
Treść opublikowana przez Pix
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Od Pana Adamusa to przeczytałbym nawet historię Concorda. Zapewne lepsza niż sama gra
-
GOTY 2024 - forumkowy ranking
Byłem na tyle pojebany i podliczyłem stan goty. Póki co: ukryte, żeby nie psuć zabawy
-
Chrono Cross
Też planuję zabrać się za remastera i wbić platynę. Ile godzin ci zajęło? Dużo roboty jest?
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Okej, to już jest trollowanie. GTA VI, Half Life 3, czy Snes Extreme? Co wyjdzie wcześniej?
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Gdyby najgorsze stało się faktem, oby jeszcze zdążyli wydać Snes Extreme w marcu Chociaż ostatnio Perez i reszta ekipy dość optymistycznie o przyszłości pisma mówi, więc może jest jakaś nadzieja.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Kilka pierwszych myśli po szybkim przejrzeniu numeru: 1. Wasze goty trochę zaskoczyło. Sprawdzi się za kilka miesięcy, hehe. 2. Piechota nie dał swojego top 10. Nie było już miejsca, czy lenistwo? 3. Jakościowo kalendarz to powrót do lat z advertigo. Perez obiecał, Perez dostarczył. Jak zawsze. 4. Jest nawet trochę zapachu farby drukarskiej! 5. Adam w Hyde parku życzy nam w 2025 kolejnych 17 numerów psx extreme. 12 + 4 specjale to chyba równa się 16? Przygotowujecie jakąś niespodziankę, czy po prostu matematyka nie jest mocną stroną Adama? W sumie nie musi być, przecież to nauczyciel języka polskiego. 6. Kacper Adamus dołączył widzę do Piechoty i Majka, czyli do klubu łysych. Nie martw się, dalej jesteś ładny chłopak. No może trochę groźniej wyglądający. 7. Czcionka w Hyde parku powiększona. @aux otworzy dzisiaj szampana, nie tylko z powodu sylwestra. 8. Wraca Myszaq i wraca rozdzielanie jego tekstu extreme plusem. Niby pierdoła, ale nie można by było wcisnąć tego dodatku pomiędzy dwa jednostronicowe teksty? Dzięki za dostarczenie masy świetnych tekstów w 2024 i do zobaczenia na giereczkowym szlaku w przyszłym roku! Bonus: Pan z inpostu chciał chyba przejąć moją paczkę. Jednak po zobaczeniu w środku kalendarza z kolorowymi giereczkami dla dzieci, musiał stwierdzić, że jednak jest normalny i odpuścił.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Wiedziałem, że za dobrze to wszystko szło. Paczkomat obok mnie pełny. Teraz w ten wiatr i chłód muszę ponad kilometr iść do paczkomatu tymczasowego, który znajduje się dodatkowo na patusiarskim osiedlu pełnym podejrzanych typów. I to jeszcze w sylwestra, czyli pewnie wszyscy od 10 rano chodzą już tam pijani. Rozumiem, że w razie czego Prezes Perez opłaci wiernemu czytelnikowi wstawianie nowych zębów?
