Treść opublikowana przez ogqozo
-
Jakie słuchawki ?
Najlepsze tanie słuchawki. Przez tanie mam na myśli poniżej trzech stówek.
-
Champions League
Oglądałem jeszcze raz gole z tego spotkania i sytuacje dla Lyonu. Nie przypominam sobie jednego meczu, w którym obrońcy Bordeaux graliby tak słabo. Masakra. To, plus poprzeczka i świetna postawa Llorisa, plus totalnie przypadkowy karny dają taki, a nie inny wynik. Wielka szkoda, że akurat w tak ważnym meczu. Widziałem też 10 min. skrót meczu Bayern-Rooney. Wynik chyba odzwierciedla przebieg gry. Obie strony miały sytuacje, mocne i słabe momenty. Jednak moją uwagę zwrócił, nie pierwszy raz, debilny zakaz zdejmowania koszulek po strzeleniu gola. Serio, komu to przeszkadza?
-
Nowe filmy - co polecacie??
Jezus no, jak można nazwać tak cudowny film "dosyć dobrym"? To miałem na myśli. Chyba każdy, kto widział ten film, to zdanie zrozumiał.
-
Nowe filmy - co polecacie??
"Dosyć dobra", co się dzieje z tym narodem.
-
Champions League
Jejku no, Lyon wygrał jeden mecz. W poprzednim meczu przegrali. Generalnie przez ostatnie miesiące czy lata są słabsi od Bordeaux. No nie wiem, co jeszcze powiedzieć. To raczej dość oczywiste. Teraz Żyrondyści zagrali bardzo słabo, jak na siebie, i stracili tyle goli, co we wszystkich poprzednich meczach LM razem wziętych. No i za te błędy pewnie zapłacą odpadnięciem z dalszych rozgrywek. Nie znaczy to wiele, poza tym, że dzisiaj zagrali gorzej.
-
Champions League
Jeden szczęśliwy mecz nie zmienia nagle faktu, że jest słabszy, lol.
-
Champions League
Generalnie pierwsza połowa była ciężka dla Bordeaux. Spodziewałem się problemów w ataku, ale nie takich głupich błędów defensywy. W drugiej połowie Żyrondyści grali dużo lepiej i w sumie wszystko było na dobrej drodze, aż do teraz. Ciężka sprawa. Generalnie ich defensywa w pierwszej połowie spieprzyła im ten dwumecz, no cóż. Z czego ten koleś powyżej tak zaciesza emoty cały czas?
-
Champions League
Dziwne, żeby stali za Lyonem, skoro jest gorszy.
-
Champions League
W sumie racja. 4-0 dla Man U. Nie wiem, czemu ludzie typują 2-1 dla Lyonu. Bordeaux nigdy nie straciło w meczu dwóch goli. Miało trochę problemów z Juventusem (1-1), ale to było wieku temu, we wrześniu. Lyon potrafi czasem przełamywać harde defensywy, ale nie sądzę, żeby zrobił to dwukrotnie. Bordeaux ostatnio ma problemy, ale dobry wynik nadal potrafią osiągnąć, kiedy trzeba. Myślę, że skończy się na remisie.
-
Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
No ujdzie, chociaż Ween ma sporo lepszych płyt.
- Nintendo DS - temat ogólny
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Jak ktoś lubi remake'i gorsze od oryginału.
- Nintendo 3DS
-
Nintendo 3DS
Wiem. Ale to ma sens, bo tak naprawdę 3DS jest przecież odpowiedzią na iPhone'a. Sony i jego PSP ma w porównaniu z Nintendo i Apple dość niszowy target do opanowania, jest sprzętem dla młodych ludzi lubiących gry. Tymczasem iPhone jest od DS-a jeszcze bardziej mainstreamowy, przystępny, casualowy - jak to sobie nazwiemy. W sumie, jak o tym pomyślę - można powiedzieć, że wibracje i czujnik ruchu to będzie tylko nadgonienie iPhone'a. 3DS będzie miał tę przewagę, że Nintendo na pewno zrobi coś, czego Apple nie zrobi chyba nigdy: przyciski. Zapowiedziana "gałka" analogowa i przyciski to coś, o czym marzy chyba każdy, kto grał w jakąś "poważną" grę na iPhone'a. Sam ekran to jednak trochę mało do wygodnego grania, nawet przy "casualowym" podejściu. Jest chyba jeszcze ta przewaga nad iPhone'em, że tam to 3D jest, jak rozumiem, zaprogramowane software'owo, za to tutaj konsola "sama" będzie robiła ten efekt, więc developerowi zostanie tylko stworzenie środowiska w 3D, czyli chyba to samo, co musi on zrobić obecnie. Innymi słowy: 3DS zapowiada się jako krzyżówka DS-a, iPhone'a i PSP.
