Treść opublikowana przez Paolo de Vesir
-
Gry planszowe
Forumki, a ktoś tu w ogóle słyszał, a może i gra w the new hot na rynku karcianej, czyli Flesh and Blood? GRa w której dwóch bohaterów (kilka klas do wyboru) walczy ze sobą za pomocą rynsztunku, magii oraz ataków specjalnych, a im dalej w grze tym bardziej siermiężne są nasze ataki co wynika z tego jak zarządzamy naszymi zasobami? Obecnie TCG funkcjonuje oficjalnie jedynie w "krwi i kości", ale są już pewne nieoficjalne wersję cyfrowe jakby ktoś chciał sprawdzić się przed przyjsciem do LGSu. Dla mnie największe odkrycie po latach znużenia Magic the Gathering, polecam i się polecam w razie pytań.
-
Cyfrowe zakupy growe!
Miała być magia Switcha a wyszła magia reklamy.
-
Life is Strange: True Colors
Skończyłem dzisiaj i nie raz, nie dwa oczy mi się zeszkliły. Po próbach z BtS i LiS2 myślałem, że kompletnie mi takie blantmany przeszły, ale tutaj zaiskrzyło od początku - sympatyczna bohaterka której udało się uniknąć syndromu heroiny i "ok zajmę się tym tylko ja mogę to zrobić", postaci ze swoimi sekretami i problemami które faktycznie mogą ciążyć i połamać na całe życie, no i sielankowy, małomiastrczkowy klimat. Duża w tym zasługa mocy Alex - nie jest nudna jak w Before the Storm, ani przesadzona jak w LiS1. Wyciąga kilka smaczków z rozmów i sprawia, że możemy lepiej zrozumieć motywacje bohaterów. Graficznie na XSX kawał dobrej roboty, zwłaszcza w zakresie mimiki postaci i szczegółowości otoczenia. W dodatku kolorystyka i audio. Kurcze, zaryzykowałbym stwierdzeniem, że to najlepszy LiS w jakiego grałem i coś co mnie pochłonęło bez reszty od czasu jedynki. Jeśli Decknine zająć ma się teraz tym tytułem to jestem absolutnie spokojny o przyszłość serii i od czasu do czasu sprawdzę sobie jakąś chodzonkę. ocena: chce mieć w pudełku/10
-
Cyfrowe zakupy growe!
W 30 klatkach, a na Xboxie jest FPS boost.
-
Cyfrowe zakupy growe!
ja wiem, ale USA tak mi działa na wyobraźnię, że nie mogę sobie odpuścić, zwłaszcza że ostatniego klasycznego AC ograłem jeszcze na X360 a po Origins nie mam kompletnie ochoty na Valhallę ani Odyssey
-
Cyfrowe zakupy growe!
Akurat była promka, a w tym momencie na Switchu nie miałem w co grać. W sumie dalej nie mam, ale czekam aż kolega skończy Dreada. Jeszcze do tego w 60 klatkach dzięki FPS boost.
-
Cyfrowe zakupy growe!
miałem nie kupować na zapas, a pojebało już mnie kompletnie: a tego mario kart nie wstawiam, bo wstyd, że chuj patrząc na to ile dobraza 2.5 bomby wciąż mnie piecze
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Forza Horizon 5
Panowie, czy te finałowe wyścigi z każej kategorii (np. Goliath) muszę skończyć na 1, miejscu aby gra uznała mi to fabularnie za zaliczone?
-
Cyberpunk 2077
no nie jest to poziom GTA IV zdecydowanie, ale mówiąc o "organicznym" miałem na myśli "naturalny" i "prawdziwy", mój błąd
-
Zakupy growe!
Piękne zakupy! X360 wciąż najbardziej kochana przeze mnie stacjonarka.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Panowie, czy ktoś z was korzysta z atmos for Xbox? Podobno efekty są piorunujące jeśli chodzi o jakość audio, ale może ktoś podzieli się wrażeniami jak to faktycznie wygląda? powiem za wczasu - mam standardowe słuchawki stereo od Corsaira
-
Konsolowa Tęcza
gracze chcą openworldów co widać po tym, że Sony stawia na to cały swój mainstream
-
Steam Deck
40 klatek realne tylko w przypadku telewizorów 120Hz.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Dobrze, niech sprzedadzą tego Infamousa wpizdu to przynajmniej nie będzie kusiło SuckerPunch na kolejną część.
