Bartolinsky

Jak miałem 20 lat to tak myślałem. Dzisiaj mam 30 i nie jestem tego taki pewien Mejm

Premiera 3 czerwca

panie boże jedyny ale po co taką krzywdę sobie robić

No dokładnie. Jakby Outbreak wyszedł później w następnej generacji z dopracowaną mechaniką to pewnie zaskarbiłby sobie więcej fanów i byłby stawiany obok najlepszych RESów. Gierka zrobiła na mnie wrażenie, ale była w uj trudna w solo. W coopie byłaby poezja, ale wtedy o domowym necie jeszcze nie było u mnie mowy

Drabinka przegranych pewnie by pomogła niektórym sztosom, które spotkały się zdecydowanie wcześniej, no ale to dodatkowa robota dla Kmiota, a z resztą już na to za późno. Poza tym to i tak nie ma znaczenia, bo wygra MGS2 i wszyscy będą zadowoleni

Killer7 przegrywa z tą obesraną abominacją Twin Snakes Ja wiem, że rywal może nie jest popularny i specyficzny, ale no ludzie kto to widział takie rzeczy. Ech gracze. Zobaczą MGS w tytule i już im się siurek Kojimbo marzy.

Gigachad z pięknym i równym uzębieniem przegrywa z jakimiś brudasami na desce z kółkami Nie wyczymie zaraz

Wszystko przechodzi. Możesz również załadować sejwa przed tamtą szafką o ile go masz i ją zliczy do całej puli.

Dzisiaj do nich napisałem i w przeciągu może trzech godzin dostałem odpowiedź, że zwrócą mi połowę kwoty, a jak chcę to mogę je odesłać i oddadzą resztę. No i legancko, zaniosę je do szewca, a potem do sklepu po GotG na plejke i 16kg mandarynek

No szkoda, że RES'y będą musiały się w kolejnych eliminacjach same ze sobą wyjaśniać, ale cóż, nie można mieć wszystkiego A w drugiej połowie drabinki jak tam? Dupy już nasmarowane? Snejk się nie będzie pieścił

A no może tak było na początku kiedy się jeszcze myślało, że Final Season to faktycznie ostatni sezon, a z ostatnich chapów zrobią kinówkę.

Po part 2? Na ten moment żadnych wieści, ale jak już to pewnie zapowiedzą go w dzień po ostatnim odcinku.

Nie chcę przynosić złych nowin, ale podobno part 2 ma mieć 12 odcinków, a materiału z mangi to 22 chaptery. Więc całkiem możliwe, że dostaniemy part 3 albo film

No lipa, bo ogólnie myślałem, że w martensach to właśnie podeszwa najtrudniej do zajechania, a to c0rwa szajs klejony na ślinę. Ogólnie mi się podobają i myślałem, by w przyszłości brać inny kolor, ale teraz to tak średnio bym powiedział. Ja je brałem na zalando, więc wyślę do nich formularz z fotkami to dam znać co mi odpiszą.

Przez może ostatnie dwa miesiące noszę nówki Martensy i się c0rwa rozkleiły przy podeszwie. To niezła jakość Niby nie jest to duża przerwa, ale jakbym wungiel w nich przerzucał to bym jeszcze zrozumiał, a ja w nich sobie casualowo chodzę od czasu do czasu i tak mnie potraktowały szmaty. Nie wiem czy samemu kleić czy iść do szewca, ale głównie piszę, by się pożalić, bo nie spodziewałem się takiej lipy od tej marki.

Elegancko wypunktował 2 sezon. Zgadzam się z nim w 100% i co tu dużo mówić, ludzie odpowiedzialni za ten serial nie mieli ambicji by aspirować wyżej, niż przeciętniak fantasy.

Też obejrzałem. Od strony technicznej na pewno lepiej, ale dalej nie mogłem się miejscami wyzbyć wrażenia, że to taki serial fantasy klasy B jak Xena czy Hercules. Niby jest spoko sceneria, kostiumy i muzyka, ale ukazane to tak jakby ekipie filmowej brakowało wyczucia atmosfery. Co do samej fabuły no co tu dużo mówić xd Coś sobie wzięli z książki, wyrzucili to co interesujące i wstawili swoje barachło ze znanych im tylko powodów i git, pora na cs'a. Pełno nudnych wątków, które zamiast być tłem, wychodzą przed szereg i niepotrzebnie zajmują antenowy czas. Tak samo z bohaterami - chyba losowali z koszyka, którą postać gdzie wstawić, bo wyszło płasko, a ich motywy stały się po prostu bezjajeczne i nielogiczne. Relacja Geralt-Ciri-Yen jest ukazana tak tragicznie, że już przestałem rozumieć o chuj im chodzi xd Głównie mówię o Yen, której matczyne relację z Ciri kompletnie zaorali. Widocznie uznali to za idiotyczny pomysł, biorąc za aktorkę Ciri 20-letnią dziewuchę co już stosuje botoks i wyszło by to śmiesznie, ale mogę się mylić xd Ogólnie to pierwszy odcinek najciekawszy - mimo pewnych zmian w scenariuszu, rdzeń historii zachowany i pewnie dlatego tak dobrze się go oglądało.