-
Nintendo 3DS
Jak najbardziej da się osiągnąć efekt 3D bez okularów i to na różne sposoby. Co więcej, Nintendo osiągnęło go już na DS-ie: Podejrzewam, że w tę stronę to pójdzie. Może nie jest to 3D naszych marzeń, ale po pierwsze: Nintendo to już zrobiło, a ich pomysły na hardware często wynikają z jednej prostej gierki "pokazującej możliwości". Drugi powód: Iwata zapowiadał, że urządzenie będzie miało wykrywacz ruchu. A ta technologia właśnie tego potrzebuje. Ta gierka na DSi używa jako "wykrywacza ruchu" DSi-owej kamery, ale na razie nie zapowiedziano, by 3DS ją miał. Wykrywacz ruchu w DS-ie, działający na podczerwieni, to byłoby dość tanie i precyzyjne rozwiązanie, podobne nieco do tego, na którym oparty jest Wiilot. A Nintendo lubi wykorzystywać swoje własne pomysły. Dodatkowo przechylenie konsolki, żeby zobaczyć głębię, jest dokładnie w założeniach programowych Nintendo: nie robimy sprzętu, na który po prostu się patrzy. Trzeba dotknąć, poruszać, pobawić się. Widzicie te rzędy ludzi na E3, gdzie każdy trzyma coś w ręku i przechyla ciągle na lewo i prawo, ciesząc japę z nowego gadżetu? To bardzo w stylu Nintendo. Jest też inna technologia, wymyślona przez inne firmy, która odmiennie rozwiązuje 3D: żeby go dostrzeć, nie trzeba ruszać głową ani urządzeniem, jest po prostu "wrażenie głębi" jak w kinie 3D. Ta technologia działa bez okularów, natomiast człowiek musi patrzeć na ekran z bliska i pod kątem prostym - ale to nie powinna być przeszkoda w przypadku kieszonsolki. Wydaje mi się ona mniej prawdopodobna w przypadku 3DS, ale może np. Sony z niej skorzysta robiąc za rok PSP 3D.
-
Primera Division
W ciągu ostatnich 2 lat wszystkie przegrali. Hm... chyba nie są w stanie.
-
Primera Division
O Jezus, no niesamowite odkrycie, że Higuain jest niezły. Pisałem z rok temu, że to jeden z najlepszych graczy ligi hiszpańskiej. Problem jest taki, że w Lidze Mistrzów Higuain gra fatalnie. No, dobra, oddajmy mu, że w meczach z Zurichem nie było tak źle. Poza tym - dno. Trudno więc nazywać go niedocenianym. Real może pobić w tym sezonie jeszcze setkę rekordów ligi hiszpańskiej, ale i tak będzie to rok spisany na straty ze względu na przegrany dwumecz w LM. Higuain, jako lider ofensywy zespołu, jest za tę porażkę odpowiedzialny. Oczywiście dużo większe dno zaprezentował wtedy Kaka, ale od niego chyba nikt nie oczekuje już dobrej gry.
-
Chuck
Bardzo dobry serial, muszę kiedyś napisać o nim coś więcej. Ma tę zaletę, że z biegiem czasu się rozkręca. Drugi sezon jest dużo lepszy od pierwszego i sam w sobie też robi się coraz lepszy z odcinka na odcinek. Trzeci... hm, na pewno nie zawodzi. Warto oglądać - jedna z lepszych rzeczy w tej chwili w TV.
