Treść opublikowana przez ogqozo
- Nintendo 3DS
-
Nintendo 3DS
A producenci spoza USA upodobali sobie przelicznik $=100 jenów. Na razie nie ma znaczenia, ile obecnie jest warte 25 tys. jenów i że jest to ok. 300 dolców. To znaczy, dla firm ma, ale póki co nie wywiera wpływu na ceny. Przykładowo, DSi na starcie w Japonii kosztowało równowartość ponad 210 dolarów, a w USA tylko 180$. Więc albo podaj jakikolwiek powód, żeby uznać, iż przelicznik obowiązujący w większości japońskich produktów elektronicznych od prawie 10 lat się w tym przypadku zmieni, albo przestańmy gadać o "cenie 300 euro".
-
Champions League
No jak Ferguson znowu wystawi rezerwy, to pobije jakieś rekordy. Może jednak Szkot uzna, że mimo wszystko warto było by wyjść z grupy, zwłaszcza takiej słabej.
- Nintendo 3DS
- Tłumaczenie filmów
- Nintendo 3DS
-
Nintendo 3DS
Skąd wy wzięliście to 300 euro? Skąd to "3DS będzie na starcie 2x droższy"? Bo ja jakoś wszędzie czytam, że cena będzie 25 tys. jenów. Komu mam ufać w internecie? IGN-owi czy temu forum? No a tak poza tym, to myślę, że trochę wariujecie z tą ceną. PSP tyle kosztowało na launchu. Jakoś nie było płaczów, a jeśli chodzi o "impact", innowacyjność i atrakcyjność to trudno porównywać PSP z 3DS-em, chociaż konsolka Sony też była pewnym przełomem na rynku.
-
Nintendo 3DS
Ty nie wiesz, co to jest "Bild"? "Podobno" brzmi zabawnie, bo to jest do cholery wielka gazeta i albo o tym napisali, albo nie napisali, artykuły nie znikają sobie ot tak. Brzmi jak zwykła spekulacja, europejska cena na pewno jest strzelana w ciemno, chociaż dokładna data 11 listopada brzmi mocno. Mimo wszystko sądzę, że jest zmyślona...
-
Pieprzenie
"Pulp Fiction" jest lepsze od "Snatch"... wow, a w Brazylii jest cieplej niż w Norwegii.
-
Primera Division
Jose dzisiaj zarządził na konferencji prasowej w Auxerre.
-
Pieprzenie
Film jest dla grubych debili, a każdy, komu się podobał, jest nadętym bufonem, który dorabia sobie wielkie znaczenia, których NIE MA, koleś, NIE MA. Film jest nudny i denny, a jeśli ktoś mówi inaczej, to dlatego, że chce zaszpanować. I leczyć kompleksy, bo z zawodu obciąga kiełbachy Niemmcom na dworcu. Wystarczająco kompletna wypowiedź?
-
Pieprzenie
No nie podobał mi się, co ci poradzę. Jakbym chciał się wpasować w klimat forum, to bym napisał coś w stylu "każdy, kto lubi Sin City, był jako niemowlę gwałcony przez rodziców i musi leczyć kompleksy", ale nie mam do tego inspiracji, napisałem po prostu, że mi się nie podobał. Gdyby kogoś to obchodziło, mógłbym wypisać argumenty, dlaczego filmu nie lubię, inne niż "to zły film" albo "to film dla głupich ludzi". No i generalnie bawi mnie to jakieś takie podejście, że kinematografia zaczęła się 10 lat temu, no sorry, nie zaczęła się, rozumiem że ktoś ogląda tylko nowe filmy, większość ludzi tak robi, ale wydawanie sądów w stylu "ja coś powiem o filmach" w takiej sytuacji musi wywołać rozbawienie, tutaj też nic nie poradzę.
-
Pieprzenie
No śmieszny jest ten dział, dużo się można dowiedzieć o świecie.
-
Kino gejowskie
Rozumiem, że to skrót myślowy od "żaden popularny amerykański film gejowski". Chociaż mam wrażenie, że gdyby nie marketingowe przebranie "zwykłej" komedii, to film by zarobił tyle co nic...
-
Pieprzenie
No a jeśli ktoś nie jest pseudointelektualistą ani pustym dzieciakiem z ADHD, to jaki film sf lubi?
-
Pieprzenie
No ale powiedz, dla kogo jest "Matrix", skoro "Blade Runner" jest dla takich pseudointelektualnych ciuli. Bo wyobraź sobie, że o tym, iż jest to kino akcji z lekką warstwą filozoficzną to wiedziałem już wcześniej! Masz JESZCZE jakieś argumenty? Nie wiem, "to film o ludziach" albo "to film z początkiem, środkiem i końcem"? Może to precyzyjniej wyrazi, co takiego świetnego jest w Matriksie.
- Kino gejowskie
-
Pieprzenie
A "Matrix" jest dla...?
-
Pieprzenie
Milan potwierdził tylko, że jego psychoterapia nie daje pożądanych efektów. Kurde, on jest stary, ma brodę, znaczy, że nawet ŻYŁ w latach 80. Nie wiem więc, jak może w tak śmieszny wyrywać "Blade Runnera" z tego kontekstu i pisać rzeczy w stylu "design jest śmieszny, muzyka słaba", no co to ma być, na pewno nie argumenty. Raczej prowo.
- Kino gejowskie
-
Maczeta
No co ty. Wiesz, że słownik PWN jest w internecie? Dość okrojony, ale takie podstawowe słowa w nim są. Co do Almodovara i klasy B to łotewa i wogle newermajnd, bo w sumie pojęcie "kina klasy B" dzisiaj totalnie staciło jakiekolwiek znaczenie, każdy rozumie co innego przez nie.
-
Maczeta
1. "Sin City" jest bardzo kiczowate. I jest bardzo słabe. Kino Almodovara też jest kiczowate. I jest bardzo dobre. 2. Nie jestem pewien, czy wiesz, co znaczy słowo "osławione". Na pewno nie odnosi się ono do filmu "Sin City". Który mimo wszystko jest bardzo słaby.
-
Primera Division
Van Nisterlooy strzela w Niemczech, mówiłem, że tak będzie. Jako fan Holendra totalnie nie rozumiem, czemu go oddali. Owszem, problemy ze zdrowiem, ale przecież gdy tylko wracał po kontuzji, to był nieustannie jednym z najskuteczniejszych napastników na świecie. A kasy tak wiele na jego oddaniu nie zaoszczędzili przecie. Teraz kończą mecze trzema napastnikami i żaden z nich nie umie strzelać, bo tak naprawdę to cała trójka jest skrzydłowymi, a nie "numerem 9". Real miał wczoraj 70% posiadania piłki i oddał 25 strzałów, musiał być zabawny mecz.
-
Linki do szatanowej muzyki
Ej, nie chcę nikogo obrażać, ale to jest... najgorsza muzyka wszech czasów.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
nieeeeeee