
Treść opublikowana przez Wredny
-
Jaką grę wybrać?
Zdecydowanie Resident Evil 5 - dużo lepsza gra, niż większość ludzi stara sobie wmówić. Obok RE4 to najlepszy RE (sorry, ale te starsze są dziś niegrywalne). Szóstki nie tykaj choćby kijem, bo to perfidny samograj dla idiotów Jeśli chodzi o Shadows of the Damned, to kwestia gustu - ogólnie dobry tytuł, taki trochę klon RE, ale trzeba mieć dużą odporność na rynsztokowy humor i bohatera-debila. Ja niestety nie miałem i te dwa czynniki sprawiły, że nie ukończyłem tego w sumie niezłego tytułu.
-
Need for Speed: The Run
Tylko model jazdy jest tragiczny - jakby czołgiem człowiek jechał - zero kontroli, wprowadzenie w drift graniczy z cudem i ogólnie lepiej, jakby trasy nie miały wcale zakrętów. Po takich Hot Pursuit i Most Wanted od Criterion, The Run jest jak strzał mokrą szmatą w pysk
-
Platinum Club
Wredna platyna #59 - Wolfenstein The New Order. OMG, jaka to zajefajna gra. Walić hejterów, którym słabsza grafika przesłania litry miodu, wylewające się z tej produkcji - ta gra jest absolutnie genialna i od czasu ukończenia Metro Last Light, nie grałem w równie za(pipi)istego FPSa. Kapitalny główny bohater, mistrzowski design poziomów, tona kapitalnie ukrytych znajdziek (liżący ściany będą mieli co robić - zapewniam), zrożnicowanie rozgrywki, klimatyczna muza i hektolitry nazistowskiej juchy podczas najbardziej soczystych strzelanin, jakie ostatnio widziały moje oczęta - mniam! A że tekstury się doczytują i ogólnie czasem trochę brzydko jest? No cóż, silnik idTech5 nie jest zbyt kompatybilny z PS3, co pokazało już RAGE, ale tak jak tam, tak i tutaj należy to olać i dać się ponieść konkretnej jeździe, zafundowanej nam przez twórców. Trofea to w sumie formalność. Część wpada za postęp w fabule, większość za odblokowanie perków, które zdobywamy poprzez wykonywanie specyficznych zadań (zabić iluś wrogów, w jakiś konkretny sposób - możliwość farmienia z użyciem checkpointów), reszta to trofki związane ze zbieractwem, którego jest tutaj sporo, ale w odróżnieniu od poprzedników, nie będę Was namawiał do jednorazowego przejścia gry z YouTube, bo zwyczajnie gardzę takim podejściem - należy się cieszyć i docenić fakt, że w dobie korytarzowych celowniczków na szynach, komuś chciało się zaprojektować rozległe poziomy, z masą poukrywanych pomieszczeń i opcjonalnych dróg - wystarczy trochę poszperać, dla mnie to zabawa sama w sobie. Trofki za poziom trudności można zrobić sposobem (pamiętajcie o nie instalowaniu aktualizacji - grać offline), i całe szczęście, gdyż poziom Uber jest konkretnie wymagający a loadingi po każdym zgonie tylko pogłębiałyby frustrację. Tak czy siak - polecam, bo jest to jeden z najlepszych shooterów odchodzącej generacji (a także jeden z najlepszych na obecnej, bo na PS4 też już zdążyłem pograć ). Gra 8.5/10, poziom trudności platyny 3/10.
