number_nine

ja się odbiłem od jedynki po ponad 20h. męczyły mnie już te dłużyzny, głupoty w questach, ogólna ślamazarność i stan techniczny, nie mam zamiaru w to dalej grać, ale dwójki na pewno nie pominę. Te smaczki by mnie bolały może w mniejszej grze, a nie w takiej, w której spędzę dziesiątki godzin i w której będzie dużo nowych historii

Ta xboxowa chmura, to jakiś żart. Testowałem trochę na wyjeździe chmury, odpaliłem Skyrima na xCloud i japierdole, wyglądało jak 540p i to jeszcze rozmyte. Po chwili uruchomiłem tą samą grę na Geforce Now i obraz żyleta. Ja się nie dziwie, że to ciągle jest w fazie beta, skoro nawet takie starocie są niegrywalne

Dobra, coraz lepiej to wygląda Wychodzi na to, że rozwiązaniem problemu z rozdzielczością było zwiększenie przepustowości i rozdziałki po stronie aplikacji. Nie kumam, dlaczego defaultowo te wartości są ucięte i nawet na polecanym trybie nie da się wyciągnąć maksa. Teraz jedyne co mi przeszkadza, to lekka ściema z klatkami. Ni chu nie jest to płynne 60fps, stream trochę to okłamuje, bo staty na pc w chmurze pokazują dużo większe wartości

nieee no, mówiłem przeca, że jeszcze zapas jest łącze stabilne 100mb, staty w grze nie pokazywały wykorzystania większego jak 60-70% przy detalach High/Ultra i 4k w Indianie. Ten test za dużo nawet nie pokazuje poza tym, że ready to stream

też tak myślałem. trzeba jednak trochę się pobawić i potestować różne opcje, z podniesioną rozdzielczością po stronie apki faktycznie obraz jest trochę bardziej ostry, później zobaczę jak to się sprawdzi na tv

nie wychodzi po prostu na to, że przy wymagających grach to kuleje, bo przy tych mniej obraz jest jak żyleta. Na łączu jeszcze spory zapas, staty pokazują, że komp w chmurze też się nie poci, a jakość obrazu mimo to słaba. @Bielik sprawdzę jeszcze z rozdzielczością po stronie apki, chociaż na reddicie twierdzili, że najlepiej mieć tam ustawione tak jak na wyświetlaczu

chyba jednak dużo zależy od gry. odpaliłem dla porównania coś starszego czyli Starcraft 2 i przy ustawieniach ultra zero problemów z rozdzielczością

na reddicie znalazłem podobne przypadki i tam ludzie piszą, że pomaga np wyłączenie vsync, ustawienie tej samej rozdzielczości w systemie/apce/monitorze albo zwiększenie przepustowości neta. Jak wszedłem w customowe ustawienia, to tam defaultowo było tylko 34mb, może o to chodzi, później sprawdzę

dzięki za gówno wnoszący post. a dorosły chłop odpalił chmurę na wyjeździe, żeby konsoli nie pakować do plecaka. widziałem dużo opinii o tym, że to działa dobrze, więc to może problem po mojej stronie, dlatego pytam. ale nie takich mądrych inaczej jak Ty

Korzysta(ł) ktoś z GeForce Now? Wykupiłem sobie na próbę wersję Ultimate i jestem lekko zniesmaczony. O ile gry są płynne, tak rozdzielczość jest nieakceptowalna dla mnie, wszystko rozmyte mocno i za chu nie jest to nawet 1080, a to niby ma działać w 4K XD Na początku myślałem, że może to wina mojego starszego modelu tv 55" i kwestia przyzwyczajenia do nowego, ale odpaliłem dziś na dużo mniejszym monitorze i jakość też dupy nie urywa. W jakieś nowe gry z ładną grafiką nawet nie ma co grać, bo tylko się człowiek wkurwia wiedząc, że to powinno wyglądać lepiej ;/ I nie, nie wina słabego neta

w jakimś newsie widziałem, że niby tak. Ja pierwszy raz na to wpadłem jakoś po ponad 20h gry i myślałem, że to część misji XD bo akurat było coś z halucynacjami psionicznymi czy coś. Ogólnie za chu nie mam ochoty wracać do tej gry jak sobie pomyślę, że znowu przez ponad połowę sesji będę łaził od punktu A do B, żeby dowiedzieć się, że mam iść do typa w punkcie C i znaleźć dla niego przedmiot w punkcie D. Zmęczę tą fabułę do końca, ale nie wiem co by się musiało stać, żebym dał tej grze więcej niż 6/10

ta gra po prostu nie chce, żebym ją polubił. Kilka godzin grało się ok, coś tam nawet się działo (chociaż questy są tak tępe, że szkoda gadać) i znalazłem się w kolejnej sytuacji bez wyjścia. Łażę po bagnach, co chwilę wchodzę w miejsca, w której postać zwalnia do ślimaczego tempa, w tym momencie zaczyna się ta jebana emisja więc nawet nie ma gdzie przed nią uciec, bo w promieniu 200m są tylko jakieś szopy. Żeby nie było za łatwo, to w tym samym momencie chyba z podłogi wyrastają potwory XD i pyk, znowu powrót do któregoś tam sejwa, żeby dało się wybrnąć, bo gra po raz kolejny wpędziła mnie w sytuację, w której postać zgonie za każdym razem. Oczywiście po drodze pierdyliard kolejnych głupot, ale nie chce mi się nawet o detalach wspominać.

No okazuje się, że troche to zagmatwane. Chciałem odpalić dla testu GeForce Now z podpiętym game passem, ale wychodzi na to, że zaczętych już gier na X nie dokończę tam Jak już tak mocno stawiają na Xboxa jako usługę, a nie tylko konsolę, to taki cross save wewnątrz ekosystemu powinien być podstawową rzeczą. Ciekawe, że jakieś indyki z dupy są na liście play anywhere, ale takiego Stalkera już nie ma.

Dzięki, czyli najlepiej się upewnić czy dana gierka jest w PA

Jak odpale na PC albo w jakiejś usłudze w chmurze gre z GP ogrywaną dotychczas na Xboxie, to będę miał swoje sejwy?

Bo główni bohaterowie tej serii stworzeni są na podstawie już istniejących postaci, wpisanych w fabułę, lore, mających powiązania z innymi itd. Tworzenie swojego wieśka wymagałoby napisania takiej postaci od zera i wrzucenia jej jakoś sensownie do tego świata. Według mnie byłoby ciężko to zrobić

Jak Sony faktycznie kupi From, to możemy się chyba spodziewać kolejnego Eldena w formie gry usługi z battle passem

tego się właśnie obawiam, że ta gra będzie bardzo podobna do Jedi + latanie statkiem. wtedy to będzie dla mnie meh

mam nadzieję, że fabuła tym razem będzie skupiać się na bardziej "globalnych" wydarzeniach, a nie walce z jakimiś pajacami jak w 3ce. Postacie na pierwszy rzut oka wyglądają spoko, jest jaranko w sumie

Ciri wygląda zajebiście. Tak powinny wyglądać zimne, twarde suki w grach, a nie jak te wciskane na siłe lalki w dragons age albo ta typiara gadająca z bransoletką. W ogóle pierwsze ploty o tym, że Ciri będzie główną bohaterką były już lata temu, więc zero zaskoczenia. Po wtopie z Cyberpunkiem chyba można być spokojnym o jakość gry na premierę, chociaż w tej branży wszystko jest możliwe XD ciekawe kiedy premiera

dla mnie hard pass. wygląda jak typowe żerowanie na marce i recykling. klimat i atmosfera tego świata wg mnie w ogóle nie pasuje do grania w coopie

też raz tak miałem. od tej pory, że tak to ujmę, unikam wody jak ognia

tak, twórcy uznali, że wejście po kostki do wody, to dla naszego dojebanego stalkera za dużo, więc porusza się w tempie 1m na minutę. Ale skoczyć do przodu już może, więc można kicać jak jebany królik, oczywiście po każdym skoku trzeba odczekać kilka(naście) sekund na odnowienie staminy albo wypić energolka.

W pewnej głównej misji typ, dla którego coś zrobiłem jednak wbija mi nóż w plecy, otacza mnie ze swoimi ludźmi (łącznie z 10 typa). Stoję w małym pokoju, koniec dialogu, wszyscy zaczynają do mnie strzelać. Staje w kącie, czekam 15 sekund i nagle wszyscy tracą zainteresowanie, wracają na swoje stanowiska, a ja spokojnie wychodzę z lokacji przy okazji strzelając do większości z nich jak do kaczek. GOTY XD

Recenzja Stalkera od HIVa idealnie pasuje do moich wrażeń z tej gry. Dobrze, że gość ma swoje zdalnie i nie ulega presji, żeby "przymykać oko" na wiele rzeczy, co ostatnio jest normą w tej branży. Btw, zasugerowałem się okładką i myślałem, że w tym numerze będzie już recenzja Indy'ego, a tu pupa