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Pięknie paczuszka już leci. Wiedziałem, że próg 50zł na patronajcie jest jednak lepszy niż 100 zł. Może już jutro będzie? Idealnie, bo jutro należałoby zdjąć stary kalendarz. Trzeba w takim razie szybko kończyć Ps3 extreme, 20 stron do platyny zostało
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Najważniejsze, żeby jakościowo kalendarz był lepszy od tegorocznego. Jestem w stanie wybaczyć zdecydowanie słabszy wybór artów. Yasuke zamiast Ghost of Yotei boli najbardziej. Do tego jeszcze brak Pan Kojima Game i Metroid Prime 4. Zamiast tego Ciri, w którą nie zagramy przez najbliższe 4 lata Rozumiem, że co roku musi być jakiś tytuł CD Projektu, nawet jeśli niczego akurat nie wydają
-
GOTY 2024 - forumkowy ranking
GOTY - Final Fantasy VII Rebirth. Długo zastanawiałem się pomiędzy rimejkiem siódemki, a Astro Botem, ale ostatecznie stawiam na przygody Clouda i ekipy. Tak, nie wszystko zagrało. Tak, absurdalne wątki multiwersum rodem z Kingdom Hearts przeszkadzały. Tak, zepsuli moim zdaniem jedną z najbardziej kultowych scen w historii gier wideo niepotrzebnym efekciarstwem i głupimi twistami. Tak, mogli pójść w jakość, a nie ilość przy minigierkach. Nie zmienia to jednak faktu, że po prostu widać ogrom pracy i serca włożonych w Rebirth. Spacerowanie ponownie po Cosmo Canyon, Nibelheim, Gold Saucer i wielu innych kultowych miejscach było niesamowitym przeżyciem. Postacie i relacje między nimi zostały fajnie rozbudowane i z przyjemnością śledziłem ich losy. System walki to sam miód, bogaty w możliwości kombinowania i bawienia się róznymi buildami, a nowe aranżacje muzyki Mistrza Uematsu sprawiały, że w oku nieraz zakręciła się łezka. Moim zdaniem jest to najlepszy fajnal od czasu "dziesiątki". Gra pochłonęła mnie całkowicie i w ciągu 3 tygodni spędziłem przy niej ponad 100 godzin. Dawno mi się to nie zdarzyło, stąd mój wybór. Chociaż przyznaję, że jest to bardziej wybór serca niż rozumu. Runner up - Astro Bot i Crow Country. Astro to wielki powrót platformówek na PlayStation. Człowiek czuł się znowu jak dziecko w świąteczny poranek, ogrywając Crasha Bandicoota. Co prawda można się śmiać, że kopia Mario, ale kopiować też trzeba umieć, a Team Asobi zrobiło to w mistrzowski sposób. Co tu więcej dodać? Oby więcej takich gier, Panie Sony. Przypomnijcie sobie o swoich korzeniach. PlayStation to był symbol róznorodności, kreatywności i dobrej zabawy. I tym jest właśnie Astro. Co do Crow Country, to rzadko ogrywam indyki, ale cholera, cieszę się, że akurat tego nie pominąłem. Cudowna estetyka odwołująca się do czasów pierwszego PlayStation (ach, te blokowate kształty!), satysfakcjonujący gameplay w stylu starych residentów i niepokojąca atmosfera opuszczonego wesołego miasteczka, pełnego dziwnych potworów. 6 godzin spędzonych z Crow Country dało mi więcej zabawy, niż większość tegorocznych open worldów na kilkadziesiąt godzin. Rozczarowanie roku - Star Wars Outlaws. Nie spodziewałem się wiele, a i tak się rozczarowałem. Generyczne ubigame, słaba fabuła, kartonowi bohaterowie, nudne powtarzalne zadania na jedno kopyto. Nie mówię, że jest to crap. Fajnie polatać sobie po planetach i postrzelać do szturmowców, a Nix jest uroczy, ale to tyle z plusów. Mocne 6/10 i dobre przypomnienie, dlaczego wiele lat temu przestałem kupować gry ubisoftu. Najbardziej wyczekiwany tytuł 2025+ - napisałbym, że FF VII Remake Part 3, ale w sumie nie został oficjalnie zapowiedziany, chociaż wiadomo, że powstaje. Niech więc będzie Intergalactic: The Heretic Prophet. Mieszanina nadziei, że Naughty Dog wciąż potrafi robić wielkie gry, i obawy, że będzie kolejny soulslike w sosie tęczowej propagandy. Mimo wszystko czekam. Na czym grasz? - PS5, PC. Od ponad 25 lat wierny niebieskiemu kościołowi (z małymi romansami z Nintendo), na dobre i na złe. Suplementuję dietę starym lapsem do staroci i indyczków. Wkrótce mam nadzieję dołączy do rodziny również Switch 2.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Arty do kalendarza ładnie się prezentują, przyczepiłbym się tylko do tej Ciri. Wolałbym jednak, żeby gry na kalendarzu 2025 miały szanse wyjść w 2025 roku, a nie czwarty Wiedźmin, którego przy dobrych wiatrach zobaczymy gdzieś w 2027/2028. Zapewne tekst Pana Roberta Kubicy, słynnego polskiego kierowcy F1 oraz tekściarza PSX Extreme. Chłopak smaży w ostatnich miesiącach świetne teksty o kultowych jrpgach Jak zobaczysz kiedyś tekst "Moje niesamowite kosmiczne przygody w starfieldzie bożym", to będziesz wiedział, że autorem jest Zax.
