Skocz do zawartości

Bigby

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bigby

  1. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Na początku zacząłem na wysokich ustawieniach, ale widać było spadki poniżej 30 klatek na pierwszej planecie. Potem dałem wszystko na średnie i działa ok. Nie sprawdzałem frapsem, ale na oko praktycznie cały czas jest powyżej 30 fps, nawet przy intensywnej akcji. Masz lepszą kartę, więc powinno być dobrze.
  2. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Właściwie opisałeś moje odczucia. :) Też pograłem kilka godzin (wersja na PC - średnie detale przy GTX 950, i5 i 12 GB RAM; działa całkiem spoko) i to nie jest zła gra. Jasne, mimika jest fatalna, niektóre postaci wyglądają słabo, a dialogi to zdecydowanie nie Torment, ale mam ochotę dograć całego triala, a potem poczekać na recki i zdecydować, czy brać na premierę czy może później na obniżce. Podobała mi się pierwsza misja, było sporo akcji, trochę opcjonalnej eksploracji i przy okazji dużo interakcji z resztą ekipy. Teraz zwiedzam Nexus. No i poza tym zdecydowałem się na customową twarz - szału nie robi, ale jakoś lepiej się ją ogląda niż tą standardową.
  3. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Bansai też dokłada swoją cegiełkę.
  4. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Jest nadzieja, że da się w kreatorze zrobić przyzwoitą (nawet lepszą niż domyślna) twarz:
  5. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Gamespot. I rzeczywiście, nie są zbytnio zadowoleni z gry po tych kilku godzinach.
  6. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Tylko Liara. Fajnie było móc poprowadzić ten romans przez wszystkie części gry.
  7. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
  8. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Triala będzie można pobrać, przynajmniej na Origin Access, dziś o 22:30.
  9. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    http://www.eurogamer.net/articles/2017-03-14-mass-effect-andromeda-gets-off-to-a-promising-start Z drugiej strony jest np. ten materiał. Znacznie bardziej pozytywny. Ale rzeczywiście pewien niepokój jest.
  10. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
  11. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Tutaj najprawdopodobniej będzie cały prolog + planeta Eos. Z NeoGAFa:
  12. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Równie dobrze to może być jedna z tych sytuacji, w której coś się zyebało, broń się odwróciła i tyle. Jakiś bioludek potwierdził, że to bug, więc pewnie ruszą tyłki i to poprawią. Mimika alienów jest całkiem niezła. Gorzej z ludźmi, którzy mają syndrom androida. A wystarczyło wlać trochę życia w oczy i więcej ruchu brwi.
  13. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
  14. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Podobała mi się ta retrospekcja z Ale kończyłem Tormenta w nocy, więc już powoli mózg przestał analizować wydarzenia. :D
  15. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    W samym endgamie ona staje się chyba najbardziej użytecznym towarzyszem.
  16. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Uratowałem jednego, ale zanim zdążył się ewakuować, to go Rozpacz stopiła, więc ostatecznie odpuściłem. :D Wysłałem, wysłałem. Nie przyszło mi to łatwo. ;)
  17. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Udało. Tam jest ogólnie kilka opcjonalnych celów do wykonania, ale po pierwszej nieudanej próbie zdecydowałem, że pobiegnę od razu do tej "piramidy". Gonili mnie, ale udało się przetrwać, nie tracąc czasu i punktów akcji na walkę. ;) Ale jeśli chodzi o to, czy w ogóle można nie dopuścić do tego wydarzenia, to nie - za każdym razem się to dzieje.
  18. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Ukończone. Zajęło mi to 51 godzin. W skrócie - świetny tytuł, warty zagrania. Nawet jeśli nie za pełną cenę, to fani rpgów nie powinni go pomijać. Ja bawiłem się bardzo dobrze i ani przez chwilę nie poczułem znużenia, świat gry wciągnął mnie bez reszty, czytałem wszystko od deski do deski, wykonałem chyba każdy dostępny dla mojej postaci quest, a w moim zakończeniu: Oczywiście było też podsumowanie dotyczące wszystkich towarzyszy, kilku postaci pobocznych (nie spodziewałem się, że moje działania będą miały wpływ na zakończenia niektórych z nich), końcowy stan świata. Za dużo by dokładnie spamiętać. Ogólnie historia przypadła mi do gustu, ciekawiła mnie do samego końca i pozostawiła trochę do własnej interpretacji. Wątki Rozpaczy, której nie podoba się zabawa w