ornit

Boli fakt, że na tak mało postaci każda ma tylko po dwie wariacje + customizacje, których i tak nie da się używać w rankedach. Wspomniane wariacje różnią się (chyba) jedynie ciosami specjalnymi i właściwościami tych ataków. Krypta to totalny grindfest. Biega się zamaskowanym chłopkiem z perspektywy trzeciej osoby i rozwala się młotem ściany, przesuwa się dźwignie i używa amuletów oraz "płaci" za otwarcie skrzyń, z których wyciąga się głównie concept arty, consumables (których używa się w wieżach...) i składniki do craftingu. Czujecie to? Jest w Krypcie kuźnia. Mamy jakieś schematy przedmiotów, z których znamy 2 składniki. Jeśli źle wybierzemy składnik trzeci to nie wykujemy niczego, w dodatku nasze składniki pójdą się kochać Wydaje mi się, że spędzę przy tej grze mnóstwo czasu edit: przed chwilą przeczytałem, że "skarby" w skrzyniach w Krypcie są randomowe...

Fake jak (pipi)! Uda ma odkryte! To nie godzi się w Muslim Kombat 11. @wodny1988 Napisałeś, że nie ma w tym "DLC" żadnej postaci z 3d. A ?

Jeśli ten leak jest legitny to będę szczęśliwy

Rozegrałem ponad 60 walk online. Gra wydaje się jeszcze bardziej drewniana od MKX. Może pamięć już nie ta ale tam wszystko wydawało mi się szybsze i dynamiczniejsze. Tutaj dojście do przeciwnika zajmuje 2 dni a dash jest tak powolny jakbym szedł tyłem. Dodali kilka fajnych rzeczy komplikujących zabawę. Wciskając blok na chwilę przed uderzeniem przeciwnika można kontynuować uniwersalnym reversalem i follow upem. Są też rolle do przodu i do tyłu po upadku oraz reversale. Ktoś tam pisał, że się cieszy bo dużo jest w MK11 do roboty. Jak farmienie wież uważa się za fajne to jest co robić Ogólnie mimo narzekania Mortal 11 mi się nawet podoba bo...to Mortal... Liczę tylko na jakieś mocarne DLC bo póki co ten roster to tragedia. edit: Wyłączcie w opcjach NEGATIVE EDGE!

Dobra gra. Potwierdzam. Wszystko tam trzeba levelować jak na razie. Zapowiada się prosta platyna.

Będzie co robić w ciepłe samotne wieczory Dzięki @Dave Czezky

Dokładnie! Są ludzie, którzy chcieliby mieć oficjalne wydanie.

Jakbym chciał to bym grał na komputerze. Zależy mi bardziej na fajnym gadżecie, którego zakup mógłbym jakoś sobie uzasadnić.

Czemu nigdy nie dadzą portu tej gry? Grałem w to z innymi chłopakami na koloniach w Szczyrku (w TYPOWYM barakowozie) kiedy miałem 10 lat.

Przydałaby się nowa gra z Fatal Fury!

Dobry fatal ale głowa mogłaby wylatywać przez dupę!

Fakt. Niby cena za dwa sticki adekwatna, niemniej nie wiadomo czy dałoby się sprzęt podłączyć do np. PC żeby móc na nim pograć w inne gry na sticku. Poza tym ta baza z wycięciami wokół loga Capcomu jest strasznie chybiona. Zobaczymy co przyniesie przyszłość bo jeśli da się wgrywać swoje romy (i jeśli zmieszczą się wszystkie wersje dostępnych ripów) to taki gadżet wydaje się sensownym rozwiązaniem. A jak jeszcze mamy z kim grać to już w ogóle sukces. Póki co ciekawostka...

