Daffy

niby masz racje ale z dostepnoscia do gierek aaa, szczegolnie tych starszych, nie ma problemu - sa w pudelkach, w smiesznych cenach, kupujesz, przechodzisz, sprzedajesz i nara indory w wiekszosci to cyfrowki i niestety od jakiegos czasu coraz czesciej w dramatycznych cenach na premiere, nie ma juz praktycznie wersji demo, czesto czlowiek nie wie czy mu w ogole ta gierka podejdzie i ostatecznie olewa albo czeka na jakies duze promo

kiedys mieszkalem 40metrow od stadionu ruchu chorzow to co mecz mialem akcje na osiedlu - tu jakas grupka na lawce flaszcze robila, tu sie czaili na "przyjezdnych" , tu ktos bawil sie w usain bolta uciekajac przed policja

mam nadzieje, ze nie masz na mysli tego miesiaca bo wszystkie gierki z golda praktycznie byly juz w plusie i to dawno temu nie kumam idei czekania na gierki aaa, ktore wyszly sto lat temu i mozna spokojnie kupic ich uzywke za 30-40zl, z indorami przynajmniej od czasu do czasu wskoczy jakas perelka, ktora pewnie gdyby nie plus nie kupilibysmy

genialne szpile choc nie sa aktualnie w promocji, choc p4g ma na stale taka cene w cyfrze ze nigdy pudelko nie bedzie w takiej stalo

w tym roku juz nic z dodatkow, nastepna porcja styczen ale z tego co pamietam jeszcze w grudniu weekend ma byc z podwojnym exem i jakies specjalne eventy gdzie mecze rozgrywasz na specjalnych zasadach

do piatku masz promo na cyfrowki c0r, jak juz jestes przekonany do vity to mozesz kupic przez pc i "zaklepac", polecam szczegolnie: retro city rampage dx steamworld heist sound shapes resogun

od 10 lat lepszy final do single player nie wyszedl!!!!!!!!

xonic jest cudowny jak ktos lubi gierki muzyczno-rytmiczne

jeden profil na konsoli, na kazdej karcie mozesz miec inny ale zmiana karty rowna sie resetowanie vity no i nie ma mozliwosci by gry z konta X uruchomic na Y

oczywiscie mialem olac okazje kupna przed premiera za 150zl by stuleje na forum byly szczesliwe xDDD oczywiscie nikt nie pamieta postow gdzie pisalem ze pewnie i tak sie zlamie i wczesniej czy pozniej zagram w tego finala pomimo tego, ze koncepcja tej czesci calkowicie mi sie nie podoba (dalej tak samo uwazam) bansai wczesniej ode mnie po gafie chodzil i czytal jak to sie skonczyl i tez jakos kupil w pelnej cenie fanek solowka popoludniu na gole klaty na party tak? ja mam beke bo o demku gadales na forum, ze zalatuje past genem i nie wiesz czy jestes za stary na finale, a po 2h robienia TEGO SAMEGO w TEJ SAMEJ LOKACJI w fullu nagle uwazasz, ze widoki sa wspaniale, a gierka przywroci ci wiare w gaming

to co mi sie w niej wtedy nie podobalo nie podoba mi sie i teraz, zdanie o niej nie zmienilem, nawet fabula jest gorsza niz myslalem ze bedzie

dodajmy jeszcze do tego, ze fanek tydzien temu gral w japonskie demo, ktore jest pierwszym rozdzialem z fulla wiec defakto przez te 2 godziny wczoraj robil to samo w tym samym miejscu, a o demku mial calkiem inne zdanie xDDDd

matko jedyna jaki rozmach, jaka epickosc, jak to wygladalo, co tam sie dzialo, no wreszcie poczulem totalnie ze to dalej final fantasy kuvoo, dam w spoiler ktorym rozdzialem tak sie zajaralem i po nim z tego co widze zaczyna sie rynna w grze, oby w czasie jej trwania fabula ruszyla bym mogl powiedziec, ze jednak byla zjadliwa

