SebaSan1981

Od siebie polecam Kunio Kun Kakutou Densetsu. Gra jest na emulatorach oraz na Playstation na płycie z zestawem gier z Kunio Kunem. Jeśli masz Pegasusa lub Famicoma to możesz równie dobrze trzaskać w wersję z kartridża! Ogólnie gra to mordobitka z kanapowym multi z ciekawym systemem walki i specjalami.

Jak mam wolne a kobita w pracy to znajdę czas na kilkugodzinną sesyjkę. W dni pracujące to jedynie się loguję do kilku tytułów aby zebrać jakieś punkty lub nagrody za logowanie. Ogólnie jednak coraz mniej spędzam czasu przy grach, znacznie więcej na oglądaniu czegoś na YT czy Netflixie.

Ubranek nie jest tak mało, po ukończeniu gry miałem ich przyzwoitą ilość, tym bardziej że skillami i pasywkami znacznie się od siebie różniły. Brakuje mi jednak opcji składania zestawów, ustawiania presetów i ich szybkim zmienianiu bo za każdym razem gdy chcemy walczyć po cichu a potem np w otwartej walce to musimy w menu żonglować zbrojkami i pasywkami skilli.

Mi pasuje, bardzo przyjemna buźka, nie mam uprzedzeń. Przypomina mi jedną koleżankę z pracy, taką właśnie lekko śniadą o kosmicznej jak na angielskie standardy urodzie. Nażniejsze że krab Sebastian się zgadza.

Bardzo ładna okładka, zawartość, recki i tematy poboczne też bardzo spoko!

Jestem zainteresowany, nawet bardzo. Pierwsze wrażenie i gameplay przywiodło mi na myśl Far Kraje ale z biciem i strzelaniem do zombie. Tropikalny klimat to jest coś co zawsze w grach lubię (dlatego FC6 mi tak podpasował) więc na 100% zagram.

Nawet przy lizaniu ścian nie da się wszystkiego znaleźć. Na przykład przy pierwszym przejściu bo nie wszystko da się rozkminić od razu przy pierwszym runie. Ale jak wiadomo, są ludzie - cyborgi przechodzące megatrudne gierki bez zgonu a także mózgi odkrywające wszystkie sekrety. Przypomnijcie sobie ile kiedyś było przygodówek z pojebanymi zagadkami niemal nie do rozwiązania. A jednak zawsze znalazł się ktoś, kto przeszedł a potem do netu czy do czasopisma wrzucał solucję.

Już zacząłem Phase9 na mapie Ontario. Sporo dróg asfaltowych, troszkę błotka. Lokacje przyjemne, czuć lekki powiew cywilizacji a nie takie rudery jak u ruskich. Pierwsze wrażenie to że powinno być dość łatwo, w porównaniu z takim Amurem lub Donem oczywiście.

Jaram się nowym dodatkiem bardzo. Fajnie jakby jeszcze transmoga dodali aby zmieniać wygląd zbrojek, wtedy byłoby już całkiem supcio

Ostatnio oglądałem zajebisty dokument o drogach na Syberii. I tak mi się skojarzyło z naszym kochanym symulatorem błotka. Jak ktoś marudzi że dlc-ki w grze są trudne niech zobaczy kolesi co SnowRunnera mają na codzień

Misiek z pelerynką rzucający wybuchającymi ciastkami. Przekozak mimo trudnego startu. Gdy odpaliłem pierwszy raz to pomyślałem na początku że beznadziejny skill.. i doszedłem aż do pani kostuchy haha. Tu build nie ma większego znaczenia bo co by nie wpadło (czosnek, fire wand, ptaszki, ebonowe promienie czy biblia) to i tak niemal zawsze dogra stage do końca.

Kolega miał na myśli chyba podwodne ciukanie dzidą jak w assassynie Odysei albo dedykowaną broń do strzelania pod wodą (rodzaj harpuna lub kuszy jak w Gerwazym3), która jednak nigdy nie została zaimplementowana do gry.

Da się tworzyć wlasną postać czy znów ludzik narzucony przez twórców?

