Treść opublikowana przez Czezare
-
Hell Let Loose
Gra już poleciała z dysku. Kompletnie, ale to kompletnie gra nie jest dla mnie. Udało mi się w końcu połączyć i pograć na dwóch mapach. Pierwsza z nich to a la lądowanie w Normandii. Wyskok z desantowca na plażę, potem zakosami do pierwszego okopu w piasku. Nie dobiegłem, kulka w łeb. Restart po minucie to samo. Nieważne czy się czołgałem czy kucałem czy biegłem zakosami. Kula w łeb i od nowa. Jeśli cudem przeżywałem pierwszy strzał (po nim się zabandażowywałem) to drugi gong w kask był zawsze śmiertelny. Nie muszę dodawać, że nie było to ani trochę zabawne. Po z grubsza dziesięciu takich "eventach" rage quit i następna mapa. O! Myślę sobie. Będzie zajebiście, bo zacząłem w drużynie piechurów na mapie Plaża Utah, ale od drugiej strony. Wybrałem jakiś karabin z długą lufą, coś a la Kar i dawaj do przodu z kompanami w kierunku plaży. Biegłem wirtualnie chyba coś ok 1,5 km. Nagle strzał znikąd w baniak i z powrotem odrodzenie. Myślę sobie , pierwsze śliwki robaczywki, ale może gdzieś bliżej mnie zespawnuje, żebym nie musiał tej przydługawej drałerki uskuteczniać, ale nie! Znów truchcik 1,5 km, dostałem następny strzał, ale przeżyłem. Zabandażowawszy ranę bardzo uważnie rozejrzałem się dookoła, ale nikogo nie zauważyłem z wrogów, więc biegnę dalej. Dobiegłem po ok 400 metrach do sojuszniczego czołgu i z drużyną piechurów za jego osłoną zacząłem raźno zbliżać się do plaży. No to myślę sobie, zaraz się zacznie! No niestety, śmieszna sprawa. Czołg przejeżdżał przez mostek nad potokiem. Myślę sobie, że przebiegnę między gąsienicami a murkiem. Tak na oko odległość 1,5 m (wirtualnie), a tu nagle...zginąłem, bo...mnie mój własny czołg rozjechał! No nic tylko boki zrywać Jeszcze tylko przeczytałem w prawym górnym rogu, czy ukarać kierowcę czołgu ( pojawiła się ksywka gamertaga) TAK/NIE. Wybrałem NIE, ale to była przedostatnia rzecz jaką zrobiłem w tej grze. Ostatnia to permanentny QUIT. Gra nie dla wszystkich, ale życzę wszystkim dobrej zabawy.
- Battlefield 2042
-
Hell Let Loose
Wiadomości Muppet Show! Dziś nie będzie wiadomości! Tak wygląda obecnie "gra" na PS5. Próbowałem ok 10x się połączyć. Za każdym razem wyskakuje błąd sieci. Przynajmniej samouczki sobie przeczytałem. Chyba najbardziej sążnista pod względem objętości lektura jeśli chodzi o FPS-y
- Battlefield V
-
Battlefield V
Podobnie jak przedpiśca ja również bardzo polecam zagranie w piątkę na nextgenach. Ostatnio mocno przysiadłem i sążniście intensywnie sobie popykałem na PS5. Powiem tak: jestem w bardzo ciężkim szoku jak ta gra teraz WYGLĄDA i działa jak szwajcarski zegarek. Może czasem rzadko zerwie połączenie z serwerami EA, ale to wszystko pikuś i kropeleczka dziegciu w oceanie miodu. Ogarnęli w końcu grę ultymatywnie można by rzec. Gram li tylko w zwykły TDM, ale mi to wystarczy. Truskawką na torcie są nowe mapy z dodatku Pacyfik. W większości bardzo fajne. Dla mnie to nowość, bo wcześniej w to nie grałem. Najbardziej jestem zdumiony poziomem oprawy i płynnością działania. Można by rzec dzięki ostremu treningowi w piątce nabrałem ochoty na betę B2142. Jeśli będzie równie fajnie (a pewnie nie będzie, bo będą to co najmniej rok odrobaczać) to kto wie czy nie kupię.
- Battlefield 2042
-
Wanted: Dead
W tego typu grze fabuła, a tym samym potrzeba PL jest tak samo istotna jak fabuła w pornolu, więc...
