Skocz do zawartości

DamianGrecky

Użytkownicy
  • Postów

    740
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez DamianGrecky

  1. DamianGrecky

    Dwa pedały

    Panowie i panowie, do jazdy na rowerze (a i w sumie to do biegania) lepszy Garmin czy Suunto?
  2. Czy znajdzie się śmiałek, który przyzna się, że nie uronił łzy przy tej piosence? No nie wydaje mi się. 

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. DamianGrecky

      DamianGrecky

      Co za typ i to podobno z Gdańska :/ 

    3. Sven Froost

      Sven Froost

      Mozliwe ze ja bo polecialy przy innej

    4. Soban

      Soban

      <3 najlepszy mgs, najlepsza muzyczka

  3. Ja dopiero przed zjedzeniem, ale jestem w trakcie robienia jednego z moich ukochanych symboli wiosny, czyli zupy botwinki, do tego młode ziemniaczki, marchewka i jajo na twardo. Na samą myśl nogi się pode mną uginają W połączeniu ze słońcem za oknem to istna petarda. Wiosno, trwaj.
  4. 816B9EF7-42AF-4F06-B133-8D0C75410D76.thumb.jpeg.89de94b088ae59995bf4b5249f736e2b.jpeg

    1. McDrive

      McDrive

      Dżejson na chorobowym

    2. kanabis

      kanabis

      Jakby sie ogolil to w sumie jak bracia 

    3. Plugawy

      Plugawy

      po roku pracy w Biedronce

  5. W sumie nie miałem okazji, to coś skrobnę w temacie mojej ulubionej gry, której jednocześnie nienawidzę. Mignął mi ostatnio zwiastun MGSV na YT i aż przypomniały mi się czasy, gdy z wypiekami na twarzy czekałem na ostatnią część przygód Big Bossa. Jestem/byłem wielkim fanem stworzonego przez Japończyka uniwersum. Elegancko wymieszane ze sobą teorie spiskowe, azjatyckie szaleństwo, kapitalne postacie i niezapomniane chwile. Kupiłem edycję kolekcjonerską z jebaną plastikową ręką, wziąłem tydzień urlopu i z wackiem na baczność zasiadłem przed ekranem TV. Warto wspomnieć, że wcześniej na premierę wziąłem Ground Zeroes i ograłem go na każdy możliwy sposób, by nie dać sobie wmówić, że jestem frajerem. Zwiastuny ociekały klimat, nic nie miało prawa pójść źle. Prolog TPP rozłożył mnie na łopatki. Łoo kierwa, a to dopiero początek! FROM ZERO TO OMEGA! Nie wiem, czy mój organizm to wytrzyma. Hideo, ty wyrukany geniuszu! Co było później nie muszę pisać. Szczątkowa, nie mająca wiele sensu fabuła, dziwnie pokrojony 2 akt, powtarzanie bez sensu misji, by odblokować dalszą część historii, wywalone do śmietnika zakończenie dodawane w formie zlepionego na ślinę filmiku do edycji kolekcjonerskiej i uczucie pustki po odkryciu tożsamości Venom Snake'a. Siedziałem przed telewizorem i zastanawiałem się, czy to już? Po kilkudziesięciu godzinach dostajemy krótki montaż z kibla, gdzie dowiadujemy się, że cała gra miała za zadanie wyjaśnić jak Big Boss przeżył wybuch Outer Heaven w grze z lat 80, w którą nikt nie grał i każdy miał to w dupie? Hideo, ty... W tym momencie w mojej głowie kłębiły się dwie myśli. Pierwsza to: największe growe rozczarowanie w życiu. Japończyk się odkleił i Konami słusznie go wyebało, bo nawet Kiefera wziął po to, by ten odezwał się w grze 3 razy na krzyż i BB sprawiał wrażenie dziecka z autyzmem. Z drugiej strony ta gra jako gra jest genialna. Uwielbiam skradanki, a gameplay był dla mnie spełnieniem marzeń. To na ile sposobów można było przejść daną misję, te wszystkie gadżety, możliwości, ukryte mechaniki. Wow, coś pięknego. Spędziłem w Afganistanie i Afryce około 200 godzin bawiąc się w tym świecie, próbując co rusz nowych taktyk, sprawdzając sztuczną inteligencję przeciwników i szukając poukrywanych sekretów. Nie przeszkadzało mi w żadnych razie rozbudowywanie bazy wykonując w kółko te same czynności. Chłonąłem całą otoczkę jak małe dziecko. Z dumą wbiłem platynę i MGSV został oficjalnie grą, przy której spędziłem najwięcej czasu na PlayStation 4. Do dzisiaj nie wiem, czy to produkcja 10/10, czy średniak, przy którym twórca zachłysnął się swoim geniuszem i napluł fanom uniwersum w ryja. MGS to przede wszystkim historia, a ta leży, mając tylko kilka naprawdę dobrych momentów. Ale to w dalszym ciągu gra, a ja bawiłem się wyśmienicie. Ech. Mimo tego, gdy ostatnio pojawiły się przecieki o możliwych rimejkach, to zamarzyłem sobie odświeżone MG i MG2 w formie jednej gry. Niech obecność Venom Snake'a nabierze więcej sensu, otrzymajmy w końcu Grey Foxa w next genowej oprawie i udajmy się do Outer Heaven zrobić porządek. To by w końcu był "the missing link that completes the saga".
  6. Minął tydzień odkąd ostatni raz odpaliłem konsolę. To chyba ta słynna starość :frog:

