Treść opublikowana przez qraq_pk
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Nie chce mi się sprawdzać, ale to coś z ustawieniami/charakterystyką TV. Efekt o mniejszym natężeniu czasem zauważam u siebie w innych grach.
-
Hitman
No ale to jest usprawnienie całkowicie spi.er.do.lonego systemu z Absolution. Tam przecież KAŻDY w tym samym stroju co ty mógł ciebie rozpoznać. Tutaj tylko niektóre osoby są "bardziej spostrzegawcze" i widzisz ich zresztą bo mają tą kropę nad głową. Dla mnie bomba system.
-
Deus Ex: Mankind Divided
124 a nie 159. Obrońcą odcinków nie jestem. Hitman nie wyszedłby w innej formie i żyjcie z tym. A co do statystyk przejścia gier, to wystarczy zobaczyć trofea. Weź no zobacz jakąś dłuższą niż 4h gierke i popatrz ile ludzi ma trofea za coraz dalsze poziomy. Do końca większości gier dochodzi ledwie 10-20% graczy, góra.
-
Hitman
Absolution to powód, dlaczego Hitman teraz wygląda tak ja wygląda. ile tam było? Z 4 porządne poziomy? A reszta to "fabuła" i kiepska skradanka. A gdyby format epizodowy się nie sprzedał, to SE by zaorało serię i zamknęło IO bo ostatnio to same średniaki robili. I tyle by z tego było. A tak to jest zapowiedź kolejnych części. Jest jak jest.
-
Hitman
no nie no, znalazłeś jeden sposób i już koniec gry. Fakt, tak właśnie się zawsze grało w Hitmana:) hehe.. nie. Taki sposób to ledwie poziom wyżej od "podszedłem do celu, strzeliłem mu w łeb i uciekłem do wyjścia. Głupia gra." No ale masz prawo grać jak ci się podoba... tylko potem nie mów że słaba gra bo znalazłeś jeden szybki sposób. W każdym Hitmanie (poza absolution) można było zrobić misję "po cichu ale na odwal". A tamte były tak bardzo lepsze bo miały więcej misji do odbębnienia? I czy ja pisałem że odsprzedanie to frajerstwo? Wiesz, są ludzie którzy gier nie odsprzedają. Ja tam nie płaczę że nie odzyskam 100 cebulionów.
-
Hitman
A obiecali dorobić więcej? Od początku miało być tyle i tyle jest. To że ktoś musi mieć pudełka i musi za nie płacić pełną cenę to już ich problem:) spoko, pudło szybko straci na wartości i można będzie kupić za pół darmo. Jak ktoś czekał rok na to pudełko, to poczeka jeszcze te kilka miechów. Ja też nie cieszyłem się że w odcinkach wydają, poczekałem aż wyjdzie całość i w promocji na psstore za 50% kupiłem. Spoko dil. Uczciwa cena za tą grę. Płacić pełną cenę to frajerstwo. aa, no tak, w contracts były duże poziomy... po których się dobiegało ulicą czy pustym stepem do tego budynku którym było centrum akcji. No ale ok, tam były duże poziomy. I co, też przebiegłeś je pół godziny na poziom i gra do kosza bo co tu robić więcej?
