Skocz do zawartości

Bigby

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bigby

  1. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Nowy odcinek szczerze mówiąc taki sobie, było kilka fajnych momentów, ale trochę ten 114 ep nas rozpieścił jakością, stąd brak większych zachwytów. ;) W następnym tygodniu powinniśmy jednak dostać coś znacznie ciekawszego. Największy plus to ponowne pojawienie się Ultra Instynktu. I to w świetnym stylu. Uwielbiam tę formę.
  2. Bigby odpowiedział(a) na Ryuk odpowiedź w temacie w Ogólne
    W sumie przeszli z jednego szamba (Season Pass + mało contentu na start) w drugie (mikrotransakcje i wolny progres dla każdego, kto zamierza grać bez wydawania dodatkowej kasy). Szkoda, bo sama gra jest naprawdę dobra i będzie pewnie przez dość długi czas wspierana darmowymi DLC, poczynając od grudnia.
  3. Bigby odpowiedział(a) na Ryuk odpowiedź w temacie w Ogólne
    Pograłem na razie około 3 godzin, głównie w trybie Galatic Assault, trochę w Arcade. Później może ruszę kampanię. Jak na razie jest spoko, całkiem przyjemna rozgrywka, graficznie i dźwiękowo też świetnie (nawet dubbing mi nie przeszkadza), mapy są ciekawe i różnorodne (szczególnie Kashyyyk). Działa to też znośnie na moim starszym pececie. Mimo wszystko muszę jeszcze się zastanowić, czy warto brać na premierę.
  4. Bigby odpowiedział(a) na Ryuk odpowiedź w temacie w Ogólne
    Kupiłem Accessa. W ciemno też nie zamierzam brać tego Battlefronta, mimo że przy ostatniej części bawiłem się nawet ok.
  5. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Jeszcze przed nałożeniem filtrów, więc aury nie powinno zabraknąć. ;) edit: Kilka screenów ze 115 odcinka.
  6. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
  7. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    No to też jest dość prawdopodobna opcja.
  8. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Nic nowego. Goku z Vegetą nie dawali rady Buuhanowi, a podstawowy Vegetto wycierał nim podłogę, odpierając ataki nogami. Tutaj mamy Cauliflę SSJ2 z ogromnym potencjałem + Kale z legendarnym poziomem Saiyana, który jako tako dawał sobie radę z Godem i Blue. Zsumuj ich moc, dodaj mnożnik jaki twórcy sobie wymyślą (w odcinku była mowa, że moc się mnoży dziesiątki razy) i voila. Fuzje zawsze były przekokszone i wprowadzały jeszcze większy ból głowy u tych, którzy kierują się power levelem. ;) Można też założyć, że Blue, którego wciąż zmęczony Goku użyje w 115 jest znacznie słabszy i daleki mocą od tego, który widzieliśmy w Specialu przeciwko Jirenowi. Wkurzyłbym się tylko, gdyby Kefla była w stanie dorównać UI Goku, ale po spoilerach widać, że nawet go nie powinna drasnąć. Mam przeczucie, że ta Kamehameha ją wyeliminuje. I jeśli tak rzeczywiście będzie, to bye bye Universe 6. ;)
  9. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Więcej: Czyli już w najbliższym odcinku zobaczymy Ultra Instinct.
  10. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Dziś powinniśmy dostać solidną porcję spoilerów dotyczących kilku następnych odcinków. edit: Już są.
  11. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Głównie odnosiło się to do przedmiotów leczniczych i broni. Nikt nigdy nie zabronił kolczyków, fuzji itp. I jak wyżej - będą naginać zasady, byle się dobrze bawić. Dlatego też nie przeszkadzało im, że Krillin czy Tien przekazywali moc do Genki Damy, ale już agresja Frosta i chęć zaatakowania Friezy z trybun potraktowana została bardzo surowo.
  12. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Takahashi odpowiadał również za tą sekwencje: Genialny jest. Oby Toei częściej zatrudniało go do DBS. edit: Co do walki Goku z Keflą, mam przeczucie, że może mu się udać w jej trakcie ponownie wejść w Ultra Instinct albo odzyskać chociaż część tej mocy.
