Dortmundem. Czy Guardiola umie robić suszarkę? Czy może zapyta po meczu ekipę: dzieci, co tak słabo? Skąd ta apatia? Niepokój dodatkowy - Manuel Neuer zszedł (kontuzja łydki), wszedł niejaki Raeder, chyba czwarty bramkarz klubu. Carlo oblizuje ząbki.
  22. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Houston zaczyna się przekonywać, czym jest życie bez Howarda. Nie chodzi o to, żeby Omer Asik nie był dobrym obrońcą. Ale patrzmy na całe rotacje - teraz na zastępstwo Asika nie ma nikogo. Wolves wycisnęli mnóstwo fauli (Brewer rzucał 15, Rubio 11, Dante Cunningham 10!), Asik wyfaulował się po 24 minutach gry, Motiejunas po 13... Trzy mecze do końca i Dallas, Memphis i Suns dalej mają po 32 porażki. Spurs lubią niszczyć marzenia, odrobili wydawałoby się przegrany mecz, Danny Green 33 pkt., Suns znowu zagrożeni. Dzisiaj Suns-Mavs! Grizzlies jutro z Lakers, to powinni wygrać.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    "To idealny moment na mecz z Bayernem", stwierdził Klopp. Ledwo co BVB wymęczyła się, gniotąc Real, a już we wtorek grają z Woflsburgiem w półfinale Pucharu Niemiec, do którego podchodzą poważnie ("to ostatnia okazja, żebyśmy coś wygrali w tym sezonie" - w finale oczywiście czeka Bayern). Ich cel w lidze, awans do LM, jest w zasadzie osiągnięty - mają 10 pkt. przewagi na 5 kolejek przed końcem. Tak więc spodziewać się można piknikowej atmosfery. Na ławce prawdopodobnie przesiedzą Reus czy Hummels, a nawet mówi się, że... zagra Schieber. Bayern załatwił sobie Lewandowskiego, ale BVB nie zasypia gruszek. Potwierdzono już transfery Adriana Ramosa i Ji-Dong Wona, którzy pewnie już dostali od ekipy Kloppa zestaw ćwiczeń na lato. "Bild" donosi, że bardzo blisko finalizacji jest też transfer Mattiasa Gintera, uważanego za jednego z bardziej utalentowanych młodych stoperów (sorry, Sarr).
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Banny odpowiedź w temacie w Szmaty
    W internecie jest przedmiotem szerokiej dyskusji (irytacji; kpin) fakt, że Próchnik nadal pracuje nad sklepem internetowym. Trwa od dość dawna, bodaj roku czy dwóch. Jednakże we Wrocławiu są cztery salony, w tym w Pasażu, Arkadach i Magnolii.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na tk___tk odpowiedź w temacie w Seriale
    Lem .