Czezare

Nie, a czemu? Nie widzę takiej potrzeby. Granie i gry jako takie dalej mnie nie interesują, choć w mniejszym zakresie niż kiedyś. Dalej zamierzam tu regularnie zaglądać, ale co zrozumiałe głos zabierać będę raczej rzadko...

Można powiedzieć, że stało się. Przed momentem sprzedałem Xboxa One X i po raz pierwszy w życiu od ponad siedemnastu lat jestem bez choćby jednej konsoli w domu. Jak się czuję? Trochę dziwnie, nie powiem. Przyczyn tego, że tak się stało jest kilka: 1. Pandemia i problemy z nią związane (brak pracy itp) 2. Nowe hobby w postaci gry na gitarze elektrycznej. Mam pożyczony sprzęt, ale marzę o swoim własnym. Środki ze sprzedaży konsoli na pewno mnie do tego przybliżają. 3. Kompletne znużenie graniem w gry na obecnej generacji. Mam wrażenie, że we wszystkie szpile już grałem, a na te co nie obczaiłem (w tym LGBT2), w ogóle nie mam parcia. Można powiedzieć, że ostatnia gra która konkretnie przykleiła mnie do pada to była Call Of Duty Modern Warfare 2019, Multi ma się rozumieć. Niby Gamepassa mam jeszcze do listopada, ale jakoś mi się nie chciało tego dłużej ciągnąć. 4. Żenujące i mało budujące wieści na temat nadchodzącej generacji. Wymieniam: - beznadziejne, śmiechu warte pokazy Microsoftu, całkowity i bezprzykładny disaster jeśli chodzi o Halo Infinite. Sony znacznie lepsze, ale nie na tyle abym już teraz uwierzył w nową generację. - słabiuteńki Gamescom 2020. Nic, kompletnie nic co tam pokazano mnie nie podjarało - gra w ciuciubabkę głównych graczy na rynku w sprawie cen nowych konsol Także robię sobie raczej dłuższą przerwę w graniu. Na ile dokładnie długą? Zobaczymy. Na dzień dzisiejszy jednak raczej nieprędko złapię znowu za pada, no chyba że nowy CoD: BOCW okaże się mega sztosiwem w Multi (singiel mnie wali) i goście z forum, których zdanie szanuję powiedzą, że mdleją z zachwytu jak w to grają to kto wie, może sięgnę po sakiewkę i zakupię jakąś konsolę nowej generacji, ale dzisiaj bardzo w to bardzo wątpię.

No jeden z tych lamerów chwilę temu odpadł. Mam na myśli naszego Hubercika.

Ja bym tam na Westbrooku a tym bardziej Janasie (tak na niego mówią hamburgerowi komentatorzy) psów nie wieszał. Każdy mecz jest inny. CP3 też miał miał w tych play-offach mecze, w których grał jak lebiega, także tego...

Od zarania dziejów tej marki o tym marzyłem. Jednak w odróżnieniu od Ciebie ja bym singla olał ciepłym moczem, a za połowę ceny zakupiłbym li tylko Multi wraz z Warzone.

Podsumowanie pokazu na Gamescom 2020? Denne dno dna... EDIT: I pomyśleć, że gdyby nie pandemia to pewnie pojechałbym do Kolonii w tym roku na moje drugie tamtejsze targi w życiu, w każdym razie miałem to w planach...

Czyli co...obok ewidentnie i bezsprzecznie zwalonej grafy trzeba jeszcze fabułę poprawiać? 2021 jako data premiery? No raczej nie...

Na XSX będzie 330 zydli jak amen w pacierzu i nauczony doświadczeniem wiem, że nie będzie taniej ani o grosz. Co więcej po roku cena gry niewiele spadnie...

Szkoda tylko, że po bardzo dobrych/genialnych BO1 i BO2 Treyarch w następnych robionych przez siebie częściach wręcz dramatycznie obniżyło loty dlatego do najnowszej części podchodzę z bardzo dużą rezerwą...

A czy ja mam z kolei wrażenie, że twórcy podnajęli Roberta Redforda?

A to dzisiaj nie ma prezentacji Multi?