-
PS3 Extreme
Ja wciąż walczę, jestem gdzieś w połowie, ale co się rzuca w oczy to Pan Dżujo. Ależ on kawał solidnej roboty tu odwalił. Mam wrażenie, że z jedna trzecia tekstów w PS3 Extreme jest jego autorstwa. W dodatku oczywiście wszystkie prezentują wysoki poziom. Ogólnie zawsze to był jeden z moich ulubionych tekściarzy Szmatławca. Pamiętam jak z Mazzim prowadzili z 20 lat temu retro kącik ("To było grane"?), od którego zawsze zaczynałem lekturę każdego numeru. Dla gówniarza, którego historia gier zaczynała się od pegasusa i psone, to było otworzenie się na zupełnie nowe horyzonty. Poznałem dzięki nim masę kultowych gier, o których istnieniu nie miałem zielonego pojęcia. Minęło 20 lat, PSX Extreme dalej istnieje, a Dżujo i Mazzi dalej się udzielają i piszą o retro. Retro, którym jest obecnie PlayStation 3! I nie, nie podsumuje tego tym, że jesteśmy starzy. Wolę patrzeć na to w bardziej optymistyczny sposób. Że dalej tu jesteśmy i wciąż czerpiemy radość z gier wideo. Wesołych świąt, ludziska. Prezenty wręczone, karp zjedzony, kolędy odśpiewane, więc idę grać w DuckTales i Resident Evil Code: Veronica. A rano kakao, kocyk i PS3 Extreme. Jak na prawdziwego Gracza przystało.
-
Platinum Club
Metaphor: ReFantazio Trudność platyny: 4/10 Czas na splatynowanie: 110-120 godzin No powiem szczerze, że nie za bardzo lubię, kiedy długi jrpg wymaga dwóch prawie pełnych przejść, żeby splatynować grę. Dlatego przynajmniej w moim przypadku drugie podejście było mocno wymęczone i rozłożone na raty. Plus taki, że na new game plus można lecieć na easy i skipować wszystkie scenki i dialogi. Gra zajmuje wtedy poniżej 20 godzin. Drugie przejście jest wymagane tylko do jednego dodatkowego bossa, który odblokowuje się na NG+ - moim zdaniem zupełnie niepotrzebny pomysł, sztucznie wydłużający rozgrywkę. W każdym razie udało się, jako fan Atlusa staram się zawsze wyciskać z ich tytułów 100 procent, więc cieszę się, że starczyło mi cierpliwości. A sama gra? Dobry, solidny jrpg, takie 8/10 dla mnie. Na pewno nie podzielam aż tak dużych zachwytów recenzentów. Według mnie jednak to nie jest poziom ostatnich Person. Co prawda niektóre rzeczy robi lepiej (zabijanie słabszych przeciwników jednym ciosem, łatwiejsze podbijanie poziomu social linków - w dialogach możesz wybierać co chcesz, a level up i tak wleci, świetny pomysł). Natomiast sama fabuła i postacie to w większości chodzące generyczne schematy każdej opowieści fantasy. Przez dwie trzecie gry jeszcze jakoś się to trzyma kupy (fajny główny zły trochę ratuje sytuację), ale końcówka to już typowe, pełne dziur fabularnych i głupot anime. Muzyka jest w porządku, wydaje mi się, że to nie są do końca klimaty Pana Mistrza Shoji Meguro. Daleko w tyle za jego pracą przy Personach, czy nawet Catherine. Graficznie wiadomo - wczesne PS3, ale stylem jak zawsze nadrabiają. Metaphor nie do końca spełniło moje dość wysokie oczekiwania. Mimo wszystko jest to lektura obowiązkowa dla każdego szanującego się fana japońskiej szkoły tworzenia rpgów. Moja 110, pewnie ostatnia w tym roku, platyna. Cel na przyszły rok? Wrócić do FFVII Rebirth i spróbować splatynować tego sukinsyna. Zostało jeszcze przejście gry na hard i najtrudniejsze wyzwania u Chadleya. Ciekawe ile dualsensów rozbije się o ścianę
-
PSX EXTREME 327
Biedny Grabarczyk, szkoda mi go. Kmiot zawsze się o coś przyczepi, a chłopak za każdym razem przychodzi tu, tłumaczy się i obiecuje poprawę, jak uczniak przyłapany na paleniu papierosów w szkolnej toalecie. W końcu jednak straci cierpliwość, a pamiętaj Kmiocie, że robi się coraz większy
-
ZgRedcasty
Trzeba przyznać, że kontrowersyjna tematyka. Nie zdziwiłem się, że Adam nie zdecydował się tutaj wrzucić tego odcinka podcastu. A szkoda, bo chociaż nie ze wszystkimi postawionymi tezami się zgadzam, to dyskusja na pewno ciekawa. Można jedynie żałować, że chłopaki nagrywali przed The Game Awards, bo szambo jakie wybiło przy Witcher 4 i Intergalactic to ciekawe zjawisko do omówienia. @Piechota myślał, że gracze będą mieli problem z czarnoskórymi osobami w nowym Wieśku. Nie przewidział jednak gorszej katastrofy w growym świecie, czyli KOBIETY w roli protagonistki. I to jeszcze "obrzydzonej" względem poprzedniej części kobiety!
