Treść opublikowana przez ogqozo
-
Premier League
No właśnie Arsenal, jako jedyny klub z angielskiej czołówki, nie jest zadłużony, i o tym będę ciągle przypominał. Arsenal jest dochodowym klubem, no bo jakby musi - nie jest własnością jakiegoś miliardera, któremu sto milionów strat rocznie nie robi. To go różni od City, United i Chelsea, które kupują zawodników po 30 mln, a graczy Arsenalu kuszą gigantyczną podwyżką pensji. Niektórzy ciągle polewają z Wengera, sugerując, że koleś ma takie same warunki pracy, co angielska czołówka, a to absolutna nieprawda. Niektórzy chyba sądzą, że jak się zwolni Wengera, to od razu Arsenal będzie konkurencyjny finansowo z City. Otóż niezbyt.
-
Premier League
46 strzałów, 31 celnych, 10 goli - nawet sporo się działo. De Gea, Young i Rooney będą mieli jakąś chorą ilość punktów w fantasy.
-
Premier League
8-2. Na pewno najwyższa porażka w historii Arsenalu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeśli chodzi o mecz, w którym stracili osiem goli, to możliwe, że ostatni (i jedyny) był w 1896 r., ale nie jestem pewien.
-
Premier League
Nie jestem pewien, ale Arsenal chyba nie stracił tylu goli od 1927 roku.
-
Premier League
Mityczna polityka transferowa Wengera. Pewnie jakby mógł kupić Ashleya Younga, to by kupił, no ale niespodzianka, United dało więcej keszu. To, że mu się zespół już po starcie rozgrywek posypał, to też nie jego polityka. Jak już macie go oskarżać, to oskarżajcie go o kontuzje, bo na to trener ma faktycznie jakiś wpływ. Ciekaw jestem, kiedy ludzie zaczną nazywać geniuszem Carlo Manciniego. Jak on to robi, że wygrywa z takim składem, niesamowite!
-
Premier League
This shit is ridicoulous.
- Fantasy Liga
-
Premier League
Już się cieszyłem, że Persie (kapitan) mi wreszcie coś zapunktuje w Fantasy. No ale nie, karny to za mało dla Arsenalu, żeby cokolwiek powalczyć. Co za partacze. Dobrze chociaż, że tradycyjnie w kolejnym meczu Wenger wystawia kolejnych nastoletnich debiutantów, dzięki temu żaden z nich nie musi się kompromitować więcej niż raz w swojej karierze.
-
Premier League
Tak źle aż chyba nie zaczął, żeby grając dwa mecze, mieć na koncie 3 porażki. Tottenham to nie potęga, ale gra City zaje'bongo. W jakim gazie jest Dżeko od początku sezonu, to nie mam pytań, a po dzisiejszych czterech golach to w sumie nie wiem, co można by dodać.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Na miejscu dziennikarza zapytałbym Małeckiego, czy jest gotów z własnej kieszeni wyrównywać koszty biletów tych "kiełbas", których "nie potrzebuje". Koleś chyba zapomina o drobnym fakcie: otóż całe rozgrywki piłki nożnej nie są po to, żeby piłkarze mogli sobie przyjemnie spędzać czas. To jest ich praca, za którą dostają srogą kasę, a widz jest klientem. Jak Małecki chce grać dla samych fanatyków, to niech sobie ustawi ligę na podwórku i sam dobiera widzów, ktoś mu broni?
-
Ogólne rozważania serialowe
Jak oglądasz "24", to równie dobrze możesz "CSI". "Gilmore Girls" też jest w miarę długie. 150 odcinków. Na pewno lepsze niż "24".
-
Primera Division
Liga w końcu ruszyła. Valencia przegrywała z Racingiem trzy minuty przed końcem 2-3, by ostatecznie wygrać. Rzadkie osiągnięcie Roberto Soldado: hat-trick i samobój. Prawdziwy lis pola karnego i po raz kolejny będą padać pytania, czemu Real go nie chciał.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Jutro Śląsk zostaje liderem i tak już do końca.
-
Bundesliga
Mecz wicemistrza z mistrzem pasjonujący, chociaż długo się rozkręcał. Poza golami, jest w nim wszystko, włącznie z kontrowersjami. Chyba pozazdrościli Barcelonie i Realowi. Andre Schurrle może być graczem sezonu w Bundeslidze, co za koleś.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Jeśli dziś po raz kolejny Wisła nic nie strzeli, to może będzie pora uznać, że oni naprawdę grają kapę.
