Skocz do zawartości

mate6

Użytkownicy
  • Postów

    259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mate6

  1. Hyper Light Drifter to jedna z moich ulubionych gier. Uważam, że to lepsza Zelda niż Zeldy właściwe. Po zwiastunie widzę, że pomysł na sequel też wzięli z Zeldy, tj. robią tę samą grę tylko w 3d. Niby odtwórcze, ale jako, że właśnie w dwóch wymiarach już pokazali, że lepiej sobie radzą z tym formatem, to spodziewam się, że w trójwymiarze też im się uda. Te "rolki" wydają się ciekawe.

     

    No i zapowiedź gry mnie cieszy też dlatego, ponieważ pozwala wnioskować, że Alx Preston ma się dobrze. Czuję empatię jak do każdego, kto ma kłopoty ze zdrowiem, ale w jego przypadku tę empatię odczuwa się łatwiej bo facet jest utalentowany i zapewnił mi swoją grą szereg pięknych emocji. :wub: Zakończenie HLD moje ulubione zakończenie w grach video.

     

     

     

     

    • Lubię! 1
  2. 1 minutę temu, Hendrix napisał:

    Rozumiem też poczucie utraty surowości z Demon's Souls, ale naturalnie zwiększenie walorów produkcyjnych i utrata poczucia nowości (bo jednak, mimo, że cel i świat się zmienia, to droga pozostaje ta sama w całej serii), były nie do uniknięcia.

     

    Prawda, przeszło mi przez myśl, że istotnie, nie da się zachować surowości i nieznanego jeśli cały czas korzystamy z tej samej struktury. Jednak to jest właśnie raczej argument żeby robić coś nowego i z nową strukturą. Sekiro własnie może równie dobrze okazać się czymś co na nowo wywoła te odczucia albo będzie kolejną iterację, gdzie jedyną zmianą będzie jeszcze szybszy gameplay i zmiana świata przedstawionego.

     

    4 minuty temu, Hendrix napisał:

    a o subwersję całej otoczki (Rozi dostałby zawału), bo w całej grze Miyazaki nie tyle korzysta z Lovecrafta, co go krytykuje.

     

    Tak! Cieszę się, że masz podobne odczucia. Poza generalną otoczką z którą zaznajomiłem się po paru opowiadaniach nie znam na tyle Lovecrafta, żeby odnosić do niego szczegółowo Bloodborne ale istotnie oprócz soczystego gameplayu bawienie się motywami to coś, co najbardziej podobało mi się w tej grze. Mamy w sumie 3 etapy:

     

    1. Materiały promocyjne gry oraz część gry aż do walki z Romem - Bloodborne jest wyłącznie horrorem wiktoriańskim

    2. Część gry między Romem a końcem gry (z pewnymi wyjątkami), lecz bez DLC - ukazanie znaczenia Old Ones i przedstawienie człowieka jako nieistotnego bytu

    3. DLC - człowiek jako prawdziwa bestia, a Old Ones jako w pewnym sensie czyste istoty.

  3. W Sekiro będzie mi zapewne brakować surowości z Demon's Souls. Soulsy z każdą kolejną częścią stają się coraz bardziej dopracowane. Kolejne części mają coraz większe walory produkcyjne, a to przekłada się na o wiele większą transparentność jeśli chodzi o to, jak całość gry jest zaprojektowana. Dark Souls 3 był moim zdaniem najgorszy pod tym względem, tutaj rozgrywka już zbyt bezpośrednie jawi się jako gra video, a zbyt mało jako suma poszczególnych aspektów świata przedstawionego. Ciężko wyrazić to, co mam na myśli, bezpośrednim terminem. Pośrednio pasuje słynna immersyjność, ale chodzi mi raczej o coś innego.

     

    Na przykład taki Metal Gear Rising ma niezmiennie prezencję, którą utożsamiam z przymiotnikiem game-y , ale jest jednocześnie bardzo immersyjny. Metal Gear Rising jawi się jako arcade'owawgra video sensu stricto i faktycznie taka jest. Każda iteracja Soulsów jawi się jako podróż przez nieznane w akompaniamencie poczucia odosobnienia i beznadziei, lecz każda kolejna cześć w mniejszym stopniu taka faktycznie jest porównując do Demon's Souls.

