Czoperrr

Chyba się obniżył odkąd przestałeś czytać, a zacząłeś pisać

Nigdy tak nie było xD 

Zawsze był tam rynsztok, ale w porównaniu z teraźniejszą odsłoną to był yebany Wersal.
Kiedyś z buraków był tylko Daddy, a reszta potrafiła napisać coś z jajem, ironicznie, wbić inteligentną szpilkę...
Dziś wciąż jest Daddy, ale po stronie klapów obrodziło w jego klony i nastąpił wysyp bezbecznych, wulgarnych i czyniących osobiste podjazdy, oszołomów typu izon, Liściu, PanKamil czy Donatello.
Do tego co jakiś czas pojawiający się Wojtas, przy którym Daddy to mistrz ciętej riposty i członek stowarzyszenia Mensa...
Dramat... ci ludzie zupełnie nie rozumieją sensu tego tematu i zrobili z niego straszne wysypisko śmieci.