-
TRANSFERY
Transfer Lassa ciągle niepotwierdzony, aczkolwiek koleś nie dostał nawet powołania na jutrzejszy mecz, więc nie wiem, w czym przeszkoda. Na wylocie jest też Kaka, o którego walczą PSG i Milan. Prawdopodobnie Real nie chce go oddać za 20 mln euro, bo wyszłoby wtedy na jaw, jak frajerskim ruchem było kupienie go za 70 mln. Póki siedzi na ławce, można zapewniać, że powoli wraca do formy i niedługo będzie wymiatał i w ogóle te wszystkie okładki FIFA i wielkie billboardy Adidasa mają jakiś sens. Diego Forlan w ciągu najbliższych dni przejdzie do Interu. Jeśli to będzie wszystko, co sprowadzą na miejsce Eto'o, to cienko to wygląda.
-
Ogólne rozważania serialowe
Simpsons są dość dłudzy.
-
Fantasy Liga
FPL Mam zero trenerskiego nosa. Kogo nie posadzę na ławce, to punktuje. W zeszłej kolejce rezerwowy bramkarz Vorm zdobył 11 pkt., a podstawowy Joe Hart - 1 pkt. Kontuzjowany Ivanović wszedł na końcówkę (zmienił Alexa, który zawalił jedynego gola Chelsea), akurat tak, żeby Jose Enrique (wygrana do zera) został w moim składzie na ławie. W tej kolejce posadziłem Granta Holta, no to wreszcie strzelił. Mam nadzieję, że dobrze chociaż zrobiłem, wpuszczając obronę z Fulham zamiast tej z City...
-
Death Game 3
Po zobaczeniu najnowszych zdjęć Steve'a Jobsa zacząłem patrzeć, czy ktoś go ma na Jokerze i owszem, jest taka osoba. Aczkolwiek dołączyła dopiero pół roku temu, to sobie może. Strasznie mocna stawka w tej edycji, muszę przyznać, praktycznie każdy już dziewięć dyszek ma na karku, niektórzy podchodzą pod 95 albo i już dobili, i nic sobie nie robią.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Film się reklamuje tak, żeby ludzie kupili bilet. Od tego jest reklama, a nie od tego, żeby po seansie uznać, że była trafna. Prawie nikt nie pójdzie na film widząc hasło "subtelnie niepokojący obraz budzącej się seksualności", ale już hasło "ze'srasz się w gacie" jest przyciągające. Intryguje, ale film jest ma bez wątpienia wyjątkowy klimat także na tle skandynawskiego kina. Mimo wszystko bardziej do mnie przemawia chłód w wydaniu amerykańskim.
-
Europa League
Legia ma zdecydowanie większe szanse na awans. Dwóch rywali na poziomie, który pogromcy Spartaka mogą osiągnąć. Wisła z kolei... no, z taką grą, jak do tej pory, nie będą mieli czego szukać w żadnym ze swoich starć. Odense grało podobne mecze w LM, co Wisła (zwycięstwo po wyrównanym dwumeczu, później wymęczone 1-0, później porażka przy zdecydowanej przewadze rywala), tyle że oni grali z Panathinaikosem i Villarealem. Twente jest chyba nadal silniejsze, niż PSV. Fulham to niestety akurat ta angielska ekipa, która, zdaje się, nie odpuszcza sobie Europa League. Dla tego klubu jest to i znacząca kasa, i znaczący prestiż (to dopiero ich trzeci europejski start w historii). Przeszli już cztery rundy i Wisły sobie raczej też nie odpuszczą. W grze krakowian nie zobaczyłem przez ostatnie pół roku chyba nic, co by sugerowało, że mają szanse wyjść z tej grupy.
-
Europa League
We Wrocławiu kręcony jest serial "Dlaczego ja?" i piłkarze Śląska zachowują się, jakby chcieli być inspiracją do kolejnego odcinka. Walę to i idę na miasto. Mam nadzieję, że Lenczyk nie odstawi drugiej Saragossy. Tej pierwszej też nie widziałem na żywo, ale od tego czasu co najmniej cztery razy z nagrania. Boże, co tam się działo. Nie znam bardziej niesamowitego polskiego meczu w historii.
-
Europa League
Że niby w EL grają zespoły słabsze od APOEL-u? Bez przesady. Na razie to Legia zagrała parę niezłych meczów, a reszta jak zwykle, tak że nie mówmy o jakimś zbiorowym trendzie.
-
Europa League
A wczoraj w Nikozji tak to wyglądało?
-
Europa League
[kibicowska logika] Dwumecz Spartaka z Ajaksem: 4-0. Ajax z Milanem: 3-1. Wychodzi na to, że Legia-Milan: 7-1. Czyli Legia-Real: 4-0. [/kibicowska logika]