     

    Nie da się umieścić w grze poczucia zaszczucia i beznadziejnej tułaczki, jeśli wszelkie mechaniki są podane bezpośrednio. Jeśli nie ma niezrozumiałych tendencji, jeśli lokacja (zamek w Bloodborne) jest "ukryta" w sposób, że opisy przedmiotów mówią "IDŹ TU I TU". Innym przejawem problemu jest gotcha design bossów w Dark Souls 3. Chcieli żeby było trudniej, więc wiele bossów przed swoimi atakami robi zamachy, które są celowo zaprojektowane by zmylić gracza, by ten wykonał unik za wcześnie lub za późno. Pontiff jest tego najlepszym przykładem. Przez walkę z nim przelewa się twórca gry, a nie zaprojektowany świat. I teraz powtórzę, nie ma w tym nic złego jako tako, ale gdy gra jawi się jako to mistyczne doświadczenie w nieznanym świecie to design nie może być taki jak w arcade'owym Risingu. Powstaje wtedy sprzeczność, gdzie motyw gry i jej design wywołują rażąco inne uczucia.

     

     

    • Lubię! 1
    • Haha 1
    • WTF 8
  4. No Super Metroid jest grą idealną. 25 lat i jest tak jak mówisz, nie przypominam sobie ani jednego aspektu tej gry, który (nawet mimo 25 lat rozwoju gatunku) można zrobić lepiej. No może Maridia jest ciut gorsza od pozostałych lokacji, ale tylko nieznacznie.

  5. - Jedna wioska

    - Niewiele bossów

    - Jedna broń

    - Znaczniki

    - chrupające 30fps na gorszych konsolach, framepacing i 30-60fps na lepszych

    - 15gb

    - brak kopii recenzckich

     

    To chyba ten moment, fajnie było jak było koledzy, ale wychodzi na to, że from UPADŁO. From = Ubi w sumie, wezmę Dywizję zamiast Sekiro, tam przynajmniej multi jest to se z kumplem pogram pijac harnasia.

     

     

    • Lubię! 1
  6. 3 minuty temu, ragus napisał:

    ehh, pamiętam ja za czasów Ruby/Sapphire wiedziałem o grze tylko tyle, ile wyczytałem w jakiejś kolorowej gazetce z grami (nawet nie PSXE ani N+). Moja wiedza ograniczała się do 3 screenów z gry

     

    jest to jednak jakaś magia

     

    Ja wiedziałem tylko że są nowe pokemony. W Empiku przy rynku głównym zobaczyłem jakie sa wersję i wybrałem Ruby bo Groudon mi się spodobał. Potem Torchic jako starter i z 5 przejść gry.

     

    Także no, kiedyś to było.

     

     

     

     

  7. 46 minut temu, Figaro napisał:

    Skonczylem wszystkie soulsy i dalej nie wiem co to poise. 

     

    Przede wszystkim to poise działało dobrze tylko w Dark Souls 1. 

     

    Poise to nic innego jak kolejny, obok hp i staminy, wskaźnik. Tak jak ilość hp zależy głównie od statystyk, tak poise zależy głównie od ekwipunku. Jego ilość determinuje ile obrażeń możesz przyjąć zanim atak przeciwnika wyprowadzi Cię z równowagi i dostaniesz karę, tj. animacje w czasie której nie możesz wykonać żadnej akcji. Przykładowo zakładasz dana zbroję i Twoje poise wynosi 65. Przeciwnik zadaje serie ciosów, gdzie każdy z nich ma poise damage o wysokości 30. Tak długo jak wykona tylko dwa ciosy to jego ataki nie przekroczą twojego poise i nie dostajesz kary. Trzy ciosy i załącza się animacja. Do tego, ciężka zbroja oznacza większe poise ale mniejsza mobilność. Lżejsza zbroja analogicznie. 

     

    Pamietasz jak grałeś w DS1 baaaardzo ciężka zbroja? Miałeś wysokie poise i mimo dostawania obrażeń cały czas mogłeś wykonywać akcje.

     

    w Sekiro poise ma o wiele większe znaczenie. Może nawet większe od HP. I ta zmiana mi się baaaaaaaardzo podoba, a jedyne co mi się nie podoba to UI. 

    • Plusik 3
    • Lubię! 1
  8. 31 minut temu, nobody napisał:

    ale bierzesz sie za reedycję 3, c'nie?

     

    Oczywiscie ale najpierw jedynka na hardzie, co na razie odkładam bo już druga misja mi dała popalić. 