Singla BO2 nie odpalałem, bo szkoda mi było na to cennego czasu, ale Multi w BO2 dla odmiany było bezapelacyjnie najlepsze ze wszystkich aż do zeszłorocznego MW2019, który wreszcie po tylu tylu latach przejął palmę pierwszeństwa...

Proszę.

...i ani jednej takiej, w którą chciałbym bezapelacyjnie zagrać...

Grałem zarówno w jedynkę jak i dwójkę. Zwłaszcza w jedynce rozpaczliwie rozglądałem się za fabułą, ale nie stwierdziłem takowej

Nie widziałem ani jednego dobrego filmu Nolana. Incepcja kompletnie mi nie podeszła, a za zeszmacenie Batmana to z Nolana powinni drzeć pasy...

...a z tym na dzień dzisiejszy niestety tragicznie i beznadziejnie słabo...

Prawda, sama prawda i tylko prawda.

Widzę, że wywołujesz mnie do tablicy, więc Ci odpowiem, ale najpierw zapytam. Czy Ty piszesz w CW na poważnie? Nie odnoszę takiego wrażenia, ale być może. Na poważnie to w tym topicu to na pewno pisał zanim go rzecz ciemna odstrzelili niebieski ewangelizator, kapłan Sony i jehowy PlayStation w jednym, tj Mendrek. Oprócz niego może jeszcze ze dwie-trzy osoby trzymają ciut za sztywno kij w dupie. Jeśli chodzi o mnie to ja tam zajmuję głos tylko dla czystej zabawy, rozrywki, czyli tzw beki. Czy to jasne? Na poważnie zaś odniosłem się do tego co Microsoft pokazał na tym pożałowania godnym evencie kilka stron wcześniej. Czytałeś? Jak nie to przeczytaj. Nieważne już z resztą. Ochłonąłem, podjąłem decyzję i jest ona nieodwołalna. Sprzedaję Koxa i Elite`a 2. Nie od razu, bo w najbliższym czasie przybywają do mnie chrześnice i chrześniacy na wakacje, a ja mam wobec nich jakieś powiedzmy zobowiązania i chcę im zapewnić jakąś tam rozrywkę. Niech sobie popykają w tego Minecrafta Dungeons w coopie. Byłbym chuyowym wujkiem i egoistą zarazem, gdybym opchnął xboxa już teraz. Po tym co zobaczyłem na pokazie M$ uznałem, że nie ma na co czekać. Robię sobie dłuższą przerwę w graniu. Jak Sony wraz z M$ zbliżą się choćby do połowy w swoich grach do poziomu z prezentacji UE5 to być może wówczas wskoczę do tego basenu. A tak to mam wylane. Tylko świnia nie zmienia poglądów, więc jeśli np okaże się, że pomimo graficznej grzybni Multi W Halo Infinite okaże się zjawiskowe i przekozacko zayebiste to się złamię i SeX-a kupię.

Też jestem zdania, że mmo to poroniony pomysł.

Na feralnym zdjęciu też tylko jedna ręka była Jeśli po konsoli miałbym wrócić do peceta to wolę nie grać wcale...

A co jakbym chciał grać na gitarze jak Mark Knopfler?

Jeśli ktoś nie jest miłośnikiem wyścigów (jak ja) to w tej generacji konsol z tego co wymieniłeś bezdyskusyjnie świetne było tylko Multi w H5.