  13. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Krótki fragment, ale bardzo mi się spodobał:
  14. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Kolejne: edit: edit: Ależ to był świetny odcinek. Nie spodziewałem się tego. Dużo fajnej animacji, jeszcze lepsza kreska i jak zwykle niezawodny Frieza. Fuzja wygląda na niesamowicie potężną. Za tydzień ciąg dalszy i zapowiada się ciekawy pojedynek.
  15. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Jeden ze screenów jutrzejszego odcinka.
  16. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    U mnie 16 godzin według Steama, jestem chyba w ostatniej misji. Po drodze starałem się zbierać wszystko co się dało, ale też bez przesady, co by nie zaburzyć tempa fabuły. Tak jak przy New Order bawiłem się bardzo dobrze, tak tutaj jestem jeszcze bardziej zachwycony. To co mi się najbardziej podoba, to chyba cutscenki i voice acting. Przy niektórych z nich (np. w scenie, kiedy Super Spesh wcielał się w adwokata) miałem cały czas banana na twarzy.
  17. Bigby odpowiedział(a) na okens odpowiedź w temacie w Assassin's Creed
    Już przed premierą miałem przeczucie, że to będzie porządny tytuł, ale po tych opiniach zdaje się, że jest znacznie lepiej.
  18. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    Wczoraj ogrywałem etap na :D
  19. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jeszcze jakieś 3-4 misje fabularne.
  20. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    - Przemianą z dupy nazwałbym jedynie transformację Trunksa, bo nawet jej konkretnie nie wytłumaczyli. Kale i jej "LSSJ" (czy tam Berserk) to ewidentne nawiązanie do Broly'ego - zwykły fanservice, jedni polubią, inni niezbyt. God mi się osobiście podoba, chociaż rozumiem, że dla niektórych może być traktowane jako zwykły Goku z czerwonymi włosami. Blue szczególnie nie lubię i tu zgoda - brak kreatywności i zwykła zmiana kolorku. Za to takie Ultra Instinct uwielbiam. Głównie za minimalizm i świetnie dobraną aurę. O poziomach mocy się nie wypowiem, bo nigdy jakoś szczególnie do tego nie przywiązywałem uwagi. Bohaterowie zawsze byli tak silni, jak wymagała tego fabuła. - Nie zauważyłem, żeby postaci były jakoś bardzo odmienne od swoich Zetkowych "ja". Nawet taki Vegeta, który teoretycznie dość mocno się zmienił, nadal pozostał dobrze znanym, dumnym i pewnym siebie Vegetą. Z debili to wymieniłbym jedynie Goku, szczególnie w obecnym arcu, ale jest też wiele epizodów, gdzie przypomina siebie z takiej choćby Buu sagi. DBS na pewno nie olewa ważnych bohaterów. Zresztą należy się zastanowić, kto jest w ogóle ważnym bohaterem według twórców oprócz Goku i Vegety. W każdym razie Super nie zapomniało o takich postaciach jak Roshi, Tien, Krillin czy C17, przywróciło też Gohana i nie, nie możemy powiedzieć, że "ssie", bo w odcinkach przedturniejowych zaprezentował się świetnie, a w samym turnieju na pewno dostanie konkretny odcinek (albo kilka), w których będzie się mógł wykazać. Nawet nie jest wykluczone, że będzie ostatnim z U7 na arenie. Trunks i Goten nie istnieją, bo w obecnej formie nie są nawet tej serii potrzebni. Już w Zetce byli nudnymi postaciami, których jedyna wartość leżała w fuzji w Gotenksa. W tym przypadku liczę, że DBS przekroczy fabułę z końcówki Z i da nam ich doroślejsze wersje. Może wtedy staną się ważniejsi dla fabuły. Buu zniknął, bo