-
Cyberpunk 2077
Oj tak byczQ. Wielkie propsy dla designerów - nie jest to makieta miasta/otwartego świata jak w wielu open-worldach, a faktycznie miasto które na każdej dzielnicy różni się od siebie zasadniczo nie tylko wyglądem, ale i kulturą. W dodatku widzisz przekrój społeczny od biedy, przez klasę średnią, ludzi majętnych, a i obrzydliwe bogatych, a także tych którzy postanowili odrzucić cybernetyczny świat na rzecz powrotu do korzeni. OBŁĘD jak dobra jest to gra gdy myślę o niej z perspektywy czasu, a zdecydowanie najbardziej organiczny otwarty świat na rynku.
-
Young Leosia - sprawa jest poważna
Olka w pierwszej minucie więcej flow i podwójnych niż leosia w całej swojej, chuja wartej, napisanej przez żabsona karierze XDDDD
-
Cyberpunk 2077
Ah, wiem już o którym momencie mówisz. W sumie to właśnie zaczyna się najlepsze, a jak wjeżdżają misje fabularne kompanów to ojezusku, czołowe pisarstwo w branży.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Czy to oprocentowanie w Toyota jest czasowe? Gdzie nie spojrzę po polskich bankach to zawsze jest do pół roku, a potem pewnie jakaś drobnica. Pytam, bo już nasłuchałem się hurr durrzenia bliskich, że jak to Toyota, jakiś bank krzak, tylko polskie, bo zaraz kryzys/wojna i piniondzuf nie wypłaco złodzieje.
-
Wrzuć screena
"Na wszystko jest czas i miejsce" jak to mawiał profesor Oak, może kiedyś i u ciebie zaskoczy gifaro.
-
Wrzuć screena
Wspaniała to była gra, nie zapomnę jej nigdy. Dowód na to, że czasem trzeba dywersyfikować jak formuła głównego IP zalatuje już kutrem rybackim. Iki zamiast zostawiłem sobie na "kiedyś", aby mieć okazję pozachwycać się raz jeszcze przygodami Jina. Dla mnie wciąż najlepsza gra 1st party od Soniarzy.
-
Kawa
Kupiłem sobie dripper V60, chyba najbardziej popularny model do dripu i jestem bardzo zadowolony. Oprócz faktu, że kawa smakuje naprawdę świetnie, bo nie jest przeparzona jak w moce, to nie ma fusów, robi się dosłownie w moment to cały ten proces przygotowywania to po prostu czysta frajda. Polecam, będzie za moment pite.
-
Young Leosia - sprawa jest poważna
Dodam od siebie - nie wiem czy jest coś co irytuje co irytuje mnie bardziej w koncertach rapowych niż urywanie kawałków w połowie. Artysta nawija połowę kawałka, DJ coś zachachmęci i nagle wjeżdża drugi kawałek. Zauważyłem to po raz pierwszy gdy W.E.N.A. zagrał koncert na stoczni w Gdańsku kilka lat temu. Dosłownie przypadkiem, migrując od baru do baru wpadłem na jego live'a, radość o tyle wielka, że Wyższe Dobro EP uważam że najlepszą płytę polskiego podziemia, teksty z tej płyty znam niemal na pamięć, a tu po zwrotce kilka skreczy i cyk, nowy kawałek. Małolaci ze zjebaną od TikToka gospodarką dopaminową w ekstazie, ja poczułem się staro. Od tamtej pory myślałem, że coś jest nie tak, że zdziadziałem, ale Grande dał mi znak, że to nie ja się spierdoliłem, ale scena. Jebać mainstream.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
To nie tylko wrażenie, bo nawet nie chodzi o zaburzenie proporcji indyków do AAA, co raczej ich jakości. Jakby do usługi wpadały ciągle gry pokroju Blapshemous, Hollow Knight czy Castlevania Advance Collection zamiast symulatora rozpakowywania paczek, kozy czy ogólnie gier zen to ludzie byliby ogólnie bardziej zadowoleni. To co różni te pierwsze od drugich to fakt, że pierwsze to złożone gry o wyglądzie indyków, a taki Lawn Mower Simulator to dosłownie popierdółki. Wciąż liczę, że chociaż na PC wpadną takie indory jak SiFu czy Kena zamiast odpadów ze Steama.
-
Cyberpunk 2077
CDP ma wzloty i upadek, ale to perła w koronie branży.