Sanah w temacie o synthwave

ahahaha xd 2 ep i

Jak się wkręciłem w chińskie bajki to YT nie było, a jak mi potem kumpel pokazał co to AMVki i gdzie to oglądać to nie minął dzień i ściągałem tego masę na Bearshare Mnóstwo amatorskiego tworu z jakąś popularną kapelą w tle, ale kurwa było jaranko jak się znalazło coś dobrego Wielu teraz nie znajdę, bo widocznie konta pokasowane, albo pamięć nie ta. Tutaj na przykład ziomek ze Szczecina, który zrobił amv na Konecon (konwent chińskich bajek w Szczn), zapadł mi w pamięć, bo całkiem podobny z tym samym kawałkiem ściągałem kilka lat wcześniej i miałem na kompie xd Swoją drogą zajebiście bawiłem się na tym konwencie. Pamiętam, że miałem odłożony hajs na myszke DeathAdder, ale rozwaliłem te siano właśnie tam AMV z pierwszego animca FSN No i oczywiście Naruto I anime przy którym mocno bolało serduszko Ech, nostalgio ty stara kurwo, zostaw mnie no

Trailer mi się kojarzył jakby DMC spotkał się z DS, a po drodze zabrali Junji Ito Nie wiem czy się jarać, bo nie jestem fanem horrorów nastawionych na rozwałkę, ale na ten moment to uja wiadomo więc kto wie

Ale co się czepiłeś tych trofeów człowieku Dwie inne Persony jakie wymaksowałem bez poradnika to P4 na PS2 i P3: Portable na PSP. Nie posiadam w nich platyny z wiadomej przyczyny, tylko samą satysfakcję, ale to było ponad 10 lat temu. Dzisiaj mam 30 lat i naturalnie żal mi czasu na tak długie granie w jedną grę, nawet jeśli to jedna z moich ulubionych serii. Chciałem ją także przejść na full, ale szanując swój czas i nie ma w tym żadnej filozofii. Fajnie, że coś tam pomaksowałeś podczas pierwszego przejścia. Gratuluję. Grind w JRPG? Nie może być. Legancko, że @poniedzialek1001 szczerze wyjaśnił jak on do tego podchodzi i może faktycznie to już przesada, ale widocznie należę do mniejszości, bo po prostu mam to w dupie

Do edycji Royal podejdę zapewne kiedy szóstka będzie zapowiedziana i na pewno zrobię ją od razu z poradnikiem tak jak zrobiłem z podstawką, ale nie jedynie po to by dostać platynę, ale także po to by poznać wszystko co możliwe przy pierwszym przejściu, które przecież do krótkich nie należy. Doskonale z doświadczenia wiem, że w tej serii nie ma nic gorszego jak uczucie po kilkudziesięciu godzinach grania, że pewnych sociali się nie ukończy czy person się nie dostanie, więc co wtedy? Zaczynać od nowa czy grać dalej by w kolejnym przejściu poświęcić podobny czas? Eeeee nie mam na to chęci, więc popełniać takich błędów jak podczas grania w 3 i 4 nie zamierzam, dlatego poradnik jest po prostu logicznym posunięciem i wcale nie uważam, że zabija frajdę, a wręcz przeciwnie. Przynajmniej dla mnie. Spoilerów w nim praktycznie żadnych i umówmy się 90% tego co w nim jest to wybór pomiędzy kawiarnią/kinem/zamkiem itd. o danym czasie no i gdzie daną persone znaleźć. Dzięki temu oszczędzam czas na tytule, który i tak bym wymaksował więc nie wiem w czym problem ktoś widzi

Właśnie sobie odświeżam książki Wiesława specjalnie na okres świąteczny jak się spotkamy dużą paczką znajomych. W tamtym roku było gruba dyskusja na temat serialu podczas picia wódeczki, ale że z moją pamięcią jak u złotej rybki to średnio pamiętałem co niektóre wątki. W tym roku? No wjeżdżam z buta i punktuję ten chujoserial, a punktować będzie co, o to się nie martwię. Czekam niecierpliwie co tam dowiozą a jakże