-
Death Stranding 2 On The Beach
Zapewne się niszczą, ale ja jestem dopiero w 4 rozdziale, więc nic jeszcze tak na dobrą sprawę nie widziałem. Większość Australii jeszcze do podłączenia, ale i Timefall wydaje się być zdecydowanie mniej niż w DS.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Obszary, na których pojawiły się konstrukcje innych graczy będą te konstrukcje już miały, ale nowe miejscówki, które odwiedzasz są zupełnie puste, dlatego polecam wejść w offline jak najwcześniej.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Przeszedłem w trybie offline i gra od razu nabrała rumienców. Nie ma nasranych konstrukcji i emotek innych graczy, które po prostu psuły klimat. Jak Kojima chciał, aby pomaganie innym było duszą gry to mógł to chociaż ograniczyć, a tak wychodzę z bunkra a tu bazar dookoła. Teraz jak jestem offline i jest survival. Polecam, jeśli kogoś cały ten aspekt społeczności wytrącał z rytmu.
-
The Alters
Gra mnie pokonała. Nie zdążyłem uciec przed słońcem. W pewnym momencie po prostu brakowało mi czasu na kolejne zadania. Do tego twórcy również nie ułatwiają cały czas rzucając kłody pod nogi. Na koniec też chyba moje planowanie skręciło w niewłaściwym kierunku, bo chociaż każdy dzień byłem zarobiony jak wół to i tak brakowało mi czasu. Nie do końca chyba swoje priorytety dobrze ustawiłem. Teraz pora na Death Stranding 2, ale do The Alters na pewno wrócę, bo produkcja jest naprawdę ciekawa i wciągająca.
-
South of Midnight
W takim razie jestem ślepy jak nietoperz.
-
Fable
Rozczarowanie, że nie pokazali nic na Summer Game Fest. Trochę liczyłem, że może w tym roku na jesień, ale brak czegokolwiek może wróżyć, że gra najwcześniej trafi na rynek w 2026.
-
Death Stranding 2 On The Beach
Gra już dawno zapreorderowana w cyfrze, więc czekam. Coś mi się ubzdurało, że premiera 20 czerwca.
-
South of Midnight
Ukończona. Bardzo przyjemna gierka na 12-13 godzin. Właśnie takiej produkcji mi brakowało w ostatnim czasie - podzielonej na rozdziały, gry korytarzowej z ciekawą fabułą, wspaniale wykreowanym światem, niesamowitą muzyką i przyjemną, acz niezbyt skomplikowaną mechaniką rozgrywki. Jakby był wybór rozdziałów po zakończeniu to skusiłbym się na calaka, ale niestety nie ma, więc moja przygoda z nią jest zakończona. Jeśli nie macie wygórowanych oczekiwań, co do walki i mechanik w grze to zdecydowanie polecam. Świetna przygoda na 2-3 wieczory.
-
MindsEye
Dzisiaj support PlayStation zwrócił ma kasę za grę. Także przynajmniej tyle dobrze.
-
MindsEye
Ja w ogóle zachodzę w głowę jak to jest, że studio decyduje się na otwarty świat, po czym wprowadza restrykcje, które sprawiają, że nie czuje się tego otwartego świata? Mafia 2 zrobiła to bardzo dobrze. Gra skupiła się na misjach fabularnych stopniowo wraz z jej postępem odsłaniając jakieś niewielkie aktywności poboczne. Pamiętam jak przy jej premierze ludzie narzekali na ten projekt, ale koniec końców wyszło to grze na dobre porównując ją z Mafią 3, gdzie zupełnie nie mieli pomysłu zawartość otwartego świata. W Mindseye z tego, co czytam jest jeszcze gorzej. Szef studia i ludzie decyzyjni musieli być naprawdę mocno odklejeni, że klepnęli takie rozwiązania i zezwolili im na trafienie do "finalnego" produktu.
-
South of Midnight
Też jestem w 10 z 14 rozdziałów i na pochwałę zasługuje oprawa audiowizualna. Momenty, w których wchodzi muzyka, która z każdym kolejnym ukończonym etapem wzrasta aż do finału poziomu potrafi postawić włoski na karku. Do tego bardzo fajne miejscówki i grafika. Gra chodzi płynnie, jest czytelna i skupina na historia, która wciąga od początku i im dalej w las tym bardziej chcemy poznać jej finał. Mechanika rozgrywki na bardzo dobrym poziomie. Elementy platformowe nie irytują i potrafią być różnorodne. Do tego co chwilę zmieniające się miejscówki pozwalają unikać monotonii. Co do samej walki to wydaje mi się, że miała być drugo albo trzeciorzędnym elementem gry. Po jej opanowaniu nie stanowi wyzwania i co najważniejsze nie jest irytująca. I jak już ktoś wcześniej napisał, jej głównym elementem jest dobre wyczucie czasu oraz uniki. Nawalanie w przycisk bez opamiętania do niczego dobrego tutaj nie prowadzi. Na koniec trochę ponarzekam, bo gra prezentuje się bardzo ładnie w tej stylizowanej oprawie graficznej i zastanawiam się, dlaczego twórcy nie dali nam trybu fotograficznego. Tutaj niemal na każdym kroku pojawia się jakaś cudownie wyglądająca i klimatyczna miejscówka, aby utrwalić ją w swojej galerii. Na tym etapie pozostaje już tylko kwestia finału historii, ale jestem bardzo zadowolony, że dałem tej grze szanse pomimo tego, że na forum początkowo było wiele rozczarowanych grą komentarzy. Nie każda gra musi być AAA, a ta robi bardzo wiele rzeczy poprawnie.
-
RoadCraft
Wczoraj pograłem trochę dłużej, ukończyłem 2. mapę z samouczka i przeniosłem się na Incomunicado. Mam kilka pytań do osób bardziej ogarniających temat, ponieważ o dziwo YT i Internet nie podają jasnych odpowiedzi. Czy na dwóch pierwszych mapach można sprzedawać złom? Jeśli tak, to gdzie. Po mapie porozrzucanych jest pełno przedmiotów mieniących się na żółto i wiem, że te można sprzedać, ale nie mam pojęcia gdzie. Nigdzie nie widzę miejsca z ikoną sklepu czy coś takiego. Czy na 1. bądź 2. mapie są te zabawkowe samochody do znalezienia i te beczki z Warhammera?
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Atomic Heart 2
Również czekam. Jedynka zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Niestety od DLC się odbiłem. Mam nadzieję, że w kontynuacji pójdą ścieżką wyznaczoną przez oryginał. Chociaż zmiany widoczne na zwiastunie wyglądają bardzo fajnie.
-
Targi: E3, GC, TGS
No właśnie się zastanawiałem dlaczego. Może Kojimie nie spodobały się żarty Geoffa na TGA.