Bigby

Origins najlepszy z nowych Asasynów. Valhallę męczę już któryś miesiąc, mam na liczniku około 100 godzin, co jest szczerze mówiąc prawdziwym wyczynem biorąc pod uwagę, że jak dla mnie to tytuł na jakieś 5/6 na 10.

Są. Tylko ślepy stwierdzi inaczej.

Więcej screenów tutaj: https://forum.xboxera.com/t/xbox-game-studios-ot4-this-is-for-studio-talk-studios-its-the-studios-ot-studio-talk-here/6340/9961

Jak to było? Gry zrobione w Dreams wyglądają lepiej?

Powiedz to 90% ludków w internecie, którzy w swojej niewiedzy twierdzą, że Starfielda ujrzymy dopiero za 2-3 lata.

Dobrze w takim razie, że exy to tylko mały ułamek gier, które trafiają na wszystkie platformy.

Pandemia to jedno. Nawet jeśli ogarnęli pracę zdalną, to i tak zmniejszyło to wydajność i przesunęło developing gier o minimum 6 miesięcy. Dotyczy to wszystkich. Takie EA musiało bodajże wstrzymać pracę nad nowym NFSem, dorzucając kolejne studio do pracy przy Battlefieldzie żeby ten był gotowy na jesień tego roku. Inna sprawa jest taka, że większość studiów MS zakupił na przestrzeni 2018-2020 roku. I studia te, np. Arkane, wciąż mają stare kontrakty do wypełnienia i wcześniej podjęte projekty do ukończenia (Deathloop) zanim przejdą do robienia kolejnych, tym razem next-genowych i ekskluzywnych dla Xboxa tytułów. Do tego mamy studia jak Coalition, które całkiem niedawno wydało Gearsy 5, Gears Tactics i DLC Hivebusters. Nawet jeżeli przyjmiemy, że od 2019 roku ruszyli z produkcją nowej gry, trzeba doliczyć ze 3-4 lata zanim zobaczymy tego efekty. Może nieco krócej, jeśli rzeczywiście wyskoczą z czymś mniejszym, co zresztą niedawne plotki sugerują. Playground od 2018 coś tam zaczął dłubać przy Fable, przy okazji budując drugi team. Trochę to potrwa. Po tych 3 latach są natomiast gotowi na pokaz Horizona 5, szczególnie że będzie to cross-gen, bez potrzeby przebudowania silnika i zaczynania od zera. Obsidian w ostatnich latach zrobił Pillarsy 2, potem The Outer Worlds, teraz jeszcze mała grupka devów pracuje nad Grounded. W międzyczasie DLC do TOW, w tym ostatnie które wyszło 2 miesiące temu. Avowed to chyba ich największy jak dotąd projekt i na pewno nie będą się spieszyć żeby wydać niedorobiony, zabugowany produkt (szczególnie teraz, jak mają finansowy spokój), choć i tak wierzę, że premiera nastąpi w 2022/początek 2023. Dodatkowo, jeśli się nie mylę, nad czymś innym pracuje zarówno Josh Sawyer, jak i Brian Adler, oraz duo Boyarsky/Cain. Inxile to wiadomo, rok temu Wasteland 3, a obecnie szykują DLC The Battle of Steeltown, później drugi dodatek. Poza tym zaczynają pracę nad wspomnianym 1st person RPG, którego jeszcze długo nie zobaczymy. Koniec końców, nie jest to takie czarno-białe jak się niektórym wydaje. Co oczywiście nie umniejsza faktu, że MS też zawalił i zbytnio się nie przygotował.

O grze Inxile to podejrzewam usłyszymy w 2023, a premiera w 2024. Ale rpg w pierwszej osobie w klimacie Steampunka brzmi ciekawie.

Znacznie większy budżet, ale długość gry zachować. Te 30 godzin było w sam raz.

Inni insajderzy to potwierdzają, niestety. Chociaż Elden Ring wciąż może zadebiutować gdzie indziej: Dodatkowo: Czyli strzelam, że na E3 zobaczymy: Halo Infinite Forzę Horizon 5 Project Omen (Arkane Austin), które ponoć celuje w przyszłoroczną premierę. Project Typhoon od Avalanche Starfield Jakieś mniejsze gry typu The Gunk (oby!), Warhammer Darktide (liczę, że premiera nadal w tym roku), czy Tunic. Na pewno też nie zabraknie Psychonauts 2. Jeżeli każda z tych gier miałaby zadebiutować w przeciągu następnych 6-12 miesięcy, to byłbym z takiego eventu bardzo zadowolony. Nie potrzebujemy kolejnych CGI.

Pograłem około 8 godzin i jak na razie nie mam większych zarzutów odnośnie pecetowej wersji. Wszystko na maxa i fps grubo powyżej 60 na RTX 2060 Super w Full HD. A sama gra, jak widać po czasie jaki z nią spędziłem, mocno wciąga.

To jak, w czerwcu Psychonauts 2 i The Ascent?

Solasta to duże zaskoczenie jak dla mnie. Jak ktoś lubi gry rpg z krwi i kości, to zdecydowanie polecam.

W tym tygodniu ma się pojawić jakiś materiał z next-genów.

Na PC jest już jeden niezwykle cenny mod - zwiększenie FOV.

Mimo wszystko fajnie było spędzić 50 godzin na strzelaniu do mutantów i odkrywaniu nowych miejscówek.

Fallout 4 to dobra gra, ale słaby Fallout. ; )

Niczego więcej niż Skyrima w skórce sci-fi się nie spodziewam i więcej nie potrzebuje. Resztę załatwią tradycyjnie już mody.

Przenieście się do tematu XSX.

Chciałbym powrotu Shadow of the Tomb Raider. Poza tym mogliby wrzucić DBZ: Kakarot.

Powinno być jutro.