W tym tygodniu u mnie na bogato. Na początek dwie reedycje Motley Crue "shout at the Devil" i "Dr Feelgood". Na forum Steve'a Hoffmana przeczytałem, że z dobrym masteringiem i opłaca się brać więc są dla mnie legit. Trzypłytówka Arkhtinn IIIIIIIIVV - nikt nie wie kim są, skąd są. Po posłuchaniu 5-ciu minut na yt stwierdziłem, że są niesamowici i muszę to mieć. Podobna sprawa z Mahr - Antelux. Ci sami goście co w Arkhtinn. Inny projekt. Brakuje mi jeszcze dwóch albumów i będę miał wszystkie pokemony. Niebieska okładka - Drastus ostatnia płyta wydana przez Norma Evangelium DIaboli. Francuzi. Za(pipi)isty album Niżej - Satanic Warmaster "Strength & Honour" reedycja Northern Heritage z 2014 roku na białym placku. Kupiłem ją od Werwolfa i poprosiłem o podpis na okładce Łącznie z chorą ceną za przesyłkę z Finlandii zapłaciłem ponad 90 Euro Ale się opłacało! I na koniec Acid Witch - o Jezusiu! Jaki ten album jest ciężki! Jak te wokale d(pipi)ją! Mógłbym słuchać w nieskończoność! Reedycja Hells Headbangers z 2018 roku! Na koniec reedka Xasthur, która przyleciała w tydzień z JuEsEj od Scotta. Też poprosiłem o podpis

Napisał typ zbierający pisemka o grach

http://www.capcomhomearcade.com/home 229 Euro Premiera w Europie 25 Października Arcade stick jedzie na znanych i lubianych częściach Sanwa. Przez Wi-Fi będzie się dało uploadować swoje wyniki na wszelkiej maści Leaderboards. Wbudowane gry: 1944: The Loop Master Alien vs. Predator Armored Warriors Capcom Sports Club Captain Commando Cyberbots: Full Metal Madness Darkstalkers: The Night Warriors Eco Fighters Final Fight Ghouls ‘n Ghosts Gigawing Mega Man: The Power Battle Progear Street Fighter 2: Hyper Fighting Strider Super Puzzle Fighter II Turbo Dziwny dobór tytułów z tego CPS1/CPS2. Brakuje tych najbardziej flagowych jak Vampire Savior (zamiast tego dali starsze Darkstalkers), SUper Street Fighter 2 Turbo (dali SF2 Hyper Fighting). (pipi)a, gdyby dorzucili Punishera wziąłbym na 100%. Oczywiście do wspomnianej gry prawa ma Marvel/Disney. Podobnie ma się sprawa z serią X-Men/Marvel w SF/Capcom. Szkoda. Pewnie będzie się dało zgrywać własne romy ale nie jestem fanem takich ingerencji jeśli chodzi o kolekcjonerski sprzęt.

Ponad 64 Euro japoński preorder z play-asia.com. Wstrzymam się bo dla mnie to murowany VAT (jak za Yakuzę 6).

Ja (pipi)ę jakie to jest mega słabe! Byłem na jego występie. Piosenki z działalności w Gorgoroth nadal dają radę i po prostu niszczą. Takie Procreating Satan w jego wykonaniu to mistrzostwo świata. To co nagrywa na swój nowy album to zwykłe smuty, męczenie buły. Gość jest świetnym wokalistą. Na udostępnionych przez siebie (a raczej wytwórnię) utworach nie wykorzystuje drzemiącego w swoich strunach głosowych potencjału.

Nowy Mortal Kombat uczy szacunku do kobiet.

Moje pierwsze skojarzenie kiedy zobaczyłem Kitanę

Co to za radość z osiągnięcia, które mógłby mieć każdy

Dobra nie będę drążył i jeśli to prawda to przepraszam choć nadal wydaje mi się to wszystko bardzo dziwne bo pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją żeby sklep pokrywał koszta celne

Ale poczta ci dowaliła czy urząd celny? Poka skan dokumentu. I za co ci dowalili 90 zł VATu? Ile zapłaciłeś za towar+wysyłka?

A ja miałem dzisiaj z O'Rinn taką sytuację

W życiu większej bzdury nie czytałem! Zamawiałeś kiedyś coś z zagranicy i miałeś do czynienia z urzędem celnym? A może jeśli urząd celny nie przyczepi się do "kosztów celnych uwzględnionych w cenie wysyłki" to może sklep powinien ci je zwrócić? PS Jeśli się mylę to przeproszę.