Wredny

Eeee tam, zrzędzicie na zapas. Ja wiem, że teraz modne jest hejtowanie UBI, bo ich gry to "rak" itp, ale czasem ten hejt przyjmuje rozmiary absurdu. Czytając ten temat nabrałem chęci na powrót do części pierwszej, która ciągle zalega mi na sumieniu i właśnie ukończyłem Akt III, więc jestem gdzieś w połowie i muszę przyznać, że fabularnie zaczęło się robić interesująco (wiem, dopiero...). Ogólnie wiele można tej grze zarzucić, ale nie skreślałbym dwójki zupełnie przed zagraniem - jedynka też wydaje się miałka i nijaka, ale ma kilka momentów oraz fajnych postaci (Jordi to mistrzostwo np.), więc pewnie sequel też nie będzie taki zły, jak wiele osób chciałoby tu wszystkim wmówić.

Po ostatnich gameplayach stwierdzam, że bardziej wygląda to na mission pack do części pierwszej, niż na pełnoprawny sequel. W sumie tylko reskin, dla kontrastu wrzucona bardziej kolorowa miejscówka i... bardziej kolorowy bohater W sumie to nie wiem, czemu dopiero teraz to rzuciło mi się w oczy, ale jakoś wcześniejsze trailery pokazywały chyba mniej rozgrywki i może dlatego odniosłem mylne wrażenie, że W_D2 będzie czymś więcej

W PESie są dwie licencjonowane drużyny na krzyż i wszyscy się jarają gameplayem, a tutaj narzekają, że nie ma oficjalnych obrazków na ekranie, mimo że jest milion licencjonowanych drużyn. Ale fakt, też to zauważyłem, więc chyba sezon pyknę sobie jakąś Borussią Przed chwilą zagrałem moimi patałachami pierwszy mecz online, no i fartownie dowiozłem do końca remis 1:1 - niby tempo wolniejsze niż rok temu, ale i tak najbardziej odpowiada mi to z "singla", FUT wciąż za bardzo arcade.

Serio? :facepalmz:

Ale fakt, większości zagadek w starych Residentach za chooya nie można nazwać "logicznymi". No i ten backtracking, trochę już dziś niestrawny. Ogólnie konstrukcją te gierki przypominają mi trochę Dark Souls - tak jakoś mi się skojarzyło

Hmmm... czyli wypadałoby odkurzyć W2, bo tak ledwo liznąłem i odstawiłem na półkę... Nie to, żeby mi się nie podobało, bo klimacik świetny, po prostu coś innego odciągnęło moją uwagę i tak jakoś już nie wróciłem.

Heh, może znalazł gdzieś kawałek tej czerwonej koszuli w białe kwiatki

Giger - jak będziesz grał, to chętnie dołączę, bo w tym multi to tylko z ekipą. U mnie ciągle leży odłogiem, ale ja mam usprawiedliwienie, bo na PS3 wbiłem platynkę

No w przypadku Joe to raczej nie ma się co łudzić

Osz kuźwa, jaki optymista

A oglądałeś kiedyś jakieś inne mecze oprócz Ligi Mistrzów? :facepalmz:

Wiem że to "rak", ale demo w tym roku mnie urzekło, więc... FIFA 17 - Gdańsk, gdzie najtaniej?

Kurde, mimo wku#wienia na ruch z czasową ekskluzywnością, czekam strasznie, bo wiem, że będzie kozak. Poprzednia część to dla mnie jedna z najlepszych gier siódmej generacji, więc wiem, że i ta mnie urzeknie. Po lekkim zawodzie w temacie Uncharted 4 (świetna gra, ale przez zbyt wiele zapożyczeń z TLoU momentami dłużyła się okrutnie), czekam na Larę jeszcze berdziej Nie oglądałem żadnych trailerów, żadnych dev diaries, wchodzę w to na ślepo, podobnie zresztą jak w U4 - tam też niczego nie chciałem sobie psuć przed premierą.

