
Treść opublikowana przez Wredny
-
W co teraz grasz?
Za Alice: Madness Returns również musze się kiedyś zabrać, bo stoi i kurzy się na półce już od dość dawna. Kłopot w tym, że przez te wszystkie "ochy i achy" w temacie najnowszego Dragon Age, zachciało mi się odpalić jakiegoś RPGa. Dragon Age Origins kiedyś posiadałem, ale nie zagrałem ani sekundy - teraz odzyskuję ten tytuł (zamówiłem na allegro) i mam zamiar nadrobić zaległości (DAII w kolekcji). Póki co, gram jednak w świetne Kingdoms of Amalur: Reckoning, które też kiedyś mi nie podeszło (za cukierkowe się wydawało). Owszem, nadal jest mega-słodko, ale przyzwyczaiłem się do tej grafiki, a nawet uznaję ją za piękną. Świetny, intuicyjny i bardzo satysfakcjonujący system walki, to jeden z głównych czynników, dzięki którym stwierdziłem, że to "takie Diablo III, tylko fajniejsze" (bo do DIII, z racji "klikanego" charakteru walk, nadal nie mogę się przekonać i znów wróciło na półkę). Questy czy fabuła może nie są najwyższych lotów, ale jeśli znów porównać to do Diablo... to nie jest tak źle W każdym razie bawię się świetnie i prawdopodobnie wbiję nawet platynkę (a być może i 100% - jak mi się nie znudzi to i DLC zakupię, choć najtańsze nie jest).
-
Resident Evil HD Remaster
He he, musieli tak zrobić, bo to w końcu GameCube - konkurencyjna konsola. Choć w sumie, po tylu latach... mogli zostawić, ale jakby się N przywaliło? Nigdy nic nie wiadomo. Ja też zamawiam z Japonii, ale chyba się wstrzymam na razie - niestety inne wydatki, a gier mam w ch... więc na nudę nie narzekam - na początku 2015 łyknę jednak jak nic - to trzeba mieć w kolekcji.
-
Resident Evil HD Remaster
W Japonii już od 3 dni dostępne i tylko stamtąd ma sens, bo wersja na PS3 jest w pudełku (jako jedyna!), a ja jestem kolekcjonerem i cyfrówki ogrywam jedynie jak nie ma fizycznych nośników. Napaliłem się na kolekcjonerkę, ale cienko z kasą, więc chyba łyknę zwykłą wersję. Na e-bayu za około 134zł z darmową wysyłką - http://www.ebay.com/itm/Biohazard-HD-Remaster-PS3-Game-Resident-Evil-Remake-BRAND-NEW-Ship-Worldwide-/221617542589?pt=Video_Games_Games&hash=item33996f55bd
-
Dragon Age: Inquisition
Świetny filmik, chyba najlepszy jaki widziałem z takich "porównawczych". Różnica jest spora, zwłaszcza w ilości szczegółów oraz oświetleniu - na tym drugim polu wersja PS3 wypada blado niestety. Momentami wydaje mi się, że zastosowano zabieg z Destiny - chodzi mi o te rozmazane postacie w tle itp (żeby nie było, Destiny na PS3 uważam za śliczne mimo wszystko). Ogólnie jednak nie jest tragicznie i pewnie wezmę to na PS3, bo na zakup PS4 raczej nie zanosi się w najbliższej przyszłości. W końcu to RPG - nie grafika jest najważniejsza, poza tym muszę najpierw przejść poprzednie dwie części, więc jak porównam do nich to już w ogóle będę miał "next-gen"
-
Destiny
He he, miałem podobnie. Przy okazji BETY stwierdziłem, że jakieś to niewyraźne. Gdzieś wyczytałem tekst o "symulatorze wady wzroku" i było w tym sporo prawdy, a teraz jak sam gram już szmat czasu w pełniaka na PS3 to ciągle łapię się na tym, że zachwycam się widokami, grą świateł czy szczegółowością niektórych tekstur. Najlepsze jest to, że jak zagrałem u kumpla na PS4 to chciałem wrócić do swojej, bo za sterylnie tam było
- Destiny
-
Escape from Dead Island
Niekoniecznie "chcę", ale jakiś porządek powinien być chyba?
- Destiny
-
Escape from Dead Island
Zakładam ten temat, bo widzę, że niektórzy opisują wrażenia z tego tytułu w temacie związanym z pierwszym Dead Island. Prosiłbym również adminów o przeniesienie tamtych postów tutaj (a także edycję tematu, gdyż tytuł gry nie zawiera słowa "from":p )
-
Destiny
Wow, szacun - ja ledwie Titana mam na 28. levelu (w sumie to już 29.) - klata egzotyczna (Xur), rękawice i nogawki z Iron Banner, hełm od jakiegoś innego kupca. Cienko, ale praktycznie nie gram Raidów, bo czuję się tam, jak piąte koło u wozu - same zgrane ekipy, wszyscy zciśnieniowani itp. Ukończyłem chyba ze 3 Raidy tylko i chętnie pograłbym jeszcze jakieś. Mój Warlock i Hunterka za to leżą i kwiczą - po 10. levelu na postać, ale wiem, że trzeba będzie przynajmniej wymaksować po jednej z klas dla nich, chociażby dla trofeum.
