Treść opublikowana przez Czezare
- XDEFIANT
-
XDEFIANT
Muszę przyznać, że w miarę upływu czasu spędzonego na graniu mój entuzjazm odnośnie Xdefiant nie tylko nie osłabł, ale uległ znaczącemu wzmocnieniu, z małymi ale. Najmocniejsze w tej grze są mapy inspirowane hitami Ubi jak np Splinter Cell i The Division, oraz model strzelania i tempo poruszania się po mapie. Map jest sporo, ale niestety broni jest fchuj mało i to jest jeden z tych minusów. Tylko dwie snajpy i dwie wyborówki? No bicz plis! Po drugie muszą koniecznie wprowadzić killcamy i dużo lepsze narzędzia antycheaterskie, ponieważ pecetowcy oszukują aż miło. Dla mnie w większości: blacharz=oszust. Kilka razy zdarzyło się, że koleś rozpoczynał serie zanim wybiegłem zza rogu, a nie mógł mnie słyszeć, ponieważ strzelał z daleka. Póki co z trybów najbardziej podoba mi się Eskorta. Emocje czasami są naprawdę duże, zwłaszcza wiadomo...w końcówce starcia. Ogromny, gigantyczny potencjał ma ta strzelanka. Wszystko zależy od dalszego wsparcie Ubi i dodawanej zawartości. Ja już dziś mogę jednak powiedzieć, że do czasu Black Ops 6 mam w co grać.
-
Kącik bokserski
Mieliśmy jedynego mistrza świata? No to już go nie mamy...
-
XDEFIANT
Rozbłysk lunety jest IMO bardzo dobrze widoczny. Co prawda odrzut jest minimalnie mniejszy jak w CoD-ach, za to w Xdefiant nie ma aim assist, więc jest remis. Bardzo fajnie i sycąco strzela się ze snajp. Podoba mi się to, że celny strzał w odróżnieniu od CoD-a niemal zawsze zabija, ale w grze Ubi trzeba się nieco bardziej skupić, wykazać większym skillem, żeby trafić.
- XDEFIANT
-
XDEFIANT
Dziś już wszystko hulało jak trzeba, przynajmniej u mnie. Nie miałem zbyt wiele czasu. Zagrałem zaledwie pięć meczyków w różne tryby, ale już teraz mogę stwierdzić, że gra jest zajebista i będę w nią grał. Ocena oczywiście bardzo przedwstępna i wygłoszona z punktu widzenia wielkiego fana Call Of Duty, ponieważ vibe tej serii unosi się nad Xdefiantem niczym duch boży nad wodami z Księgi Rodzaju. Muszę mocniej nad nią przysiąść to i więcej napiszę, ale już teraz jestem jednego pewien: spodziewałem się jakiegoś typowego ubigówna, a otrzymałem naprawdę fajną i obiecującą grę.
- XDEFIANT
-
XDEFIANT
Wszystko jest fajne, tj menu, muzyczka w menu, ogólna przejrzystość i layout tegoż, ale niestety jest póki co jeden problem: gra w ogóle nie znajduje graczy do zabawy i to zarówno w grze nie-rankingowej, jak również próbie rankingu. Też tak macie na PS5?
- XDEFIANT
-
Fallout TV Series
Wtedy, kiedy ten film się ukazał (2006 rok) uczęszczałeś jeszcze do żłobka. Nic więc dziwnego, że tego filmu nie znasz ...dlatego, że serial jednak posiada plusy, które przecież wymieniłem, poza tym czekając aż się w końcu rozkręci jakoś się tak złożyło, że... go skończyłem. Przynajmniej nikt mi nie może zarzucić, że nie obejrzałem do końca to nie mogę się wypowiadać
-
Fallout TV Series
Ten serial jakościowo nie leżał obok TloU, nawet pomimo drastycznego obniżenia oceny za niesławną pedaliadę w jednym z odcinków... Ale to też nie jest najlepsza egranizacja ever. IMVHO to jest numer jeden:
-
Fallout TV Series
W końcu udało mi się zmęczyć wczoraj Failouta. Zmęczyć, to chyba najwłaściwsze słowo, choć generalnie moje wrażenie końcowe uległo nieco poprawie po ostatnim odcinku, co nie zmienia faktu, że ten serial mistrzostwem świata nie jest, ponieważ niemal w całości klimatem i nastawieniem pokrywa się z Failoutem 4, którego próbowałem pierdyliard razy zaczynać (jest przecież w plusie), ale nigdy nie wciągnął mnie na tyle aby kontynuować. To nie ten level co Wiesław czy Cyber. A w samym serialu mega wkurwiał mnie murzyn, który grał jakiegoś upośledzeńca. Szkoda, że go nie zajebali na końcu. Laseczka też niby brunetka, a tak naprawdę blondynka. Najlepszy z tego towarzystwa rzecz ciemna ghul, ale jak pokazywali jego reminiscencje z przeszłości to musiałem pod powieki wsadzać gwoździe, żeby nie zasnąć z nudów. Zapałki się łamały. Plus, że widać w chuy pieniądza, które Amazon umoczył w ten projekt, bo gdyby jeszcze CGI było zrąbane, a nie jest i spierdolona scenografia, a nie jest to by się nie dało tego oglądać. Ocena końcowa: 5/10. Dało się obejrzeć, ale nic ponadto. Serial głównie dla miłośników specjalnego vibe`u Bugthesdy, a w szczególności Fallouta 4. Najlepsza egranizacja ever?