Mapka mnie szalenie interesuje bo to Kanada ale Ziksio605, stary Azov z podstawki (z całozakresową skrzynią) oraz Tajga nadal w moim offroadowym serduszku namber łan. Ten Derry całkiem ok ale nie wydaje mi się by przebił któryś pojazd z mojej złotej trójki. Chciałbym też aby dodali kiedyś pojazdy z MudRunnera bo było tam kilka świetnych maszyn.

Mud Runner. Grany wieczorami przed zaśnięciem na ps4. Nieintuicyjna obsługa, lekkie drewienko (nie tylko to wożone pojazdami) ale nadal bawi. Cisnąłbym platynę ale jak narazie chyba się nie będę spinał, trzeba by było ogarnąć sesję online dla kilku pucharków.

W tej jaskini pierwszej z wilkami i drugiej przy brzegu warto odrobinę pofarmić kości na sprzedaż, runy oraz kolczastą pałkę (wypada losowo z jednego większego jaskiniowca), która baaardzo ale to bardzo pomoże Ci w walce z wszelakimi krystalicznymi przeciwnikami a zwłaszcza krystalicznymi bossami. A tak ogólnie to graj, eksploruj, z bossami nie tak spieszno. Zdążysz ich ogarnąć jak podbijesz lekko Vigor, Dexa i Mistycyzm.

@Patrickono i jak tam zawieszenie do Azova, spore ulepszenie co? Testowałem go na Amurze i skubany daje sobie radę, zwłaszcza ze swoją fantastyczną zwrotnością i ładownością. Muszę coś ogarnąć z połączeniem bo dzisiaj tworzenie sesji to był jakiś dramat, jeszcze czegoś takiego nie przerabiałem poprzednio jak grałem jeszcze na PS4.

Ok okazuje się że Czernokamieńsk mam nieruszony jeszcze bo utknąłem na jakimś zadaniu w Kosmodromie. Jak tylko go odblokuję to się ustawimy na sesję i weźmiesz sobie ten mod bo mi akurat nie jest rychło potrzebny i mogę go "wyfarmić" później sam na NG+. Muszę ogarnąć tylko jakieś zadania na mapie Kosmodrom aby odblokować dostęp do Czernokamieńska. Zatem jesteśmy w kontakcie

Zaraz oblookam bo nie jestem pewien czy go nie zebrałem z mapy. Odezwę się jak tylko sprawdzę.

Kto by się przejmował skamlaniem jakichś idiotów? Grać i cieszyć się grą z naszego ulubionego uniwersum. Psy szczekają, karawana jedzie dalej dowożąc super tytuł i dobrze na nim zarabiając. A dam im zarobić z wielką chęcią

U mnie wjeżdża jakoś za miesiąc, nadziałem się wczoraj na streama jak ktoś grał w wersję australijską, obejrzałem tylko wstęp i tyle. Aby nie spoilerować chyba będę unikał tego tematu i wszelakich informacji aby sobie nie psuć frajdy.

Zamki wszelakiego rodzaju też lubię najbardziej, zaraz po nim drzewko i cały kompleks po drodze do "Milenki". Ale samo eksplorowanie zamków to jest kurde jak granie w Castlevanię na pegasusie tyle że w 3D haha. Jest klimacik, zwłaszcza jak w każdym zakątku czai się niemilec pragnący graczowi zrobić kukę. Pod względem projektów lokacji dali radę. Jedynie śnieżna kraina poziomem lekko odstaje ale cóż..

Jakby co to ja PvP bardzo chętnie. Obecnie pogrywam turnieje w Naruto Shinobi Striker ale gdyby był organizowany jakiś forumkowy turniej to wziąłbym udział jak najbardziej

Odpalaj Skyrima na legendarnym difficulty, poziom trudności podobny do ER haha

Hm mam podobną rozkminę z trofikiem polegającym na zabiciu wrogów z kuszy. Celuję w łeb, ustawiam walkę tak aby kończącym strzałem był ten z kuszy i nadal nie wpada. Ubiłem tak chyba ze stu bandytów i nie wiem o co kaman.. może nie zalicza strzałów w czerep?