Paolo de Vesir

Wiem, wiem, ale tam chodzi o i n t y m n o ś ć i zaufanie jakim Judy nas obdarza zabierając nas tam. Eh, wspaniała kobieta. V kobieta czy mężczyzna?

Tak czy inaczej - spoiler z linii fabularnej Judy O M F G. Nie tylko genialnie napisana, ale i audiowizualnie obłędna. Eh, dzisiaj trzeba skończyć, odłożyć na półkę i żyć fenomenalnymi wspomnieniami.

Nie pamiętam czy gra oferuje taką opcję, ale od kiedy @MaZZeo polecił mi bumper jumper w Halo 5 (skok pod LB/L1) to w żaden skillowy FPS nie gram już inaczej. Kontrola nad postacią rośnie z "nieźle mi idzie" do "rozjebuję DoomEternal na koszmarze".

ale sprawiało, że nawet poruszanie się z punktu A do punktu B było nieco bardziej angażujące niż trzymanie gałki w jedym kierunku X sekund

Wiadomka, jedyne sensowne retro to te z PC.

No nie było, ale to nie jest dla mnie dealbreaker. Gra zdecydowanie nadrabiała klimatem i prawdziwą eksploracją. Szkoda, że za ostatniego odpowiada Eidos i wyszedł taki balas.

^this Żarty o samograjach i gałce do przodu nie wzięły się znikąd - gry zdecydowanie potrzebują bardziej "fizycznego" doświadczenia w gameplayu. Palce muszą tańczyć na przyciskach tak jak gwiazdy tańczą na lodzie. Takie Sunset Overdrive wciąż uznaję za tytuł wybitny w kwestii sterowania - tam nie ma momentu wytchnienia i samo poruszanie się po mieście jest przyjemnie, bo samo w sobie jest gameplayem, a nie tylko środkiem do celu.

Nie, pomimo kilku prób - ze wstecznej na PS2 i Xone. Może skuszę się kiedyś na wersję PC. i dowód na to, że ilość stron w temacie nie świadczy w żaden sposób o jakości gier

Psychonauts 2? Gra wybitna, spróbuję pocisnąć w niej kiedyś calaka, bo pykło mi tam wszystko - zbieractwo, eksploracja i fabuła O M F G to co się dzieje mniej więcej od połowy gry zrywa czapki z głów wraz ze skalpem.

Panowie, jak to jest z tym end gamem? Mam za zadanie i gra mówi, że to punkt bez powrotu. Czy faktycznie zablokuję sobie wszystkie misje poboczne jeśli ją przejdę?

Noc, neony, wyścigi miejskie. Godrizon 6 Tokyo Drift hinted #SpencerMusisz

O Jezusie, jeszcze Men of Medan Tak, wiem że było w XGP, ale tam mogłem ograć na XOS albo teraz na PS5. ROZNICA GENERACJI.

Jeśli wpadnie Crash to ja jestem rozyebany na części pierwsze, byłaby to absolutna megatona. @ASX no Acti i Sony byli w bardzo dobrych relacjach biznesowych, a teraz jeszcze przez końcem fuzji z MS-em niebiescy załatwią sobie do abo klasyczny dla PlayStation tytuł. Bardzo precyzyjna marketingowa zagrywka, chylę czoła, bo tak się walczy o klienta.

Liczyłem, że BB odpadnie w pierwszej rundzie, ale potem ma już jakiś ogórasów i niesłusznie zajdzie wysoko.

Myślę, że przeżyję drewno i dam kiedyś szansę. Mendolina, yebany czarodziej, jak czasem coś napisze to czapki z głów.

Można normalnie korzystać z jego usług, potwierdzam.

Aż nabrałem ochoty by w to zagrać.

W multiplatformy które widocznie uznawali za bardziej warte ich pieniędzy niż mityczne exy.

Swoją drogą, te "główne" zadania poboczne (Pisces czy linia Panam) to jest absolutny majstersztyk. Jeśli chodzi o dialogi, zwroty akcji i budowanie relacji między postaciami to dla mnie absolutna topka w tym względzie i szczerze mówiąc ex aequo ze scenarzystami Naughty Dog. Do tego wyśmienicie wymodelowane postaci oraz ich mimika sprawiają, że człowiek czasem zapomina, że to tylko trójwymiarowe modele. MI-STRZO-STWO

Swoją drogą, jak farmicie walutę w grze? Spłaciłem Viktora dopiero po kilkunastu godzinach gry, głównie ze sprzedaży złomu, a najlepsze ulepszenia u ripperdoca kosztuję naprawdę grube, ale to grube tysiące. Mój V jest tylko minimalnie zmodyfikowany, a chciałoby się tego ciut więcej.

Luzik @Pupcio, dwójka z remasterem już się pichi, więc niedługo będzie to kolejna perełka do kolekcji sonki.

Tylko jedyneczka.

W końcu szansa na jakieś pierwsze miejsce dla gry z Xboxa. Chociaż znając życie i tak znalazłby się tam jakiś ex z Plejki który zdobyłby ostatecznie pierwsze miejsce.

1080p -> 1440p na XSS w każdej nowej grze? Kwintesencja opłacalności, zwłaszcza, że current gen MSu można dorwać za grosze.

Fani Kosimazakiego i symulatorów drewna wniebowzięci, bo MISZCZ znów to zrobił.