Treść opublikowana przez Schranz1985
-
Final Fantasy VII Rebirth
Technicznie ta gra to crap. Tak jak piszecie 60 fps to (pipi) rozmazane HD ready. Do tego w żadnym innym tytule AAA nie widziałem tak paskudnego doczytywanie I podmiany tekstur pod samym nosem. Krzewy w lesie to się doczytuje na 5 razy z każdym krokiem dochodzą listki i to 2 kroki od drzewka xD. Tekstury jak z PS2 jak najbardziej obecne, i jest tego sporo jak się mocno eksploruje obrzeża mapy. 110h nabite robię cleanup przed endingiem . Z audio to też prawda aż mi się przypominają gry z polskim dubb gdzie tak samo raz za cicho raz za głośno..... To nie jest zła gra, ale wad ma od groma . Jak kiedyś zrobią update pod PS5 pro to myślę że gra sporo zyskam Ale nadal ten festiwal minigierek i z(pipi)any pacing piaskownicy zostanie. Też tak po prawdzie to powiem szczerze że rozwój postaci w rebirth jest bardzo słabo zrobiony, na tyle że od połowy gry już nie rozwijałem postaci xD. Dopiero jak miałem po 100+ sp to wydałem to na jakieś duperele ale to i tak tylko 3 osobom którymi gram, reszta ma po 130 do w zapasie. Mimo to bez problemu robię sobię giereczke na dynamicznym. Zamiast wykorzystać świat gry i zrobić fajne questy zakończone np. walkami z summonami to te walki masz z dupy w vr. A świat zawolony (pipi) kontentem I mini gierkami. I taki właśnie ten FF jest. Story jest dobre, postacie bdb ale w wielu aspektach ta gra to absurd jak na moje standardy jrpg. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Stellar Blade
Jedyna słuszna recenzja od światowca i ludologa. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Stellar Blade
Ja dziś ograłem w końcu demko i powiem szczerze wróciła mi ochota do grania w gierki która zgasła wraz z FF7 rebirth( 100h i wiecznie zrób minigierke) No całe demko od początku do końca z siusiakiem w ręku. Walka szybka responsywny, parry I Perfect uniki wchodzą jak złoto. Muzyka kozak, śmiga sztywniutko w 60 fps( hi ,30 fps FF) No świetnie się gra i świetnie się to ogląda. I nie chodzi o dupę tylko reżyserię scenek a i nawet story zaciekawiło. Na prawdę po rozciągniętym i zamulajacym rebirth tu jest konkret. Jedyne co mi się nie podoba to efekt ziarna ale chyba w pełnej tego nie ma? Bo oglądałem recki, i kilka innych filmików na yt i nigdzie tego nie widziałem. Czy to prawda że nie można od razu zacząć na hard? Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Final Fantasy VII Rebirth
Ech randka z Red XIII to nie to na co liczyłem, delikatnie mówiąc xD. Ale fajne te przedstawienie w ch12 i mini gierka wpleciona w taki sposób wypada bardzo fajnie ( s wpadło) Znów poczułem tą magię FF, no ale za chwilę znów mnie wyrzuci na mapkę z mylionem znaczników i czar pryśnie ;( Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
The Lords of the Fallen (aka dwójka)
https://www.ppe.pl/news/341301/lords-of-the-fallen-jest-teraz-najlepsze-w-historii-ogromne-zmiany-w-darmowym-master-of-fate.html Powiedzcie czy to serio taki gejm czendzer czy farmazony że z 30 FPS skoczyła wydajność na 35. Czekam na materiał ludologow na YT Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Final Fantasy VII Rebirth
Czasem mam wrażenie że ta gra próbuje być wszystkim tylko nie jrpg. Po świetnym remake który był story driven I trzymał niemal cały czas za mordę tu mam jakiś festiwal zapychaczy. Na 1 mapce Chocobo się wspina na 2 skaczę, na 3 lata, co będzie po nibelheim? Kolejna mapka za(pipi)ana gównem do odchaczenia I nurkowanie Chocobo? Trochę cisnę bekę ale jest to irytujące. Tak jak ktoś wyżej napisał, wychodzisz na nową mapkę i masz takie omg znów ten (pipi) content do odchaczenia. Save, quit I może na raty jakoś to zmęczę w skali tygodnia xD. Gdzie w tym wszystkim jest story? W dupie. 90h na liczniku i robię teraz ten fragment cat Sitha .... No jprdl, serio? To by było spoko w 30 godzinie jak poznajemy go jako nową postać ale na tym etapie? To już powinno się siedzieć jak na bombie i walić story. Kolejny obesrany zapychacz, godzinę czasu chodzisz i rzucasz skrzyneczkami. Pacing tej gry to jakiś dramat, typ co to projektował do zwolnienia z miejsca. Mam nadzieję że w part 3 jakoś to wypośrodkuja . Choć już takiego hajpu na pewno nie będzie. Też powiem szczerze że gra jest zbyt radosna i cukierkowa, szkoda oryginał był dosyć ciężki i mroczny. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy VII Rebirth
No jak na 115h masz 15h story a reszta mniej lub bardziej fajne zapychacze to tak jest. Ja mam 80h i w sumie to bym wymienił ze 3 fajne momenty gdzie coś się w miarę działo. O remake mówili że gra rozciągnięta ale tutaj to podnieśli do kwadratu. Zrobiłem Cosmo Canyon ostatnio te minigierki gears and gambit. Żeby to rozkminic samemu to się traci masę czasu, i zrobisz je i się cieszysz że może w końcu story a tu gra radośnie oznajmia że dostępne są wersje hard. I weź siedź znowu kilka h nad kolejnym badziewiem. No rzyg straszny. Czy je robię? Nie, bo są opcjonalne ale jestem strasznie zmęczony konstrukcja tej gry. To się powinno zamykać w 60 no może max 80h ze względu na większe mapki. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Kingdom Come: Deliverance
