Skocz do zawartości

Neverwhere

Użytkownicy
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Neverwhere

  1. Wybiera się ktoś na :Pyrkon? http://www.pyrkon.pl/2014/

    1. Figaro

      Figaro

      ja wybieram.

    2. Figaro

      Figaro

      jak co roku :)

  2. Grał ktoś może w Nights Into Dreams i wie może jak zdobyć Paraloop Master? Oglądam te filmiki i mnie to przerasta. http://www.xboxachievements.com/game/nights-into-dreams/achievement/70768-Paraloop-Master.html

  3. Szczerze mówiąc obawiałam się tego tytułu, ponieważ po filmikach wygląda to na produkcję zupełnie inną niż to do czego przyzwyczaiły nas dotychczasowe gry spod szyldu PvsZ. Niemniej cieszę się, że zbiera pozytywne recenzje.
  4. NiGHTS Into Dream - jak zobaczyłam, że jedna z gier mojego dzieciństwa jest na przecenie na Marketplace musiałam kupić. Zadziwiająco wiele z niej pamiętam. Co tu dużo mówić, fajnie, że remasteruje się stare gry.
  5. Neverwhere

    The Elder Scrolls Online

    A jakieś szczegóły? Coś posysało czy na pierwszy rzut oka jest to po prostu przeciętniak bez rewelacji? Wiem, że po kilku godzinach grania ciężko cokolwiek powiedzieć, ale fajnie by było gdyby ktoś z grających spróbował.
    1. Bansai
    2. Neverwhere

      Neverwhere

      Pfff, piosenki Franka jestem w stanie zaśpiewać o obudzona o 4 nad ranem :P

    3. Bansai

      Bansai

      Prove it.

  6. Dobra, mam pytanie do jakiś fanów S.H.I.E.L.D : Czy jeżeli po 4 odcinkach nie złapało, serial mnie w sumie nudzi itd. to warto oglądać dalej? Poprawia się coś? Żeby nie było, lubię konwencje, seriale o takiej tematyce, ale po tych wszystkich ochach i achach była nadzieja na coś lepszego.
  7. Ten moment kiedy człowiek dowiaduje się, że Mark Hamill podkładał głos pod Jokera... bezcenne.

    1. Velius

      Velius

      nie znam zadnego

  8. Jest niby Metro 2034 ale nie czytałam i nie wiem czy polecać. A tak z postapo to Dorga Comac'a McCarthy, Jestem Legendą Mathesona, Robokalipsa, ale to nie dokońca POSTapo, chociaż fajne czytadło, Kantyk dla Leibowitza, ale tutaj może styl nie podejść. Piknik na skraju drogi - klasyka, szczerze polecam. Jak chcesz coś innego, to możesz spróbować Dzień Tryfidów, jak jest się obeznanym z filmami okołoapokaliptycznymi to da się zauważyć dużo wątków zżynanych z tej książki. Kiedyś Fabryka Słów wydała taką antologię Epidemie i Zarazy tam też jest kilka perełek. No i jedna z moich ulubionych wizji zrujnowanej Europy: Czarny Horyzont lub Czerwona Mgła. Ale to już daleko od klimatów atomowej apokalipsy
  9. Neverwhere

    The Elder Scrolls Online

    Bardzo intensywnie czekałam na TES Online, nawet miałam kupować nowego PCta, bo stary umarł śmiercią tragiczną Ale jak usłyszałam, że postanowili zrobić abonament to o mało nie umarłam ze śmiechu i stwierdziłam, że mam to głęboko w poważaniu. Poczekam aż się skonfrontują z rzeczywistością i za pół roku przejdą na FTP z mikropłatnościami.
  10. A może by tak Prince of Persia... Tylko który?

