Gregor var Emreis

Pokemonowy Direct. No biorąc pod uwagę sprzedaż Pokemonów wydaje się takie działanie logiczne. Ale jak powiedział Scotty Spockowi, logiczne na pewno, ale czy słuszne? Mam wątpliwości

No jest

Ja też czwóreczkę skończyłem na GCN, ale od długiego czasu gram albo w PUBG na iPadzie, albo na Switchu, gdzie celuję żyroskopem i strasznie źle grało mi się na gałce. Kwestia przyzwyczajenia, ale ogólnie takie celowanie jest dla mnie bardzo wygodne i nie wiem czemu nie ma go w czwórce, skoro jest w 5 i 6

Też się szykuję na Residenty 0 i 1, ale odpuszczę jeszcze. Aż tak mi nie zależy. Czwórkę odpuszczam zupełnie, bez sterowania żyroskopem jest dla mnie niegrywalne to teraz. Zresztą tak się do tego przyzwyczaiłem, że nawet w Gears 5 nie potrafiłem na padzie grać Onimusha to zwykły HD port. Żaden remaster czy remake.

Coś o zombiakach? Max Brooks przeczytany. Albo coś innego ciekawego w klimatach takiego The Last of Us

Robię sobie trzeci run z tą grą. Pierwszy był na WiiU na premierę, drugi na Switchu rok później. Po prostu fantastyczny tytuł, można grać i grać. Dwa razy skończyłem, za drugim razem miałem 120 zaliczonych kapliczek, a mimo to znajduję miejsca i rzeczy, których nie znalazłem poprzednim razem. Nie wiem jak Nintendo to zrobiło, gra życia po prostu. A przecież lista rzeczy do poprawienia jest długa

W grudniu dodali kilka gier, ale to pierwszy update odkąd dali gry na SNESa, czyli od E3 (chyba). W każdym razie od wielu miesięcy. Masz Donkey Kong Country Returns Tropical Freeze jak bardzo tęsknisz za DKC. Plotek jest dużo, ale oficjalnie nic nie wiadomo o starszych grach innych niż te wydane. Osobiście nie sądzę, żeby były dostępne kiedykolwiek gry z N64, o GCN nawet nie wspominam. Może pojedyncze tytuły. Osobiście na Metroid Prime Trilogy liczę. A co do grania to bierz standardowego Switcha. Większy ekran, wibracje. Bateria tyle samo trzyma.

Dlaczego miałoby być niegrywalne?

Średni czas przejścia to ponad 8 godzin. Jedno posiedzenie? Może dla gimbusa z nadmiarem czasu wolnego. Dla mnie Ori to małe mistrzostwo świata i must have

Wiesz Figaro, tak właściwie to trzeba by skonczyć każdą z gier na każdej liście, żeby wydać sprawiedliwy wyrok, nie? Z nominowanych do gry roku zagrałem w Residenta, Zeldę, Luigiego, Sekiro i Gearsy. Skończyłem tylko te dwa pierwsze. Mogę zagłosować na GOTY? Czy nie bardzo? Reszta gier w tym momencie mnie nie interesuje, albo interesuje mnie mniej niż gry z lat poprzednich, których nie ograłem, typu Ori, Cuphead, czy kolejny run w Zelda BotW.

Serial z Apple TV+. Opowiada o kulisach powstawania tytułowego programu, którego polskim odpowiednikiem jest Dzień Dobry TVN na przykład. Ale tak naprawdę jest o ruchu Me Too, i, co zaskakujące, wcale nie jest jednoznaczny. Wręcz przeciwnie. Pokazuje, że jest wiele odcieni tego procederu, wiele płaszczyzn, zdecydowanie nie jest politycznie poprawna. Ogólnie rzecz bardzo dobrze zagrana. Polecam, bo początek jest dosyć tendencyjny, ale rozkręca się w sumie w zaskakującym kierunku. Dobra rzecz

Necro grałem od razu na najwyższym możliwym, nie zginąłem ani razu...

Znaczy coś poza zapowiedzianym BotW2? Czy remastering czegoś z wiiu

Widziałem w dniu premiery, ale jakoś nie miałem okazji napisać wrażeń. Film jest o niczym. Generalnie nie widzę w nim jakiejś myśli przewodniej, wątku głównego. Palpatine wprowadzony totalnie z dupy. Przemiana Kylo Rena jeszcze gorsza niż Anakina w trójce. Rey bez dylematów, myślałem, że będzie ją kusić, ale nie. To nawet Luke w szóstce dał się ponieść. No średnie to było. Ale, ale! Tak naprawdę piszę tego posta, żeby poinformować, że Revan wraca do kanonu! Czyżby nowy KotOR się szykował? Albo jakiś remake?