-
NBA
Dobry żart tynfa wart Dobry żart tynfa wart
- STARFIELD
-
NBA
Ostatni mecz, a raczej MECZ NYC vs Phila to najwspanialsza reklama ligi
-
Słuchawki do PS5
No to się wjebałem z tym adapterem Byłem święcie przekonany, że działa on ze zwykłymi słuchawkami bluetooth, ale okazało się, że działa TYLKO z Sony PULSE Elite i Sony PULSE Explore Kompletnie nie ma o tym informacji na pudełeczku ani opisach na stronie sprzedawców. Pytanie: czy Mediamarkt przyjmie mi zwrot, skoro rozdziewiczyłem już pudełeczko?
-
Słuchawki do PS5
Wrzucę to tutaj, choc nie wiem czy to właściwy adres. Nieważne. Zakupiłem to: https://www.euro.com.pl/akcesoria-playstation-5/sony-adapter-usb-playstation-link.bhtml Liczyłem na to, być może naiwnie, że ten dynks jeśli chodzi o współpracę z PS5 jest kompatybilny nie tylko ze słuchawkami Sony, ale również ze słuchawkami Phillipsa, o właśnie takimi: https://www.euro.com.pl/sluchawki/philips-tah8506bk-00.bhtml?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwrcKxBhBMEiwAIVF8rAehGaYuMmsy77Jf7P-QjLnvwGl73huf25tahuQehwpstvvZs_-SMhoCCM4QAvD_BwE&gclsrc=aw.ds Sfrajerzyłem się, prawda?
-
NBA
To jest po prostu efekt tego, że NBA się zmienia i koszykówka się również zmienia. Kiedyś za czasów Jordana w drużynie było max dwóch rzutowszczyków za trzy, a teraz znaleźć kolesia w jakiejkolwiek drużynie, który nie rzuca za 3 punkty jest naprawdę ciężko, łącznie z centrami. Gortat na przykład gdyby przyszedł do ligi teraz to nawet by nie zadebiutował, o ile w ogóle ktoś by rozważał przyznanie mu jakiegokolwiek numeru w drafcie. Nie ma się więc co dziwić trenerom, że ustawiają swoje strzelby w rogach boiska po atakowanej stronie. Ewolucja tego sportu i to naturalna...
-
NBA
Żeby te trzy stare pierdoły mogły zagrać razem to włodarze Jeziorowców musieliby sprzedać całą resztę drużyny, a w ich miejsce wynająć kolesi z G-League
-
NBA
No i Lebron&Co na rybach Moim zdaniem misia NBA wyłoni seria Nuggets-Wolves. SGA ze swoją drużyną nie są na tyle doświadczeni. Może za rok. Dlaczego miś nie ze wschodu? Ponieważ azaliż jednakże Porzingis się połamał, a bez niego może słabiuteńki wschód wygrają, ale na tym skończą się good newsy dla nich. W ogóle to niektóre ekipy mają w tym roku curewskiego pecha. Pells z Zionem na pokładzie nigdy by się nie dały wysweepować Oklahomie, a o Kozłach to już nawet nie wspominam co tam się odjaniepawla Miami bez Butlera to już nie Miami. Luka i Embiid grają z kontuzjami, także tego... Reasumując, nie wystarczy mieć dobrych graczy i świetną drużynę. Aby wygrać NBA trzeba mieć też furę szczęścia w unikaniu kontuzji kluczowych graczy.
-
NBA
Co ten Edwards pokazuje w tych play-offach to ja nawet nie Póki co bezapelacyjny MVP.
-
Tapatalk
A u mnie pomimo resetu fona cały czas dostaję żądanie zmiany hasła tylko tego jedynego forum
-
Tapatalk
Chciałem dzisiejszego poranka wejść na forumek via Tapatalk, a tu doopa. Problemy z logowaniem. Dostałem na końcu komunikat: "Zmień hasło. Użyte właśnie hasło znaleźliśmy wśród ujawnionych w wyniku naruszenia bezpieczeństwa danych. Google zaleca natychmiastową zmianę tego hasła". Też tak macie? Dodam tylko, że forum na PC działa tip top.
-
Stellar Blade
Prorok jakiś, czy co?
-
Stellar Blade
...czytaj: mało oryginalne, zrzynające pomysły od innych twórców. Kojima wizjoner? Pełna i absolutna zgoda, ale ten chińczyk z Korei?