Ciężko mi oddać słowami jak bardzo wściekły i rozczarowany jestem po tym "pokazie" Microsoftu. W tym head office M$ chyba jacyś kompletnie nieogarnięci garnituracy pracują. Teraz mam co do tego nie tyle podejrzenie, co pewność. Po dość słabej konfie Sony (która teraz jawi się jako całkiem dobra) gigant z Redmond miał wszystkie asy w rękawie, aby pognębić głównego konkurenta. Niestety, owe asiory w rezultacie okazały się zwykłymi blotkami, ale po kolei. Zawsze oceniając coś staram się najpierw wymienić to co ma przewagę. Jeśli mniej jest złego to od tego zaczynam, aby mieć to z głowy, a kończę długo rozpływając się nad plusami dodatnimi, albo odwrotnie. Niestety, w przypadku tej żenady, której byliśmy świadkami zachodzi odwrotny przypadek. Największe zaskoczenie in plus? Tego sam się nie spodziewałem. State Of Decay 3! Pomijając fakt, że to CGI to może się okazać, że na okoliczność trójki developer porzuci wielkie tereny z grafiką "śliczną" jak dworcowy wychodek w małej miejscowości po zamknięciu tegoż dworca na rzecz wypasionej graficznie gry akcji TPP. Mogę się oczywiście mylić, ale pomarzyć można. Tak czy inaczej bardzo dobry trailer. Drugi dobry punkt to gra Remedy. Nie spodziewałem się tego. Podobało mnie się i tyle. I...to wszystko co dobre, naprawdę! Halo...Ja wiem, że M$ postanowił stać przez 2 lata okrakiem na dwóch generacjach sprzętu, w tym na najsłabszej iteracji tj XOne Fat. I gdyby mnie ktoś zapewnił, że pokaz z konfy na nim właśnie się odbywał to bym nawet pokiwał głową z uznaniem, ale tak przecież nie było! Pomijam już fakt, że singiel mnie ryra i czekam na multi, ale tak czy inaczej gra dla pojedynczego gracza oprócz linki dosłownie niczym nie różni się od poprzednich części. Nawet yebane wciśnięcie przycisku windy po wyczyszczeniu killroomu było! Po tym co zobaczyłem o Multi zaczynam się poważnie bać, a to jedyny wabik przyciągający mnie do tej gry Po tym jak zapowiedziano już wcześniej Everwild sądziłem, że przynajmniej powiedzą czym ta gra ma być. Nie doczekałem się, z resztą poza tym teraźniejsze gry Rare kompletnie mi nie leżą, więc i tu pewnie wyjątku nie będzie.Forza? Śmieliśmy się słusznie z nowego GT, ale tu dowiedzieliśmy się tylko, że gra...powstaje. Słabo i to bardzo. Po obejrzeniu zajawki Psychonauts 2 mam prawie pewność, że tę szpilę pociągnąłby pierwszy xbox, a pewność absolutną, że na X360 P2 śmigałaby w 60 fps. Indor i tyle. Czy takimi grami robi się zajawkę graczom na NEXTGENOWĄ konsolę? Albo dodatkiem do Outer Worlds?? A ta nowa gra Obsidianu? No po lecącej w trailerze strzale ciężko wyczuć, ale znając wyjątkową indolencję tego studia w kwestiach graficznych i nie tylko mogę spodziewać się tylko jednego: słabizno-średnizny. I kiedy tak siedziałem przed kompem i sądziłem, że już gorzej i nudniej być nie może ci wyjechali ku.rwa z....TETRISEM! Doprawdy godny konkurent Pana Truskawki nie ma co Fable? Nie lubię franczyzy, czego przed nikim bynajmniej nie taiłem, z resztą cały czas miałem nadzieję wbrew plotkom, że Playground nie nad tym pracuje. W ogóle to cała konfa to film o facecie w łódce, słowo daję. Rozmiar katastrofy uwydatniła jeszcze typiara tłumacząca na "PL" to co się działo na youtubowym kanale. Poziom "przekładu" i dykcja na poziomie domorosłych "lektorów" z pirackich filmów VHS sprzed dwóch dekad. Jak Boga kocham, nawet ja bym to kur.wa lepiej zrobił. Cóż rzec na koniec? Po tym co zobaczyłem nie wiem czy chciałbym z M$ ubić muchę w kiblu. Raczej na pewno nie, z resztą Sony też niewiele lepsze, choć lepsze bezdyskusyjnie. Ciężko mi przełknąć tę żabę, a raczej ropuchę. Może sprzedać fpisdu konsolę i dać sobie na dłuższy czas odbój z graniem? PS: Ostatnio mocno zajarałem się gitarą elektryczną. Nigdy nie grałem, a chciałbym spróbować. To chyba teraz najlepszy kierunek dla mnie...