  11. Kilka ładnych lat temu moja mama kupiła mi AC II. Kupiła, bo zobaczyła, że akcja ma miejsce we Włoszech, a akurat byłyśmy tam razem na wakacjach. Od tego czasu co roku kupuje mi na urodziny kolejną część AC (o ile jest akurat w sklepach ). Problem polega na tym, że AC II, które mi się niesamowicie podobało, przerwałam przed ostatnią misją (tą z Papieżem). Do dzisiaj nie wiem czemu, bo byłam strasznie podjarana tą grą. W międzyczasie nawet jedynkę przeszłam Dzisiaj postanowiłam, kończę grę i robię calaka.
  12. Mirror's Edge Bardzo fajna gra. Wizualnie: Niesamowicie podobała mi się ascetyczność gry. Może w przypadku tego typu rozrywki nie powinien to być plus, ale sterylna biel świata przeplatana paroma intensywnymi kolorami była strzałem w dziesiątkę. W dodatku wpisanym w mechanikę gry, bo na poziomie Normal czerwonym kolorem są zaznaczone "podpowiedzi". Poza tym, kiedy biegłam nie rozpraszała mnie mnogość barw i szczegółów. Z drugiej strony, bardzo podobały mi się textury. Może to i głupie, ale nawet mało znaczące rury wyglądały sensownie No i na koniec kwestia filmików między chapterami. Bardzo podobał mi się ich styl. Muzyka: Bardzo dobrze dopasowana do gry. Dodatkowo nie narzucała się i sprawdzała się jako element tła. Przyspieszała we właściwych momentach, spory plus dla dynamiki. Fabuła: Bardzo prosta, niby ze zwrotami akcji ale na zasadzie "I saw that coming". Mimo wszystko dosyć spójna. Zakończenie mi się podobało. "You can't live on the edge all your life, Faith. Sooner or later, you have to jump." Super scena Grywalność: Bardzo duża. Gra wciąga, miałam momenty kiedy miałam ochotę cisnąć kontrolerem w telewizor, wyłączałam grę po czym wracałam po 10 minutach po więcej. Już od dawna nie grałam w tytuł, który warto było przechodzić drugi raz. Mirror's Edge jest dosyć krótkie (za pierwszym razem przeszłam w dwa dni), ale po zakończeniu gry jest co robić. Fajna gierka na calaka. Doskonalenie się w tych wszystkich skokach, wallrunach itd. daje mnóstwo frajdy.
  13. Mirror's Edge wyzwala we mnie mordercze instynkty... zachciało się grać na Hardzie bez strzelania :P

    1. Pokaż poprzednie komentarze  9 więcej
    2. Okie from Muskogee

      Okie from Muskogee

      Przecież ona ma Ola na imię. Średnio męskie.

    3. Mustang

      Mustang

      calaka polecam

  14. http://youtu.be/_Rs-CHD5Y8o Rayman Origins ma moim zdaniem, jeden z najlepszych Soundtracków ever. Oryginalny, wpadający w ucho i świetnie pasujący klimatem. Uwielbiam go słuchać No może poza tą piosenką, bo mnie trochę przeraża : http://youtu.be/Pdrs-WT2u18
  15. Koniec, końców zaczęłam Mirror's Edge. Dobiłam do 7 Chaptera i pobawiłam się trochę Time Trialami. Wrażenia bardzo pozytywne póki co.
  16. Dopiero wczoraj się dowiedziałam o tej grze i naprawdę robi wrażenie. Przynajmniej dla mnie, bo gra ma wszystkie elementy które lubię. Oczywiście mnóstwo chrzanienia o tym, jak to nasze działania modelują świat/wrogów i jak to każdy jest wyjątkowy blah blah. Ciekawe co z tego wyjdzie. Przed Mass Effect 3 też słyszałam takie bzdury Z drugiej strony podoba mi się ten motyw z opętaniem (?), gdzie możesz wybrać co zlecasz swojemu nowemu minionowi. Fajnie, że są motywy a'la AC, ja lubię elementy skradankowo, wspinaczkowe w grach. Graf hierarchii wrogów też był ciekawy. Ale zgadzam się z przedmówcami, że LOTR jako setting to tu chyba tylko marketingowo został wciśnięty. Możnaby wywalić niektóre elementy i mamy jakikolwiek świat fantasy.
  17. Neverwhere

    Jaką grę wybrać?

    Skyrim trzeba było sobie ustawić na najwyższy poziom trudności, żeby sprawiało radość, ale z drugiej strony, to nie jest raczej "gra wyzwanie", w Skyrimie człowiek się cieszy z innych rzeczy.
  18. Neverwhere

    Jaką grę wybrać?

