Treść opublikowana przez Ludwes
-
PSX Extreme 300
potwierdzam, był na sto procent i to nie jeden raz
-
patent, który psuje Wam całą grę...
Oczywiście, że tak, bo wtedy zawsze możesz pominąć filmik i grać dalej. Teraz jest to niemal wszędzie, bo teraz gry muszą być filmowe i realistyczne, no nie. Z tego właśnie powodu odpuściłem sobie ostatnio ponowne granie w trzeciego Max Payne'a. Włączyłem to to - najpierw filmik (nie da się pomijać), później idziesz jak żółw przez kilkadziesiąt sekund, znowu filmik, znowu chód. No autentycznie przez kilka minut nie dali mi zagrać kurwa choćby sekundy. Okropne doświadczenie.
-
PSX Extreme 300
- Ori and the Blind Forest
jest- PSX Extreme 300
pupcio, ale powiem Ci, że ta okladeczka z MGSa na żywo wygląda jeszcze lepiej niż te obrazki pokazują każdego miesiąca jest jeden jedyny numer w tym moim kiosku i akurat trafiło mi na taką PETARDĘ- PSX Extreme 300
w sumie fajnie, ale z drugiej strony jedna z nich to ta z halo, więc jednak nie do końca- PSX Extreme 300
a ktora chcesz, te z mgsa?- PSX Extreme 300
kusilo, zeby wziac z allegro, ale spodziewalem sie, ze przyjdzie we wrzesniu, wiec zaryzykowalem i jak jutro w kiosku nie trafie na te okladke z final fantasy, to sie wkurwie jak nie wiem co- PSX Extreme 300
wyobraźcie sobie trafić na okładkę z halo to pewnie będę ja- Konsolowa Tęcza
o cholera- The Best of Wszystkie Czasy, Grande Finale!
może jakby średnia wieku na forum nie wynosiła 50 lat, to wygraloby co innego niż ten mgs młodych gniewnych na forum jest po prostu za mało- Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
lapusz napisał, że będzie się starał być tutaj najczęściej jak się da, ale już nigdy więcej się nie zalogował- The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
inch, głosujesz na któregoś sztosa z PlayStation w finale czy wstrzymujesz się od głosu?- The Last of Us Part I
nie no, bez jaj, to serio kosztuje trzy stówki jak nowa gra?- The Last of Us Part I
na chuj to kupować, jak się ma remaster z ps4- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- TRANSFERY
Szacun dla Ronaldo, że w takim wieku nadal strzela i to strzela sporo, ale jak dla mnie to on się okrutnie postarzał. Nadal jest dobry, ale to wystarczy spojrzeć na jego mecz raz czy dwa, by zorientować się, że jemu to kolana wysiadły już dawno temu. Całe dzieciństwo człowiek życzył mu jak najgorzej (no powiedzmy, bo też bez przesady), zamiast doceniać jego klasę, ale jak teraz na niego patrzę, to momentami mi się przykro robi, szczególnie mając w pamięci jego szczyt formy. Jakiś taki słaby się teraz wydaje, fizycznie w sensie. Przeciwnicy go przepychają, ma kłopot, żeby się zastawić i utrzymać na nogach, o bardzo dużej stracie szybkości i braku pracy w pressingu nie wspominając. No jak mówię, z wiekiem człowiek nauczył się doceniać go bardziej, bo gość był pierdolonym potworem, ale myślę, że to nie przypadek, że gościa nie chce teraz nawet Spartak Moskwa. Oczywiście żartuję z tym ostatnim, ale no, Cristiano stracił bardzo dużo w ostatnich latach Wieku nie oszukasz niestety.- własnie ukonczyłem...
Lubię Control, ale z jakiegoś powodu tak mnie ta gra cholernie zmęczyła, że jak chwilę po jej ukończeniu zabrałem się za dodatki, to bardzo szybko odpuściłem. Może to przez to nikłe zróżnicowanie lokacji, może przez to, że rzadko kiedy dlc do gier podobają mi się równie mocno co podstawka i nigdy ich nie kończę, bo już jestem wystarczająco nasycony podstawową grą. A może po prostu Control to kolejna gra, w którą naprawdę dobrze się gra, ale z racji tego, że w sumie bez znaczenia, czy robisz misję poboczną, czy główną, to w sumie robisz i tak to samo - wszystko zlewa się w jedno. Nie wiem jak to konkretnie wytłumaczyć - może po prostu większość dzisiejszych gier jest rozciągnięta i zamiast dziesięciu godzin dostajemy kolejnych pięć, ale takich sobie i mocno powtarzalnych. Spider-Man czy Sunset Overdrive pasują tutaj bardzo dobrze, bo też grałem w nie jak głupi (no ok, Control nie podobał mi aż tak bardzo jak te dwie), ale po ukończeniu jestem nimi dziwnie zmęczony. Trochę taka, ja wiem, papka.- TRANSFERY
ogqozo niby taki obeznany, a nie wie, że w premier league nie ma już słabych drużyn, mdr- TRANSFERY
Aubameyang trochę nastrzelal i fajnie biegał w pressingu, ale żeby coś się utrzymać przy piłce, zagrać jakaś klepkę czy ograć kogoś 1 na 1 to tak nie za bardzo - no jest mocno ograniczony, co tu dużo mówić. Wielokrotnie też kompletnie znikał i dlatego tak często Xavi go zmieniał w 60 minucie. Depay to szczerze mówiąc od poczatku, już za Koemana, tak średnio mi się podobał, a po przyjściu Xaviego zszedł tam gdzieś na drugi plan (no miał też kontuzje) i już wtedy wyglądał trochę jakby wiedział, że jego kariera w Barcelonie to za długo nie potrwa. Po tych ostatnich transferach to tym bardziej ciężko sobie wyobrazić, by było dla niego miejsce, a Auba to jednak byłby przyzwoity zmiennik Lewego. A z tym Kounde to może Xavi chce częściej po prostu grać trójka obrońców.- The Callisto Protocol
jak będzie mozna używać przycisku biegu w każdym momencie, to spoko- The Callisto Protocol
ale te qte, gdy złapie cię przeciwnik, to mogłyby już wypierdalać z gier o tym wolnym chodzeniu to już nie wspominam - mam nadzieję, że będzie tego jak najmniej- TRANSFERY
pewnie postarają się go sprzedac, bo teraz na trzy pozycje mają Dembele, Raphinhe, Fatiego, Ferrana, Lewego i Aube- The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
gotik 3 dziki gon xd w sumie zajebiste porównanie, bo faktycznie obie te gry to drewna, ale wrzuciłem dla żartu głos na drewniaka, żeby starsi stażem użytkownicy mieli ból dupy, że snejk odpadł, hehe- The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
ten rdr2 to tu tak dla beki chyba - Ori and the Blind Forest