Treść opublikowana przez Wredny
-
Wygląda ślicznie, dokładnie tak samo, jak w RotTR. Ważne, że nie ma tej botoksiary z Definitive Edition Chyba w polskiej wersji... -
-
Trailer jak zwykle przepełniony akcją i humorem. Rico robi się postacią na miarę Duke Nukem, no i premiera w grudniu 2018 - nadal nie przeszedłem JC3, więc i tak nie kupię czwórki, no i nie zapominajmy, jak chooyowo zoptymalizowana jest część trzecia - na premierę na pewno nie ma co ryzykować.
-
Najpierw myślałem, że jakieś Watch_Dogs_3 pokażą Wygląda to na sandboxa, samochód-płotka, ale bohater raczej z edytora. Tak czy siak klimat cyberpunkowy wylewa się z ekranu, szkoda tylko, że nadal bez gameplayu.
-
-
-
-
Mi się podoba ta zmiana - tam była wieczna zima i było to fajne, ale super, że tutaj mamy inne klimaty. No i nieźle mnie zmylili tą dżunglą na początku
-
Mi również, premierowo obowiązkowo. Aczkolwiek nie mam pojęcia, po co znów ten Jonah (i tak jestem zaskoczony, że pamiętam jego imię) - najwyraźniej uznano, że jest rozpoznawalny i oprócz Lary musi być jakaś znajoma twarz. Mam nadzieję, że to nie oznacza tej samej fabularnej miernoty co zawsze. Tak czy siak - kupuję, bo sam gameplay na pewno będzie spoko, no i setting mi się podoba.
-
-
@Ryo-San trzymaj zwieracze ziom Będziesz mógł w końcu wyciągnąć płytę z The Division z napędu Aż mi dygnął, jak to obejrzałem... I kurde, też pierwszy kwartał 2019, zaledwie miesiąc po Anthem/Days Gone i METRO Exodus... Chyba trzeba już odkładać kasę na to wszystko. A poniżej gameplay:
-
-
-
Kuźwa, czy ich popierdzieliło z tym 22 lutum 2019??? To już trzecia gra, którą musze kupić tego dnia
-
Po screenach to faktycznie bezczelne kopiuj-wklej Zakładam, że kolejna część w Rzymie będzie wyglądać identycznie i pewnie na tym się "starożytna trylogia" zamknie, więc może po tym znów dłuższa przerwa i Japonię zaserwują nam w nowych szatach. Ja tam dopiero na Syndicate jestem, więc mi ten reskin Origins nie przeszkadza - na premierę i tak nie kupię, więc sumienie będę miał czyste, a ograć i tak ogram, bo mimo wszystko lubię tę serię - jak mi się Origins spodoba (a raczej nie ma innej opcji) to nie widzę powodów do narzekań na więcej tego samego - z przynajmniej rocznym opóźnieniem nie będzie tak bolało (cena i bugi).
-
-
Tak daleko bym się nie zapędzał. Dla mnie wystarczy, żeby to był poziom Horizon Zero Dawn, tylko oczywiście z grywalnym systemem walki wręcz - tego się zresztą spodziewam, w końcu to wewnętrzna gra Sony - na bank Guerrillasi byli przy tym konsultowani (co często się robi u Sony).
-
Znaczy, że oprócz RDR2 w październiku czeka mnie jeszcze jeden zakup? Trudno - w końcu wtedy mam urodziny
-
-
-
A ja, jako fan Destiny i The Division, z radością przyjmuję wiadomość o kolejnym graczu na rynku i dla mnie zakup premierowy (razem z Days Gone - będzie grane na dwa fronty). Lubię ten typ gier, jestem ciekaw, jak BioWare poradziło sobie z fabułą, no i cieszy mnie niezmiernie wiadomość, że co-op nie jest koniecznością, bo ja wolę ogrywać te tytuły samodzielnie (przynajmniej do momentu osiągnięcia endgame).
-
-
Hmm... Mam takiego składaka na PS3, ostatnio widziałem też to wydanie i się zastanawiałem, czy sobie nie sprawić... Mówisz, że skopane? Muszę się zorientować.
-
Koleś na facebooku wrzucił zdjęcie pada, którego znalazł gdzieś za kanapą. Żeby to był DS4 to by idealnie nadawał się do kolekcjonerki nowej gry insomniaców
-
W tym przypadku jestem w stanie w to uwierzyć, bo wszystko brzmi bardzo sensownie i wiarygodnie, poza tym wiem, że gra jest w końcowej fazie developingu, więc sporo już o niej wiadomo. W przypadku Death Stranding nawet nie czytałem tych rewelacji, bo to tytuł widmo