-
Platinum Club
Wredna Platyna #58 - inFamous Second Son. Pierwszy platynowy dzbanek na PS4, której zresztą jeszcze nie posiadam (wielkie dzięki Coody! ). Gierka bardzo fajna, ale nic nadzwyczajnego - po pierwszych zachwytach oprawą "full HD", zaczyna się znużenie, gdyż wkrada się schemat znany z części poprzednich - to tak naprawdę trzeci raz to samo i chyba o jeden raz za dużo. Co prawda Delsin jest chyba fajniejszy od Cole'a (na pewno bardziej "żywy" - świetna aktorska robota Troya Bakera - zarówno głos, jak i mimika), ale sama historia bardziej urzekła mnie w inFamous 2 i to tamta gra nadal pozostaje moją ulubioną częścią. Technicznie bez zarzutu - ślicznie, płynnie, gładko... ZA gładko - przez ten cały "hiper ultra hd" otoczenie sprawia wrażenie sterylnego do bólu, a całkowicie niezniszczalne środowisko tylko dopełnia tego obrazu (zabrakło efektów cząsteczkowych w samym otoczeniu, jakiś syf itp). Do roboty jest sporo, fajny patent z wykorzystaniem DS4 do "szprejowania" po ścianach, trochę znajdziek, misji pobocznych i niezłych misji wątku głównego. Gra jest dość krótka, zwłaszcza jak na produkcję z otwartą strukturą świata, ale nie wiem czy to nie zaleta w przypadku tego akurat tytułu - przynajmniej kończy się, zanim zacznie konkretnie przymulać . No i znów "ścieżka zła" wciśnięta jest na siłę i razi nienaturalnością, w przypadku niektórych cut-scenek. W temacie pucharków sprawa jest banalna - za pierwszym razem zaliczyłem grę jako dobry, na najwyższym poziomie trudności (śmiech na sali), zbierając i maxując, co się da. Drugie przejście to wręcz speedrun (Coody może polemizować, ale naprawdę starałem się zrobić to szybko:p) po "ciemnej stronie mocy" i platynka - tak po prostu - całość to jakieś 15 godzin roboty. Jak na jeden z pierwszych tytułów na PS4 nie było źle, ale za więcej niż 70zł nie tykać. Gra 8/10, platynka 2/10.
-
W co teraz grasz?
Po ukończeniu Castlevania Lords of Shadow (tak, wiem, dopiero:)), bez jakichś większych oczekiwań odpaliłem Wolfenstein The New Order i gra mną pozamiatała. Kapitalny tytuł, który może kuleje od strony technicznej (silnik idTech wyraźnie się z PS3 nie lubi), ale ma w sobie olbrzymie pokłady miodności i grywalności. Rozgrywka jest zróżnicowana, zalatuje tu trochę RAGE (nie tylko ze względu na te obleśnie doczytujące się tekstury:)), trochę METRO a klimatem nawet trąca o genialne Dishonored. O dziwo fabularnie jest to całkiem rozbudowany tytuł, a B.J. Blazkowicz otrzymał całkiem interesującą osobowość i historię - zupełnie się tego nie spodziewałem, ale jest to jeden z najbardziej rozbudowanych, rajcownych i, jak to mawiają Amerykanie - "Character driven" - shooterów FPP. Wielkie brawa dla Machinegames.
-
Batman Arkham Asylum
Zgadzam się z przedmówcami - Arkham Asylum to zdecydowanie najlepsza część. Arkham City również jest świetne, ale już nie miało takiego pierdo#nięcia. Poza tym, przejście na quazi-sandboxowy styl rozgrywki sprawiło, że gęsty klimat z części pierwszej uległ rozwodnieniu (nie jakoś strasznie, ale jednak). Arkham Origins jeszcze nie odpaliłem, ale wiem że to więcej tego samego, co w City - pierwszego wrażenia nic nie przebije, więc Asylum zawsze będzie the best
-
Dishonored
A rozgrywką chyba najbardziej zbliżone jest do Deus Ex Human Revolution. Jak widać, czerpano z samych najlepszych wzorców - genialny tytuł, który łyknąłem w dniu premiery. Tak sobie przeczytałem cały ten temat i narobiliście mi smaka na powrót do Dunwall - chyba czas ograć dodatki a może później pokusić się o platynkę
-
Platinum Club
W The Last of Us sam bym chętnie zrobił dwukrotnie - pewnie kiedyś to nastąpi, ale póki co, muszę ogarnąć DLC, zwłaszcza te cholerne multi
-
Jaką grę wybrać?
Rage zdecydowanie brać i grać! To jest prawdziwy FPS od ojców gatunku, każda broń ma sens i zastosowanie, a eksploracja jest niezwykle przyjemna. Wrogowie są ruchliwi i nieprzewidywalni, a kombinacja broni palnej z wingstickiem to mistrzostwo świata. Owszem, tekstury chamsko się doczytują, ale jak już się pojawią to wyglądają pięknie No i oprawa dźwiękowa - super.
-
Platinum Club
Ja tam w za bezguście minusów nie będę rozdawał (), rozwinę tylko wypowiedź Kena tym oto linkiem - http://www.ps3trophyclub.pl/showthread.php?3771-RESIDENT-EVIL-6-Recenzja - jeśli będzie Ci się chciało to polecam lekturę
-
Jaką grę wybrać?
A niby czemu "bez ostatniej"? Według mnie jest dużo ciekawsza niż "dwójka". Owszem, to już nie survival-horror (czyli jak wszystko, oprócz "jedynki"), ale to nadal ponad dwudziestogodzinna epicka przygoda, z niesamowitym klimatem - takie "Uncharted spotyka Prometeusza" - jest grubo. Już prędzej odradziłbym mu ostatniego Bioshocka, bo w porównaniu do dwóch poprzednich to zaledwie ładna wydmuszka i gameplayowy kastrat - takie Call of Columbia.
-
W co teraz grasz?
Według mnie lepsza i to o wiele. Jedynka to taki zbiór side-questów, robionych przez fanów na edytorze - tak to wygląda. Brak sensownych cut-scenek, brak tej spójności narracyjnej, filmowości, ciągle ten sam schemat, plus nijaki bohater (o wygląd chodzi, choć polski dubbing również nie pomaga) - to wszystko sprawia, że dla mnie ten tytuł wygląda, jak praca dyplomowa, którą Sony zleciło Sucker Punch - mieli udowodnić, że potrafią programować na PS3 a dopiero za pomocą inFamous 2 to udowodnili
-
The Last of Us
Poszukuję ludzi do wbicia tych trofeów z DLC - nie piszę nawet o "ustawce", ale kumata ekipa znacząco ułatwiłaby robotę
-
Dark Souls II
Dokładnie tak ją przechodziłem - lokacja nie dość, że prosta to jeszcze prześliczna, niezwykle klimatyczna i zawierająca tony loot'u. Gram typowym rycerzem (ale nie tankiem - zręczny gość, z łukiem i odrobiną magii) i nie miałem problemów z tą lokacją, wręcz przeciwnie - z przyjemnością oczyściłem ją całkowicie.
-
The Last of Us
Czyli taką, która nie istnieje (jeszcze). To że ustawka, to ja wiem, ale gdzie w takim razie szukać chętnych? Nie piszcie że ps3trophies.org bo to oczywistość, miałem nadzieję na polską ekipę
-
The Last of Us
Są jeszcze chętni na granie na mapach z DLC? Nie ukrywam, że przydałaby się ogarnięta ekipa, bo samemu ciężko coś wywalczyć
-
The Last of Us
Są jeszcze chętni do grania na mapach z DLC? Bo nie ukrywam, że samemu ciężko i przydałaby się ogarnięta ekipa
-
Jaką grę wybrać?
Zależy, co lubisz, ale największą wartość w stosunku do ceny posiada pewnie Assassin's Creed IV Black Flag, a jako drugi tytuł wahałbym się między Thief a Castlevanią. Remember Me to dobry tytuł, ale bez rewelacji, a Splinter to taki tytuł bez polotu (zupełnie nie ma startu do części z poprzedniej generacji), choć również poprawny.
-
Dark Souls
A moja złodziejka na koniec gry (i w NG+) miała przywdziany Black Knight Set (wcześniej, przez dużą część gry zasuwałem w Silver Knight Set), wywijała Blach Knight Halberd i robiła fast-rolle. BKS to zdecydowanie najładniejszy zestaw i ciągle dążyłem do tego, by mieć statsy, które pozwolą mi go używać. Havel jest obleśny...
-
W co teraz grasz?