No ja dokładnie to samo, mapa prawie całą odkryta masa questów zrobiona itd. Najbardziej mi się podobało poczucie progresu gdzie na początku jesteśmy słabym biednym wieśniakiem a później byłem już bogaczem z topowym eq i to niestety sprawiło że grając story nie byłem w stanie dostać nic lepszego i jakoś zapał opadł. Szczerze to gdyby tylko dali updated PS5 60 klatek szybsze loadingi( choć to bez pacza i tak się poprawiło ponoć na PS5) to grałbym ponownie i zrobił te story. Mimo wszystko 1 nie przeszła bez echa jestem pewien że zarobili, i bardzo liczę na 2. Bo bethesda ostatnio daje doopy i ES nie mam pewności że dowiozą. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Final Fantasy VII Rebirth
Zrobione, ez. Strasznie to upierdliwe było, po co tak kombinować w prostej mini gierce. W ogóle odpalasz grę na 2h i ..... robisz minigierki a fabuła leży i czeka. I znów się wybijam z klimatu . Ogólnie to ta lokacja Cosmo Canyon to zawiedziony jestem Aha no niby Chocobo se latasz w minigierce ale jak chcesz zeskoczyć na mapce niże to już magiczna ściana i nie da się zeskoczyć. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy VII Rebirth
Nie no ta gra czasami wygląda mega a czasami jest textura skały z ery PSX. Ja rozumiem że jest popup na dalszym planie ale rzadko kiedy widzę takie akcję jak tu że to się podmienia 7 razy krok po kroku itd. Psuję to wrażenie. I jest to widoczne nawet w pomieszczeniach malutkich. Mega lipa. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Final Fantasy VII Rebirth
Ale mnie denerwuje coś takiego Dyski SSD, w takim Spidermanie 0 loadingow a tu metr przed nami drzewko doczytuje się na PIĘĆ razy. Ja nie wiem jakim cudem aż tak można odiebac. A widziałem to wiele razy w pomieszczeniach itd. Czy to ten lipny silnik czy gra na szybko wydana? Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Alone in the Dark
Ja liczę że to będą klimaty ala sinking city. Dla mnie mega wyborna gierka, walka nie jest dla mnie kluczowym elementem. Jedna z niewielu recek. Przejdę FF rebirth to biorę odrazu. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy VII Rebirth
Ja mam już 60h i latam po gongadzie ale nie podzielam tych zachwytów. Owszem nadal gra jest bdb są momenty że łapię mega vibe I mówię wow to jest FF7 jakiego chciałem ale równie często łapie się na tym że po h ziewam I gram na raty żeby gra nie męczyła. Mój największy zarzut to skala świata i minigierki. Moim zdaniem można by śmiało zmniejszyć te lokację o połowę i zagęścić atrakcji. No bez kitu ktoś stwierdził no mamy duże mapki ale czym je zapełnić? Nawalimy minigierek jakieś walki, znaczniki,skrzynki ,ławki Chocobo i inne bzdety i jakoś to będzie xD. Szczerze jaką funkcję pełnią te przystanki Chocobo? Żadną, jest na mapie masa pkt gdzie można się teleportować. Tak samo można przywołać Chocobo w każdym momencie. Ale już np nie mogę się fast travelowac z Corel do np gongaga bo nie i już xD. Bzdura straszna. Ktoś tu pisał o rozbudowanym wątku Barret Dyne i faktycznie fajnie to wypada. Niektóre questy też całkiem spoko i z pomysłem więc jest sporo lepiej niż w 16. Mimo wszystko tak jak uwielbiam 7 i remake tak nie ma mowy o goty dla rebirth. I też mam wrażenie że przez te dłużyzny i słabsze momenty replayability będzie na niskim poziomie. Ja już momentami niechętnie odpalam tą grę a co dopiero 2 raz przechodzić. Chociaż z 2 strony ten hard jednak może być w końcu wyzwaniem i będzie fun z masterowania systemu walki, materii, i postaci. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Dragon's Dogma 2
Dość rzeczowo ocenił wiele elementów gry, mechaniki walki i warstwę techniczną. Bez jakiegoś hejtu i dramy " dla wyświetleń" Ogólnie sredniaczek do pogrania ale jako że promuje mikro to ebac tą gierkę, essa. 6/10. Ogólnie to jak kiedyś wyjdzie jakieś goty i dadzą w abo a do tego będzie fajnie chodzić na np. PS5 pro to można pyknąć. Na dziś dzień to nawet nie warto splunąć w stronę tej gierki . Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Dragon's Dogma 2
Kiszczak też już przeszedł i co innego mówił. A jednak to jest autorytet w branży giereczkowej. Cnie koledzy? Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Dragon's Dogma 2
A zaczniesz może nowa postacią? Dobry kontencik na yt z tej gierki leci. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
- Final Fantasy VII Rebirth
-
Final Fantasy VII Rebirth
Właśnie to jest najujowsze i dlatego pacing gry tak cierpi. Mamy dla ciebie super przygodę i story ale najpierw zrób 7 minigierek i 15 znaczników . Ja jestem w 8ch w GS i też pewnie ładnych parę h się zejdzie zanim ruszę dalej. Ja wiem że to wszystko jest opcjonalne, ale nienawidzę ogrywania gry po łebkach. Trochę mogli to lepiej zbalansowac. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
-
Dragon's Dogma 2
Teraz to się wqrwilem, unsubuje tego Kiszczaka! Znów źli jutuberzy dramę kręcą dla wyświetleń i zasięgów. Ostatni raz dałem się nabrać. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać