iluck85

Mi się Watch Ultra już trochę opatrzył, więc idę do konkurencji. Jutro dojdzie Garmin, ale w budżetowej wersji instinct 3 neotropic- na amoledzie. Kolor mi się spodobał, bo jest inny. Sportowcem nie jestem, nie gadam z zegarkiem, nie będę też chodził na mapie w zegarku- to ma droższy brat Fenix 8 który kosztuję 4k. Ten 1900, więc nawet na okrojone funkcje. Nie ma też dotykowego ekranu, tylko guziki. Ma swoje plusy i minusy. Zobaczymy, cena w miarę, to się skusiłem.

U nas taka z 2024 w salonie to 156k. 50k więcej. D R A M A T

No Ty nie masz problemu, ja napisałem tylko na co narzekali posiadacze u nas. Ty przy nówce masz jaja wywalone. 27 to finalna cena z taxem?

U nas by to ogarnęli Ceny macie niższe, bo kiedyś przeglądałem z ciekawości. Taniej i lepiej wyposażone, nawet doliczając tax. Fordy dalej w USA macie na benzynie, u nas już chyba nie ma normalnego benzyniaka w salonie. Taka mazdę też oglądałam, bo budżet podobny. Narzekają na te nadkole plastikowe, lubi odpadać.

Na radarze miga mi Yoshi, ale ponoć kupa. Szkoda że nic z Wario nie wypuścili.

Ja uzbierałem tylko te stricte N. Wszystkie Zeldy, Mario- oprócz RPG i Maker, bo to nie moja bajka. Pikminów nie mam. Mam Metroidy, FE, Xeno, odpały typu Włóczykij, Another Code. Może do 40 dobiję. Liczę że przy Switchu 2 zachowają wszystko, tylko grzbiet zmieni kolor. Kolekcjonować będzie można dalej, odróżni się tylko kolorem grzbietu na półce. Co byłoby chyba najlepszym rozwiązaniem. Coś jak PS4/PS5.

To jednak czekam na wrażenia i co tu przeczytam uzależniam od zakupu. Na teraz:

Dobry ten pass. Lubie zaglądać w temacik wasze kolekcje i podziwiać wieżyczkę ukiego z 200 pudełkami. Ja do 200 nie dobiję, nawet chyba do 50 nie dociągnę- mam 34 może do 40 dojdzie. Jeszcze Xeno X pod koniec miecha, Sukoiden, no coś tam wleci pewnie, może Castlevania z LR. Tym samym jednym rykoszetem dobiłem i to co chciałem to mam. Ta trylogia Dark rykoszetem wpadła, bo gdzieś mam na końcu listy te gry i miałem premierowe bez dodatków. Pogoniłem i jedno pudełko, 3 gry w full opcji.

Ja chyba Switch jednak, takie oldschoole lepiej mi się ogrywa na małym ekranie niż dużym.

Pudełko na Ps5 dayone. Ciekawe co będzie zawierać kolekcjonerka. Oby nie jakieś finger skateboard itp.

Luigi's Mansion 2 HD Switch bez zmian Oryginału z GC nie pamiętam, bo nie ukończyłem. Po nieudanym modzie ledowym na konsoli temat olałem. Na 3DS przespałem temat i wróciłem do 2 w wersji HD. Gra wygląda nieźle na oledowej wersji Switcha, na TV już trochę gorzej- aktualnie nie posiadam TV Oled, czekam aż młoda podrośnie i skuma że ten duży ekran jednak nie jest dotykowy. Gra przez fanów N ograna, to jest tytuł dla niedobitków jak ja co przespali 2013. Przyjemny gameplay, lokacje zróżnicowane, główny sprzęt jest wykorzystywany świetnie przez tytułowego bohatera. Grę miałem rozgrzebaną, więc została mi końcówka ostatniej lokacji i finałowa walka. Korzystając z faktu, że dziś wolne to pocisnąłem do końcowych napisów. Zabiorę się na dniach za 3.

