Masorz
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Masorz
-
Widziałem w życiu ze 3 musicale, ale nie jestem specjalnie zajarany tą formą filmu. -
Potwierdzam, film jest tureboepicki!
-
Nie było niestety.
-
Nie no ten 7my odcinek to jest przepraszam za przekleństwa jakaś pyerdolona porażka. Najgorszy odcinek w w historii tego serialu a Merlin Menson wyglądał i zachowywał się jak turbodebil i pajac. Nie wiem jak mogli doyebać czymś gorszym niż suchary Figlarza. 0/10
-
4x08 to zdecydowanie jak narazie najlepszy odcinek w tym sezonie i lekko jeden z najlepszych w tym serialu od początku. Atmosfera się zagęściła tak ,że można siekierę w powietrzu zawiesić. Prześwietny ten sezon, bez dyskusji.
-
imdb.com
-
-
Ale przecież O fuck, no to 'trochę' mi się zapomniało XD No to teraz jak wyjdzie, że po I2 tym właściwym było zakończenie good karma to niezły time paradox mamy.
-
Nowy kawałek hamerykańskiego Intronaut, boże jak ja kocham tę kapelę - A 18 marca premiera nowego albumu 'Habitaual Levitations'
-
Na forum Star Treka ktoś się nad tym spuścił, w takim razie dodaję do listy oczekujących.
-
Dobry odcinek, a mnie znowu zaskoczyło, że Tego się nie spodziewałem.
-
-
http://screenrant.com/ninja-turtles-reboot-megan-fox-april-o-neil/ srotfl
-
Pamiętam jak po necie krążyły teorie, że Kessler to tak naprawdę Cole z przyszłości, ale kto wie czy pociągną ten wątek dalej. Chociaż może dobrze by było.
-
-
Nie ma za co, jak mnie to kumpel podesłał to miałem taki mindfuck jak przy niektórych odcinkach LOST.
-
Wychodzi na to, że dobre zakończenie w dwójce jest tym 'właściwym'. Czyli
-
tekson: ona nazywa się Chastain a nie Chestain CO ZA BABOL HAHAHAh - pan dziennikarz my ass. korekty nie masz?
-
Przed chwilą skończyłem sezon numer 1. Jest sporo rozbieżności pomiędzy serialem a przyjętą historią, najczęściej różnice w wieku, ale ogólnie mnie to przyjemności z oglądania nie zepsuło. Doskonała obsada, moim faworytem jest 'dureń-geolog' z Prometeusza czyli Sean Harris jako asasyn Micheletto. W kwestiach technicznych widać, że mają rozmach s(pipi)ysyny twórcy czego wynikiem są ładne widoczki, piękne kostiumy i przyzwoite sceny bitewne (no, jedna scena jak narazie ). Nie rozumiem zupełnie o co ludzie na internetsach kręcą guwnoburze spierając się czy lepsze to czy Game Of Thrones, przeca to dość odmienne rzeczy. Jaram się jak samolot prezydenta i oglądam dalej. PS. dobra scena 'impotencji'
-
Właśnie o to mi chodziło XD Zombiorom przeważnie sprzedają hedszoty, nawet młody Grimes a tutaj takie podchody i zerowa celność
-
No w sumie można się przyyebać, że strzelali do siebie parę dobrych minut, a mało kto zginął wtedy, Wąsacz, ten snajper na wieżyczce i chyba tyle. Dopiero później sie rozkręciło.
-
XDDD ryje banię w chuy
-
-
Zgadzam się w całej rozciągłości. Powinni to byli nazwać Gran Turismo: DriveClub i sprzedałoby się na pniu razem z kilkoma milionami PS4. Teraz pytanie, czy Polyphony nie zgodziło się na oddanie nazwy GT? Ale w sumie co oni maja do gadania. Czy Sony znowu myśli niemarketingowo? Kurde przecież to oczywista oczywistość, GT to ich największa marka zamiast wydawać gry z pod tego szyldu co 2-3 lata i zgarniać kasę wolą ją tracić na produkcję jednej gry GT (co dekadę) i jednego nowego IP, które się nie sprzeda (umówmy się samochodówki poza GT się za bardzo nie sprzedają). A tak by mieli stały dopływ kasy, zadowolonych fanów (zakładając że druga marka była by zręcznościówką) i nie musieliby co chwile restrukturyzować dewelopera Ja to tak widzę, Sony ma jeszcze czas, może jednak zechcą zarobić kasę Bo że Evolution robi dobre racery to jestem spokojny. Gościu piszesz takie bzdury, że żal to czytać. Jedno GT co dekadę? Wyścigi się nie sprzedają? Need For Speed dla tego przykładu helou. FACEPALM
-
Pierwszy odcinek drugiego sezonu Black Mirror był dobry, ciekawy, chociaż pewnie się 'Caprica' trochę naoglądali Ale drugi ep to już jest strzał w mordę, czegoś tak oryginalnego i w sumie dołującego się na codzień nie ogląda. 10/10, szukam szczęki w piwnicy. Najlepiej w ogóle nie wiedzieć o czym to jest i odpalać.