-
Wanted: Dead
Wiadomo, trailer niskiej jakości jeśli chodzi o rozdziałkę, ale wstępnie bardzo podoba mi się animacja głównej (?) bohaterki. Zwróciłem uwagę na stopy. Często bardzo ładnie, naturalnie odrywają się od podłoża, nie ślizgają się na lodzie jak w 99 procentach gier tego typu i nie tylko w poprzedniej generacji konsol...
-
Wanted: Dead
OMG co za bomba! Gra robiona przez kolesi od Ninja Gaiden i DoA? Wchodzę w to
-
NINJA GAIDEN: Master Collection
No udało się w końcu i naparzam dalej Tak czy inaczej pomimo trudności gra się O NIEBO lepiej jak swego czasu w upośledzoną, wręcz niedokończoną wersję zwykłą (nie RE). Gdyby to RE ukazało się najpierw to IMO mało kto by psioczył, a tak...zagroziło to niestety istnieniu i kontynuowaniu całej serii
-
Battlefield 2042
- Battlefield 2042
Zrobiłem znany myczek z preorderem na RTV Euro AGD i czekam na kod do wcześniejszej bety. Jestem bardzo ciekawy co w niej zostanie zaprezentowane. Po pierwszej części pierwszego zwiastuna byłem mocno zajarany tym co zobaczyłem. Niestety...przyszedł moment tornada i zachwyt ustąpił miejsca irytacji i degustacji. Pytam się: po kiego oni te "przeszkadzajki" na mapach wprowadzają? No chyba po to, aby ukryć niedoróbki graficzne. Innego wytłumaczenie nie widzę. Ja chciałbym sobie po prostu miodnie postrzelać, a nie gapić się na fruwające wszędzie barachło. Tak czy inaczej jestem zainteresowany i czekam niecierpliwie na otwarcie serwerów.- Bond
Właśnie wróciłem z kina. Wrażenia mam mieszane. Przeważa wręcz lekkie rozczarowanie. Głównie nie podobały mi się sceny akcji. Może nie nie podobały, ale pozostawiły niedosyt. Centralnie z dupy jest też rola Any De Armas. Wpadła, pokazała kształtny tyłek i fajną kieckę i wypadła. Kosmopolityczne łajno też się na Bonda wylało. Nie chcę spojlować. Ci co obejrzą od razu będą wiedzieć o czym mówię. I mam wielką, ogromną nadzieję, że następna część w tę stronę nie pójdzie, bo jeśli jednak tak się stanie to następnego Bonda (będzie!!!) oleję ciepłą, żółtą, moczową strugą, podobnie jak to zrobiłem z ostatnią częścią Gwiezdnych Wojen. Ocena: 6,5/ 10- NINJA GAIDEN: Master Collection
Wrażenie moim zdaniem prawilne. Jest łatwiej, w jedynce również w stosunku do Black, za to NG3: RE w Collection jest trudniej i to ZDECYDOWANIE. Już granie na Normalu to prawdziwe wyzwanie. Niektóre sekwencje powtarzam po 20-30 razy, a za gaidenowego świeżaka bynajmniej siebie nie uważam. Teraz np utknąłem na dłużej w Day 2 na walce w jednej z lokacji z żołdakami + heli Jak walczę z żołnierzami to dostaję rakietami od helikoptera, a jeśli do niego strzelam z łuku to dojeżdżają mnie żołdacy. Nie ma kompletnie nawet ułamka sekundy na jakiś oddech, np jakieś odbiegnięcie na bok, margines błędu też malusieńki. Ja to nawet podejrzewam, że poziom trudności na Normalu jest wręcz zbugowany.- Alan Wake Remastered
Czy w wersji cyfrowej tego remastera będą napisy PL? Sprawdzałem przed momentem na PS Store i tej informacji w opisie nie ma...- W co byś sobie zagrał/zagrała?
