Bigby

I też 23-ego.

https://www.youtube.com/watch?v=RyyMhAOWvf8

Też miałem takie podejście, myśląc, że przez długi czas będę oglądał naparzające się jednostki i nie ogarniał tego, co się dzieje na ekranie. W rzeczywistości bitwy kończę w jakieś 10 minut. Oblężenia mogą potrwać nieco dłużej, ale nie jest źle. Warhammer to pierwsza gra z serii Total War, którą ogrywam i nie spodziewałem się, że tak wciąga. Co prawda mam za sobą tylko 11 godzin, ale już wiem, że będę chciał zakupić wszystkie DLC z frakcjami/kampaniami. Dawno się tak dobrze nie bawiłem. Początkowe obawy o złożoność rozgrywki szybko przeszły i wiele rzeczy robię już z automatu.

Nowa kampania i rasa.

U mnie na GTX 950, 12 GB RAM i i5 3570k gra działa w 30-40 fpsach w 1080p. Wszystkie opcje pozaznaczane, AA na najniższym poziomie, tekstury max, reszta mniej więcej średni poziom. Miałem obawy przed zakupem, ale jednak nie jest tak źle. Choć optymalizacja i tak powinna być znacznie lepsza.

Już oficjalnie.

Sporo nadrabiania tytułów zakupionych na przestrzeni ostatnich miesięcy, głównie strategie (Company of Heroes + dodatki, Company of Heroes 2 + Ardennes Assault, Total War: Rome 2, Cities Skylines), a do tego zakupiony kilka dni temu XCOM 2 - mocno wciąga. Grania do jesieni.

Muzyka.

W razie czego jest jeszcze skill, który podnosi udźwig bodajże do 230.

Czasem trudno się powstrzymać od zrobienia screenshota, takie piękne widoczki.

Ja dopiero biegam za Mantikorą, która świetnie się nada dla mojego alchemicznego Geralta. No i trzeba zobaczyć, jak tam idzie remont winnicy.

Bo te pola pojawią się dopiero po wykonaniu konkretnego questa.

To ja wiem. Czytałem wszystkie książki. Niemniej, nadal nie mogę się nadziwić, jak pięknie to wygląda.

Duży plus należy się za odgłosy otoczenia. W podstawce wszystko było zagłuszane przez muzykę, a nawet jeśli ta akurat nie przygrywała, to nieszczególnie były czym nacieszyć uszy. Tutaj mamy za to odgłosy przelatujących pszczół/much, świerszcze, ćwierkające ptaki. Bajka. Do tego widok Toussaint spowitego mgłą robi wrażenie. Zresztą o każdej porze jest super

Tak. Mutacje odblokowuje się po wykonaniu questu "Przemiana" (swoją drogą bardzo fajne i dosyć długie zadanie). Barwniki są rozsiane w różnych miejscach i po zdobyciu jakiegokolwiek z nich można już kolorować zbroje.

Wjazd do Toussaint i od razu wielkie Wow - miło zobaczyć krainę tak odmienną od Velen i Skellige, w których spędziło się grubo ponad 100 godzin. Wieczorem trzeba będzie trochę ruszyć wątek główny, a potem pełna eksploracja. Tak jak Hum pochwalę też cutscenki, które ogląda się jeszcze przyjemniej niż te z podstawki czy Serc z Kamienia.

Ściągnąłem wczoraj przez GOG, zainstalowałem i okazało się, że nie ma dialogów w grze, a postaci nie ruszają ustami. Okazuje się, że brakuje jakichś plików lokalizacyjnych. Trzeba pobierać od nowa, tym razem przez GOG Galaxy.

Jak ktoś ma na GOGu, to można już pobierać - 7 GB przez stronę internetową, około 10 GB przez GOG Galaxy.

Gdyby tak GOG dał możliwość wcześniejszego pobrania. Ehh, no cóż, miłej zabawy tym, którzy już mogą grać.

Trochę się zmieniły, to prawda (dostosowali to ponoć pod farbowanie), ale czy straciły na jakości? Według mnie nie.

No to spisywać wrażenia, kto już gra.