SebaSan1981

Dziś zacząłem.. Skyrim na PS5. Nowy zestaw trofików zatem czas wbić kolejnego, trzeciego już (po PS3 i PS4) calaka w tej cudnej grze. Jedyny minus to granie w polskiej wersji językowej, angielska niestety kaszani u mnie grę, rypią się dialogi i interakcje z npc. W 60klateczkach z zainstalowanymi na stałe niektórymi modami gra jest nadal lekko drewniana ale eksploracja jest wciąż super!

Ładowałem już zapisy wcześniejszej rozgrywki, sprawdzałem także listę receptur w zakładce Alchemii i nigdzie nie ma przynęty na czarta. W skrzyni w jaskinii gdzie leży ubity bies, znajduję recepturę na Wyśmienitego Kota i tyle. Czort z tym, wszystko jedno w sumie może się odblokuje samo podczas przdchodzenia na NG+ na innym poziomie trudności.

Odkopuję bo dopadł mnie bug w zadaniu Tajemnicze Ślady. Nie mogę znikąd zdobyć recepty na przynętę na czarta, niby sama powinna się pojawić po zbadaniu jaskinii ale nic takiego się nie dzieje. Nie mam zatem receptury aby sporządzić przynętę mimo iż łajno biesa zebrałem. Czy po update na ps5 kogoś jeszcze dopadł ten bug? I czy wogóle devi mają zamiar coś z tym zrobić?

Ubranka setowe sobie zrobisz i ulepszysz u krasnoluda w kasztelu Barona a miecze u elfa w Novigradzie.

Serio ludzie dają się nabrać na tak prymitywny trolling?

Taak, gra jest świetna i za pierwszym podejściem pominiesz bardzo dużo. Bardzo dużo sekretów jest łatwo przegapić, nie zauważyć jakichś małych detali. Czekam niecierpliwie na DLC, może z jakąś nową instancją, sekretnym miastem lub całym rejonem do eksploracji. Mógłby być nawet trial na wzór Maelstrom Arena z ESO haha

Gwint jest trochę "luck dependent" ale tylko trochę. Pod większość partii da się ustawić lub wylosować odpowiednie karty. Warto mieć szpiegów i karty żywiołowe, zaraz obok kart ze wsparciem kart wycofanych ze stołu. Ogólnie minigierka jest super miodna, choć na początku może być faktycznie trudno wygrywać.

Doomsday Last Survivors. Wspominałem o tym klikadełku post apo na discordzie. Całkiem fajna gierka do pogrania na luzie gdy się siedzi na klopie. Zrzynki z gier typu Last of Us lub ResidentEvil. Trochę szczucia cycem, jakieś mikropłatności na które mam wyrąbane. Pograłem trochę w przerwie od Vampire Survivors i nie wiem czy dam szansę temu czemuś, zobaczymy..

Obecnie skupiam się na graniu w Gwinta i zdobywaniu kart bo miałem ostatnio krytyczną sytuację w jednym z zadań gdzie opuszczenie lokacji z imprezą w maskach i zakończenie questa przed pokonaniem wszystkich karciarzy sprawiało że zadanie zebrania wszystkich kart było zawalone. No i musiałem spiąć dupę aby wszystkich lokalnych grajków pokonać. Mam obecnie 7 niezużytych punktów do umiejek bo mam postać pod rzucanie znaków, lekki pancerz (dlatego skupiam się na secie Szkoły Kota) oraz odzysku adrenaliny. Z miejsc mocy nazbierało mi się kilka skillpointów ale nie będę w nic inwestował zanim nie odblokuję dwóch ostatnich slotów. Z kasą w grze nie problem jeśli się biega i wszystko zbiera. Jedynie najrzadsze składniki alchemiczne i do craftu kosztują sporo i lepiej czasem kupić niż liczyć na znalezienie.

Pierwszy trofik w 2023 roku - Geralt i przyjaciele.

Już tłumaczę dlaczego postowanie obrazków z dysku zostało wyłączone. Jest to spowodowane reliktowym promieniowaniem tła wykrytym przez raduoastronomów, dowodzącym rozszerzania się Wszechświata. Owo reliktowe promieniowanie tła połączone ze wzmożoną aktywnością Słońca i jego rozbłyskami czyli wiatrem słonecznym miało wpływ na prawidłowy rozwój tchórzofretek szablozębnych jakie żyły w okresie plejstocenu. Wskutek ruchu precesji osi Ziemi owe tchórzofretki miały zaburzenia w swoim zmyśle geolokacji i natrafiły na siedliska praludzi. Od tego momentu stanowiły element diety neandertalczyka, który żył na tych ziemiach 400 000 lat temu. Potem przyszedł @Squarei wyłączył dodawanie obrazków. Czego tu nie rozumieć?

Giereczka super ale chyba odpuszczę granie na smartfonie bo sterowanie niby jest ok ale jakoś dotykowo mi nie bardzo leży, czasami aby zmienić kierunek ruchu muszę dość mocno przejechać palcem po klawiaturze. Oderwanie palca oznacza zatrzymanie co przy natłoku mobków oznacza utratę zdrowia lub w skrajnych przypadkach śmierć. Chyba czas to ograć na innej platformie.