    1. yaczes

      yaczes

      przesadzasz ragi

  7. Nie no, luzik, ja użytkuję Oleda od lutego 2018 roku i złego słowa na niego nie powiem, kilka stron wcześniej wrzuciłem zdjęcie ekranu i jest czyściutko. Ale fakt, że te szachownice wyglądają okropnie. W najgorszym razie będzie się człowiek bawił w wymianę LG C1 OLED Review (OLED48C1PUB, OLED55C1PUB, OLED65C1PUB, OLED77C1PUB, OLED83C1PUA) - RTINGS.com Po teście, cóż, po prostu kolejny, dobry OLED. Jasność z kapci pewnie nie wyrwie. Real Scene Highlight 626 cd/m² Peak 2% Window 724 cd/m² Peak 10% Window 757 cd/m² Peak 25% Window 410 cd/m² Peak 50% Window 276 cd/m² Peak 100% Window 132 cd/m² Sustained 2% Window 691 cd/m² Sustained 10% Window 722 cd/m² Sustained 25% Window 390 cd/m² Sustained 50% Window 261 cd/m² Sustained 100% Window 125 cd/m² Zdziwiła mnie tylko mega niska ocena za Pre Calibration, tak źle chyba jeszcze nie było. Poza tym topka.
  8. W nawiązaniu jeszcze do szarpanej wieprzowiny, to na drugi dzień wjechała z bułeczką maślaną i brunostem, czyli norweskim serem karmelowym. O skurwesyn, wyszło cudownie. Jego słodycz się idealnie komponowała z mięskiem Generalnie ten ser to petarda, każdy musi spróbować. Dla równowagi, bo ostatnio przegiąłem z ilością mięsa, zrobiłem wegańskie curry i chyba smakuje mi nawet bardziej niż z drobiem czy owocami morza. Do tego ryż jaśminowy i niewiele więcej potrzeba do szczęścia.
  9. ale bym sobie zagrał w jakąś dobrą grę, na przykład w Watch Dogs Legion. 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. MYSZa7

      MYSZa7

      nikt inny się nie jarał tym średniakiem :potter:

    3. Pupcio

      Pupcio

      Kermit bez kermita w avatarze? To nie ma sensu :nosacz2:

    4. DamianGrecky

      DamianGrecky

      ja to ja i koniec tematu :shotgun:

  10. Panowie, nie straszcie, bo już się napaliłem na wymianę Oleda w tym roku
  11. DamianGrecky

    Dwa pedały

    Dzisiaj premierowo do pracy i z powrotem rowerem, 28 kilometrów weszło jak złoto i miałem nawet w dupie to, że wychodziłem przy -1 na termometrze Szczególnie po rocznym siedzeniu w domu i mam nadzieję, że zaraz sytuacji poprawi się na tyle, że będzie można codziennie popidalać (aktualnie mamy zalecenie stukania w klawiaturę z domu/ ewentualnie mijanie się w biurze co któryś dzień). Dodatkowo większość drogi po ścieżce rowerowej, więc tym fajniej, że nie czuję się zawalidrogą.
  12. Ja dzisiaj domowy Pulled Pork. 7 godzin w piecu, ale było warto. Jeszcze jak
  13. DamianGrecky

    Control

    Proszę nie szkalować Quantum Break
  14. image.thumb.jpeg.488bc4272bc1c239d1f478daedab891a.jpeg

    1. mitra

      mitra

      Coś mnie ominęło bo crunchyroll jest dostępne na ps.

    2. Josh

      Josh

      Ten moment, kiedy paski na TVP są tak absurdalne, że już nie wiesz czy to photoshop czy rzeczywistość. 

    3. DamianGrecky

      DamianGrecky

      100% autentyk. Sam robiłem. 

  15. Nie jestem specjalistą od smaku coli, ale zauważyłem w TV reklamę nowego smaku zerówki to stwierdziłem, że przy najbliższej okazji spróbuję. No i kupiłem no i nic. Jak dla mnie nie różni się od zwykłej coli bez cukru, którą miałem okazję co jakiś czas wypić. Znaczy pamiętam smak coli zero sprzed 10 lat to jest niebo i ziemia, bo wtedy chciało mi się po niej zwymiotować, a teraz jest ok, ale jednak nie potrafię wskazać różnicy między colą zero sprzed roku a teraz.
  16. DamianGrecky

