Treść opublikowana przez Czezare
-
Battlefield 2042
Po ok 20-tu rundach mam dalsze spostrzeżenia. Gra jest totalnie agrywalna, jeśli wybieracie uzbrojenie typu Sniper czy Marksman, albowiem pukawki z tych klas to pistolety na wodę. Dodatkowo przy takiej całkowicie nieprzydatnej broni jak DM7 sprawę dodatkowo jeszcze utrudnia zjebany celownik w postaci czerwonej strzałki. KOMPLETNIE nie wiem, jak z tego strzelać, a broń samopowtarzalna to mój konik od lat. Dodatkowo jak się do tej pukawki dobierze nieopatrznie tłumik to jest to broń nawet nie na wodę, a na próżnię. Bronie Assault mocno OP. Jak zmieniłem broń na M53A, czy jakoś tak to dopiero wówczas poczułem, że rządzę. Mikry rozrzut nawet na dużą odległość. Ze snajperkami podobnie chuyowo. Skoro nawet dwa celne strzały na średnią odległość nie zabijają to o czym my tutaj rozmawiamy?
-
Battlefield 2042
Im więcej gram tym gorzej. Nie wiem co się stało, ale rano mi się grało o wiele lepiej. teraz dosłownie NIC nie mogę trafić. Jak już zaczynałem pojedynek nieważne na jaki dystans to przeważnie lali mnie jak chcieli. Jestem cienki Bolek? Być może, ale dziwnym trafem przed południem miałem zdecydowanie lepsze ratio. Nie rozumiem tego. Chodzi o ping? Łączy mnie teraz z serwerami z USA zamiast z Europy? Tak jak już wcześniej wspomniałem nie lubię trybu Conquest, teraz go wręcz nienawidzę. Nudne to i rozwlekłe fchui. Czy podczas bety będą uruchomione inne tryby? Mam nadzieję, że tak, bo jeśli nie to nie widzę sensu w tę betę dalej grać...
-
Battlefield 2042
Gdyby była wolniejsza, znaczy się movement wojaka to ludzie by psioczyli, że dojście do odległego sektora trwa wieki, wszak mapa jest olbrzymia. Mi bardziej przeszkadza w tym kontekście to, że o wiele wiele trudniej kogoś ubić zwłaszcza ze snajperki. kiedy ten ktoś jest w ruchu. Dla odmiany w B5 nie mam z tym (nie chwaląc się) większego problemu...
-
Battlefield 2042
Pierwsze wrażenie jest dość dobre, ale nie świetne jak w przypadku kiedy ostatnio wlazłem po dłuuuugim czasie na serwery Battlefielda 5. Nie rozumiem przede wszystkim zarzutów odnośnie oprawy. Przecież na PS5 gra wygląda super! Pewnie, mnóstwo gliczy graficznych i bugów jak lewitujące ciała czy poruszające się po podłożu trupy w trybie delirium. Bronie? No co można powiedzieć o broniach w 2042 roku? No właśnie. Powiem tak: fanem Conquesta nie jestem, nigdy nie byłem i na pewno nie zostanę i na kwadrylion procent nie będę w niego grał, ale z całej masy pozostałych trybów na pewno coś sobie wybiorę do grania na mniejszych mapach, pewnikiem będzie to zwykły TDM.
- Battlefield 2042
- Battlefield 2042
- Battlefield 2042
- Battlefield 2042
- Battlefield 2042
- Battlefield 2042
-
Hell Let Loose
Gra już poleciała z dysku. Kompletnie, ale to kompletnie gra nie jest dla mnie. Udało mi się w końcu połączyć i pograć na dwóch mapach. Pierwsza z nich to a la lądowanie w Normandii. Wyskok z desantowca na plażę, potem zakosami do pierwszego okopu w piasku. Nie dobiegłem, kulka w łeb. Restart po minucie to samo. Nieważne czy się czołgałem czy kucałem czy biegłem zakosami. Kula w łeb i od nowa. Jeśli cudem przeżywałem pierwszy strzał (po nim się zabandażowywałem) to drugi gong w kask był zawsze śmiertelny. Nie muszę dodawać, że nie było to ani trochę zabawne. Po z grubsza dziesięciu takich "eventach" rage quit i następna mapa. O! Myślę sobie. Będzie zajebiście, bo zacząłem w drużynie piechurów na mapie Plaża Utah, ale od drugiej strony. Wybrałem jakiś karabin z długą lufą, coś a la Kar i dawaj do przodu z kompanami w kierunku plaży. Biegłem wirtualnie chyba coś ok 1,5 km. Nagle strzał znikąd w baniak i z powrotem odrodzenie. Myślę sobie , pierwsze śliwki robaczywki, ale może gdzieś bliżej mnie zespawnuje, żebym nie musiał tej przydługawej drałerki uskuteczniać, ale nie! Znów truchcik 1,5 km, dostałem następny strzał, ale przeżyłem. Zabandażowawszy ranę bardzo uważnie rozejrzałem się dookoła, ale nikogo nie zauważyłem z wrogów, więc biegnę dalej. Dobiegłem po ok 400 metrach do sojuszniczego czołgu i z drużyną piechurów za jego osłoną zacząłem raźno zbliżać się do plaży. No to myślę sobie, zaraz się zacznie! No niestety, śmieszna sprawa. Czołg przejeżdżał przez mostek nad potokiem. Myślę sobie, że przebiegnę między gąsienicami a murkiem. Tak na oko odległość 1,5 m (wirtualnie), a tu nagle...zginąłem, bo...mnie mój własny czołg rozjechał! No nic tylko boki zrywać Jeszcze tylko przeczytałem w prawym górnym rogu, czy ukarać kierowcę czołgu ( pojawiła się ksywka gamertaga) TAK/NIE. Wybrałem NIE, ale to była przedostatnia rzecz jaką zrobiłem w tej grze. Ostatnia to permanentny QUIT. Gra nie dla wszystkich, ale życzę wszystkim dobrej zabawy.
