PiotrekP

Warto trochę ćwiczyć walki na arenach. Najpierw na broń ćwiczebną, potem prawdziwą. Tutaj nie trzeba przynajmniej na to poświęcić tyle co w jedynce, żeby podbić skilla.

Ja po godzinie już poszedłem spać. I chyba dobrze zrobiłem. Może gdyby popadało, to coś by się jeszcze podziało.

Prime ma teraz trochę fajnych filmów, ale słabo je promuje na "głównej" i trzeba ich szukać, albo przewijać żeby się pokazały.

U Ferrari akurat stabilnie

Oby się coś działo, bo człowiek zaśnie przed tv.

Publicystyka cała pochłonięta, jak co miesiąc świetna robota panowie.

THUNDERBOLTS* Jak nikt na ciebie nie stawia, możesz okazać się czarnym koniem. I tak się tutaj stało. Po co ten film z bohaterami, którzy nikogo nie obchodzą? Rzecz w tym, że to najlepsze co marvel wypuścił do kin bardzo dawno. Tej wesołej bandy nie da się nie lubić. David Harbour jako Red Guardian jest rewealcyjny. Pozostali też dobrze wypadli, ale niektórzy z nich mogliby dostać więcej czasu antenowego. W końcu też czuć tą chemię między postaciami, czego też brakowało w innych filmach. Dwugodzinny seans nie nudzi, ale początek jest trochę przegadany. Wizualnie też daje radę, choć ten szary "filtr" jest jak dla mnie zbyt eksploatowany. Wypad na ten film był w sumie na szybciocha i pod wpływem opinii z netu (ostatni marvel w kinie to Endgame) i zdecydowanie było warto.

Puszczą jakiś "gameplay" trailer, żeby gracze zobaczyli jak to pewnie nie będzie wyglądać.

Eleganckie kwalifikacje, oby się to na wyścig przełożyło.

W wyścigu takie coś i pitstop do powtórzenia. O stracie nie wspominając. Verstappen bez winy, dobrze że zareagował bo by cały pitlane zablokowali jakby mocniej się zderzyli.

Pitstopy Ferrari to chyba jedyne co im wychodzi.

Ciekawe co sędziowie na to.

Parę kropelek i wszystko stoi

Szkoda że na vod nie ma wersji reżyserskich.

IV była chyba eksperymentem, czy gracze kupią taką bardziej realistyczną, ciężką wizję gry. Mi się nadal to podoba, choć ten system checkpointów (a raczej jego brak) w misjach czasami mnie wpieniał, kiedy zaliczało się zgon pod sam koniec i trzeba było robić wszystko od początku. Łącznie z nużącym dojazdem. Ale postacie chyba najlepsze w serii.

Ludzie kupią (ja też), hype wyjebie, zarobią miliardy... Ale czym w kwestii rozgrywki/detali/kreacji świata może przebić to co już widzieliśmy?

MAFIA III Definitive Edition (PC) Trzecią Mafie ograłem chyba 8 lat temu, jak trafiła do PSPlusa. Teraz rozdawali ją z primegaming, więc przygarnąłem i ograłem po raz drugi, razem z DLC. I fajnie się bawiłem. Wielu zarzucało grind i powtarzalne przejmowanie biznesów, aby pchnąć fabułę do przodu. Ale nie było to takie złe. Grałem głównie na skradanie- pistolet z tłumikiem, od osłony do osłony i zdejmowanie wrogów celnymi strzałami w ich puste łby. Zresztą gra na forumku dobrze znana, wielu wie z czym się to jadło. Największą robotę robi tu klimat Nowego Bordeaux oraz muzyka podczas przemierzania tego terenu. Pełna klasyki z lat 60, czyli coś co uwielbiam. Także model jazdy jest dość przyjemny, fury fajnie wchodzą w zakręty. Szkoda tylko, że nie wszystkie pojazdy można sobie przywołać, a tylko te można sobie tuningować. Choć ja korzystałem tylko z opcji przemalowania na jedyny słuszny kolor ("I want them to turn black") Co do fabuły i postaci- to prosta historia o zemście. Bohater nie udaje że kierują nim wyższe ideały, on chce po prostu wyrównać rachunki. Reszta to już zależy od wybranego zakończenia. Trochę szkoda, że nie poświęcono więcej uwagi naszym trzem partnerom biznesowym, bo potencjał był. Ot, kilka scenek z dialogami, poza wprowadzeniem ich do gry. No i jeden z przeciwników mógł zagościć na dłużej, a zbijamy go zaraz po tym jak jest nam przedstawiany. Ogólnie jednak cutscenki wypadają spoko, nie ogląda się tego źle. Zwłaszcza tych z Donovanem, bo typa po prostu nie da się nie lubić. Niestety graficznie to istny cyrk na kółkach, to co się odwala na niebie to jakaś żenada, a gra najlepiej wygląda w nocy, w trakcie deszczu, kiedy neony i światła odbijają się w wodzie. DLC mamy trzy, z czego "Faster baby" to zmarnowany potencjał. W ogólnym rozrachunku nie taka zła ta Mafia, da się przy niej nieźle bawić. Tylko te odpały na niebie, których nawet mody nie naprawią.

TLoU2 Ustawienie w tv dynamicznego obrazu sprawia, że kolory mam bardziej nasycone. Screeny tego nie oddają.

Ziobro zaskoczenia. Pewnie i tak jeszcze przełożą Do tego czasu faktycznie gierki będą po 100 dolców.

Z tymi screenami się naprawiło. Nie wiem w czym bym problem.

Akurat pod jesienne wieczory, będzie się grało.

Natłukli chyba tego Retro. Tylko w jednej galerii co właśnie byłem- w empiku 12 sztuk, a w dwóch salonikach w sumie 14. Pewnie liczą że star warsy przyciągną kupujących.

Ja też tak miałem z tą końcówką, że finał przyszedł "nagle". Spodziewałem się jeszcze trochę fabuły a tu koniec. Póki co dłuższy odpoczynek od Henryczka jednak robię, więc niezrobione questy poczekają.

Jak przeglądałem ostatnie cda tydzień temu w empiku, to poprzedniego Retro chyba z 10 egzemplarzy leżało.

W to WRC nie grałem, a w Generations zrobiłem 2 sezony i mi się odechciało dalej. A kiedyś w cmr się człowiek zagrywał, albo w Rally Championship. Najmilej od codies wspominam cmr dirt.