- FarCry 4
-
Destiny
A faktycznie, to drugie to Scout Rifle, nie zwróciłem uwagi W takim razie odpuszczam, bo posiadam już Vision of Confluence - chyba najlepszego Scouta w grze. Butki i rękawice kupione, jeszcze szmatkę dla mojego Titana zakupię, niech się nosi modnie Albo jeszcze zagram, żeby porobić Bounty, które już wziąłem - zawsze to dodatkowy EXP.
-
Destiny
Iron Banner świetny, ja rękawice już mam, ale czaję się na ten Fusion Rifle, a do tego potrzebuję rangi piątej, więc jeszcze trochę grania przede mną W każdym razie widzę progres i jest fajnie, tylko Xur zawiódł mnie i kolejny tydzień nie ma mi nic do zaoferowania niestety.
-
FarCry 4
Na PS4 jeszcze długo sobie poczekam, bo mam ważniejsze wydatki. Zresztą, po tym co Sony odpierdziela ostatnio - nie spieszy mi się - "next geny" wyszły przynajmniej o rok za wcześnie, więc spokojnie poczekam, aż je połatają (zarówno systemowo, jak i hardware'owo, jakiś "slim" by się przydał). Poza tym - mam dostęp do nowej generacji, bo kumpel posiada zarówno PS4, jak i XBOX One - wielokrotnie grałem, czasem pożyczam sobie na weekend i nadal bez skrzywienia wracam do PS3 i olbrzymiej półki z zaległościami. Jestem graczem z ponad dwudziestoletnim stażem, więc grafika nie jest dla mnie najważniejsza (zwłaszcza, że ta w FC3 była całkiem spoko) i to co generuje PS3 wielokrotnie mnie zachwyciło, więc nie będę sobie nic "psuć" - kupię na PS3 i będę się świetnie bawić. Co do zapożyczeń z AC to przecież są aż nazbyt oczywiste - UBI klepie to w każdym swoim tytule z otwartym światem (WATCH_DOGS również), mi tam one nie przeszkadzają, ale rację trzeba przyznać złemu generałowi z Shadaloo - M.Bison słusznie prawi
- FarCry 4
-
Destiny
Sporo zmian po tym najnowszym patchu - aż szkoda, że od początku tego wszystkiego nie było w grze. W końcu pokazuje, do jakiej maksymalnej wartości można rozwinąć daną część zbroi (dzięki temu dowiedziałem się, że te zdobyte w Iron Banner mają aż 30 light po wymaksowaniu). Większość zmian to kosmetyka, zmiana okrągłych meterów postępu na romby, wizualne zmiany w inventory (surowce itp), na jednej z map (Mars) zmienili położenie punktów A, B i C i w sumie tyle, ale gra się jakoś przyjemniej Teraz trzeba wykorzystać Iron Banner póki trwa
- Destiny
-
Jaką grę wybrać?
Max Payne 3 jest wymagający nawet na poziomie Normal, ale to dobrze - jest wyzwanie i jest fajnie. Trudny, lub wręcz niemożliwie przegięty, jest dla osób, które celują w platynę. Fabularnie super, Max (jako postać) jest świetny, grafika piękna, muzyka i ogólnie dźwięk również na swoim miejscu, czas gry również niezły, tylko brakuje jakiegoś większego zróżnicowania w rozgrywce - non stop biegasz i strzelasz, co po pewnym czasie zaczyna nużyć. Niemniej jednak - świetny film sensacyjny, w który(m) możesz zagrać na swojej konsoli - polecam
-
Assassin’s Creed: Rogue
A ja przeszedłem każdą część (za wyjątkiem Liberation, które teraz w wersji HD powoli ogrywam, oraz Rogue - jeszcze), włącznie z tą znienawidzoną jedynką. Paradoksalnie przygodę z serią zacząłem od ACII, dość długo po premierze zresztą, ale tak nie zmęczyła i wynudziła (zasypianie przed ekranem included), że porzuciłem gdzieś w połowie. Później zobaczyłem zwiastuny ACIII i zapragnąłem w to zagrać, ale żeby to uczynić, wypadałoby poznać podstawy, więc siłą rzeczy trzeba się było zmierzyć z pierwszą cześcią. Kupiłem ją za grosze i mimo całej swojej schematyczności i powtarzalności, urzekła mnie klimatem na tyle, że wymęczyłem ją do końca (ostatnie kilka walk z legionami przeciwników to jedne z najgorszych momentów, jakie w grach przeżyłem). Później z czystym sumieniem wróciłem do ACII, które dokończyłem i splatynowałem, podobnie jak każdą następną część. Mimo wszystko uważam, że warto znać podstawy i zapoznać się z pierwszą częścią, choć wiem że to trudne.
