Treść opublikowana przez Bigby
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Nikt nie zapowiadał 100 odcinków. To zwykła plota. Patrząc na aktualną popularność DBS, ta seria może być kontynuowana jeszcze przez długi czas. Co do samego turnieju, 5 minut na Namek w sadze Friezy trwało z 10 odcinków, więc tutaj te 48 minut walk mogą rozłożyć nawet na 20. :D Zresztą kto wie, może to wszystko prowadzi do czegoś większego i ciekawszego.
-
Torment: Tides of Numenera
U mnie 21 godzin na liczniku i zmierzam w kierunku sanktuarium Pana Wcieleń. Pierwsza lokacja już praktycznie wyczyszczona w każdym calu, ze wszystkimi porozmawiałem, zajrzałem chyba do każdego zakamarka, zadania powykonywane. O ile Wykwit i pozostałe, mniejsze huby będą miały podobną ilość rzeczy do zrobienia, to spokojnie mogę liczyć na około 40 godzin zabawy. Co najważniejsze, nie czuję żadnego znużenia. Nawet do towarzyszów zdążyłem się na dobre przywiązać, szczególnie do Rhin (świetna postać, idealna pod "rolplejowanie"). Przy okazji, przez ten czas nadal nie toczyłem żadnej walki.
-
Mass Effect: Andromeda
- Mass Effect: Andromeda
- Torment: Tides of Numenera
Pomyślałem - tyle już wiem o przeciwniku, że chętnie zagram w jego małą grę. Był podstępny, próbował mnie przeciągnąć na swoją stronę, ale pokazałem mu, kto jest prawdziwym Władcą Umysłów. :D- Torment: Tides of Numenera
Piąte oko i wątek z Adwersarzem, tak? Da się przejść bez walki. Decydujesz, że rozstrzygniesz to samemu i to jest najciekawsze rozwiązanie. ;)- Torment: Tides of Numenera
Świat rzeczywiście jest wyjątkowy i pełen sekretów - w innych grach po kilkunastu godzinach zacząłbym niektóre dialogi przeklikiwać, opisy przedmiotów czytać po łebkach, przyspieszył tempo, żeby popchnąć fabułę do przodu. Tutaj wszystko chce się odkrywać. Do tego każda misja jest ciekawa i na swój sposób unikatowa. Całe szczęście twórcy poszli w jakość, oszczędzając nam typowych fetch questów. Bardzo podobają mi się też postaci - właściwie wszystkie, bo nawet tym, które wymyśliły osoby wspierające grę na Kickstarterze przygotowano fajną historię, konkretne cele i motywacje.- Torment: Tides of Numenera
Dzięki, nie pomyślałem, że tak można zrobić. ;) Już myślałem, że to będzie jedna z misji, które po prostu nie dają zbyt wielkiego pola do popisu.- Torment: Tides of Numenera
Wydaje mi się, że nie, ale też chciałbym znać odpowiedź. Póki co zostawiłem to zadanie.- Torment: Tides of Numenera
11 godzin i również zero problemów. Jedynie raz zdarzyło mi się, że po wyborze opcji dialogowej gra się zatrzymała na kilka sekund. Poza tym kilkusekundowe wczytywanie i bez spadków klatek. ps. Misja związana z Adwersarzem - super, nie spodziewałem się że tak to będzie wyglądało i sam sposób dochodzenia do rozwiązania również na duży plus.- Torment: Tides of Numenera
Prawda. Jednej postaci dałem się zabić, co potem aktywowało kolejnego questa. I wygląda na to, że będzie równie świetny jak pozostałe. :) Poza tym już chyba dobrą godzinę siedzę w tawernie "Piąte oko". Dużo ciekawych rozmów i prawdziwa kopalnia wiedzy.- Torment: Tides of Numenera
