Treść opublikowana przez ogqozo
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
No generalnie granie kijowo nie świadczy najlepiej o nikim. Weszło opublikowało dzisiaj nagrania z podsłuchu z rozmowy Lenczyka z działaczami: http://www.weszlo.com/news/9812-Co_Lenczyk_mowil_w_czasie_spotkania_z_dzialaczami Nic specjalnego oczywiście nie pada. Lenczyk przejął drużynę w strefie spadkowej, więc myślę, że ma jednak jeszcze pewien kredyt zaufania. Jeśli wróci do strefy spadkowej to pewnie go wywalą.
-
Europa League
Myślę, że jednak fanom będzie nieco ciężej się emocjonować meczami na szczycie tych prestiżowych rozgrywek, wiedząc, że o triumf walczą ekipy, które nie postawiły większych oporów zespołom będącym w Portugalii, Włoszech czy Hiszpanii daleko za czołówką.
-
Europa League
Czyli można prawie na pewno założyć, że w następnej fazie zobaczymy trzy ekipy hiszpańskie (Atletico, Athletic, Valencia), dwie holenderskie (AZ, Twente) oraz Sporting, Olympiakos i Hannover (który dziś rozbił Standard 4-0 - pechowcem dnia Kanu, który strzelił dwa samobóje). Patrząc na historię pucharu i obecną postawę, Hiszpanie na pewno wydają się faworytami. Kraj mistrzów Europy i świata ma więc pięć ekip w ćwierćfinałach obu rozgrywek. Anglii została Chelsea. Można oficjalnie ogłosić, że Hiszpania zdobędzie więc najwięcej punktów w tym sezonie, ale też wydaje mi się, że są duże szanse, by wrócili na pierwsze miejsce ogółem, policzę to jeszcze wieczorem. Portugalia zaś już raczej bankowo będzie po sezonie na piątym miejscu, wyprzedzając Francję.
-
NBA
Kolejny i na szczęście ostatni na jakiś czas zwrot akcji w medialnej melodramie z Dwightem Howardem. Otóż Howard... wbrew wczorajszym doniesieniom swojego agenta, jednak zrezygnował z prawa wycofania się z kontraktu. Innymi słowy, teraz jego kontrakt obowiązuje do lata 2013.
-
Europa League
No ale to już wiadomo od jakiegoś czasu. Tymczasem AZ miało szansę prawie przesądzić awans, ale Rasmus Elm nie strzelił karnego. Mimo wszystko mecz powoli dobiega końca, Udinese musi strzelić dwie bramki - prawdopodobnie mimo fatalnego początku najlepszy obecnie holenderski zespół przejdzie dalej. Naprawdę fajnie grają. W lidze wygrywają raczej defensywą, podczas gdy dużo goli strzela Ajax, tymczasem w Europie wygląda to odwrotnie. O 21.05 "honoru" angielskiej piłki będzie bronić Manchester City, który przegrał 0-1 w Lizbonie. W ostatniej ósemce zobaczymy prawdopodbnie trzy hiszpańskie kluby, trochę niemieckich i holenderskich. Mecz Twente-Schalke mnie ostatnio zawiódł, ale Niemcy będą musieli zaatakować, więc chyba dam im szansę jeszcze ten raz.
-
NBA
Ramon Sessions oficjalnie w Lakers. Z tego co widzę, praktycznie za darmo. Dobry układ. Co prawda Sessions niestety z roku na rok zawodzi brakiem rozwoju, ale Lakers, klubowi od paru lat należącemu do najsłabszych jeśli chodzi o obsadę pozycji PG, może pomóc we włączeniu się do walki o mistrza. Wymiana Rockets-Blazers: Hasheem Thabeet i Jonny Flynn za Marcusa Camby'ego. Wcześniej: Gerald Wallace za Mehmeta Okura. Wiecznie coś to Portland kombinuje. Wczoraj znowu zostali rozbici. W pewnym momencie Knicks prowadzili 62-29. J.R. Smith i Steve Novak rzucili łącznie 13 trójek. Melo i Stat grali po 25 minut i w ich trakcie byli efektywni. Moim zdaniem odejście D'Antoniego było nieuniknione - w przypadku konfiliktów z graczami nieważne, kto ma rację, kontrakt trenera po prostu łatwiej przerwać, dlatego gdy szatnia jest przeciwko trenerowi, ten powinien odejść. Milwaukee jeszcze bez nowych graczy pokonało Cleveland i wydaje się, że do końca to z nimi będą nowojorczycy walczyć o możliwość przegrania w pierwszej rundzie z Bulls.