w jego miejsce wprowadzono Friezę - swoją drogą najlepsza decyzja jaką mógł podjąć Toriyama. Poza tym przewijał się przez różne sagi w DBS, mając zwykle mniejsze role, ale za każdym razem fajnie się prezentując. - Nowe postaci to kwestia gustu. Przypominam zresztą, że już w Zetce mieliśmy "pokemona", czyli Buu (z naciskiem na grubą wersję). Założę się, że gdyby wprowadzono go dopiero w DBS, to też pojawiłaby się masa hejtu. Wiadomo, że w obecnym arcu są postaci, które zostały zrobione na szybko i bez pomysłu, ale jest ich też jakieś 70, więc nic dziwnego. Żadna poprzednia seria tego nie miała. - Humor nigdy nie był wysokich lotów - prawda. Obecnie jednak niczym nie odbiega od tego z DBZ - tam również były momenty, gdzie szczerze się uśmiałem, a innym razem zastanawiałem się, czy to miał być zart. Oryginalne DB to była czysta komedia i tego nic nie pobije. - Cenzura wynika głównie z pory emisji - 9 rano. DBZ było niby nadawane około 19 czy 20. Chociaż na pewno po części to też decyzja samego studia. Też mi się to nie podoba, ale taki jest rynek. Może w przyszłości to zmienią. - Kreska była kupą w pierwszych dwóch sagach, czyli recapie filmów kinowych. Chociaż i tutaj zdarzały się nieco ładniejsze epizody. Saga z Champą była ok, na pewno o poziom wyżej niż wcześniejsze. Odcinek z SSBKK Goku i Hitem świetny, zrobiony z wysoką (jak na tamten moment) jakością. Arc z Zamasu był już przynajmniej dobry w tym aspekcie, a niektóre odcinki prezentowały się kapitalnie. Najlepszy przykład ep z Vegito i sorry, ale tego Zetka nie zjada, chociaż miała swoje równie fantastycznie wykonane odcinki. Za to na pewno nie przebija odcinka specjalnego 109/110, przy którym dłubali najlepsi z Toei. Serio, jeśli na kimś to nie zrobiło wrażenia, to polecam okulary. Ja też do pewnego momentu uważałem, że większość Zetki była świetnie zrealizowana, ale nie oszukujmy się, tak nie jest. Każda z serii, bez wyjątku, ma swoje mocne i słabe strony. Nawet oglądając to za dzieciaka krzywiłem się na widok ciągle zmieniającej się fryzury Goku w SSJ, dziwnych oczu bohaterów, zbyt dużego czoła Androidów itd. Oczywiście w drugą stronę działa to tak samo. W Zetce znajdziemy równie dużo (albo więcej, bo seria dłuższa) świetnych ujęć, choćby to: - Muzyka jak dla mnie jest dobra, ale rozumiem zarzuty, bo z tego co słyszałem jest ona pod.(pipi)ana z Kaia, którego nigdy nie oglądałem. W Specialu mieliśmy za to dużo nowych albo zremixowanych utworów, które zrywały czapę. Może utrzymają ten poziom i dalej będziemy otrzymywać równie fajną muzykę. - Kanon w Dragon Ball to dość luźne pojęcie. Coś co nim do tej pory nie było, w kolejnych odcinkach może się nim stać za sprawą DBS. Nie mam o to problemu, o ile jest to rozsądnie wprowadzone/wyjaśnione. Fakt faktem, Toriyama ma pewnie na niektóre kwestie wyje.bane byle hajs się zgadzał. Zresztą nie wiem, o jakie konkretne założenia chodzi. Jeśli mówisz o Potara i permanentnej fuzji, to oczywiście jest to retcon tego co w Zetce, ale z drugiej strony tam też nic nie wykluczało, że Stary Kaioshin bredzi jak potłuczony, a rozłączenie Goku i Vegety nie było w rzeczywistości spowodowane gazami żołądkowymi Buu (swoją drogą "genialny" powód). - Mała kreatywność, jak sam zauważyłeś, cechowała również DBZ. Nie wiem więc dlaczego wypominamy to tylko jako wadę DBS. Poza tym w tej serii nie brakuje