-
DC Cinematic Universe
Moim zdaniem próby przedstawiania supermana "na poważnie", "mrocznie" i "realistycznie" wypadają absurdalnie. Mówimy o niezniszczalnym latającym gościu, w jaskrawych czerwonych majtkach na dupie, strzelającym laserem z oczu. To nie Batman. Lekki camp, luz, humor i serducho to według mnie najlepsza droga dla tej postaci. A Gunn w to umie bardzo dobrze. Coś czuję, że będzie spory hit.
-
PS3 Extreme
Dobra, dobra, Adamie. Lepiej powiedz, kiedy specjal o platformówkach, który oczywiście poprowadzisz?
-
PSX EXTREME 327
Nienawidzę Cię @K.Adamus Za każdym razem po przeczytaniu Twojego kolejnego świetnego tekstu o danej serii gier lub filmów, od razu chcę odpalić konsolę/serwis streamingowy i wrócić do opisywanych przez Ciebie światów. Jak mam nadrabiać stale powiększający się backlog, kiedy pobieram rimejk pierwszej Mafii?!?
-
PS3 Extreme
Nie chodziło mi konkretnie o ps3 extreme, tylko co w takim specjalu powinno być według mnie.
-
PS3 Extreme
Niby tak, ale idąc tym tropem to większość multiplatform była lepiej zoptymalizowana na x360. Chociaż trzeba przyznać, że GTAIV i Bayonetta rzeczywiście sporo odstawały na ps3. Do tego czwarte gta miało czasowe ekskluzywne dlc na trzystasześćdziesiątce, więc śmiało można było dać piątkę w ps3 extreme, a czwórkę z dodatkami zachować na specjal o xboksie.
-
PS3 Extreme
Na przykład dla mnie dobór zrecenzowanych gier jest w porządku. Cieszy kilka mniej oczywistych wyborów i ogólnie nie chciałbym, żeby specjale były oparte wyłącznie na hitach 10/10. Trochę hitów, trochę ukrytych perełek, trochę gier o których było głośno, ale ostatecznie nie dostarczyły. Ba, nawet dla żartu z jakieś 1-2 crapy do pośmiania się mogą się pojawiać.
-
PS3 Extreme
W sensie, że specjale z plejstejszyn się sprzedają, więc zrobicie teraz ps4. Ale oby nie!
-
PS3 Extreme
Fajnie, że numer się całkiem w porządku sprzedaje. Oby tylko Snes Extreme nie zaliczył kolejnego opóźnienia, bo w marcu jednak PS4 Extreme. Popularne w Polsce sprzęty skończą się szybciej niż później, więc w końcu i tak trzeba będzie się zmierzyć z mniej oczywistymi specjalami.
-
Intergalactic: The Heretic Prophet
A potem wleci 94 na meta, trailery z zajebistą graficzką i rozgrywką, hajp wywali pod sufit i tyle będzie z buntu graczy. Oczywiście wcale nie musi tak być. Ale szanse są wysokie.
-
Intergalactic: The Heretic Prophet
Akurat muzyka była zajebista w zwiastunie. Ale to w końcu pan Trent Reznor i Atticus Ross, oni zawsze dostarczają