-
Europa League
Niby to United, ale jak się nieraz w tym sezonie okazało, jednak są jakieś granice fuksa. Nie najgorszy mecz w Udine. Spodziewałem się, że wschodząca potęga z Aalkmar nie wypuści prowadzenia, ale już w pierwszej minucie otrzymali czerwoną kartkę, a Udinese rzut karny. Teraz jest już 2-0, a do końca meczu Włosi pewnie strzelą coś jeszcze, by nawet dogrywki nie musieć grać.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
W sumie masz kiepską telegazetę. Mraz grywa jako pomocnik, no i w tym meczu został wystawiony na pomocy, tyle. Obrońców było czterech. To dość częsta ich liczba w dzisiejszym futbolu. Zdjęcie jednego z dwóch napastników po czerwonej kartce też jest najoczywistszym rozwiązaniem z możliwych, biorąc pod uwagę, że to nie mecz ligowy, ale pucharowy, a 0-0 na wyjeździe to wynik, który warto zachować. Jak widać, pozostanie przy czterech obrońcach ani nie przytępiło ofensywnego stylu gry Śląska, ani też nie uodporniło ich za bardzo na kontry, które notorycznie sprawiały zagrożenie pod bramką wrocławian.
-
Serie A
Nie no, jeśli uznać, że twoje przewidywania typu "Juve najwyżej powalczy o miejsce w Europa League" albo "Napoli jest jedynym konkurentem dla Milanu" uznać za trafne, to faktycznie, masz doskonały procent. Tylko widzisz, chodzi mi o to, że niektórzy nie uznaliby ich za trafne. Tak się składa, że przed tym sezonem wypisałem w tym czy innym znanym miejscu internetu przewidywania pierwszej czwórki czy szóstki w każdej większej lidze. Nie spodziewam się, żeby wszystkie były trafne, ale to jednak jakiś konkret. Większy niż napisanie "Juve najwyżej miejsce w EL" a później tłumaczenie "w sumie miałem rację, nie spodziewałem się tylko X i Y, mówcie mi Nostradamus".
-
Serie A
Ano tak, zapomniałem, to kwestia sędziów. No gdyby wszystkie mecze Serie A były sędziowane nie przez sędziów, a przez ciebie, to pewnie wyniki odpowiadałyby jakoś tam twoim przewidywaniom i świat poznałby, kto jest prawdziwym znawcą futbolu.
-
Czyżby nowy Baldur's Gate?
Na stronie pojawiło się odliczanko, w tym momencie jest na nim 3,5 godziny. Do czego odlicza, nie wiadomo. Jej założyciel zaprzeczył, by chodziło o wypuszczenie serii BG na Steamie.
-
Serie A
- Champions League
Myślę, że najlepszym, co można dostać w losowaniu (poza Milanem), jest rewanż na własnym boisku. W tej fazie rozegrano 16 meczów i 14 z nich skończyło się zwycięstwem gospodarzy (zgadnijcie, które dwie ekipy się tutaj wyróżniły). To generalnie określa, na co będą wszyscy liczyć w losowaniu: nie trafić na Real i Barcę i mieć rewanż u siebie.- NBA
Gdyby miał być w ten sposób postrzegany, to już by był. Przecież sam tekst po ostatnim meczu, że Orlando "powinno rzucić kośćmi", podejmując szansę wygrania teraz i pozwolić mu odejść za darmo latem, zostałby uznany za skrajny brak szacunku... gdyby była moda na analizowanie prywatnej postawy Howarda. Ogólnie Dwight w ostatnich miesiącach powiedział już wszystko, całe spektrum deklaracji. Jeśli nie zrobi programu w TV z zyskiem reklamowym na stypendia dla dzieci, to nikt się nie obrazi. Derrick Rose zapłakał ostatnio w mocnym psychicznie stylu: "jestem jedyną supergwiazdą, która przez to przechodzi". Miał na myśli niegwizdanie na nim fauli. Bulls po raz kolejny pokazali, że bez swojej supergwiazdy grają w sumie tak samo, jak z nią. Łączny dorobek Watsona i Lucasa: 12-19 z gry, 4-7 za trzy, 7 zbiórek, 5 asyst, 35 pkt. Dajcie taką grę komuś fajniejszemu i jest All-Star co najmniej. Po raz kolejny Heat byli na plusie (+14), gdy na boisku był James Jones, ale dostał tylko kwadrans. Byli też na plusie przez 40 minut LeBrona, który rzucał 2-3 trójek. Pogłębia się moje wrażenie, że przy takiej postawie Bosha (nie pierwszy raz zaliczył przeciwko Bulls noc bezradności, rzucając 3-15) i ogólnej słabości reszty ekipy, Heat powinni bardziej postawić na rzuty z dystansu.- Champions League
Naprawdę nie dawali im szans w starciach z Olympiakosem i Fenerbahce? To jednak trochę inny poziom, niż dzisiejsza Barcelona.- Champions League
No Barca ma to do siebie, że jest silna, więc sekretem nie jest, że wszyscy się modlą, żeby na nich nie trafić. Poza Manchesterem United, oni się modlą, żeby nie trafić na zespół tracący do Barcy 23 punkty, bo i z nim będzie im ciężko.- Champions League
W drugą stronę. Drogba był fantastycznym aktorem, kiedy po boiskach biegał jeszcze ojciec Busquetsa. Ale generalnie to świetny zawodnik i Chelsea zagrała dziś bardzo dobrze. Nie był to pokaz powalającego futbolu, ale determinacji i solidności. Tak jak myślałem, runda rewanżowa z racji samej stawki była ciekawsza, niż pierwsza, o czym świadczą ciekawe przebiegi meczów nawet tak słabych ekip, jak Inter czy Chelsea.- Champions League
Liczą się tak samo. Gdyby Napoli strzeliło to awansuje.- Poleć coś w stylu...
