Bigby

Na razie więcej tego samego, czyli jest dobrze, filmowo, epicko (szczególnie w walce z Thorem). Zobaczymy jak to się dalej rozkręci.

No jeśli takie osoby wolą grę obejrzeć, to prawdopodobnie albo nie mają odpowiedniej konsoli albo zwyczajnie wolą obejrzeć let's play i nie planowały zakupu gry. A żadnego embarga na streamy nikt Ci nie zrobi. Nie w czasach gdy wszelkiej maści content creatorzy służą za machinę marketingową. Właściwie nie rozumiem oburzenia. Możesz spokojnie olać takie streamy i dalej cieszyć się swoją kopią od jutra. A jeśli chodzi o obawę przed spoilerami, to większe prawdopodobieństwo, że trafisz na nie w tym temacie albo poprzez miniaturkę na Youtube.

Teraz tak, ale ogólnie dziwi mnie marketing tej gry. Jakieś artworki, teaser trailery, zero normalnego gameplayu. Potem długa cisza, trochę aktywności na Twitterze i rzucają ot tak datę premiery.

Mogliby chociaż jakiś konkretny gameplay pokazać. Tego starego trailera nie liczę.

TeamCyfra. Nie żebym miał jakikowiek wybór w tej kwestii.

Ostatni dzień przed nadejściem Łysego. Chyba jutro zapadnie decyzja o wydłużonym weekendzie.

https://opencritic.com/game/13687/sonic-frontiers 74%

Zacząłem jeden, nabiłem prawie 30 godzin, wyszedł drugi (Persona 5), zacząłeś polecać, posłuchałem i wpadłem po uszy w jrpgowym bagnie.

Też mnie czasem bierze znużenie, ale zwykle powód jest prosty - zły dobór gier. I najczęściej dotyczy to rozwleczonych open worldów jak AC Valhalla, po którym musiałem iść na growy odwyk. Ostatnio też napocząłem Personę 5 i Octopath Traveler i już wiem, że po przekroczeniu bariery 30 godzin w każdym z nich pewnie je porzucę. Zwyczajnie nie mam sił kontynuować czegoś, co prawdopodobnie zajmie mi grubo ponad 100 godzin, a nie mam też w zwyczaju przechodzić gier miesiącami/latami. Właściwie jedyne tytuły które na tyle mnie przy sobie trzymały to Wiedźmin 3, RDR2, Football Manager i Divinity Original Sin 2.

Czekam. Z wstępnych opinii wygląda to na bardzo przyzwoity tytuł.

Call of Juarez: Gunslinger na Nintendo Switch. Gra jest aktualnie w promocji za 7.99 zł, więc nie musiałem się długo zastanawiać, nawet posiadając wersję na PC. Działa w 30 FPS i czuć spadki podczas naprawdę dużych akcji czy deszczu, ale w żadnym momencie nie przeszkodziło mi to w dobrej zabawie. Sterowanie jest intuicyjne, wspomagane auto aimem i gyro. Sama formuła Gunslingera, oparta na krótkich 10-20 minutowych misjach, sprawdza się idealnie na konsolce. Co najważniejsze, gra bawi tak samo teraz jak i prawie 10 lat temu i mogę ją polecić niezależnie od preferowanej platformy. Wielka szkoda, że nie doczekaliśmy się sequela.

Ciekawy wątek.

Końcówka to jest złoto: I ten komentarz:

Ten komentarz najlepiej podsumowuje obecną sytuację na rynku kart:

Zwykła czy XT? Zadowolony jesteś z karty?

No i nie trzeba zmieniać obudowy żeby je zmieścić.

FSR 3.0.