-
Hitman
aha, ale wg ciebie różnica w sposobach zabójstw, to to że zabijesz kogoś jako kelner albo jako cieć i to wszystko? Jejuś... siła Hitmana od blood money tkwi w odkrywaniu możłiwości i przygotowywaniu wypadków. Tą samą osobę możesz zabić garotą/bronią/cegłą w łeb, albo na co najmniej 4 różne sposoby by wyglądało na wypadek. Dojście do tych sposobów troszkę zajmuje. Cały fun w hitmanach zawsze tkwił w zabawie poziomem i możliwościami. Ty wykorzystałeś jedną i "eh, gówniana gra". To ty nie umiesz w to grać :) Prawda że w tej części jest tylko 5 poziomów, ale są to bezsprzecznie największe i najbardziej wypakowane możliwościami poziomy w historii serii. Docenią to tylko fani, którzy męczyli poprzednie prawilne części na sto sposobów. Z Hitmana robić speedruna - no niby można, ale po co
-
Hitman
No jak się gra tak trochę na pałę - wszystkie podpowiedzi możliwości odpalone i byle zaliczyć cel, to nic dziwnego że gra na 4h. Ja tam na spokojnie 2h na level poświęcałem. Zero podpowiedzi i badanie terenu zajmuje masę czasu. Plus jak się człowiek uprze że nie ma być postronnych ofiar i innych przypałów to też trwa. Ale fakt, 5 poziomów to troszkę mało. Za Pełną cene nie warto - za 120 w promocji już jak najbardziej. Bawiłem się najlepiej od czasów blood money. No i muzyka raczej mało ciekawa. Poza tym - esencja hitmana. P.S. Absolution było długie bo ponad pól gry to była jakaś marna kalka splinter cella i korytarzyki z wymijaniem przeciwników.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
czy ktoś tu powiedział że był tragicznie słaby? Po prostu schabek się zastanawia co sprawia że ten wg niego i mnie przeciętny film jest mesjaszem 2017.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Nie, wszyscy powinni sie spuszać bo lalaland wielkim filmem był
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Wynudziliśmy się z żoną na tym.
- NETFLIX
- NETFLIX
-
Sherlock [BBC]
po 1szym odcinku coś słabo. Jakieś to takie na siłę robione.
-
Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie
Komuś tu się marzy prawdziwie jednolita rasowa galaktyka.
-
Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie
W przyszłym tyg pojdę i obejżę drugi raz, tym razem w 2D, i się wypowiem więcej.
-
Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie
Popłakałem się ze szczęścia - to było ku.rwa piękne. Ten film rozpędza się cały czas a na końcu jest taka petarda że głowa małą. Jest kilka głupot jak to w filmach akcji ale Star Warsy to bajki i je się po prostu chłonie. Oglądając to zamieniłem się znowu w chłopca oglądającego trylogie na vhs. Do kin!
- Mass Effect: Andromeda
-
Eve Online
Grałem prawie 4 lata. Szkoda mi życia na EVE. To taka gra, że jak masz jakieś życie (praca, dziewczyna, kumple) to albo grasz tylko w EVE, albo grasz w inne gry. Nie ma czasu na inne rzeczy. No chyba że twoj sposób na granie w eve to farmienie misji czy kopanie skałek. Jak ktos lubi takie zamulanie to proszę. JAk chcesz się bawić w pvp, granie z grupą. wojenki, to zbyt wymagające. ja tam zdecydowałem że wolę mieć czas na inne tytuły. Ciekawe jak tam moje konto... ciekawe ile by było warte:)
-
Ghost in the Shell (2017)
Muszą poprawić efekty troszkę na mniej sterylne (w trailerach z reguły są gorsze wersje), ale jestem dobrej myśli. A Lucy to był kiepski film, ale rola Scarlett była spoko zagrana. Potrafi grać "robota":
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
A ja się super bawiłem na tym filmie. Ciekawe że wszyscy narzakający absolutnie MUSZĄ wspomnieć o "znakach czasów" i obsadzie.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Dobra ale skończcie już z tym wyciętym zakończeniem którym to niby miała być misja 51. To tylko zakończenie wątku Eliego, nie całej gry. Bez tego mamy dziurę w fabule, która mogłaby być sequel baitem, a nie grę bez zakończenia. To co MGSV położyło, to rozwleczenie pierwszego rozdziału o misje moze i fajne, ale bez znaczenia dla fabuły i ewidentny brak czasu na dokończenie drugiego rozdziału. Napchali tam powtórki misji żeby nie było że drugi rozdział (i gra) kończy się po dwóch godzinach.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
Ogólnie to chyba ten cały sahelantropus działał dzięki Mantisowi. Bez niego nie potrafił chodzić jak człowiek tylko człapał jak REX.
-
METAL GEAR SURVIVE
Ok rozumiem. Racja. Wciskanie na sile
-
Metal Gear Online 3
gra w to ktoś w ogóle jeszcze? Po wieśku sobie powoli masteruję mgsV i tak się zastanawiam czy online żyje