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Raz: nie sądzę, żeby ktokolwiek normalny oczekiwał, żeby wszystkie motywy się dokończyły i chyba nikt tu tego nie pisał. Dwa: ten odcinek akurat był w tym względzie dość hojny. Zarzut, że "był o niczym" można zastosować do wszystkiego, ale "wyjaśnienie motywów" akurat tu było. Na początek, hmmm, dowiedzieliśmy się, czym jest wyspa! (Tak, wiem, Jacob może kłamać, ale tą metodą wszystko można zanegować...) Dość sporo światła rzucono na motywację Jacoba i Ezawa - dlaczego robią to, co robią. A także na to, jak duża jest moc Jacoba. Sytuacja ze sztormem sugeruje, że Jacob faktycznie jest Jezusem - może zrobić praktycznie wszystko, co sobie zechce, ale tego nie robi, żeby pozostawić ludziom wolną wolę. Dowiedzieliśmy się, dlaczego Richard się nie starzeje. Dlaczego statua nie stoi... Dlaczego "Czarna skała" wylądowała pośrodku lasu... Co do tego sztormu, to mnie aż tak nie ugryzł. Dlaczego? Bo jest w stylu tego serialu. "Lost" jest przecież, od co najmniej kilku lat, w bardzo niewielkiej mierze racjonalny. No co zrobić. Taki jest. Zazwyczaj daje odpowiedzi nielogiczne, za to, jakby to powiedzieć, artystyczne. Kolejne nawiązania do "Burzy" i Biblii są czymś właśnie w takim stylu. Oczywiście zburzenie statuy statkiem jest dość kiczowatym pomysłem, no ale... Niech już będzie. To dość zabawne, że Richard pochodzi z Wysp Kanaryjskich, i to z Teneryfy. Akurat kilka dni temu wspominano o Teneryfie w "Breaking Bad", więc każdy telewidz od razu zaczai aluzję scenarzystów "Lost".
-
Lost sezon 6 [spoilery]
Ale przecież ta hipoteza została obalona już w trakcie odcinka. Serio, wyspa jest korkiem, pogódźcie się z tym.
-
Breaking Bad
Akurat dlaczego do niego jadą, to chyba jasne. Raczej nie chcą z nim porozmawiać przy herbatce.
-
Lunar: The Silver Star Story
Jestem wielkim fanem tej serii, na tyle, że aż znalazłem w odmętach forum to, co już kiedyś o niej pisałem... W sumie nie mam wiele do dodania. Wersja na PSP wydaje mi się bliska ideału. Wygląda ładnie, a nowe funkcje są bardzo trafione. No nie będzie lepszej okazji, żeby się z tą grą zapoznać.
-
Nintendo 3DS
Trzeba być trochę głupim, żeby się na ten temat w tej chwili wypowiadać. Na razie największą zagadką jest, jak to będzie w ogóle wyglądać. Wiadomo, że zbyt duża rewolucyjność tak naprawdę nie jest wskazana, bo na przykładzie DS-a i (zwłaszcza) Wii widać, że developerzy po prostu nie umieją robić gier wykorzystujących to i jest problem z ilością dobrych gier. Ilość i jakość "bajerów" wydają się bardzo duże i raczej wiadomo, że niektórzy będą zawiedzeni, iż nie wszystkie z tych obietnic będą w zadwolający sposób spełnione. Ale tak w ogóel, to ta konsola ZJE targi E3. Nikt normalny nie będzie się na tych targach interesował niczym innym.
-
NBA
Boston miewa lepsze i gorsze momenty, ale playoffs to co innego. Myślę, że tegoroczne playoffy będą naprawdę ciekawe, i to - dość wyjątkowo - od pierwszej rundy, i na wschodzie, i na zachodzie. Kto ostatnio oglądał Charlotte, Miami czy Milwaukee ten wie, że te zespoły (miejsca 5-7) naprawdę mogą powalczyć z Atlantą i Bostonem, ale też bez przewagi własnego parkietu na pewno trudno mówić, żeby miały łatwo. Na zachodzie też dość ciekawo, chociaż prawodpodobnie skończy się na przejściu do następnej rundy czwórki Lakers, Mavs, Nuggets, Jazz. Bardzo lubię Thunder, ale jednak nie wyglądają jeszcze na drużynę, która powalczy w playoffs, startując bez rozstawienia. Z drugiej strony rozstawienie może się jeszcze bardzo zmienić, bo od 2. do 7. miejsca jest różnica kilku meczów.
-
Nintendo 3DS
Pomysł wydaje się szalony. Nintendo dominuje obecnie na rynku, a jak się dominuje, to się nie wprowadza takich rzeczy w życie. Zwłaszcza, jeśli kiedyś już próbowałeś czegoś w tym stylu i była to jedna z największych twoich klęsk. A ostatnie podejście Nintendo do tematyki 3D właśnie tym było, klęską. No zobaczymy. Na razie sobie tego urządzenia nie jestem w stanie wyobrazić.