czy ja wiem czy na kolanie - performance ogarneli, swiat gry i postacie mieli mniej wiecej opisane juz od dawna, system walki taki mial byc od pierwszej prezentacji, ja sie boje ze to co mamy na plycie to ich wizja w pelni - zapatrzyli sie w zachodnie rpg i skopiowali milion jednakowych questow, sposob narracji dali oszczedny bo taki jest w modzie (np pacing z the last of us) i powstalo to co dostalismy - w wielu miejscach nieudolne i wyprane z tego za co fani kochali serie, ale w zalozeniu wlasnie takie jak japonczycy cierpiacy juz od dawna na kryzys tworczy chcieli

do mnie to ogolem najwieksze zaskoczenie na plus jak ta gierka chodzi majac na uwadze ze to open world i co czasem dzieje sie na ekranie, po demkach i w perspektywie pro bylem niemal pewien, ze wersji na zwykle konsole nie ogarna i do komfortowej zabawy bedzie potrzebna swinia, a tu prosze - duze zaskoczenie

przez pierwsze 4h FFXIII bawilem sie milion razy lepiej niz przez pierwsze 4h z FFXV bo w trzynastce bylo przynajmniej rozpoczecie z tapnieciem i byla fabula i jeszcze zylem nadzieja, ze wyjdziemy z tej rynny w pozniejszym etapie rozgrywki i sie to jakos rozkreci jednak po dluzszej zabawie zdecydowanie pomysl na gameplay w FFXV zjada bez popity to co zaserwowali w FFXIII

w momencie jak dostajesz pierwsza sztuke to ci gra daje komunikat, ze ich uzywanie zabiera hp w zamian masz turbo statsy tych broni w stosunku do normalnych

masakra jak chca ratowac sprzedaz - te ceny chwile po premierze, te dodatki za free, teraz od razu free weekend, ale w sumie dobrze, niech sie wiecej ludzi przekona do tej super gierki

xdddd ludzie gre koncza na 45lvl

altissia przesliczne miasto, choc square nie moglo byc soba i oczywiscie calego zwiedzac nie mozna, to nie wiedzmin i jest tam monster arena, ale sami nie walczymy tylko obstawiamy u buka, ktory stworek wygra

na poczatku grudnia wychodzi gierka, ktora da sie pewnie skonczyc w 5-6h, a robili ja 9 lat

6 i np taki chrono trigger czyli perelki ery snes robia do dzisiaj i nie ma co podziwiac kogos kto je teraz odpala bo to dalej turbo sztosy 5 juz troche traci myszka ale da sie grac, 1-4 w dzisiejszych czasach to juz grubsza sprawa i jak dla mnie za duzy oldschool ja skonczylem wszystkie finale poczawszy od piatki w wylaczeniem czesci online i XIII-3

to przeciez oczko w strone stranger things netflixa zetta i to takie dosc perfidne w tej reklamie

btw bzduras jakich atakow zespolowych uzywales pod L1? armiger odpalony przez L1+R1 to tylko boost do szybkosci i sily zadawania ciosow (taki rage mode) czy mozna w tym trybie zrobic cos jeszcze?

jezu jakie starcia w tej grze potrafia byc epickie, moze w tej grze czasem zaleci past-genem ale niektorzy bossowie, ataki, combosy, animacja, rozmach i to w open-worldzie, o jezus maria co sie dzieje na ekranie i to jeszcze bez jakis dropow, czapki z glow mimo wszystko tak rozwiazany system walki, a zwlaszcza magii (3 kuvva zywioly, nie ma ultimy, cure, protect, shell, leczymy sie itemami, a boostujemy glownie jedzeniem) nie przystoi serii, tak samo jak to jak poprowadzona jest fabula, ktora jakas tam sie pojawia ale jej narracja to jest zenada jakas mimo wszystko powoli sklaniam sie do zdania, ze jednak moze to byc fajnal lepszy od dotychczas najgorszego czyli XIII btw bzduras jak post-game? kotaku wspomina o jakims imponujacym dungeonie, jest tez w jednym z miast koloseum z walkami? tabata cos wspominal przed premiera