-
PSX EXTREME 338
Pod każdą zapowiedzią nowego numeru na PPE znajdzie się co najmniej jeden komentarz w stylu "nie będę płacił za przedrukowane click baity"... Co do click baitów samych w sobie to ludzie się na nie wściekają, wchodzą w artykuły, marudzą w komentarzach a jednocześnie nabijają ruch i wejścia. Nic dziwnego, że taki styl jest utrzymywany skoro to przynosi duży zysk. Na filmwebie jest w tej chwili podobnie... Kojarzę, że kilka lat temu była robiona ankieta czy byłbyś w stanie uiścić małą opłatę (coś w stylu 2 zł miesięcznie) za brak reklam i jakieś dodatki. W komentarzach zrobił się niezły szum, bo nikt sobie nie wyobraża płacić za treści w internecie. Nie dało się tak to trzeba było inaczej. Portale typu WP były takie od zawsze - do dziś kojarzę gdy media spekulowały gdzie trafi Lewandowski z Lecha Poznań, a na stronie głównej WP wielki napis POLAK W REALU!!!, a w artykule informacja o jakimś Polaku, który trafił do Realu w hiszpańskiej drugiej lidze koszykarskiej. Nie chce mi się nawet pisać o Przeglądzie Sportowym, który z 20 lat temu był moją stroną startową a potem przyszedł Michał Pol i zamienił ją w śmietnik click baitów. Tyle że właśnie za jego czasów ten serwis rozrósł się do wielkich rozmiarów i łapał miliony wejść. Ja po prostu nie wchodzę na PPE ani tym podobne portale i się nie denerwuję ani nie nabijam im wyświetleń.
-
PSX EXTREME 338
Z tą polityką to racja. Nie wyobrażam sobie, że kupuję magazyn o gitarach albo o bieganiu a w środku polityczne bagno serwowane przez któregoś z redaktorów. Tak, wiem - mogę nie czytać. Tylko że od lat prenumeruję pismo, więc chcę napisać co o tym sądzę i wolałbym już w to miejsce recenzję dziwnego indyka o którym usłyszę pierwszy i ostatni raz. Serio, nigdzie już nie można od tego odpocząć, tylko włączasz youtuba to polityka, włączasz TV to polityka, idziesz na imprezę a tam rozmowy o polityce, odpalasz bezbecki kabaret/stand up i musi być o polityce. To chociaż gazetka o gierkach dla dzieci mogłaby być od tego wolna...
-
PSX EXTREME 338
A nie możnaby od razu wysłać każdej strony z pdfa osobno gdy tylko będzie gotowa?
-
Kompendium PSX
Książka właśnie dotarła. Cóż za wielkie bydle! Jestem pod wrażeniem mocarności tego wydania za tak niską kwotę. Ale niestety mój egzemplarz przyszedł uszkodzony ;/ Wygięty i wgnieciony róg, jakby paczka była czymś przygnieciona a plakat tak źle włożony, że jest pogięty...
-
Kompendium PSX
Właśnie dostałem powiadomienie o tajemniczej paczce w DPD pick up daleko ode mnie z firmy Imker z Zamościa, która zajmuje się magazynowaniem. Teraz nie wiem czy to kompendium czy wezwanie do wojska czy co
-
Game Boy Extreme
To by był świetny pomysł, gdyby gdzieś był mały panel, który by odliczał czas do wydań specjalnych i następnego numeru PE
-
Kompendium PSX
Gdzie jest moje kompedium niech wos szlag jasny trafi krew nagła zaleje oddajcie mi kompedium wy pierony łogniste siarciste żeby was pierony łogniste siarciste łu uuu
-
Kompendium PSX
Żeby ktoś sobie nie pomyślał - dostałem wtedy tę przesyłkę od Łapusza. Ta z aplikacji była na złe województwo
-
Kompendium PSX
Zgadza się, też mi się kojarzy że chodziło o PS3
-
Kompendium PSX
Ja też nadal nie mam żadnego info o przesyłce, ale za to w aplikacji nadal mam dwie zaginione przesyłki, jedna od Pereza z grudnia 2024 a druga od Łapusza z maja 2022
-
Kompendium PSX
Ja też wpłacałem na zrzutce i brak etykiety
- Łapusz - temat zbiorczy
-
Prenumerata i cena PSX Extreme
Można przedłużyć o kilkadziesiąt lat jak niektórzy co przedłużają plusa przy promce do 2040 roku
-
Xbox Extreme
Verbatim czy jajko - co było pierwsze
-
Xbox Extreme
Po Dreamcastcie przestałem kupować specjale, które mnie średnio interesują, bo nie miałem takiej konsoli. Głównie przez to, że część tekstu, pisana przez nieznanych mi ludzi, nie jest zbyt wysokich lotów, a już gwoździem do trumny był właśnie energik i jego będące wręcz sztuką babole. Xboxa nie kupiłem i z tego co widzę to dobrze zrobiłem. Z jednej strony rozumiem redakcję i to, że nie każdy ma czas na pisanie do specjali, z drugiej nie oglądam tych wszystkich jutuberów i oceniam ich teksty tak jak każdego zgreda - nie patrzę przez różowe okulary, bo któregoś z nich lubię czy oglądam ani nie wybaczam im dziwnej stylistyki. Chcę wspierać pismo i Pereza, ale też nie chcę kupować magazynu za 40 zł i się irytować przy czytaniu. Może są w Polsce bardziej wykwalifikowane osoby do napisania ciekawych artykułów niż bezbekowy koleś z youtube...