Ja tak ogrywałem wszystkie (włącznie z "jedynką"!!!) aż do Black Flag - faktycznie, trochę się przejadło, ale to raczej dlatego, że platynując ACIII (oraz wbijając 100% z DLC), szarpałem w ten tytuł trochę ponad normę - w każdym razie mi się "trójka" podobała i mimo, że miała dużo słabych momentów to miło ją wspominam, choćby ze względu na piękne lasy oraz zmienne warunki pogodowe (a już śnieg to mistrzostwo świata). Aktualnie gram trochę we wszystko Co jakiś czas wracam do Assassin's Creed IV Black Flag, np. dziś ukończyłem sekwencję szóstą i strasznie mi się spodobały wydarzenia poza Animusem. Odkurzyłem również inną flagową serię Ubisoftu i wróciłem do przerwanej przygody w Prince of Persia Warrior Within - udało mi się pokonać pewną lafiryndę i zastanawiam się, czy będę atakował platynę (w Sands of Time mam). W każdym razie gram głównie po to, by móc z czystym sumieniem rozpocząć The Two Thrones, które kiedyś, w zamierzchłych czasach PS2, ledwo napocząłem (na zasadzie sprawdzenia, czy "pirat" w ogóle działa:)) - głównie z tego względu, iż nie ukończyłem części wcześniejszej. Udało mi się również zaliczyć dość niszowe NeverDead, które jest całkiem przyjemnym średniakiem - na razie "pękł" Normal i być może wezmę się za coś więcej, choć platynka obwarowana jest między innymi trofeami za wymarłe multi - kilku obcokrajowców już do mnie napisało w tej sprawie (wygląda na to, że Polacy raczej tego nie posiadają ), więc może coś się ruszy w temacie. EDIT: Ooops... teraz dopiero zobaczyłem, w jakim dziale to naskrobałem - czuję się jak biały nerd, który późnym wieczorem zapuścił się do czarnej dzielnicy na Brooklynie Zamieńcie sobie "platynki" na "calaki" i będzie OK (jak dobrze, że nie napisałem nic o żadnym exclusivie:p)
-
Jaką grę wybrać?
Nieprawda. Owszem jest ciężko, zwłaszcza w nocy, ale jak sobie ściągniesz konkretnego Pawna do pomocy to nie powinno być większych problemów. Choć jeśli w Demon's Souls nie zdążyłeś nawet DOJŚĆ do pierwszego bossa... W każdym razie polecam jeszcze Kingdoms of Amalur: Reckoning - dużo patentów rodem z serii The Elder Scrolls (odpowiedzialni ci sami ludzie), całkiem fajny system walki, tylko ta ogólna cukierkowość... Ja nie wiem, jakim cudem Todd McFarlane, odpowiedzialny za najfajniejsze komiksy ze Spidermanem (m.in. genialny Torment) oraz Spawna ze wszystkimi występującymi tam obrzydliwościami, zdobył się na wykreowanie świata oraz postaci przywodzących na myśl "My Little Pony" czy inne Teletubisie - jest tak słodko, że aż mdli - poza tym dobra gierka
-
PPE.pl - portal graczy
Co to się stało na portalu? Jest szybciej - to lubię, ale za cholerę nie jest czytelnie. Wiem, że to kwestia przyzwyczajenia, ale zmiana dość drastyczna. EDIT: Eeee... sorry Ktoś tu wrzucił linka z wersji mobilnej i mnie zmyliło
-
Jaką grę wybrać?
Nadal tak jest, więc tutaj dla mnie nic się nie zmieniło, Trzeba tylko znaleźć odpowiedni tytuł (Demon's/Dark Souls np.) jeśli chodzi o omawianie strategii, a takich na "ogólny zachwyt" to już w ogóle jest pełno. A HIV wystawił bodajże 8=/10 i zdecydowanie go popieram I zawsze jest tak, że mam własne zdanie - oceny to tylko jedne z wielu czynników, które pomagają mi podjąć decyzję zakupową.
-
Jaką grę wybrać?
Akurat nie po to gram w gry Choć kiedyś jarałem się filmikami z MGS 3 jak głupi. Zresztą kiedyś grało się głównie dla cut-scenek - nie było trofeów czy innej motywacji to filmik był nagrodą, np te rendery z serii FF. Czasy się niestety zmieniły, filmiki już nie robią na nikim wrażenia (choć cut-scenki z TLoU to mistrzostwo) a człowiek tęskni za graniem samym w sobie, więc przeładowanie filmikami czy też pójście w stronę interaktywnego filmu (Heavy Rain czy Bayond) nie robi na mnie zbyt pozytywnego wrażenia.
-
Jaką grę wybrać?
Cholera, to może i ja wrócę... Jakoś mnie odrzuciło i po drugim akcie zostawiłem bez żalu - kiedyś uwielbiałem MGSy, ale w tego zagrałem zdecydowanie za późno (miałem w kolekcji dość długo, ale dopiero po trofkowym patchu zagrałem "na poważnie") i najwyraźniej ze zbyt wielu rzeczy wyrosłem w międzyczasie. Poza tym, nawet jak na Kojimę to filmików jest w tej części stanowczo za dużo (bo technicznie to nadal majstersztyk).