nieśmiertelność i zaburzanie balansu w świecie oraz Pana Wcieleń (jego początki, motywy i cele) dobrze poprowadzone. Niestety nie udało mi się przejść gry bez walki. W ostatniej godzinie było kilka Kryzysów - ogólnie proste i przypuszczam, że mógłbym tego uniknąć, ale w jednym przypadku zawalczyłem. Nie było to jednak trudne, nawet dla moich postaci, rozwijanych pod zupełnie innym kątem. Tak więc przez całą zabawę stoczyłem tylko jedną walkę (nie licząc obowiązkowej tutorialowej). Myślę, że to i tak niezłe osiągnięcie. Nie ominęły mnie też bugi, chociaż nie były one przesadnie dokuczliwe. Czasem zamiast imion niektórych postaci wyświetlały się krzaczki, a powiadomienia o stanie misji i opisy potrafiły pozostawać na ekranie dopóki nie przeszedłem do innej lokacji. Zdarzały się pewne błędy w tłumaczeniu (np. zmieniające płeć rozmówcy) i problemy w działaniu pada (niektóre przyciski przestawały odpowiadać, pomagało rozłączenie i ponowne podłączenie; głównie działo się to przy wczytaniu save'a). Oprócz tego w bardziej intensywnych momentach mocniej spadały klatki (3-4 razy w ciągu całej rozgrywki). Ogółem nic, co by zepsuło zabawę czy uniemożliwiło ukończeniu misji, porozmawiania z kimś itp. Na duży plus muzyka. Właściwie wszystkie utwory mi się podobały, ale najbardziej chyba motywy z Miel Avest, Wykwitu i creditsów. Pozostając przy udźwiękowieniu, szkoda, że nie postarano się o więcej kwestii mówionych. Nawet nie chodzi o samych towarzyszy, ale najważniejsze postaci poboczne i te z głównej linii fabularnej powinny mieć głos. Co do grafiki, zgodzę się, że jest dość nierówna. Są miejsca, które robią ogromne wrażenie i są bogate w detale (Wykwit, chociaż dużą rolę odgrywa tutaj sam design), ale też takie, obok których można przejść raczej obojętnie (Dolina Poległych Bohaterów). Niemniej nie jest źle. Towarzysze - mi przez całą grę towarzyszyli Tybir, Callistege i Rhin. Pierwszy taki meh, jego wątek też przeciętny. Calli była w porządku, ciekawsza, a zakończenie, które u mnie uzyskała jak dla satysfakcjonujące. Rhin najbardziej mi się podobała z tej trójki. Przywiązałem się do niej, czasem swoje decyzje opierałem na jej słowach i prośbach, starałem się ją zrozumieć. W tym przypadku tylko konkluzja okazała się trochę niesatysfakcjonująca, ale to może dlatego, że była bardziej otwarta niż u pozostałych. Baaaardzo podobały mi się retrospekcje, w których można zajrzeć do przeszłości konkretnych postaci i nawet zmienić jej przebieg. Nie obraziłbym się, gdyby było ich więcej i miały jeszcze większy wpływ na historię. O misjach napiszę tylko tyle, że były na wysokim poziomie, nierzadko wielowątkowe i przeplatające się nawzajem. Dialogi również świetne, choć zgodzę się, że niektóre tak przekombinowane, że musiałem czytać po kilka razy. Jeśli miałbym wystawić ocenę, to T:ToN spokojnie dostałoby ode mnie 9/10. Nie bawiłem się tak dobrze od czasu Wiedźmina 3. Swoją drogą, mam nadzieję, że pojawią się jakieś inne tytuły w settingu Numenery (dodatkami do Tidesów też bym nie pogardził). Tyle możliwości w tym fantastycznym świecie.
  19. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
  20. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Jutro nowy zwiastun.
  21. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Materiał nawet niezły, ale ta "martwa" twarz (około 1:40):
  22. Bigby odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w MANGA&ANIME
    Bo GT samo w sobie nie jest złe, ale wykonanie słabe. Dla mnie jeszcze dużą wadą było to, że z Goku znowu zrobili dzieciaka.
  23. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Nie wiem jak niektórzy recenzenci mogli skończyć Tormenta w 25 godzin, rzekomo wykonując wszystkie/większość misji i dokładnie zagłębiając się w świat gry. Mam aktualnie 30 godzin na liczniku i siedzę w Nekropolii, więc przypuszczam, że mniej więcej połowa za mną. Nic się nie zmieniło w mojej ocenie - nadal jestem zachwycony i gdy tylko zasiadam do gry, to z głowy mam przynajmniej 3 godziny. Póki co udaje mi się również trzymać postawionego celu, czyli unikania walki. Oby tylko do samego końca był taki wysoki poziom. ;)
  24. Bigby odpowiedział(a) na amsterdream odpowiedź w temacie w Ogólne
    Mają moje zainteresowanie. Szkoda, że wersji na PC nikt u nas nie wydaje. 60 jurków na Steamie to trochę dużo.
  25. Bigby odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Dubbingu jest tyle, co kot napłakał. Ja gram w polskiej wersji, bo nie wyobrażam sobie, żebym tyle tekstu (dodatkowo z tak trudnym słownictwem) miał czytać po angielsku.