    Tak racja. Tytuły mi się pochrzaniły
  19. A to można być za starym na gry? Mój tata lat ponad 60 mnie wkręcił w gry jak byłam mała. Graliśmy razem na Sega Master System do późnej nocy. Mój znajomy jak gdzieś wyczytał, że granie w gry komputerowe obniża szanse zachorowania na Alzheimera, pobiegł do dziadka z tą nowiną jako dobrą wymówką i ostatnio grali chyba w Guardian of Light na coopie...
  20. Neverwhere

    Jaką grę wybrać?

    Enslaved - przygodówka, króciutka gra z ciekawą fabułą, ładnymi lokacjami, dobrą grafiką. Walczy się całkiem przyjemnie, jest trochę elementów zręcznościowych, typu wspinanie. http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=14069 Dishonored - kolejna krótka gierka. Fabuła trochę szablonowa, ale setting mi się bardzo podobał. Dużo możliwości, grę można właściwie przejśc na dwa sposoby: po cichu, nikogo nie mordując, lub korzystać z dużego arsenału mocy. Ma się dosyć dużo swobody pod tym względem. http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=16990 Batman Arkham Asylum - fajny klimat, trochę zagadek, mechanika walki mi osobiście przypomina Saint's Row. Przyjemnie się gra i też jest dosyć krótka, jak nie pocisnąłeś jeszcze serii Batmanowej to może to jest dobry moment, bo następna część też nie jest długa. Co do trójki, pół Internetu narzeka na to, że jest zbugowana, w związku z czym nie grałam, także się nie wypowiadam. http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=12049
  21. Neverwhere

    Odżywianie

    Okej ponieważ proste sałatki są nudne to poniżej rzucam kilka dziwnych przepisów które lubię Sałatka z kuskusem i papryką Bierzesz tak 50 g kuskusu, zamiast na wodzie, robisz go na rosole. Możesz użyć po prostu kostki rosołowej zalanej wodą, działa, tylko podobno strasznie to niezdrowe (ja nie przykładam szczególnej uwagi do niezdrowości bulionów i zupek chińskich ale wolę nadmienić). Potem bierzesz czosnek, cebulę i paprykę, ogórek, kroisz w kostkę. Do tego dodajesz pomidory. Możesz po prostu je pokroić w talarki i dodać, ale ja nie cierpię tego gniazda w środku, więc zalewam wrzątkiem, obieram ze skórki, wywlekam nasiona i twarde ze środka a miąższ kroję w kostkę. Jak to wszo pokroisz mieszasz z kuskusem. Na sos: sok z cytryny, oliwa, sól, pieprz, trochę chilii. Sałatkę trzeba odstawić na trochę do lodówki żeby się przegryzła, posypać pietruszką jak ktoś lubi. Sałatka z makaronem, szynką i melonem Ugotować makaron, pomidory przygotować jak opisałam wyżej (odparzyć, zdjąć skórkę, wybebeszyć i w kostkę). Skombinować liście bazylii, posiekać. Mozna posypać zwykłą suszką ale to nie to samo. Pokroić jedną cebulkę dymkę. Na sos: ocet winny wymieszać z musztardą, dodac trochę soli, pieprzu i cukru. Dodać oleju i wlać do sałatki. Odstawić całość na 15-30 minut do lodówki. Potem trzeba przygotowac melona, pokroić w kostkę. Szynkę (najlepiej parmeńską, ale może być inna) pokroić według uznania w szynkę lub paski, co kto lubi. Wrzucić do sałatki, wymieszać. No niestety, jest to czasochłonne, w każdym razie bardziej od klasycznych gotowców. Ja jestem sałatkowym kompedium, jak ktoś chce więcej przepisów to się polecam
  22. http://pl.wikipedia.org/wiki/ScummVM O rany to jest genialne! Dzięki Andreal! To teraz jakieś szybkie porady dla nooba, bo nie wiem z czym to się je. Na Androidzie będzie działać? A już doczytałam, że tak. I jak zainstaluje program to muszę kupić grę w wersji elektronicznej czy jak (bo nie chcę piracić)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...