    Control

    Drugi i ostatni z dodatków ukończony. To chyba jest ten moment, kiedy mogę napisać, że odczuwam z tego powodu swego rodzaju pustkę, bo chcę więcej. Jednocześnie, czy mogę napisać, że AWE mi się podobało? Z jednej strony tak. Klimat, lokacje, ogromna radość z obcowania z tytułem bez zmian. Znany i lubiany schemat, no tutaj Remedy nie miało prawa się potknąć. Nowości również na plus. Zabawa światłem, boss jak na bossa przystało wielki, zły i brzydki, no i oczywiście przebitki z pewnym pisarzem. Z drugiej strony czuję delikatne rozczarowanie, jakbym ograł coś w rodzaju prologu. Nie chodzi nawet o długość, ale fakt, że Finowie trochę poszczuli Alanem, ale koniec końców niewiele z tego wynikło. Podobnie zakończenie. Odpala nam się cut scenka trochę bez ładu i składu i koniec. Przebijamy się potem przez kolejną falę wrogów, ale brakuje mi w tym jakiejś kropki nad i, w moim odczuciu zabrakło spinającej klamry. Po wszystkim nie ma już nic do roboty i zostajemy w biurze z setką pytań. Po cichu liczyłem, że w DLC jakąkolwiek rolę odegra Athi (serduszko mocniej zabiło, gdy go usłyszałem, a tu denne misje rodem z podstawki, ewidentnie na wydłużenie rozgrywki ) lub brat Jesse. Oczywiście to nie muszą być wcale minusy, pod warunkiem, że dostaniemy kontynuację lub kolejną grę w tym uniwersum (tylko bez szukania powiązań na siłę). Trochę ponarzekałem, ale zdecydowanie był to udany dodatek. Minimalnie bardziej wsiąkłem w Fundament, który odrobinę mocniej rozbudował świat i przedstawił ciekawsze, bardziej urozmaicone lokacje. AWE jednak również polecam i każdy fan podstawki będzie z całą pewnością siedział przed ekranem z bananem na ryju. Nie wiem co nam dalej szykują panowie z Remedy, ale mają moje pełne poparcie. My body is ready.
  17. DamianGrecky

    Superliga

    Czyli w Superlidze została Barcelona z Realem Madryt? El Clasico co tydzień P R E S T I Ż
  18. Czy bycie minusowanym przez Roziego to powód do dumy? 

    1. Wredny

      Wredny

      Niekoniecznie, ale już bycie przez niego plusowanym to wstyd na całe forum :reggie:

  19. 2B37112C-C1A8-47B7-A22F-21D73E37E299.jpeg

     

    1. Plugawy

      Plugawy

      z jakiego filmu to kadr?

    2. ASX

      ASX

      Z serialu The Office, jest genialny btw

  20. DamianGrecky

    Zegary

    Z tego co kojarzę, to na forum kmziz ze 2 lata temu miały dobrą opinię (stosunek ceny do jakości), więc wydaje mi się, że od tego czasu nie powinno się to zmienić na minus. Co do włoskich zegarków to:
  21. Mieszkam w nowym budownictwie od 5 lat i teoretycznie nie mam prawa narzekać. Wszędzie blisko, mnóstwo sklepów, do centrum 5 kilometrów, ale jednocześnie coraz częściej myślę o domu. Mieszkanie było kupowane 6 czy 7 lat temu za 280 tysięcy, a na ten moment jest warte ponad pół miliona. Kłębi się w głowie myśl, by opchnąć, spłacić kredyt, a za resztę wkład własny, kredycik i dom. Problemem, by stawiać coś swojego jest działka. Jestem zbyt wygodny, by szukać czegoś w środku lasu, lubię w miarę cywilizację, a na tereny bliższe miastu mnie nie stać. Może coś od dewelopera? Ceny głupich szeregowych domków na ten moment to jakiś żart. Raz, że loteria z kim dzielisz przestrzeń, a dwa coraz częściej są budowane na jednym osiedlu z blokami mieszkalnymi, więc z balkonu masz widok na parking i 5 piętrowe kloce. W niczym im to nie przeszkadza, by schodzić lepiej niż ciepłe bułeczki. Poniższe domki kosztowały blisko 1,5 miliona złotych, na projekcie tego nie widać, ale są tuż przy ruchliwej ulicy, więc chu.ja taka sielanka i co? Nawet łopata nie jest wbita, a wszystkie sprzedane Ja rozumiem, że Polaki wybierają teraz kasę z lokat i inwestują, ale szanujmy się. W ostateczności nie najgorszy jest poniższy projekt, tuż przy lesie, do centrum też nie ma tak daleko i jest nawet autobus co 20 minut, do tego cena znośna, bo "zaledwie" 800 tysięcy. Od analityka wiem, że ceny w Gdańsku, Warszawie oraz Krakowie mają cały czas rosnąć. Brakuje blisko 4 milionów mieszkań, a w takim Gdańsku zaraz będą stawiać budynki na środku Motławy, bo miejsce nie jest z gumy. Strach pomyśleć, gdzie jest górny limit. Zapas mamy, bo w takim Singapurze w centrum metr mieszkania 69 tysięcy złotych w przeliczeniu, no ale Mogłem się jednak kur.wa uczyć i nie patrzeć teraz na ceny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...