Po zakupie Ninja Gaiden Collection niejako z marszu przeszedłem dwie pierwsze części, bez większych kłopotów. Problem pojawił się nieoczekiwanie przy NG3:RE i to już na samym początku podczas walki z zamaskowanym Regentem. No jedzie póki co ze mną jak z obornikiem na pole No ale ja w sumie nie o tym. Ad rem...Odczytuję ukazanie się tej kolekcji jako rychłą zapowiedź kontynuowania serii. NG4 na tegorocznym TGS? O kuśwa tak!- Leci
- Kena: Bridge of Spirits
To prawda, że nie jesteśmy tak bogatym krajem jak Niemcy i póki co daleko nam do nich w kwestii zamożności i wielkości rynku, co nie zmienia faktu, że różnicę nas dzielącą w dość szybkim tempie niwelujemy i za jakieś kilkanaście lat (to moja prywatna ocena) do nich doszlusujemy. Nie powinniśmy się w każdym razie rozpatrując sprawę na przeciwległym biegunie stawiać w roli biednego europejskiego pariasa znajdującego się na równym poziomie z np Albanią czy też Ukrainą. Nic rzecz jasna nie ujmuję tym krajom. One mają własne tempo rozwoju. Dla mnie nie ulega jednak wątpliwości, że możemy już teraz uchodzić jako kraj powiedzmy z koszyka B jeśli chodzi o zamożność i nie powinniśmy być traktowani przedmiotowo przez wydawców. Z punktem b) też się nie zgodzę, albowiem spolszczenie zawsze, wszędzie i w dosłownie każdym przypadku poprawia sprzedaż gry w naszym kraju i zawsze się opłaca wydawcy pójść w to rozwiązanie. Tym bardziej jak już wspomniałem dziwię się Sony, który jako beneficjent układu, że gra ukazuje się wpierw na ich sprzęcie nie zaproponował/ nie wspomógł wydawcy w tej kwestii. Ktoś tez bardzo trafnie i słusznie zauważył, że przez samą stylistykę grafiki i animacji gra aż się prosi o lokalizację. PS: Z tego samego powodu nie kupiłem i nie kupię Tormented Souls, choć demko szalenie mi się podobało. Niestety, nienawidzę, organicznie nie znoszę przechodzić danej gry na youtube, a forumek jasno dał do zrozumienia, że bez znajomości angielskiego na pewnym poziomie mogą być duże trudności z rozwiązaniem niektórych zagadek opartych na niuansach językowych właśnie.- Kena: Bridge of Spirits
Normalnie, grałem bo musiałem, gdyż spolszczczeń było tyle co kot napłakał, no ale jak już się na szczęście zaczęły pojawiać na masową skalę to do dobrego człek się szybko przyzwyczaja i chciałby, aby wszystkie bez wyjątku gry to miały. Pisałem to już milion razy, ale powtórzę po raz milion pierwszy. W Niemczech żadna, ani jedna gra nie ma prawa zgodnie z ustawą Bundestagu się ukazać w tym kraju bez choćby kinowej niemieckiej wersji językowej. Bynajmniej przed nikim nie będę taił, że bardzo bym sobie życzył aby takie samo prawo obowiązywało i u nas w Polsce.- Kena: Bridge of Spirits
Nie zawracam dupy tylko wyrażam ubolewanie, że tak dobra gra (na co wskazują recenzje) nie została spolonizowana i że w związku z tym w nią nie pogram. Tylko tyle.- Kena: Bridge of Spirits
Nie wydaje mnie się. Po prostu twórcy tej gry oferują towar, który nie jest dla mnie i na tym poprzestanę w tej kwestii.- Kena: Bridge of Spirits
To ma mnie wzruszyć?- Kena: Bridge of Spirits
Tu bardziej chodzi o pokazanie wydawcy/wydawcom, że decyzja o braku wersji PL była z ich strony błędem, żeby to się odbiło na wynikach sprzedaży i dało im do myślenia.- Kena: Bridge of Spirits
W Yakuzie przynajmniej wiem, że niedogodności związane z ślęczeniem nad słownikiem są wynagradzane przyjemnością z poznawania genialnej fabuły. Poza tym to niszowa seria i jestem w stanie (choć z trudem) zrozumieć i wybaczyć to, że nie ma choćby napisów w PL. Poza tym angielski w Yakuzie jest w sumie dość przystępny, w porównaniu np z takim Control. Dziwne, że Sony nie wsparło Ember Lab w procesie lokalizacyjnym, wszak jest to czasowy konsolowy ekskluzif.- Kena: Bridge of Spirits
Żeby w ten sposób ukarać wydawcę za to, że nas Polaków ma w czterech literach. - Battlefield 2042