rozwijania tego, co zapoczątkowano wcześniej. Weźmy choćby taki Ultra Instinct. Idea tej formy/stanu sięga praktycznie początków serii. Już w odcinku gdzie Goku walczy na planecie Kaio z Beerusem jego ciało instynktownie zareagowało (Goku sam o tym mówi) i choć prawdopodobnie wtedy twórcy nie wiedzieli, że takie coś wprowadzą, widać, że później podążali tą drogą. Zwroty akcji były np. w sadze Trunksa. Jasne, że pod koniec to jakoś siadło, ale do połowy było dużo zagadek, później ciekawych odkryć, zastanawiania się kim jest Black, skoro Zamasu z nim współpracuje. Super idzie dalej i nie tyle rozbudowuje jedno główne uniwersum, co wiele uniwersów. Dowiedzieliśmy się o całej hierarchii Bogów, Aniołów, kto jest nad nimi, kto rządzi wszystkim, pojawiły się Super Smocze Kule, Zeno itd. Czyli jasnym jest, że mamy tutaj rozwój tego co w Zetce (np. Świat Kaioshinów), tylko podkręcone o kilka stopni. Nie zdziwię się jeszcze, jeśli w przyszłości bohaterowie odwiedzą świat demonów, co da pole do popisu na kolejne sagi. Każdy postrzega DBS po swojemu. Jednym się podoba, innym nie. Tak to już jest. Ja również nie traktuję tej serii jako ideał i wciąż DBZ stawiam nieco wyżej (a DB na poziomie nieosiągalnym dla żadnej). Ale też oglądałem Zetkę miliony razy, czy to kiedyś, czy niedawno i zauważyłem, że nie wszystko złoto co się świeci. Jak to słusznie ktoś zauważył na innym forum (albo Twitterze, nie pamiętam) - gdyby DBZ pojawiło się w tych czasach, to byłoby je.bane przez społeczność równie mocno. Taki już jest Dragon Ball i jego fani. Być może niektórzy wyrośli z niego i nie czują takiego przywiązania jak za dzieciaka. Ja tam się każdego tygodnia świetnie bawię przy każdym odcinku. Po prostu fajnie jest znów oglądać Dragon Balla i emocjonować kolejnymi pojedynkami, postaciami, fabułą, jak te około 20 lat temu. Jedna z tych rzeczy, z których człowiek nigdy nie wyrośnie. ;) Najważniejsze też, że DBS staje się coraz lepsze. To co było 2 lata temu, a to co jest teraz to więcej niż przepaść w każdym aspekcie. edit: Moim zarzutem w stosunku do DBS byłoby to, że mamy wiele nowych postaci, a niewiele o nich wiemy. Ale tu też jest pewien problem. Toei da nam odcinki skupiające się na przedstawieniu ich przeszłości - fani będą psioczyć, że chcą już oglądać walki. Toei da nam odcinki skupiające się na walkach - fani będą psioczyć, że chcą poznać szczegółową historię danych postaci. No nie zadowolisz.
  21. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Uzasadnij proszę. ;)
  22. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jak to mówi Blazko, dużo rzeczy można zrobić z toporkiem i nazistami.
  23. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dom jest po Roswell. Przygotuj się na ostre schizy.
  24. Bigby odpowiedział(a) na Figuś odpowiedź w temacie w Ogólne
    O tak. Z każdym etapem jest coraz lepiej.
  25. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Już dziś. ;) edit: Odcinek 113 całkiem w porządku, jak dla mnie lepszy niż ubiegłotygodniowy z Cabbą, choć w gruncie rzeczy nie posunął fabuły jakoś szczególnie do przodu. Zwyczajnie kolejny przystanek przed lepszymi wydarzeniami. Miejmy nadzieje, że te zaczną się już od kolejnego epizodu, tym bardziej, że zobaczymy fuzję. Jak przypuszczałem, kolczyki Potara są dozwolone. ;) Wygląda też na to, że już w openingu mieliśmy tę postać: