Skocz do zawartości

Stachu

Użytkownicy
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stachu

  1. scenki z Jinem miały mylić widza tylko i wyłacznie, i bardzo dobrze. Albo scenarzyści znowu popawili się konwencją i wrzucili dwie historie w jednym epie.
  2. To wszystko jest nieco zbyt proste jak na Losta i byłoby ciekawie, gdyby faktycznie historia Sun stanowiła ff, a wątek Jina - fb. Na korzyść tej teorii świadczy fakt, że Jin biega sobie po mieście swobodnie, nikt go nie poznaje itd., jakby nie bał się, że ktoś rozpozna ofiarę katastrofy lotniczej. Na niekorzyść - 2 miesiące małżeństwa (może amnezja?), które wg naszej wiedzy musiały nastąpić jednak po powrocie z wyspy. tego teraz ja nie rozumiem:] Piszesz, ze byloby ciekawiej jakby historia Sun byla ff , a historia Jina fb, ale przeciez tak własnie było. To nie teoria, ale fakt:] Jin jest 2 miesiące po małżeństwie z Sun i pracuje dla jej starego. Miał po prostu kupić prezend dla wnuka jakiegoś dyplomaty. To bylo przed katastrofą, dlatego go nie rozpoznali. to był fb. Historia Sun dzieje sie PO powrocie z wyspy, a więć ok 9 miesięcy od katastrofy skoro dała już rade urodzić. Jin musiał zginać gdzieś na wyspie w takim razie i ta historia jest ff albo ja wolno trybie, albo Ty:] nie ma to jak znaleźć sobie drugiego meża o tym samym imieniu:]
  3. Nie bardzo rozumiem, ale wątek jest złożony dość klarownie i przejrzyście - zbyt klarowanie i przejrzyście, by nie spodziewać się oczywistego twista. W tym wypadku łatwo było wytypować, jak się to skończy. Inaczej niż np. jeśli chodzi o zleceniodawcę Sayida, bo tu można było mieć kilka wariantów. A jeśli Sun rodzi, a Jin biegnie z pandą, to byłoby bardzo nielostowo, gdyby wszystko skończyło się happy endem - mielibyśmy najżałośniejszy odcinek w serii, proste. no, ale czego nie rozumiesz? Nawet jesli cała historia japonców skończyłaby sie happy endem to były juz znacznie gorsze odcinki z gorszymi FB. Co do klarownosci i przejrzystości wątku. Na pewno wszyscy spodziewali się jakiegoś zonka z tym dzieckiem, bo to ono było w centrum uwagi. Coż, nie uważam, żeby odcinek był zle skonstruowany. Chcesz powiedzieć. że odkąd zobaczyłeś Jina biegającego za pandą wiedziałeś, że na końcu okarze się, że jednak nie żyje, a to co ogladalismy przez 40 minut było jedna wielką ściemą, dlatego ,że najpierw pokazali jak Jin jest w drodze do szpitala, a potem scene, w ktorej Sun mowi, ze chce zawiadomić męża? Dlatego spytałem, dlaczego twierdzisz, że ktoś inny nie mógł go o tym zawiadomić? Jest też inne wyjście, skoro Sun majaczyła, to równie dobrze zawiadomić Jina wcześniej, a potem pomajaczyć na stole operacyjnym ,że go potrzebuje. Ja to odebrałem ten sposób
  4. zauwazyłeś taką głupote, a nie nie zwrociłes uwagi na to, ze Sun wołała Jina, skoro on już nie zył? No tak, majaczyła. A co do tego 'pomyslunku'. Dlaczego wykluczasz, ze Jina mogl zawiadomić ktokolwiek inny o tym, że Sun jest w szpitalu bez jej wiedzy?
  5. kapitalny ep. nie lubiłem żołtkow, ale naprawde swetnie to zrobili s p o i l e r y połączenie flashbacka i flashworda wypada swietnie. Przez cały odcinek ogladasz niby prosta historyjke. Sun rodzi dziecko, a Jin jedzie do szpitala, zeby dac jej pande. no i zonk:] Swietna sprawa. Wiadomo tez dlaczego chcą dopasc Bena. Fajnie. Michael szpiegiem Bena? waaaw. O tym była mowa juz tydzien temu i było pewne ,ze to bedzie on. Scenarzysci nawet szczegolnie tego nie ukrywali to też w trailerze była mowa o 'twarzy, którą juz znalismy'. Miałem tylko nadzieje, ze nie pokazą jego czarnego pyska na zasadzie cliffhangera na koncu epa
  6. konstruktorem, ale komiksów znaczy, rysownikiem jest. chyba Tym szpiegiem faktycznie może być Majkel i to by było raczej spore zaskoczenie, o ile scenarzyście nie przewidzieli tego, ze jest jakas grupka maniaków, ktora łaczy fakty z kosmoosu i czyta spoilery:]
  7. tez stawiam na majkela, oggozo pisze, że to za mało zaskakujące, no i faktycznie, ale raczej nie ma innej mozliwosci. tak czy inaczej, dowiemy sie za tydzień
  8. na tle ostatniego bo w porownaniu z epem o Kate, ten o Juliet był trzymającym w napięciu trillerem
  9. znowu skacze losowo raz error, raz zmiana czcionki <ff 2.12>
  10. zmieniliście czcionki w skinie grafit czy coś mi się z przegladarką pokopało ? już ok, samo sie naprawiło
  11. to ma być jakaś kinówka? oby nie A z tymi przyszłymi sezonami trafiłem w dziesiątkę:] Dobrze to zaplanowali, nie powiem. Zdecydowanie najbardziej przemyslany tasiemieć, ktory ogladałem
  12. posiadam również wspomniany w innym temacie tuner, a z tego co wiem da rade podłączyć konsole do minitora lcd przez composite czy VGA btw, są rozdzielacze DVI-D
  13. bądzmy poważni:] wolałbym nie ogladać scen w tym serialu, w ktorych bohaterowie robią kupe, albo scen, w ktorych chociażby taka Kate prezentuje owłosione pachy ogólnie wytykanie dziwnych zbieżności w serialu typu 'każdy łysy facet nazywa się John Lock i nie ma nerki hehe' nie jest zabawne:]
  14. ot taka ciekawostka przegladałem sobie filmweb, bo potrzebowałem nazwisko aktora grajacego Desmonda i znalazłem takie cuś 50 prawd objawionych losta, czyli analogicznie to co było w przypadku prizon brejka. Z tym, że tamto bylo smieszne i wytykało wszystkie wady serialu o tyle TO http://film.org.pl/prace/50_prawd_lost.html to kompletna żanuła.
  15. tez tak myslalem, ale ogladam to z ciakwosci tego co bedzie dalej. Jak zobacze co będzie dalej w mandze to kompletnie oleje anime a jakoś czytanie mangi mi sie nie uśmiecha, bo po prostu lubie sie walnąc do wyra po cięzkim dniu z browcem, zgasić swiatła, wyluzować się i obejrzeć baje;p mysle ,ze najlepszym wyjściem będzie po prostu odstawienie Naruto na jakiś czas i nadrobienie zaległosci, na które nie bede musiał czekać z tygodnia na tydzień. Moze jakies Ergo Proxy? sie zobaczy
  16. mam zamiar kupić sobie ten sam monitorek co kolega stonek a teraz jakto wyglada sprawa z dzwiekiem<posiadam X360, w niedalekiej przyszłosci pewnie i ps3> Dopowiem, ze tego monitora bede uzywał rowniez do komputera. Rozumiem, ze trzeba mieć dwa zestawy głosników? Jeden podpiety pod kartę dzwiekową w kompie, a drugi zestaw z dekoderem do konsoli przez kabel optyczny? Da się to jakos sensownie zrobić?
  17. normalka tych smaczkow jest masa i chyba każda z wazniesjzych postaci w tym serialu jest wzorowana na jakiejs postaci historycznej ew ze swiata nauki, filmu itp Hume, Lock byli filozofami, sam Hume był Szkotem podobnie jak serialowy Des, a wspomniany przez Ciebie Faraday naprawdę był wykładowca w Oxfordzie, podobnie jak ten serialowy
  18. swoją drogą znowu poziom anime strasznie spadł. 48 to żal na całego. Przez cały odcinek 3 ujęcia na krzyż w jednej celi, kilka zbliżeń i paplanina, która nic nie wnosi. Zdecydowanie najciekawszym momentem epa były napisy końcowe
  19. co wyjasnia? to skąd Des wiedział o tym, ze Hobbit umrze. Przez te skoki świadomości. No i tajemnicza chorob, ktora wybila załoge tej starej z Francji Eko nie zyje więc sie tego nie dowiemy czy straci pamięć, a na reszte trzeba czekać na do ff Locka. No chyba, że te zaniki pamięci mają coś wspolnego z napromieniowaniem oraz przekroczeniem 'granic' wyspy, bo z całej 3 tylko Des ją opuszczał
  20. to raczej na twoim miejscu darowałbym sobie pisanie hipotez z du*py skoro na serialu śpisz i nie wiesz co sie dzieje bo takie czytanie bredni z kosmosu na przemian z marudzeniem nieco w(pipi)ia
  21. Stachu

    Knight Rider 2008

    serial juz zdechł? ktoś coś wie? nowy epek nie wychodzi:(
  22. a skąd wiesz ile czasu byli jeszcze na wyspie? Stawiam na to, ze Clair ubiją, bo poza urodzeniem Arona i zabawianiem Hobbita, ktorego zresztą już scenarzysci sie pozbyli nic ciekawego nie robiła, a tylko w(pipi)iała. Pewnie Kate zaopiekuje sie młodym skąd ten wniosek? czytałem kiedyś spoliera z bardzo wiarygodnego źródła, że mieli pokazać twarz tego kto był w trumnie już w ostatnim epie 3 sezonu i był to , ale z jakichs przyczyn zmienili plan
  23. kochana Agutka;*

  24. jeeej, aż sie wzruszyłem:] To rodzice o mnie zapomnieli, a tu szczere życzenia od znajomych z forum:]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...