mario10

Raz do roku wracam obowiązkowo do TLOU i HZD choć myślę, że nawet częściej to gry, do których się wraca z przyjemnością.

Teraz ogram pre-sequel, później coś z nowości z tego roku i we wrześniu wskoczy 3 jak znalazł na jesienne wieczory

To po prostu kwestia przyzwyczajenia się do zmienionej mechaniki. Ale gra się fajnie jestem dopiero na początku i rozkminiam rozwój Atheny i zabawę z oz kitami, ale czuję, że wsiąknę na kilkadziesiąt godzin jak przy B2.

Czekam z niecierpliwością na drugą część tego cuda. Ciekaw jestem historii bo w pierwszej części mi się bardzo podobała ale muszę się uzbroić w cierpliwość bo pewnie będzie na PS5. Mnie strzelił w pysk. Choć pierwszy raz przeszedłem na normal, a drugi raz na wyższym poziomie bo kupiłem wersję z dodatkiem i pierwsze maszyny z dodatku mnie lały. Ogniarze potrafią napsuć krwi ale po ogarnięciu sposobu ich walki dasz sobie radę, dla mnie były fajnym wyzwaniem ale nie takim ciężkim żeby gryźć pada.

Cenna wskazówka bo faktycznie pre-sequel jest jakby wolniejsza od drugiej części więc spróbuję :)

Ciekawie się zaczyna grę od nowa. Przed chwilą borderlands 2 dużo energii, dobry loot, sporo $, a teraz energii 126 punktów, zbieram po 2 dolary ze skrzynek i broń ma 20 dmg Trochę niemrawo się rozkręca pre-sequel i faktycznie trzeba się przestawić do grawitacji innej bo częściej spadłem w przepaść po nieudanym skoku niż mnie zabili. Ciekawie u Ateny wygląda drzewko Ceraunic Storm więc w nie zaczynam inwestować.

Każda gra ma swoje minusy mi te minusy nie przysłoniły plusów w każdej grze są rzeczy do poprawy, ale dla mnie HZD to taki sam kozak jak TLOU mimo, że to zupełnie inne gry przeszedłem po kilka razy i za każdym razem nie mogłem się oderwać.

Dla mnie gra tworzy fajną całość i odbiór tej gry jest dla mnie świetny i to na prawdę świetnie spędzone godziny

Bo to bardzo dobra gra jest

Dziękuję za wskazówki na pewno wezmę pod uwagę jak będę grał. Atena jakoś najbardziej mi przypadła do gustu.

I to jest świetne rozwiązanie Widzę panie kolego, że tego borderlandsa skatowałeś solidnie, ja dopiero drugie przejście przy czym pierwsze dawno temu na X360 wczoraj odpaliłem presequel Ateną i wydaje się być spoko :-)

Tego mi właśnie brakuje, powinno być takie skalowanie misji w zależności od poziomu bohatera, bo na prawdę w B2 misji głównych i pobocznych jest pierdyliard i fajnie by było jakby one wszystkie jakieś wyzwanie stanowiły bo jak nam lvl w górę podskoczy to później ani wyzwania nie ma, ani expa za te misje. Ale chyba kolejne podejście za jakiś czas bo teraz spędziłem kilkadziesiąt intensywnych godzin przy B2 jak bym miał przejść tą samą postacią na wyższym poziomie to bym miał chyba przesyt

Dziękuję Ci za wyjaśnienie bo właśnie tak jest level 41 mam to te wszystkie walki to tylko takie bieganie i strzelanie bez wyzwania

Square a powiedz mi jedną rzecz bo widzę, że w temacie Borderlandsa jesteś ekspertem. Jest możliwość legendarne bronie wyhaczyć na normalu czy tylko na wyższych poziomach trudności bo ja skończyłem na normalu i żadna mi się nie przytrafiła. Co do kluczy to oni dość sporo ich wrzucają na fejsa mam ich chyba 75szt i faktycznie im wyższy level tym lepszy loot daje skrzynia. Skończyłem wątek główny zostały mi 2 misje (przynajmniej tak myślałem) ta ze smokami od Tiny bo trochę mnie leją i jakaś od Moxxi na 50lvl, ale dla mnie pewne rzeczy są bardzo nieczytelne np myślałem, że wszystkie misje ukończyłem a tu mi ziomek wczoraj pisze, że mam nie ruszone misje z dodatków od Scarlett i Hammerlocka. I one mi się nie pojawiły dopiero doczytałem na forum, że muszę odwiedzić lokacje żeby się pojawiły ale ja w Oasis byłem wcześniej i nie pokazały mi się. I teraz trochę lipa z tymi misjami bo historie fajne jak zero funu z ich robienia bo wszyscy przeciwnicy po 1-2 strzałach klękają i wpada mi 1-2 exp za zabicie takich delikwentów. Jak można w takim wypadku podbić lvl bo podbicie lvl o 1-2 zajmie wieczność przy takich wartościach expa za zabijanie wrogów.

Ja teraz albo rozpocznę kolejne przejście innym bohaterem albo spróbuje ponownie podejść do pre-sequel

Dziękuję za propozycję ale nie staram się zbierać nie wiadomo jakich ilości lootu sama gra mnie cieszy, a myślałem, że już kończę a tu co chwilę pojawiają się dodatkowe misje i jeszcze kilka nieodkrytych :)

A takie kwiatki a ja się wyprztykałem zupełnie. A tak nawiasem mówiąc jak widziałem filmik, na którym gość ma 70 tyś punktów energii, ponad 200 szt eridium, chyba 7 milionów $,same legendarne bronie to się zastanawiam ile on w tego borderlandsa musiał ograć godzin

Panowie pytanie mam do Was.

A jak panowie wyglądają zadania zmierzchu na wyższych poziomach? Pamiętam, że na normalu była widoczna różnica między zwykłymi misjami, a zadaniami zmierzchu.

Wczoraj ze znajomkiem pograłem trochę on line i pykaliśmy w misję mmorpgfps po prostu mistrzostwo misja a teraz jak zalogowałem się na swowją rozgrywkę to wyskoczyła mi miska A Role Playing games świetna jest po prostu a myślałem, że ta gra już mnie nie zaskoczy niczym :)

Dokładnie ale maska klasa.

Raz już przeszedłem ale dość dawno teraz ponowne podejście :) Ale czytając co napisałeś to już chyba nie za wiele pamiętam ale ja ładowałem w zupełnie inne czyli ciało, serce magię ledwo co i zręczność też 1-2 punkty oczywiście na bieżącym poziomie. Z umiejętności quick change też nie korzystałem ale przyjrzę się jej. Ale fakt muszę spróbować dołożyć do magii.

Panowie a tak z ciekawości w co inwestujecie punkty doświadczenia? Ja ładuję głównie ciało, serce i trochę kondycja co by udźwig podnieść choć teraz staram się nosić pancerze lekkie lub średnie żeby ataki i uniki nie zjadały dużo paska Ki Teraz jeszcze doinwestuję trochę magię.

Pierwsze podejście do Nioha zszargało moje nerwy bo faktycznie długo podchodziłem do niektórych bosów np wampirzyca kilkadzieisąt podejść było na pewno, a teraz przy drugim podejściu jest nieco łatwiej bo mechanika walki lepiej opanowana.

No to jest kiepska walka i faktycznie wkurzająca. To chyba te dwie walki czyli wampirzyca i ten glut.