Jakiś czas temu odpowiadałem nieco obszerniej na dokładnie takie pytanie. Chyba parę innych osób też. Warto czasem przejrzeć temat zamiast go zapętlać.- Ekstraklasa + Puchar Polski
Śląsk generalnie nie polepszył sobie dziś morale. Spóźnił się na mecz, atakował przez całą pierwszą połowę, nic nie strzelił, dostał czerwoną kartkę, potem dostał dwa gole. Arka Gdynia nawet nie gra w Ekstraklasie.- NBA
Widać, że ze stylem gry Miami to nie jest wygodny rywal. Zresztą, w takiej formie nie jest dla nikogo. Howard świetnie powstrzymywał LeBrona i Wade'a od zbyt łatwych wjazdów pod kosz. Zabrakło trafień z dystansu. Zwłaszcza Shane Battier grał padakę i Spo może chyba żałować, że nie dał więcej pograć Jamesowi Jonesowi. Trafił 2-3 trójek i z nim na boisku Heat byli do przodu. Ciągle wszyscy mówią, że Howard musi uciekać, a ja powtarzam: to piąty zespół ligi. W tej chwili wiele wskazuje na to, że Miami i Orlando trafią na siebie w półfinale wschodu i kto wie, kto wie... Parę dni temu Magic przecież pokonali także na wyjeździe Chicago. W playoffach być może w ogóle nie zobaczymy New York Knicks. Po powrocie Melo skończyło się Linsanity. Knicks przegrali sześć meczów z rzędu i teraz mają już taki sam bilans, co Milwaukee. Pojawiły się plotki, że Melo chce odejść, bo nie lubi trenera Mike'a D'Antoniego. Dzień później wiemy już, że to były tylko plotki: wyleciał D'Antoni. Milwaukee nie tylko jest w wyraźnie lepszej formie, niż Knicks, ale też wzmocniło się wspomnianą wyżej wymianą. Pozyskali Montę Ellisa, Ekpe Udoha i Kwame Browna. Do Warriors poszli Andrew Bogut i Stephen Jackson (którzy ostatnio i tak raczej nie grali). Jennings-Ellis-Delfino-Ilyasova: gdyby nie problemy z centrem, wyglądałoby to na naprawdę duży potencjał. A jednak Kwame Brown powinien być lepszy, niż nic (albo Drew Gooden). W Warriors grał w tym sezonie 21 minut i w tym czasie miał po ponad 6 punktów (mało, ale przy skuteczności powyżej 50%) oraz zbiórek. Według statystyk jest też bardzo dobrym obrońcą.- Champions League
To takie wyrażenie. "Może cośtam, ale cośtam". Stwierdzamy w nim, że choć pierwsze twierdzenie jest prawdą, to nadal jest nią też drugie. To dość znane wyrażenie. Uczą go na języku polskim w szkołach podstawowych.- Champions League
No niestety musisz nauczyć się czytać. Napisałem wprost, że moim zdaniem ten dwumecz jest przesądzony.- Champions League
Wszedł Torres, teraz zacznie się pogrom.- Punk rock/Hardcore - linki
Every Time I Die - Ex Lives Every Time I Die. Zespół uważany czasem za jakiegoś tam dziedzica zespołów Iana MacKaye czy też ich współeczsną namiastkę. Pewnie lubicie tę kapelę albo nie. Ex Lives to ich nowa płyta. Podoba mi się bardziej niż poprzednie. Może być. http://www.mediafire.com/?idpiemqhydq6qlm - Champions League