Treść opublikowana przez Bigby
- Elden Ring
- Elden Ring
- Ghostwire: Tokyo
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Ghostwire: Tokyo
Nie czekałem na północ i dzięki tanim lotom do Nowej Zelandii pograłem znacznie szybciej w japońskiego Dr Strange'a. Po 5 godzinach można się pokusić o pierwsze wrażenia. No więc graficznie tyłka nie urywa (różne filtry, ziarna, których nie można wyłączyć mocno dają po oczach) i spokojnie mogłoby to działać na poprzedniej generacji. Co nie znaczy oczywiście, że nie może się podobać - zdarzają się ładne widoczki i widać, że twórcy włożyli sporo pracy w projekt lokacji. Klimatu nie można odmówić. Optymalizacja dość przeciętna, choć na ogół trzyma te 60 klatek. Fabuła mnie zaintrygowała, a jej założenie jest takie, że z miasta nagle znikają ludzie, na ulice wychodzą yokai, nasz bohater teoretycznie umiera, ale jego ciało przejmuje duch (niczym Celebrimbor z Shadow of Mordor) dając w zamian różnego rodzaju moce. Chwilę potem główny zły z jakiegoś powodu porywa nam siostrę, która ma mu posłużyć w pewnym rytuale. Ale nie samym głównym wątkiem się żyje, więc nie brak tutaj questów pobocznych. Na razie nie są w żaden sposób oszałamiające, ale też nie należą do kategorii nudnych, assasynowo-farkrajowych zapychaczy. Gameplay prosty, bo w głównej mierze polegający na strzelaniu z palców, ale po odblokowaniu kilku dodatkowych opcji (kule ognia, bicze wodne, łuk, talizmany) dochodzi lekka i potrzebna różnorodność. Przeciwników też stopniowo spotykam coraz to nowszych i trudniejszych i o całkiem fajnym, creepy designie. Czasami dochodzi jakiś większy lub mniejszy boss, w walce z którym trzeba korzystać z całego arsenału + tarczy. Na ogół jednak nie sprawiają problemu, mimo że gram na wysokim poziomie trudności. Dla hardkorów jest jeszcze wyższy, ale tam dochodzi dodatkowo brak XP, jeśli dobrze zrozumiałem. Wspomniałem o historii, wątkach pobocznych, ale z innych aktywności mamy również oczyszczanie bram torii, które usuwają z drogi mgłę i odblokowują dalsze części mapy, łapanie duszków, które później w budce telefonicznej wymieniamy na monety i doświadczenie, oraz zbieranie notatek i przedmiotów, które dla ludzi zajaranych Japonią i jej folklorem mogą być fajnym dodatkiem. Open worldowy standard. Na szczęście nie wygląda na to, żeby cokolwiek z tego było konieczne do robienia, więc można pozostać przy głównym mięsku gry. Z plusów wymieniłbym też cutscenki i japoński voice acting. Tych pierwszych, szczególnie na początku jest całkiem sporo. Trochę mi to Yakuzą zajechało.- Elden Ring
- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
https://community.amd.com/t5/gaming/amd-fidelityfx-super-resolution-2-0-gdc-2022-announcements/ba-p/517541/jump-to/first-unread-message- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Wiedźmin 4
- Elden Ring
- Ghostwire: Tokyo
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Elden Ring
- Elden Ring
- Steam Deck
- Elden Ring
- Wiedźmin 4
Czyli pracują już nad grą w jakiejś formie od 3-4 lat.- Wiedźmin 4
Wiedźmin 1 tak naprawdę zapoczątkował moją znajomość z książkami Sapka i okazał się jednym z najlepszych rpgów w jakie grałem. Brudny, opresyjny klimat Wyzimy, niesamowity, wielowątkowy wątek śledztwa z detektywem Raymondem (jak dla mnie na równi z Krwawym Baronem), intrygi polityczne, walka ze strzygą, pierwsze zabite utopce, postacie Talara, Magistra, czy Azara Javeda, kolekcjonowanie seks kart. Na drugim Wieśku trochę się zawiodłem - był jakby bardziej...zamerykanizowany. Po części też nieukończony sądząc po wydarzeniach z trzeciego aktu. Mimo wszystko, sporo poprawek względem poprzednika, do tego nadal kapitalna fabuła i postaci, a w zależności od naszych wyborów całkowicie odmienny akt 2 po stronie Iorwetha lub Roche'a. W3 po tych 7 latach wciąż pozostaje numero uno w mojej topce gier wszechczasów. Dwa świetne dodatki tylko tę pozycję umocniły. Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści choć inna, również okazała się bardzo solidnym i wysoko ocenianym tytułem (85% na Metacritic). Potem dochodzimy do nieszczęsnego Cyberpunka. Nie był to mesjasz jakiego wielu oczekiwało, ale skłamałbym jeśli powiedziałbym, że przez blisko 100 godzin bawiłem się źle. Chętnie też wrócę i przejdę całość po raz kolejny przy okazji nadchodzącego dodatku. Oczywiście w takiej sytuacji Wiedźmin 4 czy jak będzie się on nazywał, z marszu wskakuje na listę moich najbardziej wyczekiwanych gier. TLDR: Mocno czekam na nowego Wiedźmina, bo jeszcze się nie zawiodłem na CDPR. Jeden Cyberpunk i związana z nim gównoburza nie wymazuje 6 poprzednich, wysokiej jakości tytułów (licząc dodatki).- Elden Ring
- Ghostwire: Tokyo
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Ghostwire: Tokyo
Navigation
Szukaj
Configure browser push notifications
Chrome (Android)
- Tap the lock icon next to the address bar.
- Tap Permissions → Notifications.
- Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
- Click the padlock icon in the address bar.
- Select Site settings.
- Find Notifications and adjust your preference.
Safari (iOS 16.4+)
- Ensure the site is installed via Add to Home Screen.
- Open Settings App → Notifications.
- Find your app name and adjust your preference.
Safari (macOS)
- Go to Safari → Preferences.
- Click the Websites tab.
- Select Notifications in the sidebar.
- Find this website and adjust your preference.
Edge (Android)
- Tap the lock icon next to the address bar.
- Tap Permissions.
- Find Notifications and adjust your preference.
Edge (Desktop)
- Click the padlock icon in the address bar.
- Click Permissions for this site.
- Find Notifications and adjust your preference.
Firefox (Android)
- Go to Settings → Site permissions.
- Tap Notifications.
- Find this site in the list and adjust your preference.
Firefox (Desktop)
- Open Firefox Settings.
- Search for Notifications.
- Find this site in the list and adjust your preference.