No masz tu ode mnie ziomuś, na drodze wyjątku, oczywiście bez obrazy

Tak. Przy cutscenkach grafa traci trochę na jakości. Nie trzeba reinstalować. To by nic nie dało. Nie dało by nic. Hmm. Dziwnie pisze się w ten sposób jak w poście powyżej. Czas zaprzestać.

Yen wizualnie bardziej mi pasuje ale Triss jest fajniejsza pod względem charakteru. @messer88haha co Ty tak ochoczo Pennywise'y w tym topiku rozdajesz?

A walić konia! Ekhem.. to znaczy płotkę. Ekhem w sensie że nie ma jej co używać bo eksploracja i tak jest lepsza z buta. Płotka to tylko do wyścigów albo jak Geri ma przeładowane inventory i nie może biegać

W sumie to są moje subiektywne spostrzeżenia, porównując granie na PS4. W Novigradzie przed Skellige wbiłem 20lvl ale czyszczę wszystkie pytajniki i zdupcam tylko z tych gdzie łoją mnie na hita lub dwa potwory z czaszką pilnujące skarbów. Niskolevelowe questy staram się robić jako pierwsze aby wycisnąć z nich jak najwięcej exp. Tak samo często używam aksji w dialogach bo zawsze dają sporo doświadczenia.

Technicznych problemów nie powinno wywoływać bo (znów odniosę się do tego samego przykładu ale w innym kontekście niż osadzenie reakcji userów) na forum astropolis jadącym na tym samym silniku co Nasz forumek - żadnych problemów z uploadowaniem fotek z dysku nie ma. Ba, tam wrzucają ich znacznie więcej niż tu a zdjęcia ważą czasem po kilknaście/kilkadziesiąt MB!

Wydaje mi się w wersji PS5 że w Nivigradzie i Oxenfurcie chodzi więcej ludzi niż na PS4. Częściej też dzieją się jakieś akcje np rabunki w bocznych uliczkach, jakieś zaczepki bandziorów itp. Samo łażenie po Novigradzie jest super a jeszcze jak robimy jakieś zadanie (np pomoc Hattoriemu lub spektakl) to już całkiem miazga i zajebista wczuwka w klimat średniowiecznego miasta. W kilku miejscach na mapach devi pozostawili respawnujących się utopców (czyżby zapomnieli ponaprawiać?) więc da się na upartego farmić levele.

Z tymi reakcjami to może się skończyć tak jak np na astropolis gdzie reakcje co prawda nadal są ale otrzymywane nie wyświetlają się przy nicku i avatarze a widoczne są jedynie w profilu usera. No ale tam spowodowane było to kilkoma większymi dramami, kilku szanowanych forumowiczów odeszło po zminusowaniu ich twórczości w astrofotografii (jakieś spiny o jakość obrazu, techniki stackowania oraz zasadność użycia określonego sprzętu). Także wiecie, tam to są dopiero problemy życiowe i meltdowny o minusy za fotografie. Sam się nauczyłem nie wrzucać niczego z mojego prywatnego astrofoto bo tamto forum służy mi raczej jako poradnik.

Przez granie w W3 totalnie zapominam sterowania w innych grach. Wczoraj w Tsushimę nie byłem w stanie grać bo powtarzałem przyciskologię z Gerwazego. Nawet w SniperElite5 na pvp nie trzaskałem łbów jak zwykle, ledwie 2-3 fragi na meczyk. W3 jest tak absorbujący że chyba nie ma sensu grać obok niego w nic innego. Nowa kamerka rodem z God of Whore podoba mi się ale w trybie eksploracji. Starcia to jednak oddalenie widoku aby mieć wgląd na pole walki.

Jak grałem w D2 to dołączyłem do klanu z USA gdzie ekipa grała regularnie, wbijali daily activity i były z tego profity dla każdego. Zaprosił mnie ziomek z Texasu, z którym regularnie grałem multiplayer oraz DZ. Wydaje mi się że lepiej dołączyć do rozbudowanego już klanu zamiast tworzyć od podstaw własny nowy, bez pewności że dołączą do niego aktywni gracze.

Ja z kolei nie lubię dawać minusów, ktoś musi coś naprawdę zjebanego napisać abym to zrobił. Klauna też dałem do tej pory tylko raz i więcej nie zamierzam. Zdecydowanie wolę plusować ludzi albo dać śmieszka. Chyba wynika to z braku jakiejkolwiek złości, zachowaniu równowagi emocjonalnej oraz nieprzenoszenia ewentualnych rozterek z życia na łono forumka.

Z tymi grupkami fejsowymi coś jest na rzeczy bo sam moderuję grupę fanowską gry Tokyo2020 Olympic Games i ludzie przestali się prawie udzielać i umawiać na granie co-op a jedynym zadaniem pozostaje usuwać spamy i reklamowanie podejrzanych produktów. Na discordach za to ruch jest spory, trzeba to przyznać. Nasze forum trzyma się też bardzo dobrze mimo wszystko. Z kilku, na których się udzielam to dwa astronomiczne mają także silną społeczność. Płacz o ikonki klauna, no cóż. To chyba kwestia wrażliwości, bycia snołflejkiem i brak zahartowania na forum.

Aj tam przeżywasz te beki z typa. Jakby to faktycznie nie wiadomo jakie ważne było. Też klauny dostawałem i co? Stało się coś? Absolutnie nic! Pogniewasz się przez tydzień, miesiąc, no może maksymalnie rok i wrócisz spowrotem. Pozdrawiam.