He he, zanim ja tam dotrę, by samemu móc ocenić... Póki co dopiero jestem na etapie poznawania wszystkiego, co miał do zaoferowania The Taken King, zupełnie pomijając dodatek wcześniejszy, bo jakoś mnie z tymi arenami zawsze nie po drodze było. Voytec, kupuj już Destiny, bo chętnie pogram z kimś, kto odstawił grę w podobnym momencie Z innej beczki - co za szajs z serwerami ostatnio, no chyba że PSN znów świruje. Dość często mnie rozłącza, rzucając tymi swoimi śmiesznymi "marionberry" itp. No i gdzie dziś jest XUR? Bo się za dużo tych social space'ów porobiło

U mnie wszystko śmiga płynnie, 60fps i takie tam, ale może dlatego, że... yebać multi Doom to zayebisty singiel, a multi zaorać.

Co wy macie z tym "graficznie słabo"? Serio? Dla mnie miejscami to wręcz fotorealizm był. Może trochę wyolbrzymiam, ale naprawdę - patrzyłem na obicia tych foteli, czy deski podłogowe to rewelacja. Ech poprzewracało się w głowach "konsolowcom" - framerate'y, 4K, słabe tekstury.... Nic dziwnego, że później jakieś "PRO" wypuszczają...

Do Kill Confirmed z Call of Duty - tam trzeba było potwierdzić killa zbierając dogtagi pokonanych, tutaj podnosimy "Crest" - całkiem spoko, fajnie się gra.

O co chodzi z tym nowym Gjallarhornem? U Postmastera dostałem tylko jakąś wydmuszkę co ma attack 3 i informację "Requires Year 3 Gjallarhorn". Jak to rozwinąć? Będzie jakiś quest, czy jak?

Teraz tak doczytałem, że to niekoniecznie wyścigi muszą być. Może nie wszystko tu się znajdzie, ale sporo z wymienionych przez Ciebie cech z powodzeniem odnajdziesz w najnowszej odsłonie Dooma - szczerze polecam

Tak, wracaj na PS3 i odpalaj Burnout Paradise Obecna generacja raczej biedna jest pod tym względem (w sumie nie tylko pod tym...)

I tylko w ten sposób grać NALEŻY - żadnych polskich dubbingów, bo w tym tytule to byłby akurat karygodny błąd

125zł chyba, jakoś tak. Ja do powrotu kupiłem sobie zafoliowane Legendary Edition, a teraz dorzuciłem pre-order na Rise of Iron - w sumie na Destiny poszło ponad 500zł i nawet moja żona mi tego nie wypomina, wręcz podkreśla, że warto było, skoro widzi, że ciągle do tego wracam i ciągle w to gram

Dokładnie tak, ja właśnie przez to przechodzę. Ale powiem Ci, że każdy fioletowy item cieszy jak platyna w innym tytule - świadomość, że powoli odbudowuję świetność mojego Tytana (a później być może też pozostałej dwójki) jest naprawdę fajną sprawą

Zielu - ile czasu spędziłeś w Destiny? Bo Bungie.net podpowiada, ze ponad 800h... Nieźle jak na "raka" i "ścierwo", nieprawdaż? Biorąc pod uwagę to, jak dobrze bawię się w Destiny od praktycznie samej premiery, wiem że D2 biorę day one i ch... mnie obchodzi jakiś hype czy marketing - to w pełni świadoma decyzja, bo zwyczajnie uwielbiam ten tytuł.

Najpierw zagraj, a później się wypowiadaj, bo akurat w tej odsłonie wyraźnie poprawili strzały z dystansu (gdzie do tej pory bezapelacyjnie wygrywał PES). Nie jestem fanbojem i przy doborze piłki zawsze kierowałem się jednym kryterium - która z nich oferuje rozgrywkę, dającą wrażenie uczestniczenia w prawdziwym piłkarskim widowisku - tym razem jest to FIFA, bo PES sprawia wrażenie niedorobionego indyka w stadium wczesnej Alphy.