No ja się rewolucji w mechanice w ogóle nie spodziewam i w zasadzie czego można byłoby od nich wymagać tak sprawiedliwie? FS ma świetną passe pod względem gameplayu od ponad dekady i w zasadzie jak komuś pojedynczy tytuł się podobał to i resztę łyknie bez popity. Takie studio siedzące w swojej strefie komfortu i mi to zupełnie nie przeszkadza
Od ER nie mam wielkich oczekiwań, ale ciekawi mnie czy to kolejny tytuł gdzie bogaty lore będzie poukrywany w dialogach, itemach itd. a o narracje będzie musiał martwić się sam gracz, czy jednak dzięki współpracy z Martinem forma opowiadania będzie bardziej tradycyjna. Osobiście wolałbym, by to Martin dopasował się do Miyazakiego niż na odwrót.