- Battlefield 2042
-
Hell Let Loose
Wiadomości Muppet Show! Dziś nie będzie wiadomości! Tak wygląda obecnie "gra" na PS5. Próbowałem ok 10x się połączyć. Za każdym razem wyskakuje błąd sieci. Przynajmniej samouczki sobie przeczytałem. Chyba najbardziej sążnista pod względem objętości lektura jeśli chodzi o FPS-y
- Battlefield V
-
Battlefield V
Podobnie jak przedpiśca ja również bardzo polecam zagranie w piątkę na nextgenach. Ostatnio mocno przysiadłem i sążniście intensywnie sobie popykałem na PS5. Powiem tak: jestem w bardzo ciężkim szoku jak ta gra teraz WYGLĄDA i działa jak szwajcarski zegarek. Może czasem rzadko zerwie połączenie z serwerami EA, ale to wszystko pikuś i kropeleczka dziegciu w oceanie miodu. Ogarnęli w końcu grę ultymatywnie można by rzec. Gram li tylko w zwykły TDM, ale mi to wystarczy. Truskawką na torcie są nowe mapy z dodatku Pacyfik. W większości bardzo fajne. Dla mnie to nowość, bo wcześniej w to nie grałem. Najbardziej jestem zdumiony poziomem oprawy i płynnością działania. Można by rzec dzięki ostremu treningowi w piątce nabrałem ochoty na betę B2142. Jeśli będzie równie fajnie (a pewnie nie będzie, bo będą to co najmniej rok odrobaczać) to kto wie czy nie kupię.
- Battlefield 2042
-
Wanted: Dead
W tego typu grze fabuła, a tym samym potrzeba PL jest tak samo istotna jak fabuła w pornolu, więc...
-
Wanted: Dead
Wiadomo, trailer niskiej jakości jeśli chodzi o rozdziałkę, ale wstępnie bardzo podoba mi się animacja głównej (?) bohaterki. Zwróciłem uwagę na stopy. Często bardzo ładnie, naturalnie odrywają się od podłoża, nie ślizgają się na lodzie jak w 99 procentach gier tego typu i nie tylko w poprzedniej generacji konsol...
-
Wanted: Dead
OMG co za bomba! Gra robiona przez kolesi od Ninja Gaiden i DoA? Wchodzę w to
-
NINJA GAIDEN: Master Collection
No udało się w końcu i naparzam dalej Tak czy inaczej pomimo trudności gra się O NIEBO lepiej jak swego czasu w upośledzoną, wręcz niedokończoną wersję zwykłą (nie RE). Gdyby to RE ukazało się najpierw to IMO mało kto by psioczył, a tak...zagroziło to niestety istnieniu i kontynuowaniu całej serii
-
Battlefield 2042
- Battlefield 2042
Zrobiłem znany myczek z preorderem na RTV Euro AGD i czekam na kod do wcześniejszej bety. Jestem bardzo ciekawy co w niej zostanie zaprezentowane. Po pierwszej części pierwszego zwiastuna byłem mocno zajarany tym co zobaczyłem. Niestety...przyszedł moment tornada i zachwyt ustąpił miejsca irytacji i degustacji. Pytam się: po kiego oni te "przeszkadzajki" na mapach wprowadzają? No chyba po to, aby ukryć niedoróbki graficzne. Innego wytłumaczenie nie widzę. Ja chciałbym sobie po prostu miodnie postrzelać, a nie gapić się na fruwające wszędzie barachło. Tak czy inaczej jestem zainteresowany i czekam niecierpliwie na otwarcie serwerów.- Bond
Właśnie wróciłem z kina. Wrażenia mam mieszane. Przeważa wręcz lekkie rozczarowanie. Głównie nie podobały mi się sceny akcji. Może nie nie podobały, ale pozostawiły niedosyt. Centralnie z dupy jest też rola Any De Armas. Wpadła, pokazała kształtny tyłek i fajną kieckę i wypadła. Kosmopolityczne łajno też się na Bonda wylało. Nie chcę spojlować. Ci co obejrzą od razu będą wiedzieć o czym mówię. I mam wielką, ogromną nadzieję, że następna część w tę stronę nie pójdzie, bo jeśli jednak tak się stanie to następnego Bonda (będzie!!!) oleję ciepłą, żółtą, moczową strugą, podobnie jak to zrobiłem z ostatnią częścią Gwiezdnych Wojen. Ocena: 6,5/ 10- NINJA GAIDEN: Master Collection
Wrażenie moim zdaniem prawilne. Jest łatwiej, w jedynce również w stosunku do Black, za to NG3: RE w Collection jest trudniej i to ZDECYDOWANIE. Już granie na Normalu to prawdziwe wyzwanie. Niektóre sekwencje powtarzam po 20-30 razy, a za gaidenowego świeżaka bynajmniej siebie nie uważam. Teraz np utknąłem na dłużej w Day 2 na walce w jednej z lokacji z żołdakami + heli Jak walczę z żołnierzami to dostaję rakietami od helikoptera, a jeśli do niego strzelam z łuku to dojeżdżają mnie żołdacy. Nie ma kompletnie nawet ułamka sekundy na jakiś oddech, np jakieś odbiegnięcie na bok, margines błędu też malusieńki. Ja to nawet podejrzewam, że poziom trudności na Normalu jest wręcz zbugowany.- Alan Wake Remastered
Czy w wersji cyfrowej tego remastera będą napisy PL? Sprawdzałem przed momentem na PS Store i tej informacji w opisie nie ma... - Battlefield 2042