Nie tylko ona. To samo powiedziała do mnie Salimeri w Zakonie Prawdy. ;) Prawda. Fajnie, że historię tego dzieciaka można poznać z kilku perspektyw, dowiedzieć się ciekawych rzeczy i jeszcze podjąć pewne decyzje, chociaż to nie jest nawet żaden quest.- Torment: Tides of Numenera
Tak. Też go (jak i kilka innych) zostawiłem na później. Za dużo postaci dookoła, jak np. Genocyd i ten mały dzieciak obok rzeźbiarza Zaofiego, który swoją drogą też ma sporo ciekawego do powiedzenia i daje fajnie zapowiadającego się questa.- Torment: Tides of Numenera
A wykonałeś może zadanie od Salimeri - "Lazaret Zdławionego Echa"? Wydaje mi się, że tam może być z tym ciężko.- Torment: Tides of Numenera
Szczerze mówiąc czasami żałuję, że też nie wybrałem takiego typu postaci, tylko dość uczciwego i skorego do pomocy nano. ;)- Torment: Tides of Numenera
Też mnie to zaskoczyło i już czekam, aż dojdzie do kolejnej konfrontacji. ;) Jaką metodę wybrałeś do rozwiązania tego zadania? Miałem też wczoraj konwersację z osobą, która mówiła do mnie jakby była narratorem. :D edit: Fakt, szkoda, że tak potraktowali wersje konsolowe. Przez 7 godzin na PC nie uświadczyłem praktycznie żadnych bugów, wczytywanie trwa sekundy, fpsy nie spadają.- Torment: Tides of Numenera
W tej grze nawet dyskusja na temat różnych metod reprodukcji jest interesująca. :D- Torment: Tides of Numenera
Dotykałeś tego czarno-zielonego obelisku? :D- Torment: Tides of Numenera
Też wziąłem znajomość w maszynach i już na początku się to przydało do pozyskania przedmiotu i uzyskania dokładniejszych informacji o badanym sprzęcie.- Torment: Tides of Numenera
To prawda, na pececie działa świetnie. Początek jest również świetny z racji ciekawego kreatora postaci. U mnie wypadło na "Spostrzegawczego Nano" + sondowanie myśli i wszystko w intelekt. :D- Torment: Tides of Numenera
- Torment: Tides of Numenera
Jak ktoś bierze wersję PC, to do pobrania jest nieco ponad 4 GB.- Torment: Tides of Numenera
- Torment: Tides of Numenera
The Guardian - 4/5 IGN - 88/100 PCGamer - 89/100 PCGamesN - 9/10 PCWorld - 4.5/5 Eurogamer - Recommended TechRaptor - 8.5/10 Videogamer - 8/10 Gry-Online.pl - 9/10 Game Informer - 8.5/10 CGMagazine - 9/5.10 (7 dla konsol) Attack of the Fanboy - 80/100 Hobby Consolas - 83/100 God is a Geek - 90/100 USGamer - 4/5 Eurogamer.pl - Rekomendacja IGN Italia - 91/100 Multiplayer.it - 9/10 Everyeye.it - 8.7/10 Destructoid - 7.5/10 WCCFTech - 9/10 Gamewatcher - 9/10 PC Invasion - 7/10 SA Gamer - 9.4/10 RPG Site - 8/10 The Games Machine - 9.2/10 Gamestar - 89/100 Gamecritics - 9/10 Rock Paper Shotgun - Nevertheless, enough of its ideas and characters coalesce into unusual brilliance to survive this sometimes flabby quality. This a both a worthy successor to 1999’s beloved Planescape: Torment and a smart, reactive and singular RPG in its own right. Jest też kilka słabszych ocen pokroju 6/10, ale dotyczą przede wszystkim konsolowych wersji, którym obrywa się za technikalia. TheSixthAxis dał nawet 5/10 (wersja PS4).- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Pół roku? Od walki z Buu minęło już kilka lat (patrząc na krążącą po necie chronologię), chyba że źle coś zrozumiałem. ;) edit: Pewnie chodziło, że Super zaczyna się pół roku po Buu?