  9. Niezgodą niezgodą, ale widzę tutaj wzór. W BB odebrali całkiem poise i blokowanie, żeby nie można było żółwikować. Teraz odbierają jeszcze coopa. Oj fajnie, że Hiduś idzie w tym kierunku. :kaz:

     

    Brak multiplayera i levelowania to dwie rzeczy, które mnie najbardziej zachęcają do zagrania, bo dzięki ich usunięciu From ma o wiele większą wolność. Oj czuję, że będzie wiele nowatorskich (w kontekście soulsów) rzeczy w tej serii.

  10. Kupujcie, kupujcie. Ja się własnie najarałem po demie piątki na serię i DMC1 mnie rozszarpało, połknęło i wypluło. W 2019 roku! Gra się nie zestarzała. 

    • Plusik 2
    • Lubię! 2
  11. Mam znajomego, który był całkowitym casualem w gierki. Jedyne w co grał wcześniej to Kangurek Kao i Wormsy, no i z takim doświadczeniem zaczął Bloodborne’a. Dojście do Gascoigne’a (samo dojście do niego, bez pokonania) zajęło mu z 15-18 godzin rozgrywki. Operowanie kamerą, coś co dla nas jest naturalne, było czymś abstrakcyjnym czego się musiał nauczyć. To było rok temu. Jakoś miesiąc temu pokazał mi dumnie screena po pokonaniu Orphana. 

     

    Coop odebrałby całe to doświadczenie, IMO game design nie polega na robieniu tego, czego gracze chcą, tylko na robieniu tego co wiesz ze będzie dla nich dobre. Brak coopa spowoduje ze te wszystkie osoby co jechały dotychczas na coopie będą musiały przejść same i odczują satysfakcję, która wcześniej sami sobie odbierali. Nie możesz przejść bossa i jesteś na skraju przywołania kogoś do pomocy? Odpuszczasz grę na pare miesięcy. Jak tak robiłem w Demons Souls i dzięki temu się przekonałem do serii. 

    • Plusik 1
  12. No ja jestem brudasem i gram na emulatorach, ale jak już po dwóch przeprowadzkach które mnie czekają w najblizszym roku osiądę gdzieś na stałe to własnie Trinitron i legitne granie na starych konsolach to priorytet. Oj panie przeszłoby się tak chrono triggera jeszcze raz.

  13. 32 minuty temu, suteq napisał:

    A mi tęskno, ale to głównie przez to, że wtedy miałem większą zajawkę na gierki niż teraz. Teraz czuję, że z roku na rok się coraz bardziej wypalam jak oczy w tej emotce: :nosacz2:

     

    Rób tak jak ja i graj w stare gierki. Przez ostatnie pół roku prawie nie ruszam gier wydanych po 2000 roku. Jest tyle klasyków, że na pewno wszystkich nie ograłeś.

  14. To co wrzuciłeś @_Be_ to są po prostu paski przedstawiające poise (przeciwnika na górze, gracza na dole), czyli wartości który powoduje złamanie gardy. Nie wiem po co skoro graficzna reprezentacja złamania poise jest w grze.

     

    Innym przykładem są te czerwone strzałki gdy przeciwnik nadchodzi z daleka, ale akurat tego nie moge teraz znaleźć.

     

    Powyższe w połączeniu z normalną częścią hudu + te znaczniki możliwości użycia linki (które muszą być) powodują że jest tego za dużo. Wystarczyłoby żeby się dało wskaźnik poise wyłączyć.

  15. 41 minut temu, ragus napisał:

     

    a to nie można wszystkie w piz,du wyłączyć?

     

    No jak na razie było tylko hud on i hud off, chciałbym żeby były ustawienia poszczególnych znaczników. Czyli żeby można było wyłączyć te kreski pokazujące skąd atakują przeciwnicy, paski poise dla gracza i przeciwnika i też pojawia się czasem coś gdy przeciwnik atakuje (pewnie wskazuje możliwość kontry albo parry). HP swoje i wrogów + itemy to chcę mieć widoczne, wiadomo.  

     

     

    @_Be_

     

    Eh jaka szkoda ze nie mam xbone'a to nie miałbym problemu ze sterowaniem w Sekiro :reggie:

  16. Ja pierwsze pół godziny spędzę na szukaniu optymalnego układu sterowania, żeby można było jednoczesnie skakać i operować kamerą bez S Z P O N A. :cool: 

     

    Może po prostu skok + sprint na L1 lub L2, a na kółko coś co tam będzie wystarczy.

     

    Przeboleję jakoś te znaczniki :( 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...