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Nie warto. Badziewie i perfidne dojenie graczy. Ale 100% kusi, wiem
-
The Evil Within
@Insane - Ty piszesz o Ch.10, a chłopak ma problem w Ch.5, podczas drugiego spotkania. Poza tym, zadnego problemu nie ma, by w Ch.10 zgarnąć tego trofka - co prawda powtarzałem to chyba z 15 razy, ale jak już doszło do ubicia to najwięcej problemów przysporzyłem sobie sam, otwierając drzwiczki do piecy i samemu się dwukrotnie podpalając
-
The Evil Within
Kurde, dziwne, ja nie miałem z nią problemów (tzn miałem, zanim wyczaiłem taktykę, bo padła chyba po trzeciej próbie ). Na jakim poziomie trudności grasz? Te 3 hity z YT to chyba poziom Casual, bo ja grałem tylko na Survival i tam było raczej koło 6, jeśli Ty jedziesz na wyższym to może trzeba się pobawić dłużej
-
Just Cause 3
Cholera, trzeba będzie w końcu przekonać się do JC2 - uwielbiam sandboxy, ale ten mnie wyjątkowo nudził, choć nie ukrywam - bardzo ładnie tam jest, a główny bohater pływa dużo lepiej od takiego Drake'a, Edwarda Kenwaya, czy Aidena Pearce'a (chodzi mi o animację pływania po powierzchni - wygląda naturalniej) - w sumie tyle zapamiętałem (no i jeszcze łączenie linką gości z pędzącymi samochodami ).
-
Assassin's Creed IV: Black Flag
Ja wczoraj ukończyłem wątek główny i nawet wbiłem platynkę (choć w postępach gry widnieje 95% - drażni mnie to i mam zamiar zrobić tam WSZYSKO, niczym w ACIII). Taką mam "graczową nerwicę natręctw", że mimo iż nie musiałem, to i tak zebrałem wszystkie skrzynki, fragmenty Animusa, butelki itp - po prostu tak się przyzwyczaiłem do tego w przygodach Connora (było to wymagane do platyny), że nie wyobrażałem sobie inaczej Sama gra to chyba najfajniejsza (nie znaczy, że najlepsza) część serii, gdyż traktuje o piratach, a mi od zawsze marzył się sandbox właśnie w takich klimatach. Od kiedy 20 lat temu zakochałem się w Sid Meier's PIRATES! (grane na Amisi), tak zawsze marzył mi się remake tego tytułu na współczesnych konsolach, koniecznie w sandboxowej konwencji. Miałem nadzieję, że weźmie się za to Rockstar (nawet pisałem im to na ich stronie, w sugestiach), ale skoro Szkoci nie widzieli w tym potencjału to przytuliłem wersję francuską. Na początku trochę byłem zły, że to kolejny Assassin, a nie nowe IP, ale po paru godzinach stwierdziłem, że ten mix jest idealny. Dzięki temu mamy fajne, płynne pruszanie się, efektowne bijatyki na kilka osób, no i pływanie statkiem, które było super fajne już w ACIII. Poza tym fajnie te dwa światy ze sobą spleciono i wyszło to bardzo ciekawie. Do tego śliczna grafika (grałem na PS3), w czym oczywiście spora zasługa malowniczych karaibskich widoczków (choć muszę przyznać, że trochę zatęskniłem za pięknymi lasami z ACIII), kapitalna fizyka wody (jak później zobaczyłem tą galaretę z BF4, to chciało mi się płakać, na PS4!), muzyka (szanty!), zmienne warunki pogodowe, całkiem ciekawa fabuła, wreszcie fajny główny bohater (sorry Connor) i tony zabawy oraz pobocznych aktywności - po RDR to najfajniejszy sandbox w klimatach, nazwijmy to - "starodawnych" (bo wiadomo, że w gatunku rządzi GTAV). Po ACIII dość mocno podrasowali tą wersję silnika, co pozwoliło również uniknąć wielu błędów oraz glitchy, będących wręcz wizytówką przygód Connora, więc tu również zostałem miło zaskoczony (choć w przypadku sandboxów jestem wyrozumiały, wiem że nie da rady wszystkiego ogarnąć od razu). Teraz ogrywam dodatek Freedom Cry i jest nawet ciekawy, choć brakuje mi śpiewanych szant i tego pirackiego klimatu - Adewale jest podobnie "rozrywkowy", co Connor niestety ale rozumiem, że poruszana tematyka raczej do wesołych nie należy i w sumie słuszna decyzja UBI.
-
Sleeping Dogs (True Crime)
Że co? Splatynowałem Sleeping Dogs i nie przypominam sobie takich sytuacji. Może skleroza? Cholera, dawno już grałem, ale...