Czoperrr

Ping, wrzuć aktualne zdjęcia twojej kolekcji, jestem ciekaw. Sam chętnie bym się pochwalił ale niestety nie mam ładnych półeczek póki co a zbiorczych fot nie chce mi się robić, za dużo roboty a i nie chce narażać niepotrzebnie gier na nawet najmniejszy szwank .

Dobra giera, Stalingrad zapada w pamięć.

Oglądałem chyba wszystko co warte uwagi i w tym tkwi mój problem . Swoją drogą, świetny film.

Spoko jeszcze dużo przed tobą. Gra mnie z początku zachwyciła, po czasie jednak zaczęła nużyć. Za bardzo prowadzi za rączkę, boli schematyczność. Na liczniku mam 18 godzin i jestem już przy końcu, w wydziale od podpaleń. Na czas gry na pewno nie można narzekać

Jakiś świerzy horror, bo wydaje mi się że jest posucha w tym gatunku

Conker , drugiego takiego bad boya nie ma! Snake, no ten może mu dorównać

Crash był świetny, szczególnie cenie sobie część drugą. Pamiętam reklamy w telewizji z poziomu z niedźwiadkiem i orkami, to było coś. Inne topowe platformery to przede wszystkim Donkey Kong Country, Banjo Kazooie, Super Mario 64 i Ape Escape! Spyro za bardzo mi nie podszedł swoim klimatem, Ratchet i Jaki (2,3) mają za mało w sobie z platformera a za dużo strzelanki czego nie lubie, a Medievil to jedna z moich ulubionych gier ale platformerem nie do końca bym nazwał.

Poza tym nazywanie poprzedniej generacji mianem Retro a grami archaicznymi to już gruba przesada.

Skoro stare gry są tak archaiczne, że nie da się w nie grać, to po jaką cholerę teraz wypuszcza się je na XBLA, PSN i Virtual Console? Ba, nie tylko się je wypuszcza ale nawet ludzie je kupują! No chyba nie dla tych 200 punkcików czy śmiesznych trofeów. Mam szczęście, że mnie te gry nie odrzucają, zagrywam się w starocie częściej i namiętniej niż w aktualne hity, które przechodzę i zapominam. Innym plusem jest to, że teraz mogę sobie pozwolić na kupno gier, których w czasach ich świetności nie mógłbym sobie kupić, przykładowo kolekcja N64, którą powoli powiększam. Cieszę się, że oprócz komercyjnych hitów robionych na jedno kopyto powstają też takie budżetówki jak Deadly Premonition, który uważam za jeden z najciekawszych tytułów tej generacji, a który jest skreślany na samym starcie przez ludzi których odrzuca grafika. To jest przykre. Ale ja chyba jestem jakiś dziwny, jedyne Halo, które mi się podobało to uważana za najgorszą część dwójka

Można źle wskazać sprawcę. Niestety jedną sprawę zawaliłem ale gra toczyła się dalej a moja wpadka była mi później wypominana.

Te szorty to jednak troche przesada.

Ja mam pytanie co do strzałów ostrzegawczych. Na czym polegają? Kiedy strzelam w powietrze uciejący nic sobie z tego nie robi.

Timo, niezłe Consy. Altamont Vet Jacket Altamont Wilshire Slouch

Co sądzicie o ostatniej modzie na spodnie "highwater" czyli po naszemu woda w piwnicy?

W tym filmie jedyne co dobre to intro które jest ZA(pipi)ISTE.

Współczuję ludzią, którzy muszą odpuścić sobie jedną z najlepszych gier EVER (Eternal Darkness) z powodu oprawy, która i tak daje radę. Mam to szczęście, że nie przeszkadza mi grafika i mogę zagrywać się do dzisiaj nawet w gry z PSXa czy N64

Jak to jest z tym story mode? Grałem póltora godziny, wyłączyłem i muszę znowu od nowa

Alien Breed Trilogy, akutalnie część drugą, Sonic & Sega Allstars Racing, Knights Contract

Deadly Premonition, jeśli nie przeszkadza ci oprawa to się nie zawiedziesz. Długi czas gry (około 20 godzin plus więcej doliczając side questy), klimat miasteczka bijący Alan Wake na głowę. Jak dla mnie w moim top 5 gier na X360.

Bierz Janoski.

Hobo with a shotgun - za(pipi)iste, 8/10

The Rite - nuda, nic ciekawego się nie dzieje, nawet Hopkins tego nie ratuje 4/10 Delicatessen - film dość nie świerzy, bo z 1991 ale za to jaki! Świetny klimat postapokaliptycznego świata, który ogranicza się w filmie do jednej kamiennicy, szalony rzeźnik, czarny humor, kanibalizm. 10/10 Polecam

Chciałbym nowego Skate'a!

Way Back - typowe kino drogi z oklepanym już motywem ucieczki z gułagu. Fajna rola Farrela, słaba końcówka. -7/10

Deadly Premonition - dawno żadna tak mnie nie wciągnęła. Świetny klimat, pokręcony bohater. Jeśli kogoś nie razi grafika rodem z Dreamcasta to jak najbardziej polecam, lepsza atmosfera miasteczka w klimatach Twin Peaks niż Alan Wake!