Masorz
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Masorz
-
Dobre odcinke i teraz pewnie Dexter No i jaka ulga, że tamto okazało się być foilerami. -
-
-
-
Nabijam posta.
-
Przynajmniej dobrze, ze Cranston nie siedzi na doopie tylko twardo gra w dobrych filmach (no moze poza Cowboys & Aliens )
-
Koncze wlasnie drugi sezon. Serial jest na swoj sposob genialny. Uwielbiam w nim te nietypowe dialogi albo krotkie scenki z zycia naszych bohaterow, ktore wydawaloby sie ze nie sluza niczemu, ale jednak sukcesywnie buduja obraz ich osobowosci. Bardzo podoba mi sie transformacja jaka przeszla Peggy Olson. Przyznam te ze przywiazanie do szczegolow jest masakryczne, czasem robie freeze frame i poprostu sie przygladam wystrojowi wnetrz. Total szacun.
-
A co mnie smuci sakramencko to to, że nowy odcinek dopiero za 2 tygodnie, niech ich śmiertelna s.raczka trafi
-
-
I że już ich nie będzie nigdy. Harrison może zostać.
-
Bo podnicasz się jakimiś gównianymi Nile , Arcturus i innymi gównami a nie wiesz ,że Asesino wydali nową płytę!! "Shame on you" ! Nie!!!! Bo nikt nie słucha gówien! Tomahawk i DOWN przyjeżdzają do Polski i to się tylko liczy Bo podnicasz się jakimiś gównianymi Nile , Arcturus i innymi gównami a nie wiesz ,że Asesino wydali nową płytę!! "Shame on you" ! No i chuy, sprawdziłem, nic nie wydali cyganie i kuamco
A konkretnie Lawrence Kasdan ma się zająć scenariuszami Epizodów VIII oraz IX. Też się jaram.
Pyerdol gierki i oglądaj dalej.
Nawet niezły ostatni odcinek, takie 6/10, aczkolwiek motyw z portalem mnie rozwalił doszczętnie
'Last Resort' i '666 Park Avenue' anulowaned.
A "Plaza" graficznie powala. Jak na CODa.
Mógł, ale nie tak.
Dajcie chociaż minusa za ten klip, bo zasługuje
No (pipi)a i ZNOWU dobry odcinek, aż pod koniec nie chciałem, żeby Dex zabijał Isaaka. Wyznanie Debry też mocarne, no i nawet Masuka coś śmiesznego zayebał. Odcinek skradła jednak scena z Jaimie z bikini.
I oczywiście Gus Fring jako twój boss of the bosses.
O (pipi)a to ja nic nie wiem, że płytę wydali Jakim cudem mnie to ominęło.
No wyjaśnia, działanie tej technologii w karku powoduje utratę włosów na głowie. A przynajmniej tak twórcy serialu dali do zrozumienia.
Właśnie wróciłem z seansu, film jest faktycznie rewelacyjny. Można się przyczepić o tych bezdomnych kupujących dzieci albo dlaczego nie zabiją gościa przed wysłaniem w przeszłość, ale nie będę bo to są naprawdę nieistotne szczegóły. Bardzo podobał mi się motyw zmieniania wspomnień staremu Joe przez to co robił młody, albo jak pokazali oryginalną jego przyszłość. Scena z okaleczaniem Setha bardzo dosadna, chociaż też można się przyyebać, że zamiast go odstrzelić to wynajmowali jakiegoś 'doktora', który nie wiadomo po co odcinał po kolei wszystkie członki. No ale może facet poprostu to lubił, miał swojego dark passengera jak Dexter i sam poprosił Abe'a o współpracę 9/10
