Treść opublikowana przez Bigby
-
W sumie co generacje jest zawsze ta sama śpiewka, a później ten sam płacz. Ludzie łudzili się, że na PS4/XONE standardem będzie 1080p i 60 klatek. Wiemy jak to się skończyło. Teraz każdy nagle oczekują 4k (które samo w sobie jest mega wymagające), 60 fps, do tego proszą o ray tracing. Jakoś nie widzę tego, żeby te wszystkie open worldy oferowały to wszystko naraz. A jaki będzie lament jak CDPR wyjdzie i zapowie, że Cyberpunk 2077 też będzie działał tylko w 30fps. -
Z DLSS 2.0 korzystałem tylko w przypadku Control i byłem pod wrażeniem - 60 fps z wszystkim na maxa, bez żadnych kompromisów w ustawieniach ray tracingu na RTX 2060 Super. Upscalowane z 720p. Nie jest jeszcze idealnie, ale życzyłbym sobie żeby każdy tytuł oferował chociaż taki poziom.
-
-
-
No więc tak, Jesper Kyd wraca. Wraz z nim soundtrack tworzą Sarah Schachner, którą ostatnio można było posłuchać w Modern Warfare, a wcześniej m.in. przy okazji AC Origins, a także Einar Selvik, który komponował muzykę do Wikingów, jeśli się nie mylę. A jedno z DLC może dotyczyć legendy Beowulfa: edit: Aha, pokaz AC jak i innych gier Ubisoftu 12 czerwca 12 lipca.
-
Tak jak pisze bluber, przyzwoity tytuł. Początkowo, na premierę, odbiłem się po mniej więcej 10 godzinach i uznałem, że może wrócę innym razem...albo wcale. No więc powróciłem kilka dni temu i natrzepałem kilkanaście godzin, wkręciłem się w klimat, staram się rolplejować postać naukowca ze smykałką do pistoletów i broni naukowych typu pomniejszacz. Dużo pktów ładuje w rozmowę, inżynierię itp. Mam aktualnie znacznie inne, bardziej pozytywne odczucia co do Outer Worlds niż za pierwszym razem. Na pewno pomaga też fakt, że gra nie jest 50 czy 100 godzinnym kolosem. Przy większym budżecie i zespole będą mogli zrobić z kolejnej części prawdziwy hit.
Ja ogólnie raczej skłaniam się ku wersji Gold. DLC zawsze trzymają wysoki poziom. I mam podobnie. Podobało mi się takie motywy w Wiedźminie z Corvo Bianco, w Assassin's Creed 2, czy Black Flag. Fajnie jest mieć jakiś cel w zbieraniu tego całego złota i zasobów, i obserwować jak wszystko się rozwija.
Też liczyłem, że gra będzie krótsza. A tak to przeszedłem kilka misji, potem przeczytałem że różnorodność nieco kuluje i wymuszają robienie misji pobocznych żeby ruszyć fabułę i odpuściłem. Przynajmniej na razie. Może wrócę jak będę miał więcej ochoty na taktyczną zabawę.
Trwają już pracę nad nową częścią, a od premiery 7-ki minie w przyszłym roku 4 lata. Myślę że to już wystarczająco długa przerwa.
Wielu z SoT zatrzymało się na dniu premiery i ciągle powtarza te same dyrdymały o braku contentu. Oczywiście nie usprawiedliwia to Rare, ale czas przyznać, że zrobili kawał dobrej roboty.
Jak wyjdzie kolejny Motorsport, przypuszczam.
Mnie inna rzecz rozbraja. Wiem, że na Twitterze jest wylęgarnia trolli, nie brakuje ich też na różnych dużych forach (np. Resetera), ale w oczach niektórych MS chyba zawsze będzie tym (naj)gorszym. Dla nich ta marka jak i sam Spencer to to samo co Mattrick i TV TV TV z 2013 roku. Widzę często dyskusje jak ludzie szaleją na punkcie exów Sony, wymieniają potencjalne gry na PS5, a co dzieje się jak ktoś wymienia nadchodzące produkcje MS? - Będzie Fable, może Perfect Dark. Gry, które swoje ostatnie odsłony miały z 10 i więcej lat temu - "Mogliby wymyślić jakieś nowe IP zamiast wskrzeszać takie starocie". - No to może Hellblade 2 - "Pierwsze Hellblade było krótkie, walka nie była zbyt satysfakcjonująca, bardziej experience niż gra". (czyli dwójka z automatu taka sama?) - Halo, Forza? - "No tak, typowe exy MSa, znowu to samo". - A co powiecie na Everwild? - "Ee, wygląda jakoś tak słodko, kolorowo, pewnie dla dzieci" albo "Kolejne Sea of Thieves". Czyli rzeczywiście najlepiej ludziom dać te mityczne 3rd person cinematic adventure, olać różnorodność i związać ręce developerom żeby tylko takie gry robili. Te wszystkie kupione studia na pewno by się ucieszyły. I wiem, takie wypowiedzi zwykle pochodzą od najbardziej krzykliwych mniejszości, ale jednak. A jeszcze poza wyżej wymienionymi tytułami dostaniemy RPGi od Obsidian i Inxile, Flight Simulatora, Double Fine też pewnie coś pichci nowego oprócz Psychonauts 2. A niedawno wpadły udane Gears Tactics i Ori and the Will of The Wisps (póki co moje osobiste GOTY). Ja tam jestem podekscytowany przyszłością Xboxa. Do tego wszystko na Game passie day one. Co do Inside Xbox - zbyt mocno hajpowali, ale tak naprawdę rozczarowany byłem tylko Asasynem bo chciałem więcej. Reszta, czyli np. takie Call of the Sea, Medium, Dirt 5 bardzo mi się podobały. Na plus też pojawienie się Bloodlines 2 na które czekam od pierwszej zapowiedzi.
Larian szykuje się do swojej, prawdopodobnie czerwcowej, prezentacji Baldura. Prawdopodobnie w ciągu następnych dni coś ogłoszą. Wersja Early Access wciąż na dobrej drodze do premiery w tym roku.