Snufkin: Melody of Moominvalley Switch leżał zbyt długo nieużywany, kupka wstydu rośnie, kolejne gry w drodze. Więc czas pokończyć to co mam i zacząłem od Muminków, a dokładniej Włóczykija. Gra króciutka, bo jakieś 3h, no może 3.5 mi wyszło finalnie. Przyjemny styl graficzny, nawiązanie do bajki 1:1, w bajce nigdy specjalnie nie było akcji poza doliną, więc tutaj również nie ma pod tym względem szaleństwa. Wielkim fanem nie byłem, już bliżej mi do Gumisiów, ale jak leciało no to zaliczyć musiałem. Za dużo się rozpisywać nie ma co, bo kto chciał pewnie ograł, niezdecydowanym można polecić jako przerywnik pomiędzy wstaniem z wyra, a niedzielnym obiadem. Brakowały mi 4 zadania do skończenia, na necie wczytałem że jak odpalę ost misję i czegoś nie skończyłem, to będę musiał grać od nowa. Wiele osób się skarżyło i poprawili to. Po napisach końcowych wracamy do momentu wyboru i tutaj można śmiało wrócić i zdobyć co nam zostało do zdobycia. Na minus pasek staminy który nie pomagał, bo trochę się nabiegałem po tej mapce. Zbędny. Całość solidna w klimacie bajki, nie nudziłem się, sympatycznie spędzony czas. Posiadam wersję deluxe z pudełeczkiem. Za 50zł śmiało brać na promocji. Przyjąłbym w takim klimacie Gumisie.

Bateria tu zawsze będzie problemem. Wsadzić lepsze podzespoły nie problem, mocarz będzie, ale na baterii 40 minut nikogo nie zachwyci. Balansują cały czas, stąd Z2E nie odpłynie Z1E.

Ja to sobie sprawdzę, ale nie wiem czy PS5 czy Switch. Ps5 stanieje, Switch będzie trzymać cenę. Teraz czy czekać...

PGR Szkoda giereczki.

Mi się podobał klimat festiwalu, wielkiej imprezy i jak byłem prowadzony od „chodź zobacz jak fajnie” po „króla festiwalu” 3 jeszcze jako tako, już się rozjechało. Tak 4 i 5 odleciały kompletnie od tego motywu festiwalu i jest jeden wielki festiwal który przytłacza na początku tym wszystkim. Rozumiem że było trzeba urozmaicić, dodawać więcej contentu, ale ja finalnie tym rzygnąłem i 5 czeka do dzisiaj.

Zaden, ale: Tu na forum nawet pisało kilku że nie kumają fenomenu. Tyle.

Są ludzie którym ta seria nie siadła i nie rozumieli fenomenu tej gry.

Dla mnie FH stoi soundtrackiem, kawałki w moich klimatach, pięknie to siadało lecąc lambo 200 przez pole o zachodzie słońca.

Mullen rozdawał i dzielił na swój czas, jest ojcem ulicy, tak jak Tony jest twarzą tego sportu. Dla mnie nigdy nie był specjalny, wybitny. Dużo zrobił, ale lepiej się innych oglądało.

Nie, to się nazywa wiek xD

Baczewski ziemniaczana, można bez popitki pić.

No niby ma, bo specyficznie gada. Ale i tak zostaje królem ulicy i freestyle. Pamiętam jak u kumpla na PC to oglądaliśmy, zamurowani wszyscy przed monitorem. Oni wszyscy wywalili ten sport w kosmos, zarobili swoje i żyli dzięki temu. To pokazuję też różnice między uprawianiem sportu w US, a u nas. Tam się inwestuję, nam tego do dzisiaj brakuję. Nie byłem dawno w szkole, ale czy dalej się robi bramki z materaca?

W 3 filmiki były, ten mi rył beret i ryje do dzisiaj: Ja nie mam kompletnie skilla na to, jak sobie dam goodmode xD to jest ok, ale tak to już nie ten manual Ten gość ma dziś 58 lat. Na premierze 3 miał 34 lata.

Dlatego zawsze podziwiałem ludzi co kiszą ogóra na jednej konsoli. Ja byłem fanem zakupu konsoli, ogrania co chciałem i puszczenie tego w świat. Strata na konsoli nie była kosmiczna, mieściła się w cenie gry albo dwóch. Ale każdy robi jak chce. Swoją drogą ładnie ciśnienie jak polecieli w najbogatszą wersję.