- Halo Infinite okaże się genialne - ale nie aż tak jak TLoU2 - GTA VI tytułem dla next genów, ale nie na starcie - a jednocześnie GTA V zostanie zapowiedziane i wydane w ciągu kilku miesięcy na Switcha - Sony i Nintendo będzie miało gdzieś gamepassa i nie zrobią własnej odpowiedzi na niego - chociaż Sony będzie nadal wspierać ten swój serwis streamingowy - nie będzie Switcha Pro - ani Metroida, nowej Zeldy czy nowego Mariana - będzie za to Mario 3D World i Zelda Wind Waker - God of War 2 nie będzie tytułem startowym na PS5 - Cyberpunk będzie dobry, ale nie będzie drugim Wiedźminem

Ja też mam rok za darmo, więc w sumie spoko. Może przez rok się rozkręci. Morning Show bardzo ok. Z rozpędu z żoną obejrzeliśmy 5 odcinków, wciąga. Fabuła dość prosta, ale świetnie zagrana. See i ten serial o kosmosie też się fajnie zapowiada

Ktoś korzysta? Jestem po pierwszym odcinku Morning Show i jest świetnie, dobry serial się zapowiada. Technicznie sama aplikacja to mistrzostwo świata, a w porównaniu do (pipi)apki HBO GO to całkowicie inna galaktyka

5 trafiłeś - Medievil

Tylko uważaj na kody z nie-UE. One mają blokadę regionalną

Spoiler z ostatniego odcinka

Jednak daruję sobie granie. Kurczę, te zdobycie zestawu jest tak mglistą perspektywą, że aż nierealną. Samo grindowanie jest nudne, no nie widzę sensu poświęcania tej grze czasu.

Kurczę, ale w ten sposób to latami mogę zbierać set. A co dopiero set składający się z iluśtam elementów. Masakra.

Raczej w dziedzinie gierek na wyłączność dla WiiU nic odkrywczego nie napiszę, do przeniesienia na Switcha z topów zostały Zeldy WW, TP i Mario3DWorld. Ale jak nie miałeś Wii to WiiU jest doskonałym miejscem do ogrania gier z Wii. I tu już jest w czym wybierać. Galaktyczne Mariany, Metroid Prime Trilogy, Zelda SS. No i Xenoblade, które ma dodatkowo tę zaletę, że można grać bezpośrednio na padlecie.

Gram sobie czarodziejką, mam 25 poziom paragon i pytanie. Oglądałem buildy na Icy Veins i chciałem zrobić build na Archonie. Tylko skąd mam u diabła wziąć zestaw Vyr? Mam grać te szczeliny aż mi dropnie? Robić bounty i czekać aż dostanę w nagrodę plany zrobienia tego zestawu? I kolejne: koleś ma przypisane skille, ale ma np dwa skille z jednego rodzaju przypisane jednocześnie. Na konsoli da się to zrobić? Bo nie ogarniam

Ja jestem na 5 odcinku i raczej podzielam zdanie poprzedników. Może najpierw plusy: świetny dubbing, bardzo dobry Geralt, Jaskier. Fajna scenografia. Minusy? Gdybym nie znał na pamięć książek to bym się pogubił. Skaczą twórcy po liniach czasowych bez żadnego wyjaśnienia. Chaos. Niektóre efekty są beznadziejne. Krzyk Ciri i Pawetty wzbudził we mnie uśmiech politowania, całe te sceny zresztą. Podobnie jak wygląd Jeża czy Diabeua. Nie jest zły ten serial, ale porównanie do Gry o Tron to jak porównanie Oceanhorn do Zelda: Wind Waker. Inspiracje widoczne, ale poziom jakby trochę nie ten. Za to kompletnie nie rozumiem przypieprzania się do czarnoskórych aktorów. Czy kiedykolwiek w książce Sapek cokolwiek o tym pisał? No nie, nie pisał. Więc nie wiem w czym problem. Taka wizja artystyczna i tyle. Nawiasem mówiąc zgodna z ideą Sapkowskiego, który w książkach